rozwińzwiń

Po drugiej stronie mostu

Okładka książki Po drugiej stronie mostu Edgar Hryniewicki
Okładka książki Po drugiej stronie mostu
Edgar Hryniewicki Wydawnictwo: Novae Res Cykl: Czarne Koty (tom 3) fantasy, science fiction
486 str. 8 godz. 6 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Czarne Koty (tom 3)
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2023-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-23
Liczba stron:
486
Czas czytania
8 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383137292
Tagi:
wojna walka fantasy fantastyka fantastyka polska przeznaczenie
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
92
90

Na półkach:

Jest to 3 tom, jakże żałuję, że nie czytałam poprzednich. Czuję, że straciłam wiele i mimo, że znam już tom 3 poczułam się wielce zaciekawiona poprzednimi tomami. Warto poznać je wszystkie, gdyż trudno mi uwierzyć, że ta książkę napisał młody, polski autor, który jeszcze nie stoi na podium polskiej fantastyki. Ta książka to scenariusz na świetny film! Już nawet słyszę muzykę, która towarzyszy naszym bohaterom. Sceny walk, batalistyka opisana na najwyższym poziomie, pędząca akcja, wyraziści bohaterowie. I powtórzę, że żałuję, że nie mogłam towarzyszyć bohaterom od początku. Na pewno jednak nadrobię, mamy tu intrygi polityczne, wątek miłosny trudny i poświęcenie podczas wojny. Waleczność. Jest tu wszystko, co kocha fan fantastyki.

Jest to 3 tom, jakże żałuję, że nie czytałam poprzednich. Czuję, że straciłam wiele i mimo, że znam już tom 3 poczułam się wielce zaciekawiona poprzednimi tomami. Warto poznać je wszystkie, gdyż trudno mi uwierzyć, że ta książkę napisał młody, polski autor, który jeszcze nie stoi na podium polskiej fantastyki. Ta książka to scenariusz na świetny film! Już nawet słyszę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
823
280

Na półkach: ,

Ostatnie spotkanie z Minusem i jego przyjaciółmi . Niesamowite, jak ta podróż szybko minęła. Pamiętam, że autor sam do mnie napisał o zrecenzowanie pierwszego tomu. Poczułam się zaintrygowana i było mi niesamowicie miło. Fantasy, motyw podróży, który tak naprawdę został utrzymany przez wszytskie trzy części, co wcale nie wydawało się takie oczywiste. A teraz nadszedł koniec historii, co z jednej strony smuci, ale z drugiej w końcu odnajdziemy spełnienie i wiele rzeczy zostanie wyjaśnionych.
Wielu z nas w życiu stawało przed najróżniejszymi wyborami. Wiemy, że każdy z nich niesie ze sobą konsekwencje, raz lepsze, innym razem gorsze, ale zawsze są, nie ważne jakiego wyboru byśmy dokonali.

Wojna z Południem nadal trwa, a Mins chciałby już zakończyć swoją podróż i wrócić do Thronis do Tulelii, by rozpocząć z nią wspólne życie. Jednak najpierw trzeba rozliczyć się z organizacją Czarnych Kotów, tak by ta upadła. Inaczej nigdy nie będzie bezpieczny. Mins znajduje nieoczekiwanego sprzymierzeńca w postaci Gwalberta Gurdenca, dla którego zaczyna pracować. Wie, że musi zgodzić się na wszystko, także w tym by być twarzą powstania.

Czułam się zaszczycona podczas wyboru mnie do promowanie swojego debiutu. Kiedy Edgar napisał do mnie po dłuższym czasie z kolejną częścią, po raz kolejny się nie wahałam. Oczywistym było, że na trzeci tom także się zdecyduje.

