Tamtego ranka, kiedy po nas przyszli. Depesze z Syrii

Okładka książki Tamtego ranka, kiedy po nas przyszli. Depesze z Syrii Janine di Giovanni
Okładka książki Tamtego ranka, kiedy po nas przyszli. Depesze z Syrii
Janine di Giovanni Wydawnictwo: Czarne Seria: Reportaż reportaż
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Reportaż
Tytuł oryginału:
The Morning They Came for Us: Dispatches from Syria
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2017-03-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-03-15
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380494626
Tłumacz:
Justyn Hunia
Tagi:
fanatyzm religijny głód literatura faktu dyktatura ojczyzna Państwo Islamskie ISIS przemoc reportaż strach Syria terror terroryzm wojna
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Granta 152: Still Life (07/2020) Ken Babstock, Ann Beattie, Viken Berberian, Emma Cline, Teju Cole, Joe Dunthorne, Jenny Erpenbeck, Mark Haddon, Will Harris, Colin Herd, Michael Hoffmann, Joanna Kavenna, Rachel Long, Diana Matar, David Means, China Miéville, Adam Nicolson, Jason Ockert, Sigrid Rausing, Sam Sax, Leanne Shapton, Wiktoria Wojciechowska, Janine di Giovanni
Ocena 7,0
Granta 152: St... Ken Babstock, Ann B...
Okładka książki Granta 145: Ghosts (11/2018) André Aciman, Monika Bułaj, Anne Carson, Wasilij Grossman, Ariana Harwicz, Sheila Heti, Sandra Newman, Maggie O'Farrell, Amos Oz, Janine di Giovanni
Ocena 5,0
Granta 145: Gh... André Aciman, Monik...
Okładka książki Granta 138: Journeys William Atkins, Tara Bergin, Emily Berry, Amit Chaudhuri, Rana Dasgupta, Carl De Keyzer, Geoff Dyer, David Flusfeder, Eliza Griswold, Xiaolu Guo, Mohsin Hamid, Lindsey Hilsum, Pico Iyer, Ian Jack, Justin Jin, Zeyar Lynn, Robert Macfarlane, Adam Marek, Andrew McConnell, Hoa Nguyen, Edna O'Brien, Sigrid Rausing, Xan Rice, Safiya Sinclair, Samanth Subramanian, Colin Thubron, Alexis Wright, A Yi, Janine di Giovanni
Ocena 6,0
Granta 138: Jo... William Atkins, Tar...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kilka dni w Piekle



858 80 10

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
286 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
54
21

Na półkach:

10/10 Kolejna książka, którą po przeczytaniu na czytniku, kupiłam w wersji papierowej i do której "wracam"

10/10 Kolejna książka, którą po przeczytaniu na czytniku, kupiłam w wersji papierowej i do której "wracam"

Pokaż mimo to

avatar
50
566

Na półkach:

Bardzo odważna dziennikarka, jej opowieści są wstrząsające i prawdziwe. Putin już wtedy wykazywał cechy zbrodniarza, podobnie jak Xi z Chin. Nieodzowna dla zrozumienia sytuacji na świecie, studiując z uwagą kalendarium na końcu książki.

Bardzo odważna dziennikarka, jej opowieści są wstrząsające i prawdziwe. Putin już wtedy wykazywał cechy zbrodniarza, podobnie jak Xi z Chin. Nieodzowna dla zrozumienia sytuacji na świecie, studiując z uwagą kalendarium na końcu książki.

Pokaż mimo to

avatar
854
320

Na półkach: , , ,

Poruszający reportaż o - jakby nie patrzeć - wciąż aktualnej sprawie. Autorka przedstawia opinie zarówno jednej, jak i drugiej strony oraz stron pobocznych. Co jednak najważniejsze, to sytuacja cywilów, co ze względu na fale emigracji jest istotne dla całego świata. Reportaż pozostawił mnie z poczuciem, że sytuacja jest dramatyczna, a w dodatku niewiele możemy z nią zrobić. Zarówno rząd, jak i bojownicy nie są wolni od grzechów.

