rozwińzwiń

Wampirze cesarstwo

Okładka książki Wampirze cesarstwo Jay Kristoff
Okładka książki Wampirze cesarstwo
Jay Kristoff Wydawnictwo: Mag Cykl: Wampirze cesarstwo (tom 1) fantasy, science fiction
896 str. 14 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Wampirze cesarstwo (tom 1)
Tytuł oryginału:
Empire of the Vampire
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2021-11-24
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-24
Data 1. wydania:
2021-09-07
Liczba stron:
896
Czas czytania
14 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367793384
Tłumacz:
Wojciech Szypuła, Małgorzata Strzelec
Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Aurora: Koniec Amie Kaufman, Jay Kristoff
Ocena 7,9
Aurora: Koniec Amie Kaufman, Jay K...
Okładka książki Aurora: Pożoga Amie Kaufman, Jay Kristoff
Ocena 8,0
Aurora: Pożoga Amie Kaufman, Jay K...
Okładka książki Aurora: Przebudzenie Amie Kaufman, Jay Kristoff
Ocena 7,5
Aurora: Przebu... Amie Kaufman, Jay K...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
1196 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
189
189

Na półkach:

1000000/10
„Nie pytaj mnie, czy Bóg istnieje. Zapytaj, dlaczego jest takim fiutem.”

Nie będę ściemniać, ale do przeczytania 𝐖𝐚𝐦𝐩𝐢𝐫𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐂𝐞𝐬𝐚𝐫𝐬𝐭𝐰𝐚 przekonało mnie właśnie zdanie, które widzicie na początku mojego wywodu.

I och, jak dobrze, że czasami dopada mnie kompulsywne kupowanie. Bo to, co stworzył Jay Kristoff staje na moim pisarskim ołtarzu.

To książka, która bez wahania trafia do topki tego roku, i myślę, że znajdzie swoje miejsce także wśród książek mojego życia.

Nigdy, przenigdy, nie czytałam TAKIEJ fantastyki. Tak wielowymiarowej. Tak zróżnicowanej. Tak dopracowanej. Tak fantastycznej pod każdym względem. To historia, która pomimo swoich pokaźnych gabarytów (890 stron) pozostawia w stanie zawieszenia i z tak potężną ochotą na więcej, że zaczniecie chodzić po ścianach (tak jak ja XD).

To, co zgotował nam Jay Kristoff to perfekcja ściekającą świeżą krwią, zostawiającą za sobą truchła wrogów. Bo ciało ściele ziemię dość gęsto, a autor w tym zakresie nie bierze jeńców. I nie ważne, czy związaliście się z jakimś bohaterem, czy kogoś nienawidzicie - tu nie ma to znaczenia, bo przeznaczenie dopadnie każdego, w ten czy inny sposób.

A jak wygląda narracja? Byłam odrobinę przerażona, na myśl, że tę knagę przyjdzie mi poznawać w narracji trzecioosobowej. Jak to wygląda w praktyce?
Na dobrą sprawę mogę przyrównać tę formę do wywiadu rzeki. Bo 98% książki jest opowieścią Gabriela o jego historii. Bardzo rozległej i szczegółowej historii.

Historii o tym, jak świat pogrążył się w Bezdniu, jak został opanowany przez krwiożercze monstra, które w żaden sposób nie troszczyły się o dobro maluczkich. Historii o tym, jak ludzie musieli nauczyć się egzystować w niekończącej się nocy, mroku i szerzącym się złu.

To historia również o tym, jak dobierać przyjaciół, oddać serce miłości i wierze, żeby później mieć to serce w milionie drobnych kawałków. Ale o tym za chwilę.

Głównym bohaterem jest nie kto inny, jak Gabriel de León, którego lepiej ode mnie opisze jeden cytat.

„Bóg mnie nie chciał. A diabeł bał się otworzyć drzwi.”

Mały Lew z Lorson wyrósł na potęgę Srebroświętych. Człowiek, który często najpierw robi, a później myśli, zupełnie nie bacząc na konsekwencje. Mężczyzna, który robi coś na sto procent, albo nie robi tego w ogóle. Żywa legenda, synonim chwały oraz złej sławy. Było kilka momentów, kiedy było mi go przeogromnie szkoda, a na niektórych z nich uroniłam nawet łzę. A na jednym, który zorał moje serce do żywego, łzy nie przestawały płynąć. To, czego doświadczył de León, nie powinno spotkać nikogo.