Więcej na Velarislibrary

Ostatnie spotkanie z Minusem i jego przyjaciółmi . Niesamowite, jak ta podróż szybko minęła. Pamiętam, że autor sam do mnie napisał o zrecenzowanie pierwszego tomu. Poczułam się zaintrygowana i było mi niesamowicie miło. Fantasy, motyw podróży, który tak naprawdę został utrzymany przez wszytskie trzy części, co wcale nie wydawało się takie oczywiste. A teraz nadszedł koniec...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
3

Na półkach:

"Po drugiej stronie mostu" Edgara Hryniewickiego to trzecia po "Czarnych kotach" i "Ostatnim Goblinie" i zarazem ostatnia część trylogii.
Autor zręcznie tworzy fabułę wplecioną w misterny obraz średniowiecznej rzeczywistości. Ciekawa stylistyka i wyobraźnia pisarza pozwala nam przenieść się do opętanego wojną kraju, poczuć proces zmian, zarówno bohatera-Minsa, jak i otaczających go realiów.
Polecam, bo warto wspierać młodych i ambitnych twórców.

"Po drugiej stronie mostu" Edgara Hryniewickiego to trzecia po "Czarnych kotach" i "Ostatnim Goblinie" i zarazem ostatnia część trylogii.
Autor zręcznie tworzy fabułę wplecioną w misterny obraz średniowiecznej rzeczywistości. Ciekawa stylistyka i wyobraźnia pisarza pozwala nam przenieść się do opętanego wojną kraju, poczuć proces zmian, zarówno bohatera-Minsa, jak i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
368
168

Na półkach: ,

Jestem pod ogromnym wrażeniem autorskiej twórczości Edgara Hryniewickiego. Taki talent w tworzeniu literatury, to na pewno rzadkość, a jego talent rozwijał się od najmłodszych lat. Już w wieku kilku lat tworzył opowiadania. A gdy skończył 17 lat napisał Czarne koty (wydane w 2020 roku, zapraszam na moją recenzję). Potem wydał moją ukochaną część: Ostatni goblin. Autor to rocznik 2000, zaledwie starszy o trzy lata od mojego syna. Jest jeszcze nadzieja dla naszego kraju.

Ostatni tom, żegnamy się z bohaterami, którzy towarzyszyli nam przez kilka ładnych lat, ale nie wierzę, że nie będzie kolejnych książek z nowymi, fascynującymi bohaterami, na które czekam z niecierpliwością.

Każde zdania w tej powieści jest przemyślane, dopieszczone. Z tak pięknym językiem niestety rzadko mam do czynienia, szczególnie u młodego pokolenia pisarzy.
Mins znów wrzucony jest w wir intryg, wojny, podstępów. Czy doświadczenie, które zdobył w poprzednim tomie należycie wykorzysta? Dostajemy też wreszcie pełną relację z jego życia miłosnego, na które z pewnością czekało wielu czytelników. Syn szkutnika – przeszedł i wiele się nauczył. Miło jest obserwować bohatera, który się rozwinął. Dojrzała także jego ukochana.

Bardzo podobał mi się opis scen batalistycznych, bo w książce prowadzone są równolegle dwa wątki –jeden to Mins i jego przygody, a drugi, to wojna prowadzona z południowcami. Te opisy najbardziej mnie wciągnęły. Planowanie bitew, oszukiwanie wrogów, sam atak, to było naprawdę mocne.

Dla miłośników fantasy mamy też gratkę – mnóstwo mam, które pozwolą nam lepiej wyobrazić sobie miejsca, w których przebywali bohaterowie.

Łezka się kręci, że to już koniec. Mam nadzieje, że autor, podąży drogą swojego talentu. Dziękuję za znalezienie mnie i podarowanie mi książek z autografem, mają szczególne miejsce na mojej półce.

Polecam serdecznie całą trylogię Czarne Koty!

