-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2015-02-21
2020-02-09
2019-10-09
SMOKI, MAGIA, DWORSKIE INTRYGI
Gigantyczny świat fantasy, zbudowany na podstawie legend i religii z różnych stron świata. Wykreowany z należytą starannością od A do Z, bez żadnych dziur fabularnych, z ciekawymi bohaterami, pięknymi krainami. Ilość nazw własnych z początku dość przytłaczająca, nie jest minusem powieści. Potrzeba chwili, by się połapać, wkręcić w całą historię. Nie warto się zniechęcać, bo każdy szczegół ma znaczenie, każdy bohater, miejsce, wydarzenie. Autorka wie co robi, nie rzuca słów na wiatr. Wszystko jest spójne, co jest niesamowite przy tak rozbudowanym uniwersum.
Pięknie wykreowane smoki to nie tylko żądne krwi bestie, chcące zapanować nad światem. Kobiety to nie tylko delikatne niewiasty, rodzące dzieci, a mężczyźni to nie tylko mięśnie i żelazna ręka. W tej powieści jest coś więcej, coś co warto poznać, warto przeczytać. Czego dotyczy fabuła dowiedzieliście się już z okładki i nie warto dodawać więcej, za to warto samemu zagłębić się w lekturze i poznać niesamowitą opowieść, jaką zdecydowanie Zakon Drzewa Pomarańczy jest.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
SMOKI, MAGIA, DWORSKIE INTRYGI
Gigantyczny świat fantasy, zbudowany na podstawie legend i religii z różnych stron świata. Wykreowany z należytą starannością od A do Z, bez żadnych dziur fabularnych, z ciekawymi bohaterami, pięknymi krainami. Ilość nazw własnych z początku dość przytłaczająca, nie jest minusem powieści. Potrzeba chwili, by się połapać, wkręcić w całą...
2013-08-15
2019-02-10
Chyba każdy liczył na taką kontynuację: porywającą, trzymającą w napięciu, ze zwrotami akcji. Nowe światy, nowi bohaterowie, nowe wyzwania. Dobrze poprowadzona akcja od pierwszej strony, barwny język autorki i ciekawe dialogi, czego chcieć więcej. Nic, tylko czytać. Fani Marzyciela powinni być usatysfakcjonowani. Ja jestem i z chęcią przeczytałabym oba tomy jeszcze raz.
Chyba każdy liczył na taką kontynuację: porywającą, trzymającą w napięciu, ze zwrotami akcji. Nowe światy, nowi bohaterowie, nowe wyzwania. Dobrze poprowadzona akcja od pierwszej strony, barwny język autorki i ciekawe dialogi, czego chcieć więcej. Nic, tylko czytać. Fani Marzyciela powinni być usatysfakcjonowani. Ja jestem i z chęcią przeczytałabym oba tomy jeszcze raz.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-12-06
Zbiór opowiadań oceniam jak zwykle na podstawie średniej, a wygląda to tak:
1. Noc Potworów 6/10
2. Wampir, który ukradł święta 7/10
3. Coś się skrada cichą nocą 6/10
4. Jak pies z kotem 7/10
5. Nieboszczyk, który za często się uśmiechał 8/10
6. Powrót wiedźmy bojowej 5/10
7. Ballada dla świętej Ruty 8/10
8. 50 twarzy Baala 5/10
9. Samhain w Sawie 6/10
10. Duch, który stał się lisem 4/10
Opowiadania podobałyby mi się bardziej, gdybym wcześniej nie spotkała się z tymi wszystkimi potworami. Wtedy czytanie na pewno sprawiłoby mi większą radość, a tak miałam w głowie wciąż krzyczącą myśl: "Gdzieś to już było!", "To jest takie wtórne". Nie mniej jednak fajnie było znowu spotkać Nikitę, bo bardzo polubiłam tę postać. Wręcz uważam, że było jej tam za mało. Proszę o więcej :D Najbardziej przypadły mi do gustu te dłuższe opowiadania, bardziej rozbudowane (bardziej poważne?), a niektóre mogłabym spokojnie wyrzucić, bo były dla mnie takimi małymi zapychaczami.