Pozostali bohaterowie (nie dajcie się zwieść - nie ma tu epizodów, niektóre postaci są po prostu odłożone na później) dodają sznytu całości, bo są charakterystyczni i wielowymiarowi.

Wracając do narracji. Naprawdę byłam przerażona, bałam się, że mimo ogromu pozytywnych opinii ja się zawiodę. Jednak to, jak skonstruował to Autor, sprawiło, że całość czytało mi się z nieskrywaną przyjemnością. Znajdziemy tu masę przeskoków w czasie, które doprowadzały rozmówcę Gabriela, wampira, do białej gorączki. Na jego pieklenie się i pospieszanie Gabriel miał jeden komentarz - Cierpliwości, Zimnokrwisty.

Same opisy, których w 𝐖𝐚𝐦𝐩𝐢𝐫𝐳𝐲𝐦 𝐂𝐞𝐬𝐚𝐫𝐬𝐭𝐰𝐢𝐞 nie brakuje, sprawiały, że w mojej głowie powstawał telewizor, bo były tak wyraziste i dosadne. Dzięki nim można wyobrazić sobie wszystko - od wyglądu bohaterów, po najmniejszą cegłę budującą Zakon San Michon.

Jak prezentuje się wątek romantyczny? Istnieje, i to wystarczyło mi, żebym straciła dla niego głowę. Gabriel, który pokochał kogoś całym swoim jestestwem, jest przykładem na to, że miłość można znaleźć wszędzie, nawet wtedy, gdy warunki zupełnie nie sprzyjają.

„Na kolanach, Gabrielu. Módl się do mnie.”

I na sam koniec. Coś, o czym grzechem byłoby nie wspomnieć. Poczucie humoru Jaya. Kiedy miałam się śmiać to zwijałam się ze śmiechu. Przysięgam. To ten typ sarkazmu, ironii i cynizmu, wobec którego nie mogłam przejść obojętnie. No kocham.

𝐖𝐚𝐦𝐩𝐢𝐫𝐳𝐞 𝐂𝐞𝐬𝐚𝐫𝐬𝐭𝐰𝐨 to historia o niekończącej się walce o przetrwanie, o walce dobro kontra zło, światło kontra mrok. Ale jest w niej także promyk nadziei. Coś, co dla wielu było bajką, bujdą na resorach. Święty Graal. To historia prawiąca o szukaniu Graala i zbawieniu świata od nieprzeniknionej ciemności. I przede wszystkim historia, która obrazuje wampiry takimi, jakimi powinniśmy ich widzieć.

𝐖𝐚𝐦𝐩𝐢𝐫𝐳𝐞 𝐂𝐞𝐬𝐚𝐫𝐬𝐭𝐰𝐨 to powieść wypchana do maksimum wszystkim, co najlepsze - zwrotami akcji, genialną narracją i intrygą tak misternie skonstruowaną, że nie wiecie, co Was czeka. A zaręczam - czeka Was wiele. Zachęcam Was do sięgnięcia po Świętego Graala fantastyki. Ja tymczasem uzbrajam się w cierpliwość i czekam na drugi tom.

1000000/10
„Nie pytaj mnie, czy Bóg istnieje. Zapytaj, dlaczego jest takim fiutem.”

Nie będę ściemniać, ale do przeczytania 𝐖𝐚𝐦𝐩𝐢𝐫𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐂𝐞𝐬𝐚𝐫𝐬𝐭𝐰𝐚 przekonało mnie właśnie zdanie, które widzicie na początku mojego wywodu.

I och, jak dobrze, że czasami dopada mnie kompulsywne kupowanie. Bo to, co stworzył Jay Kristoff staje na moim pisarskim ołtarzu.

To książka, która bez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
1

Na półkach: ,

Brak słów by opisać to cudo. Pokuszę się o stwierdzenie, że to najlepsza książka, którą miałam okazję przeczytać.

Brak słów by opisać to cudo. Pokuszę się o stwierdzenie, że to najlepsza książka, którą miałam okazję przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach:

Nie spodziewałem się że ta książka będzie tak dobra, zdecydowałem się na zakup ponieważ styl okładki, rysunki a takrze nazwa wydaje się nawiązywać do znanego serialu Netflixa (Castlewania).

