-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2021-05-22
2023-02-28
Bardzo spodobał mi się opis tej książki, ale miałam obawę, że gdy zacznę czytać, to pewnie nie będę mogła się wciągnąć w fabułę, bo będzie pewnie za dużo fantastyki, której nie zrozumiem. Cóż za zaskoczenie, gdy wzięłam ją do ręki i zaczęłam czytać strona za stroną, kartka za kartką.
Wbrew temu czego się obawiałam, dostałam piękną historię o miłości, o przyjaźni, o cierpieniu, o smutku, o podjętych decyzjach i konsekwencjach, które trzeba ponieść, o sile, o waleczności, o determinacji, by ratować tych, których kochamy. A w to wszystko w subtelny i wyważony sposób, została wpleciona magia.
Cudowna książka, piękna, delikatna, bardzo czuła i mimo chwytającej za serce fabuły, nieprzytłaczająca. Myślę, że w sam raz dla starszych dzieci (moja czterolatka nie była tym aż tak bardzo zainteresowana. Słuchała na początku ale szybko zapał minął), albo dla dorosłych, którzy chcą spróbować swoich sił z fantastyka, ale w łagodnym wydaniu.
Idealna kombinacja dla mnie, bo nie lubię przemocy w książkach, nie lubię brutalnych scen, i tutaj mimo dawki zła i złych bohaterów to wszystko było dość łagodnie opisane, przy tym sprawiając, że dreszczyk emocji ciągle mi towarzyszył.
Nawet bohaterowie mieli tak cudownie magiczne imiona i opisy wszystkich scen. Coś pięknego, co chwytało za serce.
Podczas czytania nie było chyba ani jednego momentu, w którym wywróciła bym oczami i pomyślała "co za bzdury?", albo że to czy tamto można było napisać inaczej. Nie. Podobało mi się wszystko, od początku do końca. A to jest naprawdę wyczyn.
Nie podejrzewałam się nigdy o zachwyty nad tego typu literaturą, bo zazwyczaj wolałam romanse czy beletrystykę, aż pewnego dnia mąż mi pokazał Harrego Pottera i tak, poszło. ♥️ A teraz proszę znowu fantastyka i chciałabym jeszcze. Także myślę, że sięgnę jeszcze po tego typu książki.
Bardzo przyjemna książka. Polecam wszystkim, którzy lubią magiczne historię. Naprawdę warto.
Bardzo spodobał mi się opis tej książki, ale miałam obawę, że gdy zacznę czytać, to pewnie nie będę mogła się wciągnąć w fabułę, bo będzie pewnie za dużo fantastyki, której nie zrozumiem. Cóż za zaskoczenie, gdy wzięłam ją do ręki i zaczęłam czytać strona za stroną, kartka za kartką.
Wbrew temu czego się obawiałam, dostałam piękną historię o miłości, o przyjaźni, o...
2019-11-28
2019-11-11
2019-10-31
2019-10-14
2019-09-30
2019-09-10
2019-12-19
2021-05-10
Jestem roztrzęsiona. Nie wierzę w to co tu się stało.
Nie będę opisywała całej książki tutaj, bo zakładam, że już ktoś to zrobił, a poza tym wszyscy zainteresowani albo już wiedzą, albo dowiedzą się dopiero sami gdy oddadzą się lekturze. Powiem więc o swoich odczuciach.
Jestem w szoku. Jestem zła. I jest mi smutno. Naprawdę nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Za każdym razem jak Harry mówił o podejrzeniach wzgledem Snape a Dumbledoor odpierał je, mówiąc, że mu ufa, ja zastanawiałam się w którą stronę to pójdzie. Myślałam, że może faktycznie Snape jest po stronie zakonu, a Harry jest w błędzie, a zaraz coś mi podpowiadało, żeby mu nie ufać, że jego nieskrywana nienawiść do Harrego nie może być bez przyczyny. Ciągle miałam wrażenie, że on jest zły, że w ostatecznym starciu stanie nie po tej stronie co trzeba, ale zaraz podszeptywała jakąś głupia nadzieja, że przecież Dumbledoor jest dla niego dobry, wybaczył mu i tak w niego wierzył, więc on nie może wrócić na złą ścieżkę. Ale prawda okazała się teka, że on nigdy z niej nie zszedł.
Chociaż nie lubię Snape, od początku tej historii pałałam do niego ogromną niechęcią, do ostatnich sekund miałam nadzieję, że tego nie zrobi. Niestety.
Wzruszyłam się. Nie sądziłam, że tak bardzo będę przeżywała losy bohaterów. Pani J. K. Rowling ma prawdziwy talent.
Została jeszcze jedna część. Mam cichą nadzieję, że to się da jakoś odkręcić. Przecież Dumbledoor to najpotężniejszy czarodziej.
Jestem roztrzęsiona. Nie wierzę w to co tu się stało.
