-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2014-01-12
2014-09-12
Zaczęła się dobrze, potem kilka postaci np. dziennikarza, który opublikował domniemane wspomnienia Hitlera , do tego jeszcze paru innych... odebrały trochę uroku z czytania tej książki.
Zaczęła się dobrze, potem kilka postaci np. dziennikarza, który opublikował domniemane wspomnienia Hitlera , do tego jeszcze paru innych... odebrały trochę uroku z czytania tej książki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-11-27
Nie przypadła mi do gustu ta książka. Po pierwsze jej wydanie, nieczytelne 2 ryciny, które miały pełnić rolę map... właściwie to niemożliwym jest z nich odczytanie czegokolwiek. Po drugie treść samej książki zajmuję tylko POŁOWĘ objetości wydania, druga połowa to treść dokumentów i artykułów, z których parunastokrotnie dowiemy się gdzie została popełniona zbrodnia, ile było ofiar, ile kości, ile łusek... matko...
Temat bardzo ciekawy na reportaż, porażający wręcz, ale wykonanie moim zdaniem stoi na co najwyżej miernym poziomie.
Nie przypadła mi do gustu ta książka. Po pierwsze jej wydanie, nieczytelne 2 ryciny, które miały pełnić rolę map... właściwie to niemożliwym jest z nich odczytanie czegokolwiek. Po drugie treść samej książki zajmuję tylko POŁOWĘ objetości wydania, druga połowa to treść dokumentów i artykułów, z których parunastokrotnie dowiemy się gdzie została popełniona zbrodnia, ile było...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-04-11
Niby niezłe to retro w wykonaniu Wrońskiego, ale jak napisała jedna z poprzedniczek... "głowy nie urywa". Gdybym nie znał twórczości Piotra Schamndta, może nieznanego szerszemu grona polskich czytelników, ale jednak autora trzech bardzo udanych tytułów... również w stylu retro.
Marcin Wroński napisał dobre czytadło, takie do pociągu, autobusu czy trolejbusu :) Nic poza tym.
Jedna z niewielu książek, która po przeczytania trafi na allegro, zamiast na półkę.
Niby niezłe to retro w wykonaniu Wrońskiego, ale jak napisała jedna z poprzedniczek... "głowy nie urywa". Gdybym nie znał twórczości Piotra Schamndta, może nieznanego szerszemu grona polskich czytelników, ale jednak autora trzech bardzo udanych tytułów... również w stylu retro.
Marcin Wroński napisał dobre czytadło, takie do pociągu, autobusu czy trolejbusu :) Nic poza...
2014-11-18
Książka napisana bardzo lekko przyswajalnym stylem, dla mnie nawet za bardzo. To też nie do końca moja tematyka, czytanie o tym jaki karabin jest lepszy, a którym strzela się gorzej. Proszę się nie kierować moją oceną, na pewno jest ona subiektywna :)
Książka napisana bardzo lekko przyswajalnym stylem, dla mnie nawet za bardzo. To też nie do końca moja tematyka, czytanie o tym jaki karabin jest lepszy, a którym strzela się gorzej. Proszę się nie kierować moją oceną, na pewno jest ona subiektywna :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-06-08
Ksiazka napisana bardzo ciekawie z wieloma naprawde intymnymi sytuacjami. Chcialbym sie jednak skupić na autorze. Podszedlem do niego bardzo życzliwie, ale z kazda kolejna przeczytana strona zyczliwosci tej ubywało. Złościłem się wręcz na niego, czytając o kolejnych żonach, pozostawionych synach w imię marzenia jakim było np. zamieszkanie w Nowym Jorku. Zdecydowanie przerośnięte ego, nieograniczony egoizm, brak szacunku do bliskich (wieczne niezadowolenie) i nieustanne skupianie uwagi całego świata na sobie i swoich problemach to cechy i zachowania, ktore wzbudziły moją głęboką niechęć względem autora.
Ksiazka napisana bardzo ciekawie z wieloma naprawde intymnymi sytuacjami. Chcialbym sie jednak skupić na autorze. Podszedlem do niego bardzo życzliwie, ale z kazda kolejna przeczytana strona zyczliwosci tej ubywało. Złościłem się wręcz na niego, czytając o kolejnych żonach, pozostawionych synach w imię marzenia jakim było np. zamieszkanie w Nowym Jorku. Zdecydowanie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-11-01
Czyta się wspaniale, lekko, miło i przyjemnie. Pomijam przy tym dość kontrowersyjne poglądy p. Cejrowskiego i to jaka ta Polska jest zła... że nawet biedaczek w polskim hipermarkecie nie może wypić soku a przy kasie dać do skasowania tylko butelki (dziwne, bo robię tak od czasów dzieciństwa) itd. itp. Banalny i błahy przykład, ale jakże denerwujący... tak jak samo malkontenctwo autora na nasze realia.
