-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2023-12-26
2023-12-26
Byłam ciekawa kolejnej książki Erin Beaty. Ostatnia jej trylogia przypadła mi do gustu. Zaskoczyła mnie fabuła i pomysł autorki. Nie ukrywam, że moim ulubionym gatunkiem literackim jest fantasy, jednak w połączeniu z kryminałem to chyba jeszcze nie miałam okazji czytać.
W mieście Collis rozpoczynają się makabryczne morderstwa. Główna bohaterka jest świadkiem jeden z nich. Jednak jej rola w śledztwie bardzo szybko przestaje mieć charakter tylko jako świadka. Zaczyna współpracować z osobą, która rozumie działania mordercy nad wyraz dobrze, Simonowi. Oboje mają swoje wewnętrzne motywacje, które pomagają im razem współpracować. Postaci zostały fajnie wykreowane, są pozytywni, obaj wzbudzają sympatię.
Autorka miała dłuższe wprowadzenie, informacje o przeszłości bohaterów pojawiają się cząstkowo i są rozmieszczone, w różnych fragmentach książki. Osoby drugoplanowe są ciekawe i szkoda, że autorka nie poświęciła im nieco więcej uwagi. Każda z nich wniosła mnóstwo ciekawych rzeczy.
Bardzo żałuję, że nie poświęciła więcej uwagi na świat magiczny, który dotyczył Catrin. Świat opisany dosłownie, może na trzech stronach, bardzo pobieżnie i dla mnie było to zdecydowanie najsłabszy punkt książki. Mało wyjaśnienia kultu słońca i kultu cienia. Także nie wiemy za wiele, nawet o świecie wokół, ponieważ wszystko dzieje się w jednym mieście.
więcej na : velarislibrary
Byłam ciekawa kolejnej książki Erin Beaty. Ostatnia jej trylogia przypadła mi do gustu. Zaskoczyła mnie fabuła i pomysł autorki. Nie ukrywam, że moim ulubionym gatunkiem literackim jest fantasy, jednak w połączeniu z kryminałem to chyba jeszcze nie miałam okazji czytać.
W mieście Collis rozpoczynają się makabryczne morderstwa. Główna bohaterka jest świadkiem jeden z nich....
2023-11-20
Z tą pozycją miałam nie lada kłopot. Bardzo długo zajęło mi wciągnięcie się w historię i bardzo długo nie mogłam się połapać w nowym świecie stworzonym przez autorkę, potem było już tylko lepiej.
Głowna bohaterka Sapphire żyje w mrocznych czasach. W mroku kryją się potwory, a wiele dzieci wychowuje się w sierocińcach w głodzie, przez trwającą wojnę czasy są niesamowicie trudne. Dziewczyna miewa wizje, ale im bardziej jest starsza, tym bardziej realne one się stają. To właśnie w trakcje jednej z nich mdleje, a kiedy się budzi znajduje się w zupełnie innym świecie. Różnymi zbiegami okoliczności trafia na dwór królewski i okazuje się, że jest zaginioną córką królewską. Jednak im więcej ma pytań, tym mniej uzyskuje odpowiedzi. Nie czuje się pewnie w nowym miejscu i nie nie ufa niemalże nikomu. Nie jest w stanie pojąć dlaczego jej oczy nagle zmieniły barwę na fiolet i dlaczego musi to ukrywać. Uczy się zasad, które panują w nowym kraju i magię, która nim rządzi i która płynie w niej. Znajduje przyjaciół, ale kto jest tym prawdziwym, dlaczego nikt nie mówi jej prawdy i czym jest to słynne Uroczysko, które jest tematem tabu dla wszystkich i co maja z tym wszystkim wspólnego wiedźmy cienia, z którymi nikt nie chce mieć nic wspólnego.
więcej na velarislibrary
Z tą pozycją miałam nie lada kłopot. Bardzo długo zajęło mi wciągnięcie się w historię i bardzo długo nie mogłam się połapać w nowym świecie stworzonym przez autorkę, potem było już tylko lepiej.
Głowna bohaterka Sapphire żyje w mrocznych czasach. W mroku kryją się potwory, a wiele dzieci wychowuje się w sierocińcach w głodzie, przez trwającą wojnę czasy są niesamowicie...
