Czytamy w weekend
Sezon jesienny otwierają Olga, Kinga i Paweł razem ze swoimi wyborami na czytelniczy weekend. Olga sięgnie po komiks na podstawie powieści Margaret Atwood, który w zeszłym roku znalazł się wśród nominowanych w Plebiscycie Książka Roku 2021. Kinga po przeliczeniu, ile ma na swoich półkach nieprzeczytanych książek, obiecuje poprawę, ale i tak sięgnie po wrześniową nowość — reportaż o sekcie NXIVM. Z kolei Paweł mimo swojego uprzedzenia do serii przeczyta kolejny tom losów rzymskiego legionisty. A po jakie powieści zdecydowali się sięgnąć użytkownicy i użytkowniczki lubimyczytać.pl? Pamiętajcie, że jeśli jeszcze nie zdecydowaliście się, co będziecie czytać tej jesieni, to znajdziecie u nas prawdziwą garść zapowiedzi na nadchodzące dni i miesiące!
W pierwszy weekend tej jesieni nie będę miała zbyt wiele czasu na czytanie. Zanim przepoczwarzę się w stuprocentową jesieniarę i na dobre zapuszczę korzenie w fotelu, by pod kocem oddawać się lekturom, czekają mnie jesienne porządki. Ale na pewno starczy mi czasu na komiks. W naszym biurze lubimyczytać.pl na poznańskich Jeżycach już od dłuższego czasu uśmiecha się do mnie „Opowieść podręcznej”. To powieść graficzna, która została nominowana i ostatecznie zajęła czwarte miejsce w Plebiscycie „Książka Roku 2021” w kategorii Komiks. Jak pisze Sylwia Chutnik, opublikowana w 1985 roku „prowokująca, prorocza książka Margaret Atwood jest fenomenem na skalę globalną. W przejmującej adaptacji Renée Nault przerażający świat Gileadu nabrał jeszcze mocniejszego wyrazu. Emocjonalność ilustracji nie byłaby możliwa, gdyby nie wielkie zaangażowanie ich autorki w przekazywane treści. Z każdej strony powieści graficznej bije więź, łącząca artystkę z wielką pisarką”. Słowa polskiej pisarki jeszcze bardziej zachęciły mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Jestem ciekawa, jak słowa Atwood wybrzmią w komiksie. I to będzie moja pierwsza przeczytana książka tej jesieni.
W końcu nadeszła jesień, a moje zatoki stwierdziły, że oto nadszedł czas, żeby przypomnieć o swoim istnieniu. Ale nie spędziłam ostatnich dni w łóżku – no dobra, trochę powylegiwałam się pod kocem. Podjęłam jednak szaloną decyzję o uporządkowaniu swoich książkowych zbiorów. I uwierzcie mi, stajnia Augiasza przy tym to pikuś. I po kilkugodzinnej walce doszłam do wniosku, że albo zacznę czytać te książki, albo jednego dnia obudzę się zasypana woluminami.
Jesień mimo wszystko zaczynam od książki, na którą czekałam – wiem, że powinnam zabrać się za te zakurzone półki, ale jednak nie mogę się oprzeć tej pozycji. „Nie nazywaj tego kultem” od wydawnictwa Mova to jedna z tych jesiennych premier, po którą wiedziałam, że na pewno sięgnę. Nie tylko dlatego, że takie tematy naprawdę mnie interesują, ale dlatego, że na początku roku obejrzałam dokument o sekcie NXIVM. I aż sama się zdziwiłam, że w polskich mediach ten temat praktycznie się nie przebił. Mam nadzieję, że książka Sarah Berman jeszcze bardziej przybliży mi ten temat. A gdy skończę, to mam jeszcze prawdziwą górę innych książek. Czy jesień to będzie idealny czas, żeby sięgnąć po „Dżentelmena w Moskwie”? A może ucieknę w bardziej hiszpańskie klimaty dzięki „Oślemu brzuchowi”? Nie wiem, ale coś czuję, że następne dwa dni będą naprawdę zaczytane.
Przyznaję się, że nie jestem wielkim fanem trylogii i lubię, jak historia zamyka się w jednej książce. Wielomiesięczne (czasami wieloletnie) oczekiwanie na kolejne losy bohatera potrafi skutecznie ostudzić mój zapał do powrotu do pierwszej części.