Sama książka jest ciekawa, nie niesie jakiegoś głębokiego przekazu (jak zawsze u Cejrowskiego), ale pozwala na pewno odpocząć szarym komórkom i dostarczyć trochę rozrywki, a czasem i śmiechu.
Bez względu na nasz stosunek do samego autora i jego nie zawsze moim zdaniem racjonalnych poglądów, polecam.
Czyta się wspaniale, lekko, miło i przyjemnie. Pomijam przy tym dość kontrowersyjne poglądy p. Cejrowskiego i to jaka ta Polska jest zła... że nawet biedaczek w polskim hipermarkecie nie może wypić soku a przy kasie dać do skasowania tylko butelki (dziwne, bo robię tak od czasów dzieciństwa) itd. itp. Banalny i błahy przykład, ale jakże denerwujący... tak jak samo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-10-25
Trzeba mieć bardzo dużo odwagi i samozaparcia, by opisywać zdarzenia lub postaci historyczne w zgodzie z prawdą. Ta książka z pewnością nie jest próba wybielenia F. Dzierżyńskiego, jak też sugueruje kilkoro z moich przedmówczyń. Autorka w każdym z rodziałów zwraca uwagę na zdecydowanie okrutne oblicze naszego bohatera, po to byśmy czytająć o jego miłości względem dzieci nie zapomnieli, że to nic nieznaczące postępowania w obliczu zbrodni na tysiącach ludzi.
Polecam.
Trzeba mieć bardzo dużo odwagi i samozaparcia, by opisywać zdarzenia lub postaci historyczne w zgodzie z prawdą. Ta książka z pewnością nie jest próba wybielenia F. Dzierżyńskiego, jak też sugueruje kilkoro z moich przedmówczyń. Autorka w każdym z rodziałów zwraca uwagę na zdecydowanie okrutne oblicze naszego bohatera, po to byśmy czytająć o jego miłości względem dzieci nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-05
Bardzo ciekawa pozycja, ogrom wielu informacji, analiz geopolitycznych i gospodarczych... przez co nieco kojarzy mi się z "Monsunem" Kaplana. Ostatnio z rozdziałów oparty na wróżeniu z fusów najmniej przypadł mi do gustu, ale poza tym... to pozycja godna polecenia :)
Podobnie jak jeden z przedmówców, sam kupiłem ją dwóm Przyjaciołom na prezent i jestem pewien, że równie bardzo będą tą pozycją zachwyceni :)
Bardzo ciekawa pozycja, ogrom wielu informacji, analiz geopolitycznych i gospodarczych... przez co nieco kojarzy mi się z "Monsunem" Kaplana. Ostatnio z rozdziałów oparty na wróżeniu z fusów najmniej przypadł mi do gustu, ale poza tym... to pozycja godna polecenia :)
Podobnie jak jeden z przedmówców, sam kupiłem ją dwóm Przyjaciołom na prezent i jestem pewien, że równie...
2014-01-07
Nigdy nie rozumiałem sensu pisania dzienników, ale z każdą kolejną lekturą pochłaniały mnie bez reszty. Jako, że Jerzy Pilch ma dużo wspólnego z tygodnikiem "Polityka", którego jestem wiernym czytelnikiem od prawie 11 lat i z tego powodu, iż ta książka została mi sprezentowana nie ocenię jej obiektywnie :)
Super i tyle :)
Nigdy nie rozumiałem sensu pisania dzienników, ale z każdą kolejną lekturą pochłaniały mnie bez reszty. Jako, że Jerzy Pilch ma dużo wspólnego z tygodnikiem "Polityka", którego jestem wiernym czytelnikiem od prawie 11 lat i z tego powodu, iż ta książka została mi sprezentowana nie ocenię jej obiektywnie :)
Super i tyle :)
2014-08-22
Prawdziwy podróżnik, reportażysta, dziennikarz wojenny nie powinien być osobą, która posiada rodzinę, która jest w związku małżeńskim, ma dzieci... jest obdarzana miłością - te słowa, które często zwykłem przytaczać z moim przyjacielem (obaj jesteśmy m.in. absolwentami geografii) znajdują w tej książce swoje odzwierciedlenie.
