Profil użytkownika: Ewa
Biblioteczka
Opinie
Ależ książka, ale emocje, a jaki lektor! Słucha się znakomicie i sugestywnie, ale wczoraj przerwałam lekturę i STOP. Ze strachu. Zaraz główna bohaterka, kobieta w żałobie, mama małego Bena, obudzi się w swoim straszącym domu i zdarzy się coś takiego, że boję się czytać dalej. Nie mam pojęcia co to będzie, ale wiem, że będzie strasznie. Do końca mam kilkanaście procent. Ależ...
więcej Pokaż mimo to
Ach, kiedyś to były czasy!
Gdy autor pisał powieść, wydawnictwo ją wydawało, a czytelnik czytał, oceniał, podobało mu się lub nie, wybierał lektury bez presji i nie miał świadomości, że za przeczytaną książką stoi sztab ludzi, którzy starają się ze wszystkich sił, by się sprzedało. Więcej i więcej. Cała zatrudniona do tego machina i wydawnicze bagienko. I wcale nie to...
Influenserzy. Ludzie wpływowi, oddziałujący na innych. Najczęściej koncentrują się na jednej tematyce - modzie, urodzie, wolnym czasie i in.
Bohater reportażu - charyzmatyczny młody Amerykanin Justin skoncentrował się na nietypowym stylu życia: promował wolność osobistą, antykonsumpcjonizm, duchowość i swoją niezwykłość. Nie potrafiąc poradzić sobie z umiarkowanie trudnym...
Aktywność użytkownika Ewa Kowalska
Ależ książka, ale emocje, a jaki lektor! Słucha się znakomicie i sugestywnie, ale wczoraj przerwałam lekturę i STOP. Ze strachu. Zaraz główna bohaterka, kobieta w żałobie, mama małego Bena, obudzi się w swoim straszącym domu i zdarzy się coś takiego, że boję się czytać dalej. Nie mam pojęc...
Rozwiń
Ach, kiedyś to były czasy!
Gdy autor pisał powieść, wydawnictwo ją wydawało, a czytelnik czytał, oceniał, podobało mu się lub nie, wybierał lektury bez presji i nie miał świadomości, że za przeczytaną książką stoi sztab ludzi, którzy starają się ze wszystkich sił, by się sprzedało. Więcej...
Influenserzy. Ludzie wpływowi, oddziałujący na innych. Najczęściej koncentrują się na jednej tematyce - modzie, urodzie, wolnym czasie i in.
Bohater reportażu - charyzmatyczny młody Amerykanin Justin skoncentrował się na nietypowym stylu życia: promował wolność osobistą, antykonsumpcjoni...
Czy to pisała Joanna Jax? Ta Joanna Jax? No to tym razem nie stworzyła powieści dla mnie. Tylko pogmatwaną, mało mnie interesującą historię, ze zbyt dużą ilością miejsc, postaci, przeskoków czasowych, zbyt pogmatwaną jak na moją biedną głowę i za bardzo powierzchowną dla mojej ciekawskiej ...
Rozwiń
Lubię powieści napisane z rozmachem, lubię dygresyjny styl. I emocje. I jak się bardzo dużo dzieje. I lubię lubić bezwarunkowo głównego bohatera.
Tutaj to Roland, mieszkaniec Londynu, taki sobie przeciętniak. Urodził się, dorastał, wszedł w wiek męski, zestarzał się, nie zrobił nic niezw...
Mała, krótka i bardzo treściwa, wręcz skondensowana. A ja podeszłam do niej zbyt lekko. Ot, taki drobiażdżek, machnie się ją do kilku porannych kawek. No i machnęłam tego „Kornika” raz-dwa, a teraz on woła do mnie: jeszcze raz!
Hiszpańska zabita dechami wioseczka i trzy główne postaci: ...
Lektura satysfakcjonująca mnie w każdym aspekcie, bo
* jestem bezkrytycznym fanem autora i co by nie napisał, to będę się zachwycać
* uważam opowiadania za wyższą formę niż rozwlekłe powieścidła
* lubię jak się literatura kręci wokół innej artystycznej formy
* i wszystko się tu zgadza: do...
ulubieni autorzy [13]
Ulubione
Dodane przez użytkownika
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie