rozwińzwiń

Girl, Goddess, Queen

Okładka książki Girl, Goddess, Queen Bea Fitzgerald
Okładka książki Girl, Goddess, Queen
Bea Fitzgerald Wydawnictwo: Jaguar literatura młodzieżowa
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2023-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-27
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382662825
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Buntowniczka z wyboru



2139 188 105

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
190 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
690
406

Na półkach: ,

Jak ja się świetnie bawiłam! Moja ukochana mitologia z dzieciństwa w końcu na nowo mnie ubawiła. Tego potrzebowałam!

Jak ja się świetnie bawiłam! Moja ukochana mitologia z dzieciństwa w końcu na nowo mnie ubawiła. Tego potrzebowałam!

Pokaż mimo to

avatar
21
19

Na półkach:

Uwielbiam mitologię grecką, a rettelingi o niej to istne arcydzieła. Odkąd poznałam historię o "Demeter i Korze" zastanawiałam się jak to wszystko wyglądało właśnie z perspektywy Persefony. Dzięki tej książce wszystko sobie poukładałam i mimo, że jest to rettelingi, mogłabym uwierzyć iż jest to 1 do 1, prawdziwa historia bogini kwiatów. Persefona tak na prawdę była graczem, a nie pionkiem w tej boskiej grze.
W książce ukazana jest także postać Hadesa, która w mitologii przewija się jako zimna i okrutna. Tutaj poznajemy jego drugie oblicze. Miłość, którą darzy Persefonę, oniesmieliła nawet samą boginię miłości. Nawet ona nie widziała nigdy tak silnego uczucia, jak to łączące tych dwoje.
Książka jest napisana lekkim piórem, przez nią po prostu się płynie. Cudowny język, historia i "wykreowani" bohaterowie. Kocham mitologię, a ta książka zasługuje na wszystkie pochwały😍
Moja ocena: 5/5⭐

Uwielbiam mitologię grecką, a rettelingi o niej to istne arcydzieła. Odkąd poznałam historię o "Demeter i Korze" zastanawiałam się jak to wszystko wyglądało właśnie z perspektywy Persefony. Dzięki tej książce wszystko sobie poukładałam i mimo, że jest to rettelingi, mogłabym uwierzyć iż jest to 1 do 1, prawdziwa historia bogini kwiatów. Persefona tak na prawdę była graczem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
991
223

Na półkach: , ,

Barzdo udany retelling. Uwspółcześniona wersja znanego mitu z ciekawie rozłożonymi akcentami. Choć Persefona bywała irytująca, to wszystkie wynikające z tej irytacji minusy książki tonował Hades.

Barzdo udany retelling. Uwspółcześniona wersja znanego mitu z ciekawie rozłożonymi akcentami. Choć Persefona bywała irytująca, to wszystkie wynikające z tej irytacji minusy książki tonował Hades.

Pokaż mimo to

avatar
2339
807

Na półkach: , , , , ,

Historia Hadesa i Persefony od zawsze należała do moich ulubionych mitów, dlatego też niemal każdy retelling tej opowieści automatycznie trafia na moją listę książek do przeczytania. Tak też było i w tym przypadku, choć długo miałam co do niej wątpliwości. Jednak po lekturze nie żałuję spędzonego z nią czasu.

W tej wersji mitu Kore nie jest porwaną przez Hadesa niewinną dziewczyną, przetrzymywaną w podziemnym królestwie przez Pana Ciemności, a na koniec podstępnie poczęstowaną cząstką granatu, która zatrzymuje ją w jego królestwie na zawsze. Tutaj mamy dziewczynę, która nie zgadza się na targi o siebie, jakby była sztuką bydła, dziewczynę, którą małżeństwo obrzydza i napełnia przerażeniem, dziewczynę, dla matki której nigdy jest nie dość czysta i dość grzeczna, a przede wszystkim nie dość znająca swoje miejsce w szeregu. Kore bierze więc sprawy w swoje ręce i sama zstępuje do podziemi, gdzie, powołując się na prawo gościnności, staje przed Hadesem. A ten niechętnie ją przyjmuje...