2023-12-30
Zastanawialiście się kiedyś jakby to było, żyć w poprzednim stuleciu? Był to czas ogromnych zmian, głównie społecznych, które zmieniły poglądy ludzi, nawet tych najbardziej zatwardziałych. Historia toczy się w tle zmian gospodarczych Stanów Zjednoczonych, zmian politycznych, walk o prawa nie tylko dla kobiet, ale też czarnej społeczności która na południu nadal pracuje w niewoli na plantacjach.
Tytułowi Davenportowie to jedna z nielicznych czarnych rodzin, która posiada swój własny majątek, zapracowany ciężką pracą, wyrzeczeniami, a przede wszystkim przedsiębiorczością Williama Davenpora, zbiegłego niewolnika, który założył firmę naprawiającą powozy.
Każda szanująca się młoda dama, pochodząca z dobrego domu miała za zadanie nie tylko odebrać podstawowe nauki, jak zajmować się ogniskiem domowym, ale najważniejsze – przynieść dumę swojej rodzinie i wyjść za mąż. Najstarsza z rodzeństwa, Olivia Davenport, jest już gotowa spełnić ten obowiązek. Niestety wiadomym jest, że plany nie zawsze idą po naszej myśli i bardzo często nic z tego nie wychodzi. Zaczyna inaczej postrzegać życie kiedy poznaje pewnego bojownika o prawa obywatelskie.
więcej na velarislibrary (miło będzie jak zostawisz komentarz)
Zastanawialiście się kiedyś jakby to było, żyć w poprzednim stuleciu? Był to czas ogromnych zmian, głównie społecznych, które zmieniły poglądy ludzi, nawet tych najbardziej zatwardziałych. Historia toczy się w tle zmian gospodarczych Stanów Zjednoczonych, zmian politycznych, walk o prawa nie tylko dla kobiet, ale też czarnej społeczności która na południu nadal pracuje w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-12
Delikatna i subtelna, przykuwająca wzrok okładka i niespodziewane wnętrze fabularne książki, a w tym wszystkim ja, posiadająca w domu poprzedni tom trylogii i nie mogąca przejść obojętnie koło tak cudownej szaty graficznej i poznaniu kolejnej historii.
Zastanawialiście się kiedyś, kto się kryje po drugiej stronie gry online, albo czatu? Dlaczego rozmowa w wirtualnym świecie jest łatwiejsza, bez zobowiązań, traktowana niekiedy jako zwykła zabawa, albo odskocznia od życia codziennego? A co gdyby świat wirtualny był sposobem na życie? Jak wtedy byśmy się na niego zapatrywali?
Na co dzień raczej nie zastanawiamy się zbytnio nad tym gdzie jesteśmy. Oczywiście mamy swoje życie, dom, rodzinę, dzieci, może psa. Nie poświęcamy temu aż takiej uwagi jakbyśmy chcieli. Natomiast żeby odpocząć często sięgamy do tego wirtualnego świata, który pozwala się nam wyłączyć, oderwać myśli od problemów dnia codziennego, zatracić się w świecie, który nas rozumie i co najważniejsze nie ocenia. Akceptuje nas takim jakimi jesteśmy, bez wpasowywania się w jakiekolwiek kanony. Mam świadomość, że bardzo wielu z nas nie zwróciło uwagi na to ile czasu spędzamy na mediach społecznościowych, czy scrollując inne intersujące nas rzeczy.
Teagan ucieka w gry online, by uciec od rzeczywistości. Nie jest to zwykła ucieczka. Dziewczyna w grach widzi coś więcej niż oderwanie się od problemów dnia codziennego, widzi w tym swoją przyszłość na lepsze życie. By osiągnąć ten cel dorabia po szkole w kawiarni, a nocami streamuje, z czego też ma dodatkowe wpływy. Nieraz do gier napędza ją kiepski dzień w szkole, dzięki czemu bywa niepokonana. Jest tak dobra, że na jednym z z live’ów udaje się jej pokonać jednego z najlepszych youtuberów Parkera. Dziewczyna małymi krokami powoli dąży do celu. W jej planach nie został uwzględniony chłopak i jego problemy, tym bardziej, że ze swoimi do końca sobie nie poradziła.
więcej na: velarislibrary
Delikatna i subtelna, przykuwająca wzrok okładka i niespodziewane wnętrze fabularne książki, a w tym wszystkim ja, posiadająca w domu poprzedni tom trylogii i nie mogąca przejść obojętnie koło tak cudownej szaty graficznej i poznaniu kolejnej historii.
