Królestwo
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Król (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2018-10-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-31
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308068007
- Tagi:
- literatura polska boks bieda bogactwo emigracja II Rzeczpospolita Polska korupcja międzywojnie Polacy półświatek przemoc szantaż Warszawa ucieczka Żydzi wojna
- Inne
Zaskakująca kontynuacja jednego z największych bestsellerów ostatnich lat.
Ryfka ma jeden cel — przetrwać. W swojej kryjówce pielęgnuje na wpół przytomnego Jakuba Szapirę, który niczym nie przypomina niegdysiejszego postrachu stolicy. Kobieta nocami wychodzi na gruzowisko, którym po polskim powstaniu stała się Warszawa. Zdobywa pożywienie, obmyśla plan dalszej ucieczki, pieniądze wymienia na coś znacznie cenniejszego — na broń. Jej oczy widzą upadek dawnego „królestwa” Szapiry, jej nozdrza rozpoznają zapach porzuconych resztek jedzenia, jak i trupi odór, a do jej uszu dochodzą coraz to nowe pogłoski. Podobno pod ruinami byłego getta żyje nieomal mityczny Ares, krwią podpisujący swoje nazistowskie ofiary
Dawid, syn Szapiry, przeżył wywózkę z Umschlagplatz. O losie ojca niewiele wie, bo też mało go on obchodzi. W ukryciu wspomina dawne czasy i przedwojenną potęgę Jakuba. Spotkał w życiu wielu złych ludzi, ale nikt nie jawi mu się gorszym niż Jakub Szapiro…
Opowieść Ryfki i historia Dawida układają się w zaskakującą kontynuację Króla, jednego z największych bestsellerów ostatnich lat. Chwytająca za gardło opowieść o wojnie oraz bezkompromisowe spojrzenie na oprawców i ofiary. Żydzi, Polacy i Niemcy. I to najtrudniejsze wyzwanie… pozostać człowiekiem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kontynuacja godna króla
Zacznę dziś, moi drodzy Państwo, od opowiastki. Jej początek ma miejsce w październiku 2016 roku, kiedy na półkach księgarń pojawia się „Król”. Jej rozwinięcie ma miejsce niespełna rok później, gdy na stronie Wydawnictwa Literackiego ukazuje się informacja o tym, że sprzedało się ponad sto tysięcy egzemplarzy powieści, co czyni z niej hit na skalę rzadko spotykaną – szczególnie w przypadku literatury środka, do której to grupy aspiruje – na rodzimym rynku. Jej zakończenie – biorąc pod uwagę dzisiejszy stan rzeczy, bo któż wie, co przyniesie przyszłość – ma miejsce w październiku tego roku. Nadchodzi zupełnie niespodziewana kontynuacja bestsellera.
„Król” był przede wszystkim opowieścią gangsterską, opowieścią o tytułowym władcy warszawskiego półświatka, który nikomu ani niczemu – w tym kulom – się nie kłaniał. Był „Król” także opowieścią o samym mieście i zamieszkujących je ludziach – Polakach, Żydach, Niemcach i konfliktach, jakie musiały wybuchać między nimi w przededniu wielkich zmian. Był w końcu „Król” opowieścią o tych zmian wyczekiwaniu. Nie tak subtelną jak doskonały „Wilimowski”, nie tak oryginalną jak wydani niedawno „Umarli”, za to bardzo krwawą, bardzo brutalną i – mam wrażenie – bardzo autentyczną w próbie opisania budzących się wojennych demonów. Łatwo więc decyzję Twardocha o stworzeniu kontynuacji zrozumieć (abstrahując, oczywiście, od kwestii popularności powieści): było oczekiwanie, skończyło się i bum! – mamy „Królestwo”.