Uważam, że opowiadania można spokojnie przeczytać jeśli nie zna się twórczości pani Jadowskiej. Dzięki nim w skrócie można poznać styl i poczucie humoru autorki.
Zbiór opowiadań oceniam jak zwykle na podstawie średniej, a wygląda to tak:
1. Noc Potworów 6/10
2. Wampir, który ukradł święta 7/10
3. Coś się skrada cichą nocą 6/10
4. Jak pies z kotem 7/10
5. Nieboszczyk, który za często się uśmiechał 8/10
6. Powrót wiedźmy bojowej 5/10
7. Ballada dla świętej Ruty 8/10
8. 50 twarzy Baala 5/10
9. Samhain w Sawie 6/10
10. Duch, który stał...
2018-11-09
Nie wiem jak to się stało. Ostatnia kartka - koniec. Historia niezakończona. Nie będę oryginalna mówiąc - Nie tego się spodziewałam. Chciałam poznać dalsze losy Reda, a jak już wszyscy pewnie wiedzą dostaliśmy powrót do przeszłości i to dosłownie. Wiadomo w którą stronę zmierza akcja, nie ma elementów zaskoczenia. Historia przedstawiona okiem Mai ma jednak coś w sobie i warto ją poznać. Nie wiem jak autorka to zrobiła, ale książkę po prostu połyka się w całości.
Teraz nie zostaje mi nic innego jak czekać na kontynuację.
Nie wiem jak to się stało. Ostatnia kartka - koniec. Historia niezakończona. Nie będę oryginalna mówiąc - Nie tego się spodziewałam. Chciałam poznać dalsze losy Reda, a jak już wszyscy pewnie wiedzą dostaliśmy powrót do przeszłości i to dosłownie. Wiadomo w którą stronę zmierza akcja, nie ma elementów zaskoczenia. Historia przedstawiona okiem Mai ma jednak coś w sobie i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-08-05
2018-07-26
2015-05-05
2015-02-26
2015-02-12
2015-01-05
2014-11-15
Wojna, podniebne batalie, bebechy na każdym kroku i smoki na dokładkę. A wzmianka na okładce o Piłsudskim mogłaby dla mnie nie istnieć i chyba czytelnicy się zgodzą, bo szanowny pan Józef pojawia się bardzo późno i z pewnością nie jest naszym głównym bohaterem.
Już na samym początku książki jesteśmy wrzuceni w wir akcji, nie ma nudy. Fabuła, owszem, zwalnia, ale tylko momentami i to tylko wtedy, gdy jest to konieczne np. by poznać lepiej głównego bohatera Andrzeja. Na dodatek jego postać jest tak przedstawiona, że nawet ja, jako kobieta, potrafię się wczuć w jego rolę i przeżywać wszystkie jego bolączki, a przyznajmy to sobie szczerze, trochę tego było, chłopak od początku nie miał łatwo. Jest brutalnie, bardzo wiarygodnie, ale i ekscytująco.
Książka po opisie wydawać by się mogła zupełnym misz-maszem. Alternatywna historia? Piłsudski + Tokio nad którym latają smoki władające różnymi mocami i Amaterasu (japońska bogini słońca)? No po prostu kosmos... Otóż nie. Wszystko w tej powieści jest tak wyważone, że ja to kupuję w 100%. Wszystko ma swoje miejsce, logikę i jest tak wciągające, że nie można się oderwać, aż do ostatniej strony, która... Wbija w fotel. Już nie mogę się doczekać kolejnej części.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
Wojna, podniebne batalie, bebechy na każdym kroku i smoki na dokładkę. A wzmianka na okładce o Piłsudskim mogłaby dla mnie nie istnieć i chyba czytelnicy się zgodzą, bo szanowny pan Józef pojawia się bardzo późno i z pewnością nie jest naszym głównym bohaterem.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJuż na samym początku książki jesteśmy wrzuceni w wir akcji, nie ma nudy. Fabuła, owszem, zwalnia, ale tylko...