Zastanawialiście się kiedyś, kto się kryje po drugiej stronie gry online, albo czatu? Dlaczego rozmowa w wirtualnym...
2023-12-10
Ostatnie spotkanie z Minusem i jego przyjaciółmi . Niesamowite, jak ta podróż szybko minęła. Pamiętam, że autor sam do mnie napisał o zrecenzowanie pierwszego tomu. Poczułam się zaintrygowana i było mi niesamowicie miło. Fantasy, motyw podróży, który tak naprawdę został utrzymany przez wszytskie trzy części, co wcale nie wydawało się takie oczywiste. A teraz nadszedł koniec historii, co z jednej strony smuci, ale z drugiej w końcu odnajdziemy spełnienie i wiele rzeczy zostanie wyjaśnionych.
Wielu z nas w życiu stawało przed najróżniejszymi wyborami. Wiemy, że każdy z nich niesie ze sobą konsekwencje, raz lepsze, innym razem gorsze, ale zawsze są, nie ważne jakiego wyboru byśmy dokonali.
Wojna z Południem nadal trwa, a Mins chciałby już zakończyć swoją podróż i wrócić do Thronis do Tulelii, by rozpocząć z nią wspólne życie. Jednak najpierw trzeba rozliczyć się z organizacją Czarnych Kotów, tak by ta upadła. Inaczej nigdy nie będzie bezpieczny. Mins znajduje nieoczekiwanego sprzymierzeńca w postaci Gwalberta Gurdenca, dla którego zaczyna pracować. Wie, że musi zgodzić się na wszystko, także w tym by być twarzą powstania.
Czułam się zaszczycona podczas wyboru mnie do promowanie swojego debiutu. Kiedy Edgar napisał do mnie po dłuższym czasie z kolejną częścią, po raz kolejny się nie wahałam. Oczywistym było, że na trzeci tom także się zdecyduje.
Więcej na Velarislibrary
Ostatnie spotkanie z Minusem i jego przyjaciółmi . Niesamowite, jak ta podróż szybko minęła. Pamiętam, że autor sam do mnie napisał o zrecenzowanie pierwszego tomu. Poczułam się zaintrygowana i było mi niesamowicie miło. Fantasy, motyw podróży, który tak naprawdę został utrzymany przez wszytskie trzy części, co wcale nie wydawało się takie oczywiste. A teraz nadszedł koniec...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-19
Nadeszła zima, jeszcze co prawda nie kalendarzowa u nas, ale w Przytulnej już tak, a w związku z tym ostatnia z sagi. Czekałam z wielką niecierpliwością na nią i wszystkiego, co może przynieść ze sobą rodzina Gawroszów, ich sekrety i tajemnice.
Nieubłaganie zbliża się słynny 20 grudnia, kiedy Amelia ma zostać mamą i wyruszyć do kliniki do Szwajcarii na leczenie, ale każdy tak samo jak się cieszy, jednocześnie się obawia tego, co będzie potem.
Ta część jest miażdżąca w każdym możliwym aspekcie. Nie sądziłam, ze autorka będzie w stanie tam mnie wbić w fotel. Takiego obrotu spraw chyba nikt się nie spodziewał. Możemy tu znaleźć sytuacje, które zadziwiają i śmieszą i nie przypuszczaliśmy, że faktycznie może dojść do czegoś takiego, poprzez traumatycznie i te niesamowicie smutne, które wyciskają łzy.
Jest to chyba najbardziej wzruszająca część ze wszystkich i zdecydowanie najmniej pozytywna, ale po kilku dniach przemyśleń dochodzę do wniosków, że takie rzeczy faktycznie się zdarzają i przytrafiają, a że tutaj akurat jednej rodzinie, to zdecydowanie większa tragedia niż wszystkie.
więcej na: VelarisLibrary
Nadeszła zima, jeszcze co prawda nie kalendarzowa u nas, ale w Przytulnej już tak, a w związku z tym ostatnia z sagi. Czekałam z wielką niecierpliwością na nią i wszystkiego, co może przynieść ze sobą rodzina Gawroszów, ich sekrety i tajemnice.