W nowej powieści Twardoch powraca do swojej idée fixe, z którą boryka się co najmniej od „Wiecznego Grunwaldu” i która wystrzeliła jego literacką karierę w kosmos przy okazji „Morfiny” – tożsamości narodowej. Tematyka ta oczywiście była obecna już w „Królu”, ale tutaj staje się, dosłownie, kwestią życia i śmierci, bo czasy są zdecydowanie trudniejsze. Pisarz bardzo udanie kontynuuje wątek Szapiry, czyli Żyda, który Żydem wcale być nie chciał, mieszkającego w Polsce, a Polakami gardzącego, sprzeciwiającego się każdej próbie narzucenia sobie zewnętrznej definicji, poza jedną może – warszawiaka. Jakub jest postacią mroczniejszą niż najsłynniejszy bohater Twardocha – Konstanty, mniej groteskową, ale w swoich zmaganiach z formą narodową równie tragicznym. Co poza tym? Kolejne sceny starające się jak najszerzej opisać losy Żydów innych niż Szapiro w wojennej Warszawie (w tym niezwykle ciekawy wątek szmuglowania jedzenia do getta),zagadkowo powiązani przez przemoc Ślązak i Ukrainiec (temu drugiemu Twardoch poświęca nawet opowieść w opowieści, którą z całą pewnością można by rozwinąć w osobną, niezwykle smutną książkę),w końcu cały ogrom dowodów polskiego antysemityzmu. To ostatnie nie zszokuje żadnego miłośnika prozy Twardocha – autor zawsze lubił tematy kontrowersyjne, wywołujące dyskusję, a przecież dowodów haniebnego postępowania Polaków wobec Żydów nie brakuje. Bardziej dziwi niemal całkowity brak bohaterów narodowości niemieckiej – pisarz nawet nie próbuje wchodzić w buty Jonathana Litella z jego słynnego „Łaskawe”, w którym Amerykanin zaglądał nazistom do głów.
Zaskoczyła mnie także – pozytywnie – potężna dawka treści feministycznych zawartych w „Królestwie”. Jakub Szapiro nie zostaje wygryziony z roli głównego bohatera tylko dlatego, że dużą część powieści stanowią retrospekcje; dla pozostałych postaci dawny warszawski bokser stanowi punkt odniesienia, centrum układu współrzędnych, ale sam pogrąża się w marazmie. Ogromną aktywnością wykazuje się natomiast Ryfka, która traci niemal wszystko, ale zyskuje coś wyjątkowo cennego – dar samostanowienia. Twardoch z całą pewnością nie lekceważy wojny, lecz zauważa, że dla niektórych była ona szansą – czasami w pozytywnym znaczeniu tego słowa (w przypadku bohaterki),czasami w przerażającym (w przypadku strażnika-pedofila). Mało kto wykazuje się w zniszczonej Warszawie tak wielką siłą jak Ryfka, a całej sytuacji mrocznego uroku dodaje fakt, że gdzieś w jej cieniu kuli się pogrążony w apatii mężczyzna, niegdysiejszy król.
Schedę po władcy Warszawy przejmuje nie tylko jego pierwsza miłość – swój kawałek tortu zjeść musi, z gniewem wymalowanym na twarzy i nienawiścią w oczach, także jego syn. W wątku Dawida Twardoch radzi sobie nieźle, choć na pewno nie doskonale. Z jednej strony świetne opisy prób przeżycia i cierpienia wynikającego z walenia się świata w gruzy dzień po dniu; z drugiej – nieco banalne w obliczu grozy sytuacji żale dziecka kierowane do niepotrafiącego okazywać uczuć ojca. W „Królu” w centrum był Szapiro – człowiek antypatyczny, mroczny, stawiający opór wszystkiemu i bez przerwy – w „Królestwie” pierwszy plan przejmują jego najbliżsi, którzy okazują się łatwiejsi do zrozumienia, ale także mniej interesujący, bo ich pragnienia sprowadzają się do jednego – miłości.
„Królestwo” to powieść znacznie różniąca się od „Króla”. Nie ma w niej tyle krwi (mimo wybuchu wojny!),nie ma ulicznych bójek, nie ma warszawskich mafiozów, kokainy i burdeli. Całe to barwne tło zostało zastąpione przez straszne, bo bierne i beznadziejne cierpienia wojny, które odcisnęły piętno nawet na wielkim Szapirze. Drugi tom dylogii jest zdecydowanie spokojniejszy, bardziej stonowany, mniej efekciarski (nawet frazę Twardoch nieco powściąga, co nie znaczy, że brakuje tu pięknych figur – miłość jako obraza wobec wszystkich niekochanych to wyjątkowo kąśliwa i trafna idea),ale także, mam wrażenie, mocniej poruszający. Poleciłbym miłośnikom polskiej prozy marsz do księgarń, ale wiem, że już mają go za sobą.
Bartosz Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 6 948
- 2 526
- 1 131
- 260
- 142
- 129
- 117
- 92
- 83
- 82
OPINIE i DYSKUSJE
Dużo słabsza druga cześć powieści. W tym wydaniu bohater z pierwszej części przez całą książkę leży na podłodze, uwięzionych we własnych omamach. Świat powstańczej Warszawy jest smutny, ponury i szarawy. Ta opowieść nie jest wesoła ale takie książki też są potrzebne.