To dark Fantazy w pełnym rozmachu o czym świadczą szczególowe opisy zapuszczonych lokacji, klimat i charakter bohaterów.
Czytając kolejne rozdziały poznajemy świat ludzki ogarnięty wojną z armią wampirów dowodzoną przez szlachetnokrwiste rody, członkowie tych rodów podobnie jak wampiry w popkulturze posiadają swoje mocne i słabe strony lecz nie można ich w żaden sposób nazwać romantycznymi.
Cechuje ich bowiem brutalność, inteligęcja i wyrachowanie przez co i my postrzegamy je jako potwory pozbawione litości.
Historię poznajemy z perspektywy głównego bohatera Gabriela (pół człowiek pół wampir) który w młodym wieku zostaje odnaleziony przez Srebroświętych (zakonników) i trafia do zakonu który ma za zadanie walczyć w obronie cesarstwa ludzi.
Surowe warunki połączone z mistycyzmem religijnym kreują naszego bohatera na wielkiego wojownika który z czasem dokona wielkich rzeczy lecz ceną za to będzie wiele wyrzeczeń i bolesnych strat.
Autor opisuje relacje, Bohaterów tak dokładnie a zarazem realistycznie że sprawiają wrażenie prawdziwych co więcej często ich wybory można porównać z naszymi co tym bardziej wzmacnia więź z książką
Warto zwrócić uwagę w tym arcydziele na wątek religijny który w całej powieści ma bardzo duże znaczenie i pokazuje nam do czego może doprowadzić fanatyzm, wiara lub jej brak.
Gdyby tak podliczyć wszystkie zwroty, fragmanty zmodernizowanych modlitw i sentencji możnaby spokojnie po uporzadkowaniu ich odprawić kilka mszy świętych przy czym zaznaczam że nawiązują one do chrześcijaństwa więc będą wam znajome.
Fabuła rozgrywa się na kilku osiach czasu czyli przeszłym, teraźniejszym w formie opowieści głównego bohatera co może niektórych zrazic ale jest to tak upożądkowane ze gwarantuje wam że się nie pogubicie w chronologi wydarzeń.

Bardzo dużym plusem jest to że w książce znajdziemy wiele czarnobiałych ilustracji przedstawiających sceny z poszczególnych rozdziałów co pomoże nam wczuć się ten brutalny, mroczny klimat.
Na koniec odniosę się do tego że liczne przekleństwa sceny erotyczne i brutalna walka sprawia że seria ta nie jest przeznaczona dla osób poniżej 17 lat a uwierzcie mi na słowo klimat wręcz mówi że jest to fantazy dla dorosłych.

Nie spodziewałem się że ta książka będzie tak dobra, zdecydowałem się na zakup ponieważ styl okładki, rysunki a takrze nazwa wydaje się nawiązywać do znanego serialu Netflixa (Castlewania).

To dark Fantazy w pełnym rozmachu o czym świadczą szczególowe opisy zapuszczonych lokacji, klimat i charakter bohaterów.
Czytając kolejne rozdziały poznajemy świat ludzki ogarnięty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1364
333

