-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
Magiczny, melancholiny klimat. Punkt, w którym teraźniejszość, przeszłość i przyszłość schodzą się w jedno. Idealna pozycja na długie kominkowe wieczory. Nieodpowiednia natomiast jako coś do "dorywczego" do czytywania. Dużo przemyśleń, rozmyślań, zamyśleń, między które nieregularnie i leniwie wplata się akcja fabularna.
Magiczny, melancholiny klimat. Punkt, w którym teraźniejszość, przeszłość i przyszłość schodzą się w jedno. Idealna pozycja na długie kominkowe wieczory. Nieodpowiednia natomiast jako coś do "dorywczego" do czytywania. Dużo przemyśleń, rozmyślań, zamyśleń, między które nieregularnie i leniwie wplata się akcja fabularna.
Pokaż mimo toPierwszym utworem Moliera, z którym się spotkałam był Skąpiec, który całkiem mi się spodobał, ale nie uznałam go za żadne arcyzieło. Po kilku latach trafiłam na wydanie Świętoszka z bardzo długą przedmową. Zapewne pominęłabym ją, ale z racji, że był to audibook (jest on dostępny legalnie i bezpłatnie w sieci) postanowiłam, że nie mam nic do stracenia. Przedmowa okazała się zawierać wiele informacji z życia Moliera, a w szczególności z jego stosunków społecznych. Dowiadujemy się głównie o trudnościch związanych z wystawieniem sztuki we Francji, o zatarczkach Moliera z episkopatem i dobrych układach z władcą. Z takim przygotowaniem rozpoczęłam lekturę Świętoszka i zrozumiałam jedno - Molier był geniuszem. Tyle smaczków, tyle zabawnych aluzji i to nie tylko do rzeczyistości, ale również do jego prywatnych układów społecznych. Kiedy człowiek uświadamia sobie ile razy Świętoszek był wycofywany z zalecenia świętych Francji i ile razy Molier go później przerabiał i wprowadzał jako nowy dramat, grając tamtym na nosie, a jednocześnie ukrywając w linijkach co raz to kąśliwszą i podstępną krytykę, zrozumiemy, że był to z pewnością człowiek wysoce nieprzeciętny, którego utworom należy się raz jeszcze przyjrzeć, żeby posmakować owej błyskotliwości.
Pierwszym utworem Moliera, z którym się spotkałam był Skąpiec, który całkiem mi się spodobał, ale nie uznałam go za żadne arcyzieło. Po kilku latach trafiłam na wydanie Świętoszka z bardzo długą przedmową. Zapewne pominęłabym ją, ale z racji, że był to audibook (jest on dostępny legalnie i bezpłatnie w sieci) postanowiłam, że nie mam nic do stracenia. Przedmowa okazała się...
więcej mniej Pokaż mimo to
Najlepsza książka kinga (cóż za ironia), polecam wszystkim bez wyjątku.
Początkowo podchodziłam do niej badzo sceptycznie tym bardziej, że nie należę ani do grona przyszłych pisarzy, ani do grona fanów twórczości kinga, ale lektura okazała się zaskakująco dobra i wciągająca. To z pewnością świeży oddech w całej twórczości autora, który spowodował, że przeczytałam jeszcze dziewięć jego powieści.
Warto dodać, że na końcu książki autor umieścił spis książek, które jego zdaniem są warte przeczytania i choć wiele z nich jest niedostępnych w języku polskim, to jednak lista przedstawia naprawdę ciekwy zestaw pozycji.
Najlepsza książka kinga (cóż za ironia), polecam wszystkim bez wyjątku.
Początkowo podchodziłam do niej badzo sceptycznie tym bardziej, że nie należę ani do grona przyszłych pisarzy, ani do grona fanów twórczości kinga, ale lektura okazała się zaskakująco dobra i wciągająca. To z pewnością świeży oddech w całej twórczości autora, który spowodował, że przeczytałam jeszcze...
Już na początku pragnę zaznaczyć, że jest to jedyna książka tego autora, którą przecztałam. Mimo to bardzo mnie urzekła. Momentami śmieszy, momentami przejmuje do głębi. Ukazuje pracę głownego bohatera, jego rozterki, przemyślenia, stopniowe dojrzewanie i odnajdywanie się w codziennym życiu, a wszystko to w otoczeniu pogodnej wiejskiej atmosfery, która jest równie prawdziwa i przepełniona emocjami jak cała reszta świata. Jedno jest pewne - jest to obowiązkowa lektura dla miłośników zwierząt.
Już na początku pragnę zaznaczyć, że jest to jedyna książka tego autora, którą przecztałam. Mimo to bardzo mnie urzekła. Momentami śmieszy, momentami przejmuje do głębi. Ukazuje pracę głownego bohatera, jego rozterki, przemyślenia, stopniowe dojrzewanie i odnajdywanie się w codziennym życiu, a wszystko to w otoczeniu pogodnej wiejskiej atmosfery, która jest równie...
więcej mniej Pokaż mimo to
LEM !!! Wspaniała wspaniałość. Wciąż pozostaję pod wrażeniem genialności powieści.
LEM !!! Wspaniała wspaniałość. Wciąż pozostaję pod wrażeniem genialności powieści.
Pokaż mimo to