Dużo słabsza druga cześć powieści. W tym wydaniu bohater z pierwszej części przez całą książkę leży na podłodze, uwięzionych we własnych omamach. Świat powstańczej Warszawy jest smutny, ponury i szarawy. Ta opowieść nie jest wesoła ale takie książki też są potrzebne.
Pokaż mimo toAutor koncentruje się na przedstawieniu mentalności Żydów nienawidzących Polski, opisując ich myśli potępiające Polskę i Polaków, i próbuje tłumaczyć jak słuszne wydaje się dla tych wyznawców religii stworzenie własnego Państwa w Palestynie po swojemu. Uciekając do Ziemii Obiecanej Żydzi będą żyli w swoim cudownym świecie. Jednakże takie antypolskie spojrzenie autora jest wypaczeniem, ponieważ nie wszyscy przedstawiciele narodu żydowskiego tak bardzo nienawidzili Polski i Polaków a autor właśnie jednostronnie to przedstawia. Polecam dla przeciwwagi książkę polskiej pisarki żydówskiego pochodzenia Pani Janiny Bauman "Zima o poranku". A "Królestwo" w mojej ocenie słabe
Autor koncentruje się na przedstawieniu mentalności Żydów nienawidzących Polski, opisując ich myśli potępiające Polskę i Polaków, i próbuje tłumaczyć jak słuszne wydaje się dla tych wyznawców religii stworzenie własnego Państwa w Palestynie po swojemu. Uciekając do Ziemii Obiecanej Żydzi będą żyli w swoim cudownym świecie. Jednakże takie antypolskie spojrzenie autora jest...
więcej Pokaż mimo toCiężko napisać rzetelną opinię na temat „Królestwa” bo to bardzo "ciężka" książka.
Po znanym nam z Króla, Jakubie Szapiro nie ma śladu… Jest wrak człowieka…..
Czas II wojny światowej
Ryfka walczy o przetrwanie, o to by, żyć…. By Jej Jakub żył.
To jest zupełnie inna książka niż Król.
W “Królestwie” autor brawurowo łączy historię Polski z losami bohaterów, tworząc opowieść o miłości, zdradzie, lojalności i przemijaniu.
To literacka podróż, która wciąga i pozostawia ślad w sercu czytelnika.
Ciężko napisać rzetelną opinię na temat „Królestwa” bo to bardzo "ciężka" książka.
więcej Pokaż mimo toPo znanym nam z Króla, Jakubie Szapiro nie ma śladu… Jest wrak człowieka…..
Czas II wojny światowej
Ryfka walczy o przetrwanie, o to by, żyć…. By Jej Jakub żył.
To jest zupełnie inna książka niż Król.
W “Królestwie” autor brawurowo łączy historię Polski z losami bohaterów, tworząc opowieść o...
Jestem pod ogromnym wrażeniem zdolności do kreacji świata Twardocha. Przesłuchałem ją zaraz po Królu i mimo że kontynuacja, to matko, jak inna jest to książka. Duży kunszt autora, jest świetna. Żeby nie zdradzać, nie napiszę nic poza tym, że jeśli podobał Ci się Król, wierzę, że ta Ci się również spodoba.
Jestem pod ogromnym wrażeniem zdolności do kreacji świata Twardocha. Przesłuchałem ją zaraz po Królu i mimo że kontynuacja, to matko, jak inna jest to książka. Duży kunszt autora, jest świetna. Żeby nie zdradzać, nie napiszę nic poza tym, że jeśli podobał Ci się Król, wierzę, że ta Ci się również spodoba.
Pokaż mimo to"ᴅᴢɪś ᴡɪᴇᴍ, ᴢ̇ᴇ ʟᴜᴅᴢɪᴇ ɴɪᴇ ɪsᴛɴɪᴇᴊᴀ̨, ɪsᴛɴɪᴇᴊᴀ̨ ᴛʏʟᴋᴏ ʟᴜᴅᴢᴋɪᴇ ᴍʏśʟɪ ɪ ᴄɪᴇʀᴘɪᴇɴɪᴇ, ᴘʀᴢᴇᴅᴇ ᴡsᴢʏsᴛᴋɪᴍ ᴄɪᴇʀᴘɪᴇɴɪᴇ. ɪ ᴢᴌᴏ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇ ʟᴜᴅᴢɪᴇ ᴛᴀᴋ ᴄʜᴇ̨ᴛɴɪᴇ ᴄᴢʏɴɪᴀ̨. ᴢᴌᴏ ᴊᴇsᴛ ɴᴀᴊʙᴀʀᴅᴢɪᴇᴊ, ɴᴀᴊᴍᴏᴄɴɪᴇᴊ. ᴢᴌᴇᴍ ᴊᴇsᴛ ɪsᴛɴɪᴇɴɪᴇ śᴡɪᴀᴛᴀ ɪ ᴍɴɪᴇ, ᴛᴀᴋ ᴍʏśʟᴇ̨ ᴡ ᴛʏᴍ ᴡɪᴇᴄᴢɴʏᴍ ɴɪɢᴅʏ ɪ ᴛᴇʀᴀᴢ, ᴡ sᴢᴀʀᴏśᴄɪ."