Autor którego, jakby nie było bardzo cenię za twórczość... życiowo okazał się wielkim egoistą, lub też osobą, która zupełnie nie dostrzegała cierpienia najbliższej sobie osoby.
Z tego właśnie powodu nie jest to książka dla osób nad wyraz wrażliwych :)
Mimo tego gorąco polecam :)
Prawdziwy podróżnik, reportażysta, dziennikarz wojenny nie powinien być osobą, która posiada rodzinę, która jest w związku małżeńskim, ma dzieci... jest obdarzana miłością - te słowa, które często zwykłem przytaczać z moim przyjacielem (obaj jesteśmy m.in. absolwentami geografii) znajdują w tej książce swoje odzwierciedlenie.
Autor którego, jakby nie było bardzo cenię za...
2014-12-06
Przedmówca ma rację, pisząc, że to utwór niedookreślony. Nie wiadomo, czy czytamy reportaż, wspomnienia z pobytu w Gruzji, czy też artykuł w prasie codziennej. Pogubić się nie łatwo, opowieść o gruzińskim taksówkarzu miesza się z wypowiedziami polskich parlamentarzystów nt. wyborów, a zaraz potem opinią autora o Rosji i wojnie.
Mimo tak wielu wad, książka bardzo przypadła mi do gustu, dużo w niej polityki, trochę obyczajów i tradycji.
Przedmówca ma rację, pisząc, że to utwór niedookreślony. Nie wiadomo, czy czytamy reportaż, wspomnienia z pobytu w Gruzji, czy też artykuł w prasie codziennej. Pogubić się nie łatwo, opowieść o gruzińskim taksówkarzu miesza się z wypowiedziami polskich parlamentarzystów nt. wyborów, a zaraz potem opinią autora o Rosji i wojnie.
Mimo tak wielu wad, książka bardzo przypadła...
2014-09-16
Książka dobra, choć w porównaniu do wszystkich przedmówców w temacie recenzji tego tytułu, nie porwała mnie. Może to ze względu na przesyt tą tematyką, a może ze względu na fakt, że w każdej z książek o Bliskim Wschodzie szukam dużej dawki polityki.... :)
Niemniej jednak polecam, czyta się z przyjemnością :)
Książka dobra, choć w porównaniu do wszystkich przedmówców w temacie recenzji tego tytułu, nie porwała mnie. Może to ze względu na przesyt tą tematyką, a może ze względu na fakt, że w każdej z książek o Bliskim Wschodzie szukam dużej dawki polityki.... :)
Niemniej jednak polecam, czyta się z przyjemnością :)
2014-05-09
Kolejna świetna pozycja autorstwa W. Jagielskiego. Dużo w niej polityki i właściwie biograficznych opisów Basajewa i Maschadowa... a to jest to czego oczekiwałem :)
Wiedza historyczna, politologia... zawarte w świetnie napisanym tekście.
Polecam
Kolejna świetna pozycja autorstwa W. Jagielskiego. Dużo w niej polityki i właściwie biograficznych opisów Basajewa i Maschadowa... a to jest to czego oczekiwałem :)
Wiedza historyczna, politologia... zawarte w świetnie napisanym tekście.
Polecam
2014-01-04
Bardzo dobry zbiór opowiadań polskich Żydów. Czasem potwierdzający panujące o nich stereotypy (jak to, że wielu było zwolennikami ruchów lewicowych, komunistycznych), czy też fakt, że jednak 90% podatków w latach 30. odprowadzała właśnie ta część polskiego społeczeństwa...z racji na dominującą pozycję w handlu czy przemyśle.
Zacząłem od polityki, zahaczyłem o gospodarkę, a tak naprawdę to bardzo przejmujący opis dziejów mniejszości żydowskiej w naszym kraju.
Bardzo dobry zbiór opowiadań polskich Żydów. Czasem potwierdzający panujące o nich stereotypy (jak to, że wielu było zwolennikami ruchów lewicowych, komunistycznych), czy też fakt, że jednak 90% podatków w latach 30. odprowadzała właśnie ta część polskiego społeczeństwa...z racji na dominującą pozycję w handlu czy przemyśle.
Zacząłem od polityki, zahaczyłem o gospodarkę, a...
2014-07-09
Świetne tłumaczenie, od pierwszych stron widać, że autor to poeta... czyta się miło, choć z czasem nieco wieje nudą.
Niemniej jednak warto :)
Świetne tłumaczenie, od pierwszych stron widać, że autor to poeta... czyta się miło, choć z czasem nieco wieje nudą.
