-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
2024-04-27
2024-03-29
O ile zwykle motyw religijny w książkach nie napawa mnie zachwytem, tak tutaj mi się podobał. Było to coś innego, nawiązującego do Apokalipsy z Biblii. Dla mnie ten horror był tylko zdecydowanie zbyt krótki. Dwieście stron ponad to nie jest dużo, jak na taką historię. Zakończenie, myślę, że poszło w dobrą stronę. Jeśli autor zdecydowałby się na inne rozwiązanie, mogłoby z tego wyjść coś ckliwego, niepasującego do ogólnego klimatu powieści. Podsumowując, jest to taki mini horror, nawet na jeden wieczór.
O ile zwykle motyw religijny w książkach nie napawa mnie zachwytem, tak tutaj mi się podobał. Było to coś innego, nawiązującego do Apokalipsy z Biblii. Dla mnie ten horror był tylko zdecydowanie zbyt krótki. Dwieście stron ponad to nie jest dużo, jak na taką historię. Zakończenie, myślę, że poszło w dobrą stronę. Jeśli autor zdecydowałby się na inne rozwiązanie, mogłoby z...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-05
Nie spodziewałam się wiele po książce o opętaniu, a tak pozytywnie się zaskoczyłam! Styl pisania Gradiego Hendrixa jest dla mnie wręcz zachwycający. Oczywiście, zdarzały się fragmenty, które średnio przypadły mi do gustu, albo nie rozumiałam niektórych nawiązań artystycznych autora; nie zepsuło to jednak mojej zabawy. Całą książkę pochłonęłam praktycznie w jeden wieczór, bo jest tak wciągająca. Dodatkowo vibe lat 80. przegenialny! Nie mogę się doczekać kolejnych spotkań z tym autorem.
Nie spodziewałam się wiele po książce o opętaniu, a tak pozytywnie się zaskoczyłam! Styl pisania Gradiego Hendrixa jest dla mnie wręcz zachwycający. Oczywiście, zdarzały się fragmenty, które średnio przypadły mi do gustu, albo nie rozumiałam niektórych nawiązań artystycznych autora; nie zepsuło to jednak mojej zabawy. Całą książkę pochłonęłam praktycznie w jeden wieczór, bo...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-10-23
Grobowa cisza, żałobny zgiełk to naprawdę interesujący zbiór opowiadań, gdzie każda historia się ze sobą łączy. Wszystkie wydarzania splatają się ze sobą, co jest niezwykle specyficznym zabiegiem. Dodaje to klimatycznej grozy, atmosfery strachu, lęku, niepokoju. Idealna pozycja dla miłośników Halloween i wszystkiego, co dziwne, nietypowe i przerażające. Moje ulubione opowiadanie to z pewnością to o marchewkach. Szczerze polecam.
Grobowa cisza, żałobny zgiełk to naprawdę interesujący zbiór opowiadań, gdzie każda historia się ze sobą łączy. Wszystkie wydarzania splatają się ze sobą, co jest niezwykle specyficznym zabiegiem. Dodaje to klimatycznej grozy, atmosfery strachu, lęku, niepokoju. Idealna pozycja dla miłośników Halloween i wszystkiego, co dziwne, nietypowe i przerażające. Moje ulubione...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-12-21
"Wypowiedz jej imię" to historia Krwawej Mary w bardziej nowoczesnym wydaniu. Każda strona książki przesiąknięta jest adrenaliną, która nie pozwala nam oderwać oczu, nim dotrzemy do wielkiego finału.
Jedyne, do czego mogłabym się doczepić, to przereklamowani bohaterzy. Nie mówię tu o Bobbie, bo ona akurat odstawała od reszty, a o Caine, Grace czy Doktor Price. Typowe postacie: szkolna diva, przystojniak-bad boy i nauczycielka potępiająca uczniów.
Ogółem bardzo ciekawy thriller, po którym możesz się bać spojrzeć w lustro...
"Wypowiedz jej imię" to historia Krwawej Mary w bardziej nowoczesnym wydaniu. Każda strona książki przesiąknięta jest adrenaliną, która nie pozwala nam oderwać oczu, nim dotrzemy do wielkiego finału.
Jedyne, do czego mogłabym się doczepić, to przereklamowani bohaterzy. Nie mówię tu o Bobbie, bo ona akurat odstawała od reszty, a o Caine, Grace czy Doktor Price. Typowe...
2021-07-18
Pierwsza pozycja Kinga, za jaką się zabrałam i już się rozczarowałam.
Pierwsze 700 stron było naprawdę dobre, dobrze się bawiłam. Styl pisania Kinga przypadł mi do gustu i działo się naprawdę dużo. Niestety, dalsza część książki nie dość, że była już bardzo naciągana, pisana na siłę, to niektóre wątki były wręcz tak pokręcone, że kontemplowałam nad tym, czy King pisał końcówkę w stanie trzeźwości.
Zakończenie naprawdę mi się nie podobało. Według mnie akcja została rozwiązana wyjątkowo dziwnie i bez sensu. Nie wszystkie wątki zostały dokończone np. wątek Bena i Beverly lub choć by Audry i zdrady jej męża.
Ludzie mówią, że to jedna z gorszych książek Kinga, więc przeczytam coś jeszcze tego autora, ale już bez wcześniejszego entuzjazmu, który nieoczekiwanie zgasł.
Pierwsza pozycja Kinga, za jaką się zabrałam i już się rozczarowałam.
Pierwsze 700 stron było naprawdę dobre, dobrze się bawiłam. Styl pisania Kinga przypadł mi do gustu i działo się naprawdę dużo. Niestety, dalsza część książki nie dość, że była już bardzo naciągana, pisana na siłę, to niektóre wątki były wręcz tak pokręcone, że kontemplowałam nad tym, czy King pisał...
Tak jak moja ocena, tak samo brzmi moja opinia. Powiedzmy, że opowiadania w troszkę większej połowie mi się podobały. Oczywiście, czytając Kinga, trzeba się wcześniej zastanowić, czy nie przeszkadza wam jego podejście do roli kobiety i lekko seksistowskie podejście oraz umiłowanie do dziwnych scen erotycznych. W pewnym stopniu te opowiadania były bardzo dziwne. Nie jestem w stanie na ich temat dać jakiejkolwiek szerszej opinii, bo w głowie mam chaos. Przypuszczam, że te historie też na długo ze mną nie zostaną, z kilkoma wyjątkami np. opowiadanie UR, które bardzo polecam. Dodatkowo, na koniec wysuwa się wniosek, że autor może mieć zaburzenia psychiczne, które przelewa na papier, zamiast w rzeczywistość.
Tak jak moja ocena, tak samo brzmi moja opinia. Powiedzmy, że opowiadania w troszkę większej połowie mi się podobały. Oczywiście, czytając Kinga, trzeba się wcześniej zastanowić, czy nie przeszkadza wam jego podejście do roli kobiety i lekko seksistowskie podejście oraz umiłowanie do dziwnych scen erotycznych. W pewnym stopniu te opowiadania były bardzo dziwne. Nie jestem w...
więcej Pokaż mimo to