🎖️ Wojenne realia należą do najbardziej brutalnych na świecie. Wiedziałem to kiedyś, i wiem to teraz. Jednak za każdym razem gdy sięgam po literaturę której akcja rozgrywa się podczas wojny, czuję nieopisany lęk i strach. Strach przed człowiekiem, bo ludzkie okrucieństwo nie zna żadnych granic, a wojna uwidocznia je najbardziej. Zabija ciało i duszę, niszczy społeczeństwa i wspólnoty. Unicestwia człowieczeństwo. Jednak najbardziej przeraża mnie fakt, że to może spotkać kiedyś każdego z nas, tym bardziej w obliczu tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Żyjemy w niespokojnych czasach, ale jak sobie o tym pomyślę to czasy nigdy nie były spokojne.
🎖️ Obraz wojny według Twardocha, jego tytułowe Królestwo, ukazuje całe spektrum ludzkich emocji, pragnień, ułomności i woli przetrwania. To ruiny niegdyś świetnie prosperującego miasta, które w oka mgnieniu zamieniło się w cmentarz ludzkich cierpień. Dawid i Ryfka, dwoje głównych bohaterów ukazuje nam z własnych perspektyw wojenną rzeczywistości. Walkę o przetrwanie, walkę ze sobą samym. Bitwy prowadzone na frontach często bywają tak samo trudne i znojne jak te, które prowadzimy we własnym umyśle, z własnymi myślami.
W Królestwie napotykamy wiele postaci, poznajemy ich historie, jak żyli niegdyś i jak żyją teraz. Większość z nich wcale nie była zła, to to miejsce, te okoliczności sprawiły że stali się potworami, choć niektórzy już tacy się rodzą. Wierzę że w świecie istnieje równowaga, i na każde zło należy odpowiadać dobrem. Mam nadzieję że to się nigdy nie zmieni, jeśli tak będzie to jestem pewien że po którejś z kolejnych wojen, już nigdy nie podniesiemy się z kolan.
"ᴅᴢɪś ᴡɪᴇᴍ, ᴢ̇ᴇ ʟᴜᴅᴢɪᴇ ɴɪᴇ ɪsᴛɴɪᴇᴊᴀ̨, ɪsᴛɴɪᴇᴊᴀ̨ ᴛʏʟᴋᴏ ʟᴜᴅᴢᴋɪᴇ ᴍʏśʟɪ ɪ ᴄɪᴇʀᴘɪᴇɴɪᴇ, ᴘʀᴢᴇᴅᴇ ᴡsᴢʏsᴛᴋɪᴍ ᴄɪᴇʀᴘɪᴇɴɪᴇ. ɪ ᴢᴌᴏ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇ ʟᴜᴅᴢɪᴇ ᴛᴀᴋ ᴄʜᴇ̨ᴛɴɪᴇ ᴄᴢʏɴɪᴀ̨. ᴢᴌᴏ ᴊᴇsᴛ ɴᴀᴊʙᴀʀᴅᴢɪᴇᴊ, ɴᴀᴊᴍᴏᴄɴɪᴇᴊ. ᴢᴌᴇᴍ ᴊᴇsᴛ ɪsᴛɴɪᴇɴɪᴇ śᴡɪᴀᴛᴀ ɪ ᴍɴɪᴇ, ᴛᴀᴋ ᴍʏśʟᴇ̨ ᴡ ᴛʏᴍ ᴡɪᴇᴄᴢɴʏᴍ ɴɪɢᴅʏ ɪ ᴛᴇʀᴀᴢ, ᴡ sᴢᴀʀᴏśᴄɪ."
więcej Pokaż mimo to🎖️ Wojenne realia należą do najbardziej brutalnych na świecie. Wiedziałem to kiedyś, i wiem...
