-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać357
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
Bardzo dobrze się czyta, chociaż traktuje o ciężkich tematach. Autor może jeszcze nie ma do końca wyrobionego „pióra” ale w sumie nie musi. We mnie wzbudził wstyd, ze olewalam tak długo temat pierwszej pomocy i badań profilaktycznych. Uświadomił mi tez, ze na sorze wcale nie ma być „miło” tylko „skutecznie”.
Mały minus za powtarzanie mitu o zwiększonej liczbie przypadków na zmianie podczas pełni księżyca ;)
Ale poza tym bardzo potrzebna i do polecenia pozycja
Bardzo dobrze się czyta, chociaż traktuje o ciężkich tematach. Autor może jeszcze nie ma do końca wyrobionego „pióra” ale w sumie nie musi. We mnie wzbudził wstyd, ze olewalam tak długo temat pierwszej pomocy i badań profilaktycznych. Uświadomił mi tez, ze na sorze wcale nie ma być „miło” tylko „skutecznie”.
Mały minus za powtarzanie mitu o zwiększonej liczbie przypadków...
Czasem to jest takie straszne pieprzenie, ze się zastanawiałam „co ja czytam??!!”. Ale kilka wskazówek jest trafnych, warto je sobie „przepisać na kolorowe karteczki”. No ale to tyle, z czego wynika taki szał na tę pozycję tego mój (być może za maly) mózg po prostu nie ogarnia.
Czasem to jest takie straszne pieprzenie, ze się zastanawiałam „co ja czytam??!!”. Ale kilka wskazówek jest trafnych, warto je sobie „przepisać na kolorowe karteczki”. No ale to tyle, z czego wynika taki szał na tę pozycję tego mój (być może za maly) mózg po prostu nie ogarnia.
Pokaż mimo toDla nastolatek może okej, dla mnie napisana w infantylny sposób, mało zabawnie, magii tez mi brakło (wydaje mi się, ze autorka dużo czerpie od Rowling, jednak nie ma naturalnej zdolności do przedstawienia magii tak, żeby się w nią wierzyło). Tak czułam, ze szału nie będzie ale skusiła mnie dobra opinia. Generalnie można by z tego było zrobić fajną opowieść literacką w stylu „Legend polskich” od Allegro, niestety, nie wyszło.
Dla nastolatek może okej, dla mnie napisana w infantylny sposób, mało zabawnie, magii tez mi brakło (wydaje mi się, ze autorka dużo czerpie od Rowling, jednak nie ma naturalnej zdolności do przedstawienia magii tak, żeby się w nią wierzyło). Tak czułam, ze szału nie będzie ale skusiła mnie dobra opinia. Generalnie można by z tego było zrobić fajną opowieść literacką w stylu...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jak mało trzeba, żeby się otrzeć o… koniec. Ile razy, tak normalnie komuś pomogliśmy? Porozmawialiśmy? Boże, dajcie nam intuicję, bo to niekiedy jedyne, co nas ratuje. Pomijając fakty, książka czasem zbyt idealizująca Teda. Nie dałam się zwieść, aczkolwiek plus za pytanie zadane na końcu (nie chce spoilerowac) i jednoznaczna odpowiedz, która rozwiewa wszelkie
Możliwe domysły.
Jak mało trzeba, żeby się otrzeć o… koniec. Ile razy, tak normalnie komuś pomogliśmy? Porozmawialiśmy? Boże, dajcie nam intuicję, bo to niekiedy jedyne, co nas ratuje. Pomijając fakty, książka czasem zbyt idealizująca Teda. Nie dałam się zwieść, aczkolwiek plus za pytanie zadane na końcu (nie chce spoilerowac) i jednoznaczna odpowiedz, która rozwiewa wszelkie
Możliwe domysły.
Bardzo lubię. To jest typ bezpretensjonalny. Z dystansem. A jednocześnie sąsiad, którego chciałbyś mieć. Na pewno byłoby o czym pogadać. Pozdrawiam!
Bardzo lubię. To jest typ bezpretensjonalny. Z dystansem. A jednocześnie sąsiad, którego chciałbyś mieć. Na pewno byłoby o czym pogadać. Pozdrawiam!
Pokaż mimo toWstrząsająca, rzetelna, z rozmachem. Czyta się jednym tchem, mimo nagromadzonych faktów, dat i nazwisk. Później trzeba trochę odpocząć, bo to nie do pojęcia, że z rozmysłem doprowadzono do takiej zbrodni przeciwko milionom ludzi, jak uczyniono z nich chodzące „zombie”, odebrano człowieczeństwo i pozbawiono godności w imię.. No czego?
Wstrząsająca, rzetelna, z rozmachem. Czyta się jednym tchem, mimo nagromadzonych faktów, dat i nazwisk. Później trzeba trochę odpocząć, bo to nie do pojęcia, że z rozmysłem doprowadzono do takiej zbrodni przeciwko milionom ludzi, jak uczyniono z nich chodzące „zombie”, odebrano człowieczeństwo i pozbawiono godności w imię.. No czego?
Pokaż mimo toCoś wspaniałego! Szablowski pisze lekko i błyskotliwie. A i historii kawałek można przyswoić szybko i bezboleśnie.
Coś wspaniałego! Szablowski pisze lekko i błyskotliwie. A i historii kawałek można przyswoić szybko i bezboleśnie.
Pokaż mimo toNo bełkot trochę. Postaci nie da się lubić. Metafory przekombinowane. Opisy za długie. Widać, ze Zulczyk dopiero zaczynał, ale okej, bo inne jego pozycje są cudowne (slepnac, wzgórze psów, informacja zwrotna). Trzeba jednak dać plusa za piękne wydanie (najładniejsze ze wszystkich dotychczas wydanych)
No bełkot trochę. Postaci nie da się lubić. Metafory przekombinowane. Opisy za długie. Widać, ze Zulczyk dopiero zaczynał, ale okej, bo inne jego pozycje są cudowne (slepnac, wzgórze psów, informacja zwrotna). Trzeba jednak dać plusa za piękne wydanie (najładniejsze ze wszystkich dotychczas wydanych)
Pokaż mimo to2019-11-19
Jak dobra tak smutna…
Jak dobra tak smutna…
Pokaż mimo to