Nieubłaganie zbliża się słynny 20 grudnia, kiedy Amelia ma zostać mamą i wyruszyć do kliniki do Szwajcarii na leczenie, ale każdy...
2023-10-22
Muszę sama przed sobą przyznać, że zostałam pozytywnie zaskoczona, ale czuję spory niedosyt. Z tego co mi wiadomo, nie ma być kontynuacji, z czego bardzo ubolewam.
Główną bohaterką jest Jane Reye, która posiada nadnaturalne zdolności. Mianowicie rysuje to, co widzi, a widzi kilka ciekawości, jak choćby duchy, czy inne nadnaturalne zdolności.
Nie mając w życiu już nikogo, większość swojego życia spędziła w szkole dla dziewcząt w Lowood. Gdy tylko osiągnęła pełnoletność przyjęła ofertę pracy od Eliasa Thornfielda, właściciela gotyckiej posiadłości Fairfax w Wielkiej Brytanii. Ona wraz z dwojgiem innych osób podobnych do niej musi uwolnić dwór od niebezpiecznej istoty, która je nawiedza.
Na miejscu jednak okazuje się, że sprawa nie będzie tak prosta, a dużo bardziej skomplikowana niż każdy z nich mógłby się spodziewać. Po pierwsze, Elias Thornfield to nie stetryczały dziadek, ale młody i niesamowicie przystojny młody człowiek. Po drugie, nie bardzo jest chętny dzielić się swoimi sekretami. Po trzecie, istota, która nawiedza posiadłość to wcale nie duch, a jak się okazuje Jane miała już z nią wcześniej do czynienia. Rozwiązanie zagadki jest bardziej proste niż może się to wydawać.
więcej na: Velaris Library
Muszę sama przed sobą przyznać, że zostałam pozytywnie zaskoczona, ale czuję spory niedosyt. Z tego co mi wiadomo, nie ma być kontynuacji, z czego bardzo ubolewam.
Główną bohaterką jest Jane Reye, która posiada nadnaturalne zdolności. Mianowicie rysuje to, co widzi, a widzi kilka ciekawości, jak choćby duchy, czy inne nadnaturalne zdolności.
Nie mając w życiu już...
2023-10-18
Z reguły nie sięgam po retlingi. Choć muszę przyznać, że chyba zmienię o nich zdanie. Utwierdzam się w przekonaniu, że można spojrzeć na historię z zupełnie innej strony. Po raz kolejny okładka wprowadziła mnie w błąd. Nie spotkacie tam słodkiej historii, ale może to i dobrze? Wszyscy znamy mitologiczną historię o Hadesie i Persefonie, ale co, gdyby ta historia wyglądała zupełnie inaczej? Co gdyby...
Kore jest boginią kwiatów, córką Demeter i Zeusa. Niezależna, zbuntowana, trochę nieposkromiona. Mieszkająca na Sycylii, z daleka od wścibskich oczu innych bogów, chroniona zaklęciami, przez które nikt nie może się przedrzeć. Przerażona zamążpójściem i bycia własnością mężczyzny. Szuka schronienia w jedynym miejscu o którym jej matka zapomniała, by zabezpieczyć je klątwami. Nie ukrywajmy, kto sam z własnej woli udaje się do samego piekła?
A co gdyby Persefona nie została porwana? A co gdyby, sama podjęła tą decyzję i sama z własnej woli udała się do piekła? Ze swoimi własnymi planami.
Cudowny powiew świeżości w mitologii połączonej z fantastycznym romansem. Coś w sumie na co czekałam. Trzeba przyznać, że bardzo dobry debiut autorki. W książce widoczna jest ciężka praca włożona w poszerzenie swojej wiedzy na temat antycznego świata, także ten zły obraz. Nie ukrywajmy męscy bogowie zostali przedstawieni w złym świetle, bardzo szowinistycznie, ale nie ukrywajmy, nadal możemy spotkać takich mężczyzn. Przerośnięte ego, poczucie wyższości nad innymi, to tylko jedne z nielicznych cech bogów jakie możemy tam spotkać.