Niemniej jednak warto :)
2014-10-17
Z reguły jestem pesymistycznie nastawiony do anglosaskiego postrzeganie spraw Europy kontynentalnej. W tym wypadku na szczęście ten pesymizm nie ma racji bytu. Ciekawy pamiętnik, choć bez wybitnych uwzniośleń literackich. Prosto napisany, jak to mówi mój przyjaciel "jak dla chłopa", a mimo to czyta się bardzo przyjemnie. Sporo obrzydzenia wzbudzał we mnie wątek wszechobecnych prostytutek i gwałtów, wpływu biedy na zachowanie ludzi... choć nie mógłbym wymagać od autora by historię wojny pokolorował w jaskrawych barwach.
Polecam, warto przeczytać :)
Z reguły jestem pesymistycznie nastawiony do anglosaskiego postrzeganie spraw Europy kontynentalnej. W tym wypadku na szczęście ten pesymizm nie ma racji bytu. Ciekawy pamiętnik, choć bez wybitnych uwzniośleń literackich. Prosto napisany, jak to mówi mój przyjaciel "jak dla chłopa", a mimo to czyta się bardzo przyjemnie. Sporo obrzydzenia wzbudzał we mnie wątek...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-09-01
Za dużo "jałowych" rozmów, a za mało opisu.
Książkę odradzam laikom w tej tematyce. Przydatna i ciekawa tylko dla prawdziwych fascynatów historii Ziemi Świętej.
Za dużo "jałowych" rozmów, a za mało opisu.
Książkę odradzam laikom w tej tematyce. Przydatna i ciekawa tylko dla prawdziwych fascynatów historii Ziemi Świętej.
2014-03-18
Moim zdaniem nie jest to pozycja zaskakująca, autor Ameryki nie odkrył. Nieco irtyowała mnie stronniczość autora, który nie omieszkał skrytykować nawet wyglądu sali konferencyjnej unijnej agencji Frontex (tej z Warszawy, przy Rondzie ONZ).
Mimo wszystko polecam :)
Moim zdaniem nie jest to pozycja zaskakująca, autor Ameryki nie odkrył. Nieco irtyowała mnie stronniczość autora, który nie omieszkał skrytykować nawet wyglądu sali konferencyjnej unijnej agencji Frontex (tej z Warszawy, przy Rondzie ONZ).
Mimo wszystko polecam :)
2014-07-22
Niby nie lubię tematu krwi, ludzkich narządów i śmierci, ale ta książka jest napisana naprawdę interesująco. Nie nuży czytelnika, porusza się wiele różnych tematów... a przy tym nie poraża nadmiarem detali (to plus dla osób nieco bardziej wrażliwych).
To ciekawe, że nie będąc zupełnie zainteresowany tym tematem, książkę przeczytałem bez mrugnięcia okiem.
Naprawdę warto :)
Niby nie lubię tematu krwi, ludzkich narządów i śmierci, ale ta książka jest napisana naprawdę interesująco. Nie nuży czytelnika, porusza się wiele różnych tematów... a przy tym nie poraża nadmiarem detali (to plus dla osób nieco bardziej wrażliwych).
To ciekawe, że nie będąc zupełnie zainteresowany tym tematem, książkę przeczytałem bez mrugnięcia okiem.
Naprawdę warto :)
Przedstawienie jednej z niemieckich jednostek z czasów II WŚ jako zbieraniny myśliwych i kłusowników, która z takim samym zapałem polowała wcześniej na zwierzęta, a w czasie wojny na ludzi, Rosjan, Białorusinów, Polaków czy Żydów.. wydaje się być idealnym tematem dla bestsellerowej książki historycznej.
Realia niestety w niczym nie sprostały moim oczekiwaniom. Książka ta, to jak twierdzi sam autor praca należąca do nurtu antropologii historycznej, praca, którą źle się czyta, w której liczba przypisów i powołań jest większa niż w polskich doktoratach.
Ta książka mimo mojego uwielbienia dla nauki, dla źródeł i dla samej historii, to ciekawa pozycja tylko dla fascynatów konkretnej tematyki.
Pozostałym czytelnikom zdecydowanie odradzam jej zakup i lekturę, niestety.
Przedstawienie jednej z niemieckich jednostek z czasów II WŚ jako zbieraniny myśliwych i kłusowników, która z takim samym zapałem polowała wcześniej na zwierzęta, a w czasie wojny na ludzi, Rosjan, Białorusinów, Polaków czy Żydów.. wydaje się być idealnym tematem dla bestsellerowej książki historycznej.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRealia niestety w niczym nie sprostały moim oczekiwaniom. Książka ta,...