Ta książka to całkiem udana, przeznaczona dla starszej młodzieży i dorosłych powieść z gatunku romantasy, z motywem “fake dating” i “marriage of convenience”, z współczesnym językiem i pojmowaniem psychologii, a także zmieniającymi się poglądami społecznymi na temat ról płciowych (dotyczących zarówno kobiet, jak i mężczyzn). To mimo wszystko dość wierny retelling, więc nie jest historia najeżona niespodziankami, a mimo to autorce udało się wprowadzić świeżość, humor i emocje, które nie pozwalają oderwać się na zbyt długo od lektury. Bardzo podoba mi się kreacja bohaterów, także tych drugoplanowych, dzięki której stają się po prostu nieśmiertelnymi istotami z ludzkimi problemami i przywarami (np. rewelacyjna Styks czy przebiegły Hermes). Kore, która wkrótce staje się Persefoną, to przykład silnej psychicznie kobiety, która, nie godząc się z losem przewidzianym dla niej przez kulturę patriarchatu, odnajduje - z pomocą przyjaciół i ukochanego - własne miejsce w boskim świecie.

Moim zdaniem jest to książka jak najbardziej godna polecenia :)

Historia Hadesa i Persefony od zawsze należała do moich ulubionych mitów, dlatego też niemal każdy retelling tej opowieści automatycznie trafia na moją listę książek do przeczytania. Tak też było i w tym przypadku, choć długo miałam co do niej wątpliwości. Jednak po lekturze nie żałuję spędzonego z nią czasu.

W tej wersji mitu Kore nie jest porwaną przez Hadesa niewinną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
903
828

Na półkach: ,

„Czym jest bóg bez wyznawców? Robię to, by pomóc ludziom, jednak jeśli przy okazji uda się odebrać moc bogom, jeśli zmusi to Olimp i Ocean do zmiany na lepsze? Cóż, doskonale”, czyli kiepski retelling mitu o Persefonie i Hadesie.

Po Grirl, Goddess, Queen sięgnęłam głównie przez wątek mitologii greckiej, którą od lat uwielbiam. Byłam ciekawa tego retellingu mitu o Persefonie i Hadesie. Dla Bea Fitzgerald to debiut literacki. Książkę polecają Cosmopolitan (Najlepsza książka lipca 2023 roku) czy też Telegraph, więc miałam spore oczekiwania.

Zbuntowana, młoda bogini i narcystyczny władca piekieł, który swoją dumę musi schować do kieszeni. Bo bogini ma plan…
Brawurowy i zaskakujący retelling jednego z najpopularniejszych greckich mitów!
Tysiące lat temu bogowie skłamali, twierdząc, że Persefona była tylko pionkiem w ich politycznej grze. Że Hades porwał ją i zmusił do małżeństwa. Że rozpacz Demeter spustoszyła Ziemię.
To tylko mit. Prawdziwa historia jest o wiele ciekawsza!
Persefona wcale nie została porwana do świata umarłych – sama skoczyła w czeluść Hadesu. Nie miała bowiem zamiaru poślubić samolubnego, narcystycznego boga, bardziej zakochanego w sobie niż w niej. Zawitała do jego królestwa tylko po to, by zawrzeć pewien układ.
Teraz musi jedynie przekonać irytująco seksownego, aroganckiego i bardzo nieuprzejmego władcę zaświatów, by zgodził się na jej plan. Plan, który wstrząśnie Olimpem!

Autorka opowiada nam historię Kory (córki Demeter i Zeusa). Myślę, że oryginał wszyscy znamy. Autora postanowiła odświeżyć ten mit i nadać mu nieco nowoczesności. Jednak nie do końca przypadło mi to gustu. Największy problem mam z bohaterami — Hades zupełnie nie pasuje mi na tak ugodowego, jak został tutaj przedstawiony — jako taka ciamajda. Persefona zaś jako ta silna, jednocześnie będąc samolubną i skupioną tylko na własnych problemach kobietą. Całość ich relacji można określić jako slow-burn. Powoli nawiązuje się między nimi nić porozumienia. Akcja dosyć często dłużyła mi się i odkładam książkę na jakiś czas (przez co coraz trudniej mi się do niej wracało). Brakowało mi dynamiki, czegoś, co by mnie od niej przyciągało. Oprócz tego wielokrotnie przewracałam oczami na niektóre sytuacje.