więcej na Velaris Library
Z reguły nie sięgam po retlingi. Choć muszę przyznać, że chyba zmienię o nich zdanie. Utwierdzam się w przekonaniu, że można spojrzeć na historię z zupełnie innej strony. Po raz kolejny okładka wprowadziła mnie w błąd. Nie spotkacie tam słodkiej historii, ale może to i dobrze? Wszyscy znamy mitologiczną historię o Hadesie i Persefonie, ale co, gdyby ta historia wyglądała...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-02
Nareszcie....całe szczęście, że autorka nie każe nam czekać wybitnie długo na kolejne części. Obstawiam, że "Zima..." pojawi się gdzieś w okolicach kalendarzowej pory roku.
Azja, syn Gawroszów, ten od skandali i ten rozbrykany, chyba dopiero się rozkręca. Ujawnienie sekretu mamy, jest co najwyżej czubkiem góry lodowej, a nic nie przewiduje końca tych tajemnic.
Ta część pokazuję nam, że nikt nie jest nieomylny, każdy z nas popełnia błędy i nie ma rzeczy, której nie dałoby się naprawić, ale są błędy i tajemnice, które powoli zjadają nas od środka, kawałek po kawałku, każdego dnia po trochu.
Prawda wyzwala. Pozwala odetchnąć pełną piersią, z nowym rozdziałem, z czystą kartą. Czy każdego jest na to stać? Czy faktycznie można wszystko ujawnić? A może da prawdy, które zniszczą wszytsko i nawet najbardziej kochająca się rodzina nie będzie w stanie podołać?
Nie skłamię, jeżeli przyznam, że ta część chyba podobała mi się do tej pory najbardziej że wszystkich. Oczywiście czekam jeszcze na zakończenie serii. Niemniej, wszystko już dzieje się w nowym domu. Azja wziął się za remont, który pozwala mu uciekać myślami najpierw od myśli, które go dręczą, potem od straty i żałoby, w której się pogrążył.
więcej na Velaris Library
Nareszcie....całe szczęście, że autorka nie każe nam czekać wybitnie długo na kolejne części. Obstawiam, że "Zima..." pojawi się gdzieś w okolicach kalendarzowej pory roku.
Azja, syn Gawroszów, ten od skandali i ten rozbrykany, chyba dopiero się rozkręca. Ujawnienie sekretu mamy, jest co najwyżej czubkiem góry lodowej, a nic nie przewiduje końca tych tajemnic.
Ta część...
2023-07-21
Drugi tom wznowionej kontynuacji Kelly Creagh Nevermore Cienie. Po raz kolejny coś dla wielbicieli Poego.
Varen zniknął schwytany w pułapkę koszmarnej rzeczywistości, gdzie sny Poego stają się chorą rzeczywistością.
Isobel nadal nie potrafi się z tym pogodzić. Postanawia wyruszyć do Baltimore, by odnaleźć Reynoldsa, tajemniczego mężczyznę, który rok rocznie odwiedza grób pisarza i który jako jedyny posiada klucz do innego świata.
Kiedy dziewczyna w końcu znajduje przejście, okazuje się, że miejsce po drugiej stronie przepełnione jest niewyobrażalnym bólem i przerażającymi istotami. Miłość zmienia się w nienawiść, radość w smutek, śmiech w płacz. Wszystko to rodzi się z umysłu Varena, który przepełniony jest ogromnym gniewem.
Do Isobel powoli dociera, że jej ukochany stał się jej największym wrogiem.
Historia opisana w tej części znacznie różni się od poprzedniczki. Co tu się nie działo. Dużo więcej mroku, bólu, cierpienia, dość sporo tych nieprzyjemnych emocji, o których zazwyczaj nie lubimy czytać. W pewnym momencie jawa miesza się ze snami, że nie wiesz dokładnie, czy bohaterzy przeżywają to naprawdę, czy tylko im się to śni.
więcej na: velarislibrary
Drugi tom wznowionej kontynuacji Kelly Creagh Nevermore Cienie. Po raz kolejny coś dla wielbicieli Poego.
Varen zniknął schwytany w pułapkę koszmarnej rzeczywistości, gdzie sny Poego stają się chorą rzeczywistością.