Poruszający reportaż o - jakby nie patrzeć - wciąż aktualnej sprawie. Autorka przedstawia opinie zarówno jednej, jak i drugiej strony oraz stron pobocznych. Co jednak najważniejsze, to sytuacja cywilów, co ze względu na fale emigracji jest istotne dla całego świata. Reportaż pozostawił mnie z poczuciem, że sytuacja jest dramatyczna, a w dodatku niewiele możemy z nią zrobić....

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
94

Na półkach:

"Wszystko sprowadza się do fundamentalnej prawdy: kłócą się politycy, a giną żołnierze. I że żołnierz zawsze jest czyimś dzieckiem. I że temu dziecku dzieje się krzywda. Że ktoś odbiera mu życie"

"Wszystko sprowadza się do fundamentalnej prawdy: kłócą się politycy, a giną żołnierze. I że żołnierz zawsze jest czyimś dzieckiem. I że temu dziecku dzieje się krzywda. Że ktoś odbiera mu życie"

Pokaż mimo to

avatar
474
385

Na półkach:

Wojna to głupota w najczystszej postaci. Nie ma znaczenia, gdzie i kiedy wybucha. Jedyne, nad czym można dywagować to charakter danego konfliktu. Oprócz tych gwałtownych, niemal natychmiast obejmujących swym zasięgiem określone terytorium, istnieją również wojny przybierające na sile, sukcesywnie zbierające żniwo wśród rzeszy niewinnych ofiar, którym w tym wypadku poświecono reportaż Janine di Giovanni. Jego tytuł (tj. „Tamtego ranka, kiedy po Nas przyszli. Depesze z Syrii”) sugeruje, że obrany przez autorkę temat nie tyle dotyczy genezy konfliktu oraz jego tła politycznego, co raczej ludzkich dramatów, potraktowanych w sposób delikatny, nienachalny, szanujący wolę ofiar oraz ich prawo do milczenia w sytuacji, gdy brakuje słów lub łez, którymi można wyrazić niewyobrażalne cierpienie. Reportaż osadzono w roku 2012, a zatem we wczesnym okresie konfliktu syryjskiego, co pozostaje o tyle istotne dla właściwego zrozumienia zgromadzonych w książce historii, albowiem we wskazanym czasie Syryjczycy reprezentowali skrajne postawy wobec zaistniałego konfliktu, w tym wobec prezydenta Baszszara al-Asadoraza oraz zbrojnej opozycji. Wśród niedowierzań i sceptycyzmu pojawia się strach o własne życie, które dla zamachowców, radykałów, czy raczej zwyczajnych terrorystów nie ma jakiejkolwiek wartości, skoro w swych działaniach opierają się na takich metodach zniszczenia jak gwałt, mord, tortury, prześladowanie chrześcijan i umiarkowanych muzułmanów. Reportaż Janine di Giovanni gra na emocjach i słusznie, bo każdą wojnę oceniać należy w kontekście ofiar, ich tożsamości oraz bezmiaru wyrządzonej im krzywdy. Jakkolwiek opisane książką tragedie miały miejsce kilka lat temu, tak stosowany w narracji czas teraźniejszy nadaje im aktualności i nie pozostawia czytelnika obojętnym na okrucieństwo, jakiego doświadczyło wielu Syryjczyków. „Tamtego ranka, kiedy po Nas przyszli. Depesze z Syrii” sięga po to, co tu i teraz zanim świat zapomni o ludziach naznaczonych przez wojnę domową, której nie życzę najgorszemu wrogowi.