Linki do recenzji:

https://ksiazkinaszapasja.blogspot.com/2020/07/czarne-koty-edgar-hryniewicki.html

https://ksiazkinaszapasja.blogspot.com/2022/03/ostatni-goblin-edgar-hryniewicki.html

Jestem pod ogromnym wrażeniem autorskiej twórczości Edgara Hryniewickiego. Taki talent w tworzeniu literatury, to na pewno rzadkość, a jego talent rozwijał się od najmłodszych lat. Już w wieku kilku lat tworzył opowiadania. A gdy skończył 17 lat napisał Czarne koty (wydane w 2020 roku, zapraszam na moją recenzję). Potem wydał moją ukochaną część: Ostatni goblin. Autor to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1235
850

Na półkach: ,

"Po drugiej stronie mostu" wieńczy trylogię Edgara Hryniewickiego. Ponownie jesteśmy wrzuceni w trwające walki, a jednocześnie Mins stara się zakończyć swoją tułaczkę. Porachunki i dawne życie są kuszące, a jednocześnie pociąga go w końcu próba normalności i uczciwości. Co zwycięży?

Finał czytało mi się znacznie lepiej od poprzedniego tomu. Więcej było tu różnorodności w akcji. Batalistyka mieszała się ze scenami swoją zakochanych, intrygi podziemia z obyczajnością świata. Lepiej to wszystko całościowo współgrało i tworzyło ciekawszy, urozmaicony klimat.

Także główny bohater w końcu się nieco rozwinął. Widać wyciągnięte wnioski z poprzednich wydarzeń i większą dojrzałość oraz stonowanie. Ceniłam też więcej prób zarysowania relacji między nim a jego ukochaną.

Finał był interesujący, przyniósł kilka zaskoczeń i spiął spójnie całość. Działo się tu wiele, a wielotorowa akcja zapewniała dużą dynamikę 😊 Fani dodatkow w postaci mapek też będą zadowoleni 😊

Podsumowując: jest to całkiem oryginalna trylogia, która może nie do końca trafiła w to, czego szukam w fantastyce, ale w finale zauważalny jest rozwój nie tylko bohaterów, ale i warsztatu autora. Myślę, że warto ostatecznie dać jej szanse, zwłaszcza jeśli lubicie dużo scen walki i intryg politycznych czy trudów wojennych w innym świecie.

"Po drugiej stronie mostu" wieńczy trylogię Edgara Hryniewickiego. Ponownie jesteśmy wrzuceni w trwające walki, a jednocześnie Mins stara się zakończyć swoją tułaczkę. Porachunki i dawne życie są kuszące, a jednocześnie pociąga go w końcu próba normalności i uczciwości. Co zwycięży?

Finał czytało mi się znacznie lepiej od poprzedniego tomu. Więcej było tu różnorodności w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
461
42

Na półkach:

Pisanie recenzji trzeciego tomu to trochę jak taniec na polu minowym, bo jednak co by się nie powiedziało to ryzyko spojlera jest spore! A ja nie chcę nikomu popsuć przyjemności czytania!
To w ogóle skomplikowane, bo czytelnik czeka niecierpliwie, aż kolejne tomy się pojawią, a potem się okazuje, że nie może o nich powiedzieć tyle ile by chciał. Albo musi czekać aż inni nadrobią, żeby miał z kim pogadać o fabule.

W książkach Edgara Hryniewickiego najbardziej podoba mi się to drugie, ukryte dno, metaforyka. Możliwość czytania na dwóch poziomach. To już trzeci tom, a każdy z nich na swój sposób mnie wciągnął - choć to nie jest tematyka, która byłaby moim pierwszym wyborem. A jednak coś w tych książkach ciągnie mnie do siebie. I bardzo wierze, ze Ciebie tez przyciągnie jeśli dasz jej szansę!

To definitywne zakończenie serii, nie mam co do tego wątpliwości, zresztą mam trochę wrażenie, że całość była niejakim podsumowaniem.
Głównie z tego powodu należy zachować kolejnosć czytania. Jeśli więc nie znasz wcześniejszych tomów to zacznij od nich, a potem dopiero wybierz #podrugiejstroniemostu 🙂

Pisanie recenzji trzeciego tomu to trochę jak taniec na polu minowym, bo jednak co by się nie powiedziało to ryzyko spojlera jest spore! A ja nie chcę nikomu popsuć przyjemności czytania!
To w ogóle skomplikowane, bo czytelnik czeka niecierpliwie, aż kolejne tomy się pojawią, a potem się okazuje, że nie może o nich powiedzieć tyle ile by chciał. Albo musi czekać aż inni...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
498
407