Isobel nadal nie potrafi się z tym pogodzić. Postanawia wyruszyć do Baltimore, by odnaleźć Reynoldsa, tajemniczego mężczyznę, który rok rocznie odwiedza...
2023-08-26
2023-08-14
2023-07-23
2023-06-26
Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki miało miejsce, przy wydaniu jej pierwszej serii Rywalki. Wracam do niej z sentymentem, nawet znajdziecie ją u mnie na półce. Dla mnie była serio udana, choć do dziś żałuję, że nie zostały pociągnięte dalsze losy Americy i potem jej córki w nowelkach. Ja pozostałam z dużym niedosytem.
Tym razem, po raz kolejny przenosimy się w świat królów i księżniczek, ale w nieco innym wydaniu. Zostałam ujęta okładką, wiedziałam, że będzie to miła lektura.
Miłość ma swój dźwięk. Brzmi jak tysiąc uderzeń serca jednocześnie.
Naszą główną bohaterką jest księżniczka Annika, która otoczona jest wszelkimi wygodami, ale niestety nic nie będzie w stanie zmienić tego, że nie posiada ona władzy nad swoim własnym życiem. Król niegdyś był kochający ojciec, teraz odległy i zimny, podjął decyzję o zamążpójściu swojej córki z pobudek politycznych, nie pytając ją o zdanie.
Wiele kilometrów od niej Lennox prowadzi odmienne życie, surowe, wręcz spartańskie. Wstąpił do armii Dahrainu z nadzieją, że kiedyś, pewnego dnia odzyska władzę, która należy do nich. Dla chłopaka miłość to coś, co może mu jedynie przeszkodzić w zdobyciu wolności dla jego ludu.
Jednak los bywa przewrotny i ci dwoje spotkają się, a ich losy zostaną ze sobą połączone. Zrodzi się między nimi coś, co nie miało prawa się pojawić, ale nie będą mieć żadnego wyboru. W realnym świecie, w którym żyją nie mają szans by być razem - ale rytm tysiąca uderzeń serc nie pozwoli im na długą rozłąkę.
Historia stworzona przez bohaterkę jest urzekająca w swojej prostocie, ale też nie zaznamy tu nudy. Naszych bohaterów nie idzie nie polubić, obaj tak różni, ale każdy z nich pragnie szczęścia dla swojego ludu i dla siebie. Lennox nie należy do łatwych bohaterów, nie raz musiał wybierać między swoim ludem a miłością, to nie były łatwe wybory.
więcej na: velarislibrary.pl
Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki miało miejsce, przy wydaniu jej pierwszej serii Rywalki. Wracam do niej z sentymentem, nawet znajdziecie ją u mnie na półce. Dla mnie była serio udana, choć do dziś żałuję, że nie zostały pociągnięte dalsze losy Americy i potem jej córki w nowelkach. Ja pozostałam z dużym niedosytem.
Tym razem, po raz kolejny przenosimy się w...
2023-07-17
2023-06-12
Poprzednie dwa tomy niesamowicie mnie denerwowały, głównie przez siostry bliźniaczki, które były irytujące do granic możliwości. Nie sądziłam, że jest mnie w stanie coś tak wytrącić z równowagi.
Ten tom przeczytałam nie tylko z ciekawości, ale też nie lubię niedokończonych spraw, zwłaszcza rozpoczętych serii, więc siłą rzeczy musiałam ją skończyć.
I szczerze wam powiem, że się zdziwiłam. Rzecz jasna siostry nadal nieziemsko mnie irytowały, ale potrafiły mnie też zaskoczyć, czego bym się nie spodziewała.
Bliźniaczki Mercy i Hunter są wiedźmami i zarazem bezpośrednimi spadkobierczyniami Sary Good, która założyła ich miasto. Po zamordowani matki dziewcząt przez demona zostały opiekunkami bram do czterech światów podziemnych - starożytnych portali łączących ich świat z innymi, gdzie rządzą mitologia i żyją najmroczniejsze stwory.