Wojna to głupota w najczystszej postaci. Nie ma znaczenia, gdzie i kiedy wybucha. Jedyne, nad czym można dywagować to charakter danego konfliktu. Oprócz tych gwałtownych, niemal natychmiast obejmujących swym zasięgiem określone terytorium, istnieją również wojny przybierające na sile, sukcesywnie zbierające żniwo wśród rzeszy niewinnych ofiar, którym w tym wypadku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
305

Na półkach:

Straszna xiążka, bo pokazująca jak straszni jesteśmy my - ludzie. Straszna bo szczegółowo opisująca bestialstwo, którego ofiarami padają przypadkowi ludzie. To epatowanie okrucieństwem to nie jest wina di Giovanni, tylko ludzkości jako takiej.
Jak łatwo przychodzi nam przywyknąć do niewypowiedzianego okrucieństwa. Zarówno wówczas gdy oglądamy je z bezpiecznej odległości gdzieś pomiędzy spacerem z psem a kolejnym sezonem jakiegoś serialu na Netflixie. Jak i wówczas gdy zrządzeniem losu trafiamy w środek bestialstwa jako jego ofiara lub świadek.
Nie wiem czy to bardziej wspaniałe, czy bardziej straszne, że jako ludzkość potrafimy przyzwyczaić się do wszystkiego...

Straszna xiążka, bo pokazująca jak straszni jesteśmy my - ludzie. Straszna bo szczegółowo opisująca bestialstwo, którego ofiarami padają przypadkowi ludzie. To epatowanie okrucieństwem to nie jest wina di Giovanni, tylko ludzkości jako takiej.
Jak łatwo przychodzi nam przywyknąć do niewypowiedzianego okrucieństwa. Zarówno wówczas gdy oglądamy je z bezpiecznej odległości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
872
859

Na półkach: , ,

Wojna jest tragedią. Nie ma wojen sprawiedliwych bo zawsze cierpią ludzie, zwykle niewinni a prawie nigdy jej sprawcy. Ten reportaż jest kolejnym tego potwierdzeniem. Cóż napisać – strach, lęk, cierpienie psychiczne i fizyczne, ból każdego rodzaju, także ten nie do zniesienia. Każda strona tej książki była tym nasiąknięta. Autorka przyjmuje perspektywę „zwykłych” uczestników tego konfliktu zarówno po jednej jak i po drugiej stronie barykady. Stara się nie oceniać ale przecież nie da się pozostać obiektywnym w bezmiarze ludzkiego cierpienia. Przeczytałem, zrozumiałem więcej z kontekstu tego konfliktu, ale nijak moja wiedza nie ma się do bezsensu opowiedzianej tragedii.

Wojna jest tragedią. Nie ma wojen sprawiedliwych bo zawsze cierpią ludzie, zwykle niewinni a prawie nigdy jej sprawcy. Ten reportaż jest kolejnym tego potwierdzeniem. Cóż napisać – strach, lęk, cierpienie psychiczne i fizyczne, ból każdego rodzaju, także ten nie do zniesienia. Każda strona tej książki była tym nasiąknięta. Autorka przyjmuje perspektywę „zwykłych”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
169
116

Na półkach:

Mimo upływu lat temat wciąż aktualny. Reportaż to dzięki gatunek, ale warto po niego sięgnąć dla takich właśnie książek. Autor ma oko do szczegółu, potrafi zanalizować fakty, a przy tym pozostaje obiektywny. Mocna siódemka!

Mimo upływu lat temat wciąż aktualny. Reportaż to dzięki gatunek, ale warto po niego sięgnąć dla takich właśnie książek. Autor ma oko do szczegółu, potrafi zanalizować fakty, a przy tym pozostaje obiektywny. Mocna siódemka!

Pokaż mimo to

avatar
216
190

Na półkach:

Zrzucanie bomb. Chaos. Tortury. Śmierć. Kiedy do ostrzałów powoli się przyzwyczajasz, a po niedługim czasie nawet nie drgniesz na ich ogłuszający dźwięk, bo stał się on Twoją “normalnością”.