Na półkach: , ,

🖤"Tylko głupiec patrzy z większą czułością na dni minione niż na te, które go czekają. I tylko człowiek skrajnie przegrany śpiewa ten sam refren: kiedyś było lepiej"
🩸
WAMPIRZE CESARSTWO - JAY KRISTOFF
(tłum. Wojciech Szypuła, Małgorzata Strzelec)
11/10⭐️
🩸
Q: ile stron miała najgrubsza książką, jaką przeczytaliście?
🩸
Opowiem Wam historię...
Historię o Świętym Graalu...
Historię o bezdniu...
Historię o skazańcu czekającym na egzekucję...
🩸
Ta książka jest tak GENIALNA, że nie wiem od czego zacząć🫠Najchętniej napisałabym, że to ARCYDZIEŁO i na tym poprzestała, ale...To słowo nie oddaje w pełni wyjątkowości tej powieści...
🩸
🖤"Wierzymy w życie po śmierci, bo nicość jest zbyt mroczną myślą, żeby na nią patrzeć. Mówimy sobie, że nasz stwórca troszczy się o nas, bo myśl, że tego nie robi, jest zbyt straszna, by ją rozważać"
🩸
Przyznam, że czytałam ją dość długo, bo z przerwami nieco ponad miesiąc, ale nie dlatego, że była zła. W żadnym razie! Ja ją sobie po prostu dawkowałam niczym Gabriel dawkował sobie sanctus...
🩸
Zacznę może od tego, że jest genialnie napisana: teoretycznie z trzeciej osoby, ALE jednocześnie z pierwszej. Z takim miksem jeszcze się nie spotkałam. Na dodatek mamy tu podział na księgi, gdzie co druga księga opowiada o czasach młodości i pobytu w zakonie Gabriela lub o Świętym Graalu. Najlepsze jest to, że ostatni rozdział danej księgi wprowadza nas w następną - no boskie rozwiązanie! Tak samo jak prolog i epilog: a ich wyjątkowość zauważyłam dopiero, gdy je porównałam🖤
🩸
Od samego początku pojawia się dużo informacji i dużo postaci. Obawiałam się, że będę mieć problem z połapaniem się kto jest kim, które wydarzenia kiedy się dzieją czy że po prostu zdążę zapomnieć coś ważnego, zanim to się okaże naprawdę istotne. Ale nie! Mam wrażenie, że weszło mi to pod skórę i mimo tych przerw, ja miałam wrażenie, iż niczym jej nie przerywałam🫠
🩸
Świat wykreowany przez Jaya...Cała Jedna Wiara...Utrata wiary przez Gabriela...Wiecie co? Miałam wrażenie, że Autor wszedł mi do głowy, wyjął moje myśli i przelał na papier🫠Przemawia do mnie też to, jak bardzo jest to podobne do rzeczywistości. Jak trafne są jego uwagi i przemyślenia, o których pamięta się jeszcze długo. Od dawna nie czułam się tak zrozumiana🛐
🩸
🖤"Istnieje nienawiść tak czysta, że oślepia. Gniew tak absolutny, że pożera wszystko. Porywa cię, łamie i to, czym byłeś, na zawsze zostaje zniszczone. Zostajesz spalony na popiół, z którego się odradzasz"
🩸
Opisy walk? Tak żywe, że ja razem ze Srebroświętymi rzucałam srebrobombami, uderzałam sztyletem czy przyjmowałam ciosy. W ogóle opisy są tutaj tak piękne, że choćby był opisywany po prostu czarny kolor, to czytałam to z zapartym tchem. A ilustracje? Dodają tylko jeszcze większego poczucia realności
🩸
Co do bohaterów...Są niesamowicie dobrze wykreowani. Najbardziej podobało mi się to, że nawet poboczne postacie miały tu swój czynny udział, a nie były tylko zapychaczem. A konie Gabriela? Rany, jak mi ich było żal🥺
🩸
Pojawiają się również wątki romantyczne, które są taką przysłowiową 'kropką nad i'. Są nienachalne, ale istotne. Natomiast ta dziwna relacja pomiędzy Srebroświętym a Zimnokrwistym...Kocham ją🖤Czekałam na ich przekomarzania równie mocno, co na dalsze wydarzenia
🩸
Czytając WC cały czas towarzyszyło mi uczucie nostalgii, którego z początku nie mogłam z niczym powiązać, ale gdy już się to udało, to tylko się wzmogło. Nie mogłam sobie przypomnieć, co ja mogłam czytać podobnego...I wtedy przyszło olśnienie: Wiedźmin. Wtedy pokochałam WC jeszcze mocniej🖤
🩸
Czekam tak niecierpliwie na drugi tom, że nie wyobrazi sobie tego nikt inny oprócz osoby, która równie mocno pokochała Wampirze Cesarstwo🛐
🩸
🖤"Wróg mojego wroga to jeszcze jeden wróg"

🖤"Tylko głupiec patrzy z większą czułością na dni minione niż na te, które go czekają. I tylko człowiek skrajnie przegrany śpiewa ten sam refren: kiedyś było lepiej"
🩸
WAMPIRZE CESARSTWO - JAY KRISTOFF
(tłum. Wojciech Szypuła, Małgorzata Strzelec)
11/10⭐️
🩸
Q: ile stron miała najgrubsza książką, jaką przeczytaliście?
🩸
Opowiem Wam historię...
Historię o Świętym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
535
128

Na półkach:

Kto z Was słyszał już o "Wampirzym Cesarstwie" Jaya Kristoffa? A może słyszeliście, ale jeszcze nie daliście tej książce szansy? Jeśli lubicie dark fantasy to myślę, że naprawdę warto!

Opowiada ona o Gabrielu, członku świętego bractwa, który poprzysiągł chronić swoją ojczyznę przez śmiercionośnymi krwiopijcami. Gdy jednak zostaje uwięziony przez jednego z nich, zmuszony jest zrelacjonować swoją historię. Jest to opowieść pełna bólu, śmierci i utraconej wiary, a wszystko w pogoni za ostatnią deską ratunku dla całej ludzkości.