Na półkach:

Nie lubię kończyć serii, które głęboko zapadają mi w sercu, do których mam tak duży sentyment, że ciężko mi jest usiąść z ostatnim tomem.
Jak to jest u was?
Z ciekawości sięgacie od razu po ostatni tom, czy odwlekacie ten moment jak najdłużej?
Na samym początku mojej przygody z Book mediami, odezwał się do mnie debiutujący autor, który chciał, abym poznała historię, która wyszła spod jego pióra. Wtedy był to dla mnie ogromny zaszczyt, a książka z autografem ma swoje szczególne miejsce. Dość długo musiałam czekać na kolejny tom, jednak gdy się doczekałam, wiedziałam, że czas, który autor miał na dopieszczenie książki, nie był stracony. Teraz nadszedł czas na trzeci i zarazem ostatni tom, fakt, nad którym trochę rozpaczam, ale mam nadzieję, na jakąś nową przygodę, która wyjdzie spod pióra autora.
Książki, o których mówię to książki z cyklu Czarne koty, Edgar Hryniewicki mógł ostatnio świętować premierę swojej trzeciej książki z tego cyklu - “Po drugiej stronie mostu”. Tym razem, również dostałam dopracowaną książkę, ma wszystko to, co lubię, ciekawą okładkę, która przyciąga oko, dokładne mapki, które pomagają rozeznać się w tym świecie i wciągająca historia, z genialnym zakończeniem, takim jak lubię.


Wojna nadal trwa, Mins ma ciągle w pamięci, jaka jest ona wyniszczająca i brutalna. Jednak wydaje się, że omija ona Thornis i daje mieszkańcom chwilę wytchnienia. Mins w końcu może spotkać się ze swoją ukochaną, by w jej ramionach zapomnieć o wszystkich problemach. Jednak nie jest to do końca możliwe, ponieważ organizacja Czarnych kotów, ciągle na niego poluje i mimo gorącego uczucia do Tulelii, Mins postanawia skorzystać z pomocy Gwalberta, który pomaga mu znaleźć jakieś zajęcie. Przed Minsem wiele wyboistych dróg, jednak w oddali już widzi światełko w tunelu.




Uwielbiam, gdy książka jest pełna akcji i muszę przyznać, że pozytywnie się zaskoczyłam, gdy wgryzłam się w fabułę “Po drugiej stronie mostu”, ponieważ poprzedni tom był całkiem inny i mimo opowieści o brutalnej wojnie, nie mogłam się wczuć w akcję. Po prostu toczyła się ona w ‘Ostatnim goblinie” dość wolno, trochę za dużo było wtedy opisów, za to w tym tomie od razu można odczuć, że autor wziął sobie do serca wszystkie słowa czytelników. Czuć w tym tomie dużą poprawę w stylu pisania i może nawet pokuszę się o stwierdzenie, że nie tylko Mins nam dojrzał, ale i autor poprowadził akcję tej części dużo dojrzalej.
Powiem szczerze, że ciężko mi doszukać się jakichś słabych elementów, wszystko mi się podobało, od tego, jaką drogę obrał Mins, aż po zakończenie jego historii. Może niektórym się nie spodobać to zakończenie, jednak ja jestem zadowolona, ciągle mam w pamięci, że Mins nie był do końca czystą i w 100% pozytywną postacią, dlatego jego decyzje mnie nie dziwiły. Za ogromny plus uznaję dużo dojrzalsze decyzje Minsa i to, że mogłam mu towarzyszyć przez całą wędrówkę po tym świecie.
Kolejnym dużym plusem tej książki, jest to, jak autor zakończył wszystkie wątki. Zagadkowa śmierć, która złamała moje serce w pierwszym tomie, została rozwiązana, ale nie tylko ten wątek doczekał się rozwinięcia i zakończenia. W końcu wszystkie karty tajemniczej organizacji Czarnych Kotów zostały odkryte, co daje idealne zakończenie tej historii.
Podsumowując, bardzo podobała mi się ta przygoda, do tego będę czuć ogromny sentyment do niej, a wam polecam ją, byście przekonali się sami, czy jest to fantastyka dla was. Dziękuję bardzo autorowi za książkę do recenzji.