Ulice, które już nie przypominają pierwotnie pięknych terenów. Ferment i siejące zniszczenie widać gołym okiem. Ludzie bojący się wyjść na zewnątrz. Cierpienie czekające tuż za rogiem. To wszystko jest efektem konfliktu zbrojnego. Niesamowicie dosadnie przedstawiona relacja z Syrii.

Janine di Giovanni wyrusza na niebezpieczną wyprawę. Tak naprawdę ryzykuję swoje własne życie, aby dać głos tym którzy w swoim kraju go nie mają. Niesamowity jest fakt, że mimo wojny wiele osób nie chcę uciekać z kraju. Chcą być na swojej własnej ziemi. Tu się wychowali i tu chcą żyć, mimo wszechobecnej śmierci, biedy i strachu. Autorka pokazuje nam trudy wojny, codzienność, która już dawno przedstawia tylko cienie szarości. Krótka książka, która zawiera naprawdę sporo wartościowej treści.

Plusem tego reportażu jest to, że autorka nie zasypuję nas całą masą dat i wydarzeń w treści historii. I chwała jej za to. Czasami im więcej politycznych i społecznych przemian oraz zdarzeń tym ciężej czyta się taką lekturę. Tutaj wszystko zostało podane rzeczowo i można by powiedzieć skrótowo. Dzięki czemu przez całą książkę się płynie, mimo poruszanych niewyobrażalnie ciężkich historii. Skrupulatnie przedstawia relacje ofiar i to nie tylko z jeden strony konfliktu, ale z kilku.

Zrzucanie bomb. Chaos. Tortury. Śmierć. Kiedy do ostrzałów powoli się przyzwyczajasz, a po niedługim czasie nawet nie drgniesz na ich ogłuszający dźwięk, bo stał się on Twoją “normalnością”.

Ulice, które już nie przypominają pierwotnie pięknych terenów. Ferment i siejące zniszczenie widać gołym okiem. Ludzie bojący się wyjść na zewnątrz. Cierpienie czekające tuż za rogiem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
389
279

Na półkach: , , ,

Każda wojna jest straszna, niesie za sobą wiele ofiar. I to po obu stronach konfliktu. Często walczą ze sobą bracia. Janine di Giovanni opisuje w tej książce wojnę w Syrii. Wstrząsający obraz tego kraju, obserwował cały świat od Stycznia 2011 roku. Początkowo pokojowe demonstracje przerodziły się w bratobójczą wojnę domową. Niestety ten wewnętrzny konflikt wykorzystało ISIS. Tamtego ranka, kiedy po nas przyszli to świadectwo jednego z najbrutalniejszych okresów w historii tej części świata, a także niezwykły portret siły ludzkiej wytrzymałości w obliczu poniżenia, zastraszenia i terroru wojny. Opisy przeżyć zwykłych ludzi są tym bardziej wstrzające,że ta wojna trwa nadal i nie widać jej końca.

Każda wojna jest straszna, niesie za sobą wiele ofiar. I to po obu stronach konfliktu. Często walczą ze sobą bracia. Janine di Giovanni opisuje w tej książce wojnę w Syrii. Wstrząsający obraz tego kraju, obserwował cały świat od Stycznia 2011 roku. Początkowo pokojowe demonstracje przerodziły się w bratobójczą wojnę domową. Niestety ten wewnętrzny konflikt wykorzystało...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    644
  • Przeczytane
    424
  • Posiadam
    112
  • Reportaż
    20
  • 2018
    13
  • Literatura faktu
    12
  • Reportaże
    10
  • Teraz czytam
    9
  • 2022
    8
  • Bliski Wschód
    7

Cytaty

Więcej
Janine di Giovanni Tamtego ranka, kiedy po nas przyszli. Depesze z Syrii Zobacz więcej
Janine di Giovanni Tamtego ranka, kiedy po nas przyszli. Depesze z Syrii Zobacz więcej
Janine di Giovanni Tamtego ranka, kiedy po nas przyszli. Depesze z Syrii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także