Pomysł na fabułę był naprawdę dobry, jednak wykonanie nieco kuleje. Pojawiło się wiele pytań, na które nie dostaliśmy odpowiedzi, a także liczne błędy logiczne. Całość dla mnie za bardzo na siłę przerobiona na wersję młodzieżową — wulgaryzmy, alkohol i denne żarty o seksie. Strasznie irytował mnie język autorki. Zarówno główni bohaterowie, jak i poboczni wykreowani po macoszemu. Żadnego z nich nie polubiłam. Książka jest zdecydowanie za długa — liczy prawie 500 stron, przez co pojawia się wiele zapychaczy akcji. Myślę, że za dużo od niej oczekiwałam. Widziałam wiele pozytywnych opinii i nastawiałam się na dobry retelling mitu. Niestety, rozczarowała mnie.

„Czym jest bóg bez wyznawców? Robię to, by pomóc ludziom, jednak jeśli przy okazji uda się odebrać moc bogom, jeśli zmusi to Olimp i Ocean do zmiany na lepsze? Cóż, doskonale”, czyli kiepski retelling mitu o Persefonie i Hadesie.

Po Grirl, Goddess, Queen sięgnęłam głównie przez wątek mitologii greckiej, którą od lat uwielbiam. Byłam ciekawa tego retellingu mitu o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: , , , ,

Starożytna Grecja po wojnie z tytanami. Władzę nad światem sprawują aroganccy, myślący tylko o sobie bogowie. Kora jest jedną z córek Zeusa, ale dorasta na Sycylii odizolowana od Olimpu, pod okiem matki, która śledzi każdy jej ruch i zmusza ją do bycia taką, jak jej imię – dziewicza, niewinna, skromna. Gdy Zeus zaczyna szukać męża dla córki, przerażona Kora posuwa się do desperackiego czynu – postanawia zmusić Hadesa, pana umarłych, aby ukrył ją w swoim królestwie.

Jest to jeden z wielu (na szczęście!) wydawanych obecnie retellingów greckich, natomiast bardzo różni się od książek Jennifer Saint, Madeline Miller czy Natalie Hayes. Nie jest to literatura piękna, a młodzieżowa, skierowana do nastoletniego odbiorcy. Nie znaczy to, że starsi nie znajdą w niej nic interesującego, ale warto być świadomym, że ten gatunek ma swoje prawa. Autorka kreuje bogów na postacie ze świata fantasy, nie stara się przenieść nas do starożytnej Grecji. Bohaterowie mają współczesną wiedzę naukową, używają potocznego, prostego języka. Chwilami może to razić, ale pasuje do całości i chyba bardziej pasuje mi taka całkowicie nowoczesna konwencja niż mieszanie potocyzmów z archaizacją, jak było u Marilu Olivy. Mamy tu też typowe motywy literatury młodzieżowej – bohaterkę odkrywającą swoją siłę, dojrzewanie, relacje rodzinne, pierwszą miłość do tajemniczego, irytującego mężczyzny. I sprawdza się to bardzo dobrze. Fabuła wciąga, angażuje, czytelnik szybko przywiązuje się do Hadesa i Persefony i wyczekuje, by między nimi coś się zdarzyło. Od początku jest między nimi chemia i namiętność, ale Fitzgerald nie pośpiesza akcji i daje tej parze czas, by się poznać i dotrzeć. Bardzo podobało mi się też wykorzystanie oryginalnego mitu i dopisanie do niego wersji Persefony, w której nie jest już przerażoną dziewczynką, ale siłą sprawczą, oraz wykorzystanie jej dwojakiej natury – bogini życia i śmierci. Mimo że nie jest to rozbudowana, głęboka opowieść, to research został zrobiony i całość jest naprawdę porządna.

