Popularne wyszukiwania
Polecamy
Witold Szabłowski

- Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż, literatura podróżnicza, czasopisma
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzony: 27 czerwca 1980
Witold Szabłowski – reporter i scenarzysta. Jego książki wydawane są na czterech kontynentach.
Zbiór reportaży o Turcji pt. "Zabójca z miasta moreli" (2010) uznano za jedną z najważniejszych książek opublikowanych w USA w 2013 roku. "Tańczące niedźwiedzie" zostały nazwane przez amerykańskich krytyków perłą, a Szabłowski mistrzem opowieści. Reportaż "Jak nakarmić dyktatora" (W.A.B. 2019) wydał największy światowy wydawca – Penguin Random House. Prawa do serialu na jego podstawie sprzedano do Hollywood. Książka została także uhonorowana prestiżową Nagrodą Gourmand World Cookbook Award dla najlepszych tytułów kulinarnych na świecie. Jej pirackie wydanie ukazało się nawet w Islamskiej Republice Iranu.
- 5 972 przeczytało książki autora
- 7 766 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Czesi opowiadają czasem tę historię i mówią: "Ten Żyd oszukiwał". A ja im wtedy odpowiadam: "Nie ma znaczenia, czy ktoś jest Czechem, Żydem, Ukraińcem albo Niemcem. Są ludzie. I to człowiek może ukraść albo oszukać. Albo zabić".
Czesi opowiadają czasem tę historię i mówią: "Ten Żyd oszukiwał". A ja im wtedy odpowiadam: "Nie ma znaczenia, czy ktoś jest Czechem, Żydem,...
Rozwiń ZwińNiech się pani nie martwi, pani Szuro. Nas w naszej historii tylko mordowali, nie ma miejsca na takich, co próbowali ratować, ani na takich, którzy się modlą i którzy nam wieszają ruczniki i poprawiają, jak ktoś zerwie. Nie dajemy swoim sprawiedliwym medali, nie sadzimy drzewek. Nie dajemy im też telewizorów. szczerze mówiąc, to w ogóle o nich nie pamiętamy. Może pani spać spokojnie.
Niech się pani nie martwi, pani Szuro. Nas w naszej historii tylko mordowali, nie ma miejsca na takich, co próbowali ratować, ani na takich,...
Rozwiń ZwińJak to się dzieje, że gdy jeden człowiek sam chwyta za motykę, widły, nóż i idzie zabijać, drugi ryzykuje wszystko, by ratować obcych sobie ludzi. Jeden idzie i zabiera po tych zabitych kołdry, widelce, talerze, szafy, ba, nawet zboże z pola. A drugi szuka w snopkach, czy ktoś nie przeżył; przynosi wodę, ubranie, coś do jedzenia… Jakie mechanizmy nami rządzą?
Jak to się dzieje, że gdy jeden człowiek sam chwyta za motykę, widły, nóż i idzie zabijać, drugi ryzykuje wszystko, by ratować obcych sobie ...
Rozwiń Zwiń