Opinie użytkownika
Ta książka nie jest rewolucyjna w sensie literackim, jednakże zasługuje na uwagę. Natascha zdobywa się na ogromną szczerość i liczy na dialog z czytelnikiem. Najpierw opowiada swoją historię (w sensie dosłownym, bo tak naprawdę książka pisana była przez dwie ghostwriterki, a nie samą Nataschę), a potem, bez pardonu, rozlicza się ze wszystkimi: porywaczem, policją,...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo sztampowa, bardzo nudna. Pisałam pracę zaliczeniową na temat narracji. Doprawdy, ledwo dałam radę spłodzić 6 stron.
Ileż można pisac o tym, co przewidywalne?
Dostałam ją na Mikołajki, kiedy miałam 6 lat. W cały dzień pochłonęłam tę książkeczkę. Czytam ją do dziś. A mam lat ponad 20.
Jedno z piekniejszych wspomnien z dzieciństwa. Każda karta opatrzona obrazkami. Bardzo wczuwałam się we wszystkie przeżycia towarzyszące postaciom.
Ponadto, jeśli ktoś szuka dla swojego dziecka niesztampowych historyjek z dobrym i mądrym...
Tragedyja! Zawsze podziwiałam ludzi wielbiących tego typu książki. I zastanawiałam się, co w "Opowieściach o pilocie Pirxie" jest tak fascynującego, że wciąga to czytelników. Dla mnie to nuda. Jednak wierzę, że może się podobać. Dokładnie: albo się tę książkę uwielbia, albo nie cierpi. Tylko takie opinie słyszałam.
Jako lektura szkolna, uważam, że zdecydowanie za trudna.
Nie będąc fanem "Harry'ego Pottera" można spokojnie umilić sobie czas czytając "Baśnie...". Czytalnik nie musi znać kontekstu "Harry'ego...", aby zrozumieć te krótkie i przyjemne historyjki.
Są mądre, bardzo proste, szybko się je czyta. Dobre do poduchy.
Aby recenzowac taką poezję, trzeba być naprawdę kimś więcej niż filologiem, znawcą, pasjonatem. Chyba najlepiej być poetą/-ką. Ja nią nie jestem.
Sadzę, że wnikliwa analiza zabije to, co w poezji Plath jest najpiękniejsze. To, że chcąc się w nią wgłębić, nadal balansujemy jedynie na jej powierzchni. Wszystko przesypuje się między palcami i pozostaje między słowami.
Trzeba...
Do Witkacego nie należy zabierać się na siłę. Mi zajęło parę lat, aby naprawdę zrozumieć to, co pisał. Dopiero w trakcie studiów filologicznych sięgałam po większość jego utworów. Czytałam o Czystej Formie, o tym, jakie dzieciństwo miał Witkacy, czym była dla niego sztuka, jakie piętno odcisnęła na nim rewolucja w Rosji.
Czytając "Szewców" można dostrzec, że Witkacy w...
Bardzo trudna książka. Język jest oniryczny, nieco zawiły.
Powinnam wrócić do tej książki za parę lat, a nawet miesięcy. Wtedy być może w pełni zrozumiem jej przesłanie.
Jako dziecko byłam pod ogromnym wrażeniem. Identyfikowałam się z główną boheterką jako, że mamy tak samo na imię. Dziś jeszcze raz sięgnęłabym po tę lekturę.
Pokaż mimo toZawiła, ciężka i nudna. Język bardzo nieprzystępny. Jako dziecko dostawałam drgawek, kiedy tylko słyszałam coś na temat tej książki.
Pokaż mimo toNie dla amatorów landrynkowych wrażeń. Choć wiele osób pewnie tylko tyle zobaczy w tej ksiażce. Radzę przejrzeć Internet i obejrzeć wywiad z autorką "Dziennika...". Inteligentna kobieta, która dobrze wiedziała, co robi. Jej decyzja nie była umotywowana szybkim zarobkiem.
Pokaż mimo to
Jako nastolatka byłam tą książką zafascynowana. Miałam fioła na jej punkcie. Dzięki niej zaczęło się moje zainteresowanie aniołami i tematyką z nimi związaną.
Wielokrotnie powracałam do tej lektury i mam nadzieję jeszcze nie raz po nią sięgnać.
Autor pokazuje, że warto wierzyć. Że duch i wiara to coś niezwykłego, a anioły to najpiękniejsze stworzenia we wszechświecie....
Książka ani na plus, ani na minus.
Początek nieco nudnawy, choć trzeba przyznać, że fabuła rozwija się ciekawie. Zakończenie - jak najbardziej zaskakujące. Lektura momentami mroczna, a nawet przygnębiająca. Czuć fascynację Grey'a męskim ciałem.
Poza tym, nie zdawałam sobie sprawy, jak wiele cytatów z tej książki, jest używanych na codzień, jako "ozdobniki" (że tak je...
Tyle się nasłuchałam o McEwanie na zajęciach z literatury brytyjskiej, że w końcu postanowiłam przeczytać którąś z jego książek. Wybór padł na tę najświeższą. I rozczarowałam się nieco.
Pomysł nie jest oklepany, jednak McEwan nie wciągnął mnie do swojej lektury tak, jak tego oczekiwałam. Momentami jest nawet nudnawo. Nie zastanawiałam się, co stanie się z dwójką głównych...
Warto czytać, będąc dorosłym. Wracać i wracać to lektur, takich jak ta. W liceum przerzuca się parę kartek i już przeczytane. Dopiero na studiach doceniłam wartość "Fausta".
Pokaż mimo toByłam nastolatką, kedy czytałam tę książkę. Pamiętam, że bardzo mi się podobała. Marna to opinia, ale zawsze...
Pokaż mimo to
Jako dziecko, nigdy nie lubiłam tej bajki. Mimo, że czytałam pięknie ilustrowaną książkę wersji Disney'a. Dla mnie historia kończyła się w momencie, kiedy Alicja wpadała do dziury. Potem było już tylko gorzej. Po co te zwierzęta? Kim jest kot?
Z rozmów ze znajomymi wiem, że oni mieli podobne spostrzeżenia.
Dopiero na zajęciach z literatury brytyjskiej dowiedziałam się,...
Książka na dwa wieczory. Nie jest to wysoka półka, lecz jak na literaturę, nazwijmy ją - rozrywkową, bardzo dobrze spełnia swoje zadanie.
Jest i dowcip, i odrobina polotu. Styl a la lepsza Grochola, odmłodzona o 20 lat.
Oczywiście, między wszysto wpleciona jest historyjka o miłości, ale, dzięki Bogu, nie kończy się szczęśliwie. Byłoby zbyt pięknie i zbyt sztampowo, a jest...