Mercy i Khenti zostali uwięzieni w Zaświatach Starożytnego Egiptu i potrzebują pomocy Hunter, by stamtąd uciec. Podczas, gdy Hunter szuka sposobu, by ich uwolnić inne zło zagraża Goodeville. Amfrityta po raz kolejny pojawia się a horyzoncie i pragnie zemsty za odrzucenie. Korzystając z osłabienia bram, wywabia niebezpiecznego potwora i napuszcza go na mieszkańców miasteczka. Powstrzymanie bogini i zapieczętowanie bram raz na zawsze będzie wymagało całej mocy bliźniaczek Good.
więcej na velarislibrary.pl
Poprzednie dwa tomy niesamowicie mnie denerwowały, głównie przez siostry bliźniaczki, które były irytujące do granic możliwości. Nie sądziłam, że jest mnie w stanie coś tak wytrącić z równowagi.
Ten tom przeczytałam nie tylko z ciekawości, ale też nie lubię niedokończonych spraw, zwłaszcza rozpoczętych serii, więc siłą rzeczy musiałam ją skończyć.
I szczerze wam powiem,...
2023-06-20
Nie ukrywam, że nie czytałam poprzednich części związanych z ta historią, może gdybym przeczytała poprzednią duolgię było by mi łatwiej, znając historię i nasiąkłabym tamtym klimatem.
Niezwykle trudno było mi ocenić tą powieść, bo spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie do końca wiedziałam czego mogę oczekiwać. Bardzo długo do niej wracałam, bo często odkładałam książkę czytałam coś innego i wracałam do niej ponownie. Niestety złapałam się kila razy na tym, że zmuszałam się, byleby ją skończyć i móc coś napisać, bo skoro się tego podjęłam to zadanie musi być doprowadzone do końca.
Nie sposób nie docenić kunsztu pisarskiego autorki. Wątki rozwijają się powoli, albo bardzo spójnie. Wszystko z małych kawałków łączy się w spójną historię.
Książka opowiada losy dwójki zupełnie niedopasowanych szpiegów, którzy udają małżeństwo, by rozwikłać tajemnicze i brutalne morderstwa w Szanghaju w latach trzydziestych.
Główną bohaterką jest Rosalind, która cztery lata wcześniej otarła się o śmierć i dzięki dziwnemu eksperymentowi nie tylko odzyskała zdrowie, ale nabyła również kilka nietypowych gratisów. Teraz, by zadośćuczynić za popełnioną zdradę, wykorzystuje swoje umiejętności jako płatna zabójczyni dla swojego kraju.
więcej na velarislibrary
Nie ukrywam, że nie czytałam poprzednich części związanych z ta historią, może gdybym przeczytała poprzednią duolgię było by mi łatwiej, znając historię i nasiąkłabym tamtym klimatem.
Niezwykle trudno było mi ocenić tą powieść, bo spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie do końca wiedziałam czego mogę oczekiwać. Bardzo długo do niej wracałam, bo często odkładałam...
2023-06-19
Tak jak mogłam się spodziewać. Autorka nie zawiodła w żadnym aspekcie. Sama złapałam się na tym, że czekam z niecierpliwością na konstynuację "Wiosny w Przytulnej". Zakończenie poprzedniego tomu zostawił mnie w ogromnym zawieszeniu, miałam nadzieję, że w tej części dowiem się znacznie więcej... ale po kolei.
Miło było powrócić do rodziny Gawroszów. W pierwszym tomie troszkę poznaliśmy tajemnic starszyzny, w tym swoje sekrety odkrywa Andrzeja - taty. Oczywiście naszym detektywem w dalszej części pozostaje Azja, który wysuwa się na przód w tym tomie i większość powieści poświęcona jest jego osobie.
Książka głównie napisana w trzeciej osobie, tak jakbyśmy mieli dodatkową osobę w rodzinie, która opowiadałaby nam historię.
więcej na velarislibrary
Tak jak mogłam się spodziewać. Autorka nie zawiodła w żadnym aspekcie. Sama złapałam się na tym, że czekam z niecierpliwością na konstynuację "Wiosny w Przytulnej". Zakończenie poprzedniego tomu zostawił mnie w ogromnym zawieszeniu, miałam nadzieję, że w tej części dowiem się znacznie więcej... ale po kolei.
Miło było powrócić do rodziny Gawroszów. W pierwszym tomie...
2023-05-03
To jest zdecydowanie moja trylogia roku. Od bardzo dawna nie czytałam tak dobrze dopracowanej historii. Jestem zachwycona kunsztem autorki i jej pomysłów.