Nie lubię kończyć serii, które głęboko zapadają mi w sercu, do których mam tak duży sentyment, że ciężko mi jest usiąść z ostatnim tomem.
Jak to jest u was?
Z ciekawości sięgacie od razu po ostatni tom, czy odwlekacie ten moment jak najdłużej?
Na samym początku mojej przygody z Book mediami, odezwał się do mnie debiutujący autor, który chciał, abym poznała historię, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: , ,

"Czasami nie dostrzegamy, jak wiele od nas zależy, dopóki nie zaczniemy działać".


W trzeciej, finalnej odsłonie cyklu "Czarne Koty" jest decyzja i jest konsekwencja. A między jednym, a drugim tytułowy most, który łączy je niczym węzeł. Most, do którego musiał w końcu dojść Mins – bohater zapewniający czytelnikom w dwóch poprzednich tomach niezapomnianą przygodę. W ostatnim jest podobnie z tą różnicą, że miłośników tego uniwersum nie ominie także wzruszenie.

Edgar Hryniewicki, rocznik 2000 to student Wydziału Mechanicznego na Politechnice Białostockiej. Miłośnik książek, gier komputerowych i sportu, w tym piłki nożnej oraz jazdy na rowerze. Autor zadebiutował w 2020 r. pisaną od siedemnastego roku życia powieścią pt. "Czarne Koty”. W 2022 r. wydał jej kontynuację pt. "Ostatni goblin".

Mins ma już dosyć wyniszczającej wojny z Południem i pragnie jedynie wrócić do Thornis, by rozpocząć normalne życie u boku ukochanej Tulelii. Nie jest to jednak możliwe, dopóki istnieje organizacja Czarnych Kotów, przez którą wpakował się w nie lada tarapaty. Bohater korzysta więc z pomocy Gwalberta Gurdenca, dla którego zaczyna pracować. Pamiętając o swojej obietnicy danej ukochanej, stara się nie wracać do niechlubnej przeszłości.

Powrót do Thornis, czyli na rodzimą wyspę Minsa, na której dzieje się znaczna część akcji trzeciego tomu tego cyklu to przede wszystkim niełatwe rozliczenie z przeszłością głównego bohatera i decyzje, jakie naznaczą jego przyszłość. Edgar Hryniewicki wrzuca bowiem Minsa w wir kolejnych trudnych wydarzeń i wcale nie oszczędza swojego bohatera, dokładając mu coraz to nowsze wyzwania. W zasadzie to właśnie w finalnym tomie czytelnik obserwuje ewolucję charakteru tej postaci i jej spojrzenia na świat, których konsekwencją jest wyzierająca z Minsa dojrzałość i odpowiedzialność za popełnione błędy. Ta nowa twarz bohatera, którego losy śledzimy od pierwszego tomu czasami zaskakuje i potrafi wyzwolić swoistą niepewność dotyczącą podjętych decyzji.

Akcja "Po drugiej stronie mostu" toczy się wielotorowo, co niewątpliwie wpływa na podniesienie jej dynamiki. Autor, zapraszając nas po raz trzeci do swojego świetnie skrojonego uniwersum, dba o szczegóły topograficzne w fabule, zamieszcza na końcu mapki wykreowanego przez siebie świata, wplata soczyste opisy bitew, a do tego wszystkiego porusza tematy tak bliskie każdemu z nas. Są nimi moc przyjaźni, granice lojalności, nieunikniona śmierć, a także wiara w to, co się kocha. Mins musi poradzić sobie z wieloma przeciwnościami, bo przecież "Życie jest pełne zagadek i niepewności".

