Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jak dobra tak smutna…

Jak dobra tak smutna…

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze się czyta, chociaż traktuje o ciężkich tematach. Autor może jeszcze nie ma do końca wyrobionego „pióra” ale w sumie nie musi. We mnie wzbudził wstyd, ze olewalam tak długo temat pierwszej pomocy i badań profilaktycznych. Uświadomił mi tez, ze na sorze wcale nie ma być „miło” tylko „skutecznie”.
Mały minus za powtarzanie mitu o zwiększonej liczbie przypadków na zmianie podczas pełni księżyca ;)

Ale poza tym bardzo potrzebna i do polecenia pozycja

Bardzo dobrze się czyta, chociaż traktuje o ciężkich tematach. Autor może jeszcze nie ma do końca wyrobionego „pióra” ale w sumie nie musi. We mnie wzbudził wstyd, ze olewalam tak długo temat pierwszej pomocy i badań profilaktycznych. Uświadomił mi tez, ze na sorze wcale nie ma być „miło” tylko „skutecznie”.
Mały minus za powtarzanie mitu o zwiększonej liczbie przypadków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czasem to jest takie straszne pieprzenie, ze się zastanawiałam „co ja czytam??!!”. Ale kilka wskazówek jest trafnych, warto je sobie „przepisać na kolorowe karteczki”. No ale to tyle, z czego wynika taki szał na tę pozycję tego mój (być może za maly) mózg po prostu nie ogarnia.

Czasem to jest takie straszne pieprzenie, ze się zastanawiałam „co ja czytam??!!”. Ale kilka wskazówek jest trafnych, warto je sobie „przepisać na kolorowe karteczki”. No ale to tyle, z czego wynika taki szał na tę pozycję tego mój (być może za maly) mózg po prostu nie ogarnia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla nastolatek może okej, dla mnie napisana w infantylny sposób, mało zabawnie, magii tez mi brakło (wydaje mi się, ze autorka dużo czerpie od Rowling, jednak nie ma naturalnej zdolności do przedstawienia magii tak, żeby się w nią wierzyło). Tak czułam, ze szału nie będzie ale skusiła mnie dobra opinia. Generalnie można by z tego było zrobić fajną opowieść literacką w stylu „Legend polskich” od Allegro, niestety, nie wyszło.

Dla nastolatek może okej, dla mnie napisana w infantylny sposób, mało zabawnie, magii tez mi brakło (wydaje mi się, ze autorka dużo czerpie od Rowling, jednak nie ma naturalnej zdolności do przedstawienia magii tak, żeby się w nią wierzyło). Tak czułam, ze szału nie będzie ale skusiła mnie dobra opinia. Generalnie można by z tego było zrobić fajną opowieść literacką w stylu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Co za gniot. To dramat, nie poradnik! ☺️

Co za gniot. To dramat, nie poradnik! ☺️

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak mało trzeba, żeby się otrzeć o… koniec. Ile razy, tak normalnie komuś pomogliśmy? Porozmawialiśmy? Boże, dajcie nam intuicję, bo to niekiedy jedyne, co nas ratuje. Pomijając fakty, książka czasem zbyt idealizująca Teda. Nie dałam się zwieść, aczkolwiek plus za pytanie zadane na końcu (nie chce spoilerowac) i jednoznaczna odpowiedz, która rozwiewa wszelkie
Możliwe domysły.

Jak mało trzeba, żeby się otrzeć o… koniec. Ile razy, tak normalnie komuś pomogliśmy? Porozmawialiśmy? Boże, dajcie nam intuicję, bo to niekiedy jedyne, co nas ratuje. Pomijając fakty, książka czasem zbyt idealizująca Teda. Nie dałam się zwieść, aczkolwiek plus za pytanie zadane na końcu (nie chce spoilerowac) i jednoznaczna odpowiedz, która rozwiewa wszelkie
Możliwe domysły.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię. To jest typ bezpretensjonalny. Z dystansem. A jednocześnie sąsiad, którego chciałbyś mieć. Na pewno byłoby o czym pogadać. Pozdrawiam!

Bardzo lubię. To jest typ bezpretensjonalny. Z dystansem. A jednocześnie sąsiad, którego chciałbyś mieć. Na pewno byłoby o czym pogadać. Pozdrawiam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wstrząsająca, rzetelna, z rozmachem. Czyta się jednym tchem, mimo nagromadzonych faktów, dat i nazwisk. Później trzeba trochę odpocząć, bo to nie do pojęcia, że z rozmysłem doprowadzono do takiej zbrodni przeciwko milionom ludzi, jak uczyniono z nich chodzące „zombie”, odebrano człowieczeństwo i pozbawiono godności w imię.. No czego?

Wstrząsająca, rzetelna, z rozmachem. Czyta się jednym tchem, mimo nagromadzonych faktów, dat i nazwisk. Później trzeba trochę odpocząć, bo to nie do pojęcia, że z rozmysłem doprowadzono do takiej zbrodni przeciwko milionom ludzi, jak uczyniono z nich chodzące „zombie”, odebrano człowieczeństwo i pozbawiono godności w imię.. No czego?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Coś wspaniałego! Szablowski pisze lekko i błyskotliwie. A i historii kawałek można przyswoić szybko i bezboleśnie.

Coś wspaniałego! Szablowski pisze lekko i błyskotliwie. A i historii kawałek można przyswoić szybko i bezboleśnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

No bełkot trochę. Postaci nie da się lubić. Metafory przekombinowane. Opisy za długie. Widać, ze Zulczyk dopiero zaczynał, ale okej, bo inne jego pozycje są cudowne (slepnac, wzgórze psów, informacja zwrotna). Trzeba jednak dać plusa za piękne wydanie (najładniejsze ze wszystkich dotychczas wydanych)

No bełkot trochę. Postaci nie da się lubić. Metafory przekombinowane. Opisy za długie. Widać, ze Zulczyk dopiero zaczynał, ale okej, bo inne jego pozycje są cudowne (slepnac, wzgórze psów, informacja zwrotna). Trzeba jednak dać plusa za piękne wydanie (najładniejsze ze wszystkich dotychczas wydanych)

Pokaż mimo to


Na półkach:

dobrze, że swojej przygody z czytaniem nie zaczynałam od tej książki bo mogłoby się to różnie skończyć

dobrze, że swojej przygody z czytaniem nie zaczynałam od tej książki bo mogłoby się to różnie skończyć

Pokaż mimo to


Na półkach:

Emocje w wydaniu kompleksowym. Po prostu trzeba to przeczytać, żeby poczuć, zrozumieć, odlecieć, zwariować na chwilę... A to bardzo zdrowe szaleństwo jest. I potrzebne. Dzięki!

Emocje w wydaniu kompleksowym. Po prostu trzeba to przeczytać, żeby poczuć, zrozumieć, odlecieć, zwariować na chwilę... A to bardzo zdrowe szaleństwo jest. I potrzebne. Dzięki!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przez dwa dni nie oderwałam się od czytania z wyjątkiem przerw na sen, a przez tydzień nie wychodziłam z domu bo nie mogłam dojść do siebie. Będzie we mnie tkwiła do końca życia. Genialna!

Przez dwa dni nie oderwałam się od czytania z wyjątkiem przerw na sen, a przez tydzień nie wychodziłam z domu bo nie mogłam dojść do siebie. Będzie we mnie tkwiła do końca życia. Genialna!

Pokaż mimo to