Kroniki Atlantydy to druga seria po Trzech Czarownicach, które miałam okazję czytać. Została mi do nadrobienia jeszcze jedna seria, mianowicie Iskra Bogów. Nadal nie mogę wyjść z podziwu nad Koroną popiołów, ale zacznijmy od początku.
Zdrady i utracone nadzieje wylewają się z tej książki. Nie chcę wam za dużo spoilerować z poprzedniego tomu, bo zniszczę wam całą historię. Taris ma drugie życie, musi odnaleźć się w nowej roli, a to wcale nie jest łatwe, musi opanować pragnienie i poznać swoje nowe możliwości. Ciężko jest jej wytrzymać w pobliżu innych.
Zdrada Seta zabolała wszystkich, nikt się nie spodziewał, że po daniu mu kolejnej szansy on znowu będzie się starał zniszczyć wszystko co stworzyli. Każdy zabił go w myślach przynajmniej kilkukrotnie. Nieśmiertelni zastanawiają się jak zakraść się na dwór Seta i odzyskać pierścień ognia. Nefertari się od nich szybsza i ucieka do Gehenny, co wcale nie było łatwe. Poza tym sprawy na dworze okazują się dużo bardziej skomplikowane niż początkowo wszyscy przypuszczali.
więcej na velarislibrary
To jest zdecydowanie moja trylogia roku. Od bardzo dawna nie czytałam tak dobrze dopracowanej historii. Jestem zachwycona kunsztem autorki i jej pomysłów.
Kroniki Atlantydy to druga seria po Trzech Czarownicach, które miałam okazję czytać. Została mi do nadrobienia jeszcze jedna seria, mianowicie Iskra Bogów. Nadal nie mogę wyjść z podziwu nad Koroną popiołów, ale...
Ostatni tom mroczej trylogii Nevermore. Nie miałam okazji czytać pierwszego nakładu i przy tym wydaniu postanowiłam zaryzykować. Nie znałam też wcześniej twórczości Poego i nie ukrywam, że nadal nie przeczytałam, żadnego jego tomika wierszy. Mam wrażenie, że to chyba nie będzie moja ulubiona pozycja. Cóż, wiem że znajdą się tu sympatycy, ale ten dział zostawię wam.
Dla Isobel linia pomiędzy życiem a śmiercią już dawno nie istnieje. Przekroczyła ją już kilkukrotnie i teraz nic już nie jest takie jak dawniej. Po spotkaniu z Varenem, które niemal przypłaciła życiem dziewczyna nie chce już wracać do świat snu. Niestety, kto raz przekroczył tą granicę, ten nie może czuć się bezpieczny, bo demony znajdą cię wcześniej czy później, a tu się posuwają do przejęcia rzeczywistości. Ciemność, którą tworzy chłopak nie zagraża już tylko jej, ale całemu światu i może go pochłonąć.
Isobel obawia się o swoje codzienne życie, zmysły, bo sama nie wie już co jest snem a co jawą, ale jej myśli nadal odlatują do Varena - szczególnie, kiedy dowie się o kolejnym ciosie i kolejnej stracie. Co gorsza, matka demonów Lilith koniecznie chce zatrzymać chłopaka dla siebie i jest gotowa na wszystko byle by tylko się jej nie wymknął.
Ostatni tom niczym sobie nie umniejsza. Mroczny klimat został utrzymany, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że tego mroku jest tu więcej niż w jego poprzedniczkach. mogłoby się wydawać, że książka to czysta fantastyka, ale można w niej dostrzec o wiele więcej. Pokazuje nam jak nieodwzajemniona miłość może spowodować ból i tęsknotę, a nawet doprowadzić do szaleństwa.
więcej na VelarisLibraby
Ostatni tom mroczej trylogii Nevermore. Nie miałam okazji czytać pierwszego nakładu i przy tym wydaniu postanowiłam zaryzykować. Nie znałam też wcześniej twórczości Poego i nie ukrywam, że nadal nie przeczytałam, żadnego jego tomika wierszy. Mam wrażenie, że to chyba nie będzie moja ulubiona pozycja. Cóż, wiem że znajdą się tu sympatycy, ale ten dział zostawię wam.
więcej Pokaż mimo toDla...