Nie będę opisywała całej książki tutaj, bo zakładam, że już ktoś to zrobił, a poza tym wszyscy zainteresowani albo już wiedzą, albo dowiedzą się dopiero sami gdy oddadzą się lekturze. Powiem więc o swoich odczuciach.
Jestem w szoku. Jestem zła. I jest mi smutno. Naprawdę nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Za...
2016-02-09
2021-04-26
2016-08
2015-02
Fantastyczna książka. Ujęła mnie od pierwszych stron. Dałam się wciągnąć w tę historię zupełnie tak, jakbym to ja sama była główną bohaterką. Pomysł na fabułę zupełnie inny od tych wszystkich oklepanych schematów literatury dla młodzieży. Ta jest wyjątkowa, magiczna i trzyma w napięciu. Moja ulubiona.
Fantastyczna książka. Ujęła mnie od pierwszych stron. Dałam się wciągnąć w tę historię zupełnie tak, jakbym to ja sama była główną bohaterką. Pomysł na fabułę zupełnie inny od tych wszystkich oklepanych schematów literatury dla młodzieży. Ta jest wyjątkowa, magiczna i trzyma w napięciu. Moja ulubiona.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-06
Nie sięgnęłabym po tę książkę gdyby nie ta piękna okładka. I znowu. Bardzo fajna historia. Taka nietypowa. Zupełnie inna niż te wszystkie oklepane schematy, ale czytając miałam taki moment, w którym szło mi dość opornie. Na szczęście udało mi się to przeskoczyć. Mi się podobało.
Nie sięgnęłabym po tę książkę gdyby nie ta piękna okładka. I znowu. Bardzo fajna historia. Taka nietypowa. Zupełnie inna niż te wszystkie oklepane schematy, ale czytając miałam taki moment, w którym szło mi dość opornie. Na szczęście udało mi się to przeskoczyć. Mi się podobało.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-07
Nie wiedziałam, że to jest kolejna część z serii, i przeczytałam tę książkę jaką pierwszą. Bardzo mnie wciągnęła.
Miło spędziłam czas przy tej lekturze.
Nie wiedziałam, że to jest kolejna część z serii, i przeczytałam tę książkę jaką pierwszą. Bardzo mnie wciągnęła.
Miło spędziłam czas przy tej lekturze.
2017-03-21
Zazwyczaj nie przepadam za literaturą młodzieżową, bo nie potrafiłam wśród niej znaleźć nic dla siebie, ale ta książka kusiła mnie od długiego czasu, a gdy w końcu po nią sięgnęłam to przepadłam. Dałam się wciągnąć w świat Deamona i Katy bez dwóch zdań. Naprawdę świetna historia, świetnie wykreowani bohaterowie, nie ma zbędnych durnot, za bardzo rozbudowanych wątków, które nie mają znaczenia. Cała historia nie jest banalna, jest spójna i ciekawa, a potyczki Deamona i Katy, to złoto.
Zazwyczaj nie przepadam za literaturą młodzieżową, bo nie potrafiłam wśród niej znaleźć nic dla siebie, ale ta książka kusiła mnie od długiego czasu, a gdy w końcu po nią sięgnęłam to przepadłam. Dałam się wciągnąć w świat Deamona i Katy bez dwóch zdań. Naprawdę świetna historia, świetnie wykreowani bohaterowie, nie ma zbędnych durnot, za bardzo rozbudowanych wątków, które...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-07
Kolejna część historii Katy i Daemona. Rewelacja! Jestem zaskoczona swoim zachwytem, ale nie pamiętam kiedy ostatni raz wciągnęła mnie tak bardzo fantastyka.
Kolejna część historii Katy i Daemona. Rewelacja! Jestem zaskoczona swoim zachwytem, ale nie pamiętam kiedy ostatni raz wciągnęła mnie tak bardzo fantastyka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-21
Rzadko kiedy sięgam po książki z gatunku fantastyki czy science-fiction, ta na początku też nie wydawała mi się ciekawa, ale w końcu po obejrzeniu filmu skusiłam się na książkę i ku swojemu zaskoczeniu całkiem sprawnie przebrnęłam do końca.
Fajna, lekka w odbiorze, delikatny wątek miłosny, ciekawa tematyka. Bardzo podobało mi się napięcie, które autorka zbudowała i sprawnie ukryła między słowami, a także subtelny wątek romantyczny, który dodaje smaku całemu przedsięwzięciu, ale nie dominuje w książce. Wielki plus za to.
Rzadko kiedy sięgam po książki z gatunku fantastyki czy science-fiction, ta na początku też nie wydawała mi się ciekawa, ale w końcu po obejrzeniu filmu skusiłam się na książkę i ku swojemu zaskoczeniu całkiem sprawnie przebrnęłam do końca.
Fajna, lekka w odbiorze, delikatny wątek miłosny, ciekawa tematyka. Bardzo podobało mi się napięcie, które autorka zbudowała i...