Bardzo "ciężka" książka. Niby wiedziałam na co się piszę, w końcu czytałam "Króla". Tym razem zamiast czytać słuchałam audiobooka i wydawało mi się jakby mnie ktoś ciągle kopał w wątrobę, a ostatnia scena wydusiła ze mnie morze łez. Okrutna, realistyczna do bólu, bardzo, bardzo dobra.
Bardzo "ciężka" książka. Niby wiedziałam na co się piszę, w końcu czytałam "Króla". Tym razem zamiast czytać słuchałam audiobooka i wydawało mi się jakby mnie ktoś ciągle kopał w wątrobę, a ostatnia scena wydusiła ze mnie morze łez. Okrutna, realistyczna do bólu, bardzo, bardzo dobra.
Pokaż mimo toBrak mi słów, by opisać, jak genialne są te książki, zwłaszcza w takim zestawieniu. "Króla" przeczytałam daaawno temu i zrobił na mnie tak ogromne wrażenie, że nie mogłam zabrać się do "Królestwa" z myślą, że na pewno mnie rozczaruje. Głupie myślenie, wiem i postanowiłam z nim walczyć wraz z początkiem tego roku, gdy zabrałam się za wszelkie lektury zbyt długo odkładane. Ale początek drugiej części rzeczywiście mnie nie zachwycił! Miałam już ochotę odłożyć tę powieść... i nagle przepadłam. "Królestwo" jest tak idealnym uzupełnieniem historii "Króla", a jednocześnie piękną metaforą.
Król powoli upadał, tak jak upadała Warszawa w czasie wojny.
Jego życie z roku na rok zmieniało się na gorsze, gdy jego miasto obrywało kolejnymi pociskami.
On - zamknięty w getcie, Warszawa - zamknięta w łapach hitlerowców.
W końcu miasto uległo prawie całkowitemu zniszczeniu, a Szapiro wpadł w wegetację na krawędzi życia i śmierci.
Jednak przetrwali. On w gruzach, ona - wciąż stolicą.
Czy Jakub podniesie się i odbuduje tak, jak odbudowano Warszawę? Czy podda się i opuści miasto? A może wraz z Ryfką zainicjują powstanie części pt. "Królewicz"? :)
Jako warszawianka kochająca swoje miasto - jestem wzruszona tą lekturą.
Brak mi słów, by opisać, jak genialne są te książki, zwłaszcza w takim zestawieniu. "Króla" przeczytałam daaawno temu i zrobił na mnie tak ogromne wrażenie, że nie mogłam zabrać się do "Królestwa" z myślą, że na pewno mnie rozczaruje. Głupie myślenie, wiem i postanowiłam z nim walczyć wraz z początkiem tego roku, gdy zabrałam się za wszelkie lektury zbyt długo odkładane....
więcej Pokaż mimo tomocne. dla mnie za mocne. za bardzo. za dużo. może możnaby inaczej. ostatnia scena powoduje aż fizyczny ból.
mocne. dla mnie za mocne. za bardzo. za dużo. może możnaby inaczej. ostatnia scena powoduje aż fizyczny ból.
Pokaż mimo toFenomenalna książka, równie dobra jak "Król", chociaż ta jest momentami dużo cięższa do strawienia, straszne historie.
Fenomenalna książka, równie dobra jak "Król", chociaż ta jest momentami dużo cięższa do strawienia, straszne historie.
Pokaż mimo toI tym sposobem Szapiro został uratowany.Nie Królem.Ale Królestwem.Już mi przypomniano za co sięgam po tego autora.Za to wszystko co w jego powieściach obok.Za te małe historie tych mało znaczących a tak dużo dających całej tej formie. Za tych co istnieją tylko w kilku zdaniach lub tylko na kilku stronach.Do tego pan Szczepan dołoży tych bohaterów drugoplanowych.I tych głównych.I całkiem to do kupy poskleja.I wtedy wyjdzie już dobrze... Król był dla wszystkich.Królestwo już bardziej egoistyczne -dla mnie.Jestem zadowolony.
I tym sposobem Szapiro został uratowany.Nie Królem.Ale Królestwem.Już mi przypomniano za co sięgam po tego autora.Za to wszystko co w jego powieściach obok.Za te małe historie tych mało znaczących a tak dużo dających całej tej formie. Za tych co istnieją tylko w kilku zdaniach lub tylko na kilku stronach.Do tego pan Szczepan dołoży tych bohaterów drugoplanowych.I tych...
więcej Pokaż mimo to