-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2023-06-18
Świetny poradnik dla nowicjusza takiego jak ja. Konkretne rozdziały, do których warto wracać w miarę potrzeb. Przeczytanie od deski do deski może być przyjemną lekturą do zapoznania z psią naturą, ale powroty będą konieczne do usprawnienia komunikacji z czworonogiem i zadbania o jego potrzeby.
Świetny poradnik dla nowicjusza takiego jak ja. Konkretne rozdziały, do których warto wracać w miarę potrzeb. Przeczytanie od deski do deski może być przyjemną lekturą do zapoznania z psią naturą, ale powroty będą konieczne do usprawnienia komunikacji z czworonogiem i zadbania o jego potrzeby.
Pokaż mimo to2022-08-23
Przerażająca książka. Przerażająco aktualna nawet dziś.
Przerażająca książka. Przerażająco aktualna nawet dziś.
Pokaż mimo to2022-02-19
Mam bardzo mieszane uczucia. Momentami czytało się ją świetnie, a wiele momentów, przyznaję, "przekartkowałem". Po przeczytaniu całości nie mam wrażenia, żeby mi coś umknęło. Uważam wręcz, że wątki, które świadomie pominąłem, były zwyczajnie nudne i sztucznie wplecione. Ignorancję w kwestii ortografii można próbować podciągać pod artyzm. Warto jednak zadać pytania "po co w ogóle pisać" i "kto ma być czytelnikiem". Raz w pierwszej osobie, raz w trzeciej. Nagle w innym miejscu i czasie. Jeśli towarzyszy temu zmiana formatowania, jest to w miarę oczywiste. Jeśli jednak trzeba się cofać po kilka stron, żeby sobie uświadomić, jaki zabieg zastosował autor, książka staje się męcząca. Gratką dla mnie były wstawki w językach obcych. Dla innych będzie to kolejny ciężar. W sumie, uważam książkę za przereklamowaną, a autor powinien posłuchać krytyki, jaką regularnie zadaje jeden z jego bohaterów.
Mam bardzo mieszane uczucia. Momentami czytało się ją świetnie, a wiele momentów, przyznaję, "przekartkowałem". Po przeczytaniu całości nie mam wrażenia, żeby mi coś umknęło. Uważam wręcz, że wątki, które świadomie pominąłem, były zwyczajnie nudne i sztucznie wplecione. Ignorancję w kwestii ortografii można próbować podciągać pod artyzm. Warto jednak zadać pytania "po...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-08
2021-09-26
2021-03-28
2021-01-19
2021-01-10
2021-01-08
2020-12-14
Jakże lekko na początku, by niespodziewanie uderzyć…
Jakże lekko na początku, by niespodziewanie uderzyć…
Pokaż mimo to