2017-11-30
Drugi tom "Niezgodnej" wciągnął mnie jeszcze bardziej niż pierwszy. Ciekawa i przyjemna książka. Dobrze się czyta, a emocje bohaterów czuję jak swoje własne. Nie raz i nie dwa czułam dreszcz strachu na plecach, a później ulgę. Naprawdę fajna książka.
Drugi tom "Niezgodnej" wciągnął mnie jeszcze bardziej niż pierwszy. Ciekawa i przyjemna książka. Dobrze się czyta, a emocje bohaterów czuję jak swoje własne. Nie raz i nie dwa czułam dreszcz strachu na plecach, a później ulgę. Naprawdę fajna książka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Odkąd tylko pamiętam broniłam się przed sięgnięciem po książkę o Harrym Potterze. Zawsze mówiłam, że nie lubię fantastyki, że to nie dla mnie, że mnie to nie zaciekawi. I nawet argument, że miliony osób na całym świecie zaczytują się w losach małego czarodzieja do mnie nie przemawiał, po prostu nie i koniec. Aż w końcu po dwudziestu jeden latach od premiery pierwszej książki w naszym kraju i po trzynastu latach od ostatniej, namówił mnie do tego mój mąż. I to była jedna z moich lepszych, jeśli nie najlepsza decyzja czytelnicza.
Jestem zachwycona! Po prostu oczarowana. To jest coś niesamowitego. Pani J. K. Rowling ma niesamowity talent. Jestem pełna podziwu dla tak skomplikowanej i zawiłej akcji, która jednocześnie nie jest nudna, nie ciągnie się jak flaki z olejem, nie jest niezrozumiała albo nielogiczna. W całej tej historii jest wszystko tak jak być powinno.
Bohaterowie mają cudowne osobowości. Cała trójka małych czarodziejów jest idealnie dobrana aby mogli się przyjaźnić.
Jeśli chodzi o same wydarzenia w ostatniej części, to przyznaję z ręką na sercu, że jest mi wstyd za to, że tak pochopnie osądziłam Snape w poprzednich częściach. Gdy się dowiedziałam całej prawdy, to siedziałam i płakałam, po prostu płakałam. Takiego zaskoczenia nie spodziewałam się ani przez chwilę. Do samego końca byłam pewna, że Sewerus zdradził Dumbledore, a to wcale tak nie było. Nie dość, że on go nie zdradził, to jeszcze pomagał Harremu. Chronił go przez te wszystkie lata, narażając swoje życie. To był szok.
A największym przeżyciem dla mnie był moment, gdy Harry oglądał wspomnienia Snape. Scena gdy Sewerus prosi Dumbledore o to, aby ukrył gdzieś Lily i jej rodzinę, okropnie mnie wzruszyła. Dotknęła moje najczulsze miejsce w głębi serca, sprawiając, że moje uprzedzenia do profesora eliksirów nagle gdzieś zniknęły, a na ich miejsce pojawiły się współczucie, żal i smutek. I przede wszystkim zrozumienie jego zachowania.
Następna rzecz, przez którą zrozumiałam, że ta historia zostanie we mnie już na zawsze, był moment gdy Sewerus pokazuje Dumbledorowi swojego patronusa.
"-Przez te wszystkie lata?
-Zawsze." - odpowiedział Snape.
Chwila, w której z całą mocą uświadomiłam sobie, że Sewerus Snape, przez całe życie kochał Lily Potter, a po jej śmierci cierpiał w milczeniu, zmieniła moje podejście do niego. Nigdy się nie podejrzewałam o to, ale później, gdy przypominałam sobie jak Voldemort zabija go, nie potrafiłam powstrzymać żalu i łez, za nim bo wbrew mojej pierwszej opinii to wcale nie był zły bohater.
Książka nie mogła skończyć się lepiej, chociaż po drodze życie straciło wiele osób. Smutno mi z tego powodu, ale wiem, że gdyby nikt nie stracił życia w walce z tak potężnym czarnoksiężnikiem, cała historia byłaby trochę zbyt cukierkowa.
To była fantastyczna przygoda. Jestem szczęśliwa, że mogłam poznać losy Harrego Pottera, nawet tyle lat po ujrzeniu przez nich światła dziennego.
To historia o przyjaźni, o miłości, o lojalności i oddaniu, o walce, o uporze, o sile by stawić czoła przeciwnościom losu. To historia smutna ale za razem szczęśliwa.
Polecam każdemu dziecku i każdemu dorosłemu, tutaj wiek nie ma znaczenia. Ta historia pokazuje, że miłość i dobro zawsze wygrywa, choćby nie wiem jak kręta droga prowadziła do zwycięstwa.
Odkąd tylko pamiętam broniłam się przed sięgnięciem po książkę o Harrym Potterze. Zawsze mówiłam, że nie lubię fantastyki, że to nie dla mnie, że mnie to nie zaciekawi. I nawet argument, że miliony osób na całym świecie zaczytują się w losach małego czarodzieja do mnie nie przemawiał, po prostu nie i koniec. Aż w końcu po dwudziestu jeden latach od premiery pierwszej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to