Jednak ,,Girl, godess, queen” nie jest tylko lekką opowieścią o miłości. Autorka ukryła tu ważne przesłanie i osobiście chciałabym, by dzisiejsze nastolatki czytały takie książki. Od początku mamy tu wyraźny wydźwięk feministyczny, ukazanie wpychania kobiet w szufladki, zmuszanie ich do schodzenia z drogi. Oczywiście, jest to dostosowane do grupy odbiorczej, więc przekaz jest chwilami bardzo prosty i łopatologiczny, ale nie razi. Spotkałam się z porównaniem do filmu ,,Barbie” i się z nim zgadzam, myślę, że jeśli przekaz tego filmu przypadł Wam do gustu, to powieść Fitgzerald też może. Pisarka nie skupia się tylko na losie kobiet, zwraca uwagę na drugą stronę medalu – męską presję na bycie macho, nieokazywanie uczuć, traktowanie płci przeciwnej wyłącznie w kategoriach seksualnych, co niszczy obie strony. W wątku miłosnym dużą rolę odgrywa rozmowa, zrozumienie, a także zgoda. W świecie historii romantyzujących przemoc miło jest poczytać o bohaterach, którzy nie narzucają się sobie, dbają o komfort drugiej połówki, ale nie sprawia to, że nie czuć napięcia i pożądania (sceny łóżkowe są, ale subtelne i delikatne). Oprócz tego śledzimy tu bardzo trudną relację Persefony z matką i obserwujemy, jak bardzo dziecko potrzebuje kochać i szanować swoich rodziców, nawet jeśli go zawodzą. Nie jest to jednak tak jednoznaczne i jeśli denerwują Was interpretacje robiące z Demeter potwora, to tutaj możecie być zadowoleni.

Czy było idealnie? Nie do końca. Rozumiem chęci autorki, by przybliżyć mit współczesnemu odbiorcy, ale niektóre fragmenty były ,,przedobrzone”. Mitologia bywa dziwna i kontrowersyjna, czasami lepiej to przyjąć, a jeśli już ją łagodzić, to spójnie. Tutaj jednocześnie Persefona ma współczesną wiedzę na temat genetycznych skutków kazirodztwa i boi się małżeństwa z przyrodnim bratem, a zarazem kończy w związku z własnym wujkiem. Zmniejszenie różnicy wieku między nią a Hadesem także uważam za wymuszone. I chociaż doceniam, że Fitzgerald zwraca uwagę na konieczności szanowania swojego partnera i łączenie pożądania z szacunkiem, to chwilami to powtarzanie: ,,Nie będę cię wykorzystywał, nie możemy uprawiać seksu, bo jesteś zbyt zmęczona”, wydawało mi się przesadzone. Zdaję też sobie sprawę, że to nie jest książka historyczna i bardziej miała mówić o współczesnych bolączkach, stąd podejście do seksualności kobiet jest bardziej judeochrześcijańskie niż greckie, ale dla mnie to trochę zabierało starożytny klimat. Zdarzały się też błędy techniczne, typu Persefona mówiąca o swoim ożenku czy literówki. Pojawia się też określenie ,,filia” jako miłość dusz, gdy do tej pory zawsze spotykałam się z tym określeniem wyłącznie w kategorii przyjaźni, uczucia aromantycznego.

Jeśli ktoś szuka w tematyce mitologicznej wzniosłego języka, patosu, to ta pozycja raczej go rozczaruje. Ale jeśli potrzebuje dobrej rozrywki, ciekawego, nietoksycznego romansu, wiarygodnych bohaterów i pewnej dozy myśli, z którymi można podyskutować, to będzie to dobry wybór. Osobiście chętnie poleciłabym tę książkę nastolatkom, żeby zachęcić je do zgłębiania mitologii.

,, Gdyby był mi niezbędny, gdyby życie takie, jakie kocham, zależało tylko od niego, bez zastanowienia – bo żeby móc tak kochać, potrzebuję wolności, którą w końcu udało mi się wywalczyć.”

Starożytna Grecja po wojnie z tytanami. Władzę nad światem sprawują aroganccy, myślący tylko o sobie bogowie. Kora jest jedną z córek Zeusa, ale dorasta na Sycylii odizolowana od Olimpu, pod okiem matki, która śledzi każdy jej ruch i zmusza ją do bycia taką, jak jej imię – dziewicza, niewinna, skromna. Gdy Zeus zaczyna szukać męża dla córki, przerażona Kora posuwa się do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1086
721

Na półkach: ,

Lubicie retellingi zarówno bajek, jak mitów? Ja sięgam po nie bardzo chętnie, często okazują się być świetnymi opowieściami.

"Girl, Goddess, Queen" trafiła w moje ręce właśnie dlatego, że jest rettelingiem. Jest to opowieść o Persefonie, i tak, nie jest to pierwsza próba stworzenia czegoś nowego, ostatnio ich całe mnóstwo. Zatem, czy ta się wyróżnia w jakiś sposób?