Wielu czytelników może poczuć zdziwienie poznając zakończenie losów Minsa, gdyż Edgar Hryniewicki przygotował dla niego mało przewidywalny scenariusz. Rewelacyjnym zabiegiem jest również końcowy rozdział książki, czyli Epilog, w którym autor zdradza dalsze perypetie innych bohaterów, w tym także przyjaciół protagonisty. Mowa tutaj w szczególności o Joimie, Menelaosie, Perthu, Elpedrze, Raghalcie, Nergu i Smelinku. To właśnie w tej części można poczuć pewną dozę wzruszenia i refleksji nad ludzkimi decyzjami oraz wynikającymi z nich nieodwracalnymi konsekwencjami.

"Po drugiej stronie mostu" to udane zakończenie całej trylogii, która przenosi czytelnika do fikcyjnego świata pełnego intryg, wojen, ale i prawdziwej przyjaźni oraz miłości. Niewątpliwie warto poznać całe uniwersum skrojone coraz lepszym piórem Edgara Hryniewickiego od pierwszego tomu cyklu, gdyż literacka przygoda z Minsem i Czarnymi Kotami oferuje mnóstwo wrażeń i zaskakujących wydarzeń, okraszonych refleksją nad złożonością ludzkiej natury.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Czasami nie dostrzegamy, jak wiele od nas zależy, dopóki nie zaczniemy działać".


W trzeciej, finalnej odsłonie cyklu "Czarne Koty" jest decyzja i jest konsekwencja. A między jednym, a drugim tytułowy most, który łączy je niczym węzeł. Most, do którego musiał w końcu dojść Mins – bohater zapewniający czytelnikom w dwóch poprzednich tomach niezapomnianą przygodę. W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
106

Na półkach:

Nad światem wisi widmo zmian. Mins stara się zmienić swoje życie po skazaniu. Jego dobroczyńca chce coś dodać do jego żywota, ale wszystko jest owiane zbyt dużą tajemnicą.
Głównym motywem, który dominuje w tej części jest wędrówka, która ma dwa znaczenia. Dosłowne i metaforyczne, które jest związane szczególnie z dojrzewaniem głównych bohaterów. Mamy tutaj parę wątków, ale najważniejsze jest to widmo jeszcze większego konfliktu, który wpływa na życie każdego bohatera. Mam wrażenie, że w tej części Mins jest cichy. Gubi się wśród wątków i sytuacji. To on stanowi trzon powieści, ale inni bohaterowie wyprzedają go w przebojowości. Jeżeli mowa o języku to momentami ma się wrażenie, że autor próbuje go dostosować do czasu wydarzeń. Czasem nie grała mi tu forma niektórych wyrażeń, ale jest to moje subiektywne wrażenie. Opis sytuacyjny jest tu wyjątkowo rozwinięty. Naprowadza nas na konkretny nastrój, wzbudza konkretne odczucia. Liczne epitety pozwalają wytworzyć w umyśle konkretny, sprecyzowany obraz. W powieści występuje parę wątków miłosnych, ale tak naprawdę ważniejsze są wartości wyższe, które w połączeniu z działaniem mogą zmienić życie wszystkich. Mamy tu jedną tajemnicę, która tworzy w naszym umyśle wiele znaków zapytania. Podczas rozwoju wydarzeń czujemy się jakbyśmy na coś czekali. Jest bardzo mało dynamizmu. Czasem ma się wrażenie, że ta powieść ma charakter analizy, rozliczeń. Zakończenie jest swoistym podsumowaniem. Niestety nie daje szans na dalszy ciąg. Warto rozpocząć czytanie od pierwszej części, ponieważ pozwoli to na szersze spojrzenie na całość.
Czy polecam? Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Trochę miłości, intryg, wojny, tajemnic. Wyczuwalny klimat średniowiecza pozwala choć trochę wczuć się w ten okres i zobaczyć świat z innej perspektywy.