Oczywiście od każdej reguły bywają wyjątki, tak jest w przypadku serii autorstwa Gerainta Jonesa osadzonej świecie rzymskim I w. n.e. Opisuje ona losy legionisty Corvusa na tle wielkich wojen z Germanią, Panonią i Dalmacją. Do tej pory ukazały się trzy części: „Krwawy Las” „Oblężenie” i „Legion”, a w najbliższy weekend zamierzam przeczytać najnowsze przygody Corvusa w książce „Zdrajca”. Cała seria wydana została przez Dom Wydawniczy Rebis.
Jako fan historii Rzymu świetnie odnajduję się w realiach opisanych w książce, obok fikcyjnych mamy tutaj historyczne postacie, miejsca, bitwy, wszystko podane w lekkiej formie powieści. Autor to były wojskowy, odbył trzy tury służby wojskowej w Iraku i Afganistanie. Za akcje w Afganistanie otrzymał odznaczenie Naczelnego Dowódcy za Wybitną Odwagę.
Nie dziwi więc, że w serii położony jest duży nacisk na aspekty militarne, opisy bitew, broni, relację pomiędzy żołnierzami, wszystko to podawane jest czytelnikowi na najwyższym poziomie. Jedna z opinii o książce brzmi: „Każda strona jest przesycona żołnierskim potem”, i myślę, że znakomicie oddaje realia powieści.
Mam nadzieję, że nowe przygody Corvusa po raz kolejny dostarczą mi znakomitej zabawy.
A co rzymscy legioniści robili, gdy akurat nie toczyli wojen? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie na stronie Ciekawostki Historyczne.
[kk]
komentarze [189]
Ja w ten weekend jeszcze skończę słuchać audiobooka Przed wyruszeniem w drogę którą napisał Marcin Mortka , a następnie zacznę słuchać audiobooka książki Kurczaczek i Salamandra, którą napisała Aneta Jadowska
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa w ten weekend prawie nie czytam. Za to słucham autorów kryminałów i utworów pokrewnych. Na Poznańskim Festiwalu Kryminału!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Weekend ubywa rodzinnie, ale lektur ciekawych nie brakuje📚📕📘📖😀
Przeczytałam i polecam
Smak trucizny. 11 najbardziej śmiertelnych trucizn i historie morderców, którzy ich użyli
kończę
Czternasta od końca. Opowieści o współczesnej Ukrainie
I jak podobał ci się Smak trucizny. 11 najbardziej śmiertelnych trucizn i historie morderców, którzy ich użyli ?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pax
Piękna czterdziestoletnia. Opowieść o dojrzewaniu do dorosłości
Neurolożka. Piękny umysł, który się zgubił
U mnie papierowe Najgorszy dom na słuchawkach Stelaż, a na czytniku Danie główne
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Na stosiku czeka książka "Ogrody na popiołach".
Książka niezwykle ważna, ale bardzo smutna...
Ogrody na popiołach
Zaczęłam czytać Oszustka, w międzyczasie słucham Lekcje chemii a z wnukami czytamy Hania i beksa-lale
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZmogła mnie choroba, więc poszukiwałam " lekkiej" lektury i wpadłam na kryminały Małgorzaty Rogali @ Zapłata Dobra matka Zastrzyk śmierci, Grzech zaniechania, Ważka. To już...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejświetne kryminały :) Bardzo lubię tę serię :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWrześniowe wyzwanie. W weekend skończę na czytniku Zadanie domowe, Konopielka w wersji papierowej oraz Nie opuszczaj mnie na słuchawkach. Od poniedziałku Genialni. Lwowska szkoła matematyczna
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie opuszczaj mnie - ciekawe, co o niej sądzisz? Taka dziwna, niedopowiedziana...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZadanie domowe poleciłam swoim uczniom. To bardzo mądra książka, choć może nieco trąci moralizatorstwem. Moim uczniom się podobała, a nawet wywołała dyskusję na temat tolerancji i odwagi w manifestowaniu swoich poglądów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSkończyłam już. Oprócz tolerancji i odwagi znamienne również jest rodzenie się nienawiści, zaczyna się od drobiazgów . Masz rację, to bardzo madra ksiażka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post