Kora, czyli postać stworzona na wzór Persefony to osoba, która na każdym kroku jest naciskana przez matkę. To toksyczna relacja, w której młoda kobieta ma wyjść za maż i to najlepiej za jednego z najpotężniejszych Bogów i wmawia jej się, że jej dziewictwo to łakomy kąsek. Tylko, że ona ma zupełnie inne plany, jest buntowniczką i każda decyzja ojca i matki przyprawia ją o ogrom złości i żalu. Nie mówiąc już o tym, że na samą myśl, że miałaby być żoną człowieka, którego nie darzy nawet odrobiną uczucia, zwyczajnie się trzęsie ze strachu. W ten sposób ląduje w Hadesie, do którego ucieka w pośpiechu. Tam jej nie dosięgną macki matki. A może to tylko złudzenie? No i czy Hades może być jej przychylny?

Spodziewałam się fantasy z wątkiem romantycznym, w którym poruszone będą trudne tematy, a wszystko zostanie wrzucone we współczesność. I taka właśnie jest ta książka. To idealny przykład rettelingu, w którym dodatkowo bardzo ciekawie są opisane relacje rodzinne i pozycje społeczne konkretnych osób. I choć ostatnio czytałam dwie inne, w tym Neon Gods, to ta zdecydowanie jest napisana najlepiej, a przy tym jest także najbardziej obszerna.

No i właśnie, ilość stron jak dla mnie, to tutaj mistrzostwo, bo tej historii wcale się nie chce zostawić ani na moment. Jest bardzo ciekawa, ocierająca się o komedię romantyczną mimo tego, że jest również dość mroczna. Czytałam z ogromną przyjemnością, z wypiekami na twarzy i chętnie sięgnę po kolejne książki autorki.

A zakładałam, że będzie to przeciętna opowiastka, pewnie erotyk pełną parą ze względu na to, że autorkę okrzyknięto gwiazdą tiktoka! A okazuje się, że można zadbać o dobre tłumaczenie, korektę i od razu czyta się lepiej historię, która nie jest stworzona tylko po to, by zarabiać na zasięgach, a coś sobą reprezentuje.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Jaguar.

Lubicie retellingi zarówno bajek, jak mitów? Ja sięgam po nie bardzo chętnie, często okazują się być świetnymi opowieściami.

"Girl, Goddess, Queen" trafiła w moje ręce właśnie dlatego, że jest rettelingiem. Jest to opowieść o Persefonie, i tak, nie jest to pierwsza próba stworzenia czegoś nowego, ostatnio ich całe mnóstwo. Zatem, czy ta się wyróżnia w jakiś sposób?

...

więcej Pokaż mimo to

avatar
408
259

Na półkach:

Zacznę od tego że nie jest to zła ksiazka! Absolutnie nie, ale strasznie mnie nuzyla momentami. Persefona nie chce wyjść za mąż za wybranego przez rodziców męża tyrana wobec czego desperacko postanawia uciec do podziemia. Tam wprasza się Hadesowi siła i sprytem i tak o to zaczyna się fake date i enemies to lovers. Sam reteling mitu bardzo dobry . Mamy girl power- Persefone i wrażliwego, czułego Hadesa. Glowna bohaterka momentami mnie drażniła a Hades byl zbyt grzeczny ale finalnie nie żałuję czasu spędzanego z tą powieścią.

Zacznę od tego że nie jest to zła ksiazka! Absolutnie nie, ale strasznie mnie nuzyla momentami. Persefona nie chce wyjść za mąż za wybranego przez rodziców męża tyrana wobec czego desperacko postanawia uciec do podziemia. Tam wprasza się Hadesowi siła i sprytem i tak o to zaczyna się fake date i enemies to lovers. Sam reteling mitu bardzo dobry . Mamy girl power- Persefone...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
63

Na półkach:

Książka przyjemna, lekka, pomysł na te historie naprawde fajny jednak
Watek romatyczny nie porywa bez wiekszych oh i ah...
Sama akcja dość nudna, brak dramatów czy jakiś wiekszych akcji...
Lekka do poczytania

Książka przyjemna, lekka, pomysł na te historie naprawde fajny jednak
Watek romatyczny nie porywa bez wiekszych oh i ah...
Sama akcja dość nudna, brak dramatów czy jakiś wiekszych akcji...
Lekka do poczytania

Pokaż mimo to

avatar
502
278

Na półkach: ,

W liceum starożytność była jedną z moich ulubionych epok. Uwielbiam też retellingi i nowości! A jak się coś błyszczy i jest różowe… to już nic nie wygra z moją sroczą naturą. Tak właśnie! Mówię o „Girl, Goddess, Queen” Bey Fitzgerald, która łączy w sobie to wszystko.