Nad światem wisi widmo zmian. Mins stara się zmienić swoje życie po skazaniu. Jego dobroczyńca chce coś dodać do jego żywota, ale wszystko jest owiane zbyt dużą tajemnicą.
Głównym motywem, który dominuje w tej części jest wędrówka, która ma dwa znaczenia. Dosłowne i metaforyczne, które jest związane szczególnie z dojrzewaniem głównych bohaterów. Mamy tutaj parę wątków, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
394
198

Na półkach:

Wojna z Południem wciąż trwa, a Mins po popełnieniu wielu błędów pragnie w końcu spokojnego, normalnego życia u boku ukochanej. Musi jednak odpokutować za przeszłość, pracując dla Gwalberta Gurdenca, co może mocno zaważyć na jego bezpieczeństwie w przyszłości.

Ostatnia część serii o przygodach Minsa i wojnie z Południem jest zależna od swoich poprzedniczek, zalecam zatem rozpocząć czytanie od pierwszej części :) mamy tutaj dużo bohaterów o nietypowych imionach, z własną przeszłością i w innym wypadku po prostu ciężko będzie odnaleźć się w tej historii.

Akcja jest niedynamiczna, uwaga została skupiona na wojnie, przemianie Minsa, który w końcu zaczął brać odpowiedzialność za swoje czyny, nauczył się na błędach i dojrzał emocjonalnie. Jest to zatem opowieść o trudach życia, o tym, do jakich zachowań wojna zmusza ludzi, o popełnianiu błędów i dążeniu do tego, by nie miały one wpływu na przyszłość.

Czy powieść mi się podobała? I tak i nie. Lubię, gdy w książkach dużo się dzieje i tutaj tak właśnie jest, jednak lubię również konkrety i dynamizm. Główna akcja wydaje się trochę rozwleczona, mamy tu wiele wątków, kilka perspektyw, i nie wszystkie są tu niezbędne, choć zapewne było to celowe działanie autora. Powieść to raczej precyzyjne, niespieszne przedstawienie skutków wojny, ziem, których ona dotyczyła, a także różnych detali ukazujących funkcjonowanie świata wykreowanego przez autora. Jeśli jednak ktoś lubi takie książki - dokładne, z wieloma opisami, nie powinien być zawiedziony, to już kwestia gustu. Hryniewicki bardziej skupił się na wydarzeniach, a mniej na bohaterach, co często można odczuć, bowiem nie nawiążemy z nimi więzi i nie przejmujemy się tak bardzo tym, co się z nimi stanie. Widać jednak, że w stworzenie tego świata włożył wiele pracy oraz serca.

Najbardziej spodobał mi się wątek romantyczny - niewinny, uczuciowy, który w zestawieniu z wojennymi brudami, kombinacjami i śmiercią tworzy duży kontrast. Zakończenie zaskakuje oraz wprowadza w stan nostalgii oraz rozmyslań nad życiem, nad aktualnymi relacjami oraz straconymi szansami.

Język autora jest dopracowany, staranny, jednak w wielu momentach, w których powinno aż roić się od napięcia i emocji, a nawet wykrzykników, pozostał stonowany. I chyba właśnie emocji oraz gęsiej skórki brakowało mi tu najbardziej, zwłaszcza w opisach, których było dosyć sporo. Nie da się jednak ukryć, że wiele z tych opisów było barwnych, pięknych, zaskakujących, a biorąc pod uwagę wiek autora aż się boję, jak dobre książki będzie pisał w przyszłości.. 🙂  

Wojna z Południem wciąż trwa, a Mins po popełnieniu wielu błędów pragnie w końcu spokojnego, normalnego życia u boku ukochanej. Musi jednak odpokutować za przeszłość, pracując dla Gwalberta Gurdenca, co może mocno zaważyć na jego bezpieczeństwie w przyszłości.

Ostatnia część serii o przygodach Minsa i wojnie z Południem jest zależna od swoich poprzedniczek, zalecam zatem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    12
  • Przeczytane
    11
  • Posiadam
    3
  • Mój patronat medialny
    1
  • Kupione
    1
  • 2023
    1
  • Może kiedyś
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Fantasy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Po drugiej stronie mostu


Podobne książki

Przeczytaj także