Uczono nas, że Hades porwał Persefonę do Podziemi, zmuszając do małżeństwa, a jej matka z rozpaczy niemalże zniszczyła Ziemię. A co jeśli to mit i to w dosłownym znaczeniu tego słowa? Bea serwuje nam zupełnie inną opowieść, w której to bogini dokonała własnego wyboru. Uciekła do podziemi i wymusiła na Hadesie gościnę, aby uniknąć niechcianego zamążpójścia. Problem w tym, że Pan podziemi niezbyt jest całą sprawą zachwycony i nie ma zamiaru angażować się w plany dziewczyny.

Przyznam, że po tej książce spodziewałam się czegoś zupełnie innego i wraz z kolejnymi stronami musiałam robić nowe założenia. Najpierw liczyłam na uroczą i zabawną komedię romantyczną, potem odniosłam wrażenie, że to zwykła, kiczowata wydmuszka, by na koniec docenić jej przesłanie. Dlaczego?

Niestety, ale początek nie jest zbyt obiecujący. Mamy rozkapryszoną, młodą boginkę, chowaną pod kloszem i temperowaną przez matkę do oczekiwań całego olimpijskiego świata, która wpada facetowi do życia z butami i panoszy się na każdym kroku. Jest przy tym wredna i niewdzięczna i ciągle tupie nóżką. Nie, nie i jeszcze raz nie! Do tego język – współczesny aż nadto, biorąc pod uwagę czasy, kiedy rozgrywa się fabuła (czyli kilka lat po wojnie Tytanów). Słowa hejt, hadrcore, hej, czy cały stek wulgaryzmów… niezbyt mi leżą w tym wydaniu.

Jednak… z biegiem wydarzeń przekonujemy się, że to gra, pozory i konwenanse, za którymi bohaterowie skrywają swe prawdziwe natury. Zupełnie inne niż oczekuje od nich świat – świat, w którym nie można być sobą, trzeba ukrywać pasje, męską wrażliwość czy kobiecą siłę, a o wszystkim decydują mężczyźni u władzy. I nie ma w nim miejsca na uczucia. W pewnym momencie poczułam się jak na filmie „Barbie”, a niektóre fragmenty stanowią wręcz kobiecy manifest przeciw patriarchalnemu światu oraz bunt przeciwko konwenansom.

Myślę, że jest to właśnie to, co może się tak bardzo podobać w tej historii. Jeśli dodamy do całości motyw enemies to lovers, fake dating, aranżowane małżeństwo, slow burn oraz szyderstwa Styks (ona jest super!),powinna wyjść z tego całkiem dobra mieszanka. Osobiście uważam jednak, że współczesny język zabił klimat, jakiego oczekiwałam po tej książce. Młodzież jednak może nie mieć takich zarzutów.

Jeśli po nią sięgniecie, żeby wyrobić sobie własne zdanie, nie powinno być to stratą czasu.

W liceum starożytność była jedną z moich ulubionych epok. Uwielbiam też retellingi i nowości! A jak się coś błyszczy i jest różowe… to już nic nie wygra z moją sroczą naturą. Tak właśnie! Mówię o „Girl, Goddess, Queen” Bey Fitzgerald, która łączy w sobie to wszystko.

Uczono nas, że Hades porwał Persefonę do Podziemi, zmuszając do małżeństwa, a jej matka z rozpaczy niemalże...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    275
  • Przeczytane
    202
  • Posiadam
    38
  • 2023
    25
  • Ulubione
    8
  • Legimi
    8
  • 2024
    5
  • Fantastyka
    5
  • Do kupienia
    4
  • Fantasy
    4

Cytaty

Więcej
Bea Fitzgerald Girl, Goddess, Queen Zobacz więcej
Bea Fitzgerald Girl, Goddess, Queen Zobacz więcej
Bea Fitzgerald Girl, Goddess, Queen Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także