"Wampirze cesarstwo" już od pierwszych stron zaangażowało mnie tak, jak mało książek potrafi. Cała historia jest pewnego rodzaju spowiedzią głównego bohatera z losów jego życia. On sam przedstawia nam swoją przeszłość w dwóch liniach czasowych i każda z nich jest w równym stopniu zajmująca.

Jak zazwyczaj bywa w gatunku dark fantasy powieść ta jest bardzo krwawa i w bezwzględny sposób obnaża ludzką (i nie tylko) brutalność. Bohaterowie przedstawieni są niesamowicie realistycznie, obrazując wszelkie aspekty ludzkiej moralności, a wampiry doczekały się prawdziwie bestialskiego wizerunku, na jaki zasługują.

Czytanie "Wampirzego cesarstwa" mogę przyrównać do jazdy bez trzymanki kolejką górską. Jest to istny roller-coaster emocji niepozwalający odłożyć książki na bok. Opisanie historii w dwóch, z pozoru niezależnych, wątkach sprawia, że tempo w żadnym momencie nie wydaje się zwalniać, a liczne zwroty akcji potrafią wprawić w niemałe osłupienie (choć nie ukrywam, niektórych udało mi się domyślić).

Całokształt powieści utrzymany jest w nieprawdopodobnie mrocznym i przerażającym klimacie, a wisienką na torcie jest sarkastyczne poczucie humoru głównego bohatera.

Polecam tę serię wszystkim fanom fantastyki, którzy mają ochotę na coś bardziej brutalnego.

Kto z Was słyszał już o "Wampirzym Cesarstwie" Jaya Kristoffa? A może słyszeliście, ale jeszcze nie daliście tej książce szansy? Jeśli lubicie dark fantasy to myślę, że naprawdę warto!

Opowiada ona o Gabrielu, członku świętego bractwa, który poprzysiągł chronić swoją ojczyznę przez śmiercionośnymi krwiopijcami. Gdy jednak zostaje uwięziony przez jednego z nich, zmuszony...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
39

Na półkach:

Dawno nie czytałam czegoś, tak wciągające go... Tytułowe wampirze cesarstwo, świat pogrążony w ciemnościach, dni zlewają się z nocą, a na świecie władze przejmują wampiry. Ludzie stają się bardziej pożywieniem niż rasą głównie rządzącą. Wiara w jednego Boga spaja ludzi i utrzymuje w nich wiarę, że może wkrótce powróci dzień, a wraz z nim zakończy się panowanie krwiopijców. Rody wampirów rosną w siłę, a ich władcy przemieniają coraz więcej ludzi w swych podwładnych. W kontraście do nich stoi zakon w San Michon, który w swoich szeregach skupia mężczyzn z domieszką wampirzej krwi, są to bladokrwisci. Chłopcy zrodzeni z grzechu swej matki z wampirem. Posiadają cechy swych wampirzych ojców. To oni są jedyna bronią przeciwko krwiopijcom. Gabriel de Leon, syn wieśniaczki i kowala, mieszka w niewielkiej wsi i żyje jak normalny chłopiec. Bity i upokarzany przez swego ojca, kochany nader wszystko przez swą matkę, nie zdaje sobie sprawy, że jest bladokrwistym. Od tego momentu zaczyna się, opowiadana przez dorosłego już Gabriela, historia swego losu. W książce mamy trzy płaszczyzny czasowe: teraźniejszość, czasy dzieciństwa i dorastania młodego Leona i jego życie jako bladokrwistego, zabieg ten sprawia, że książkę czyta się w ciągłym napięciu i oczekiwaniu, co było?, co będzie ?. Osobiście nie mogłam oderwać się od lektury, fabuła zaskakuje, forma pisania trzyma w napięciu. Gorąco polecam👍

Dawno nie czytałam czegoś, tak wciągające go... Tytułowe wampirze cesarstwo, świat pogrążony w ciemnościach, dni zlewają się z nocą, a na świecie władze przejmują wampiry. Ludzie stają się bardziej pożywieniem niż rasą głównie rządzącą. Wiara w jednego Boga spaja ludzi i utrzymuje w nich wiarę, że może wkrótce powróci dzień, a wraz z nim zakończy się panowanie krwiopijców....

więcej Pokaż mimo to

avatar
349
101

Na półkach:

Jestem w szoku, że książka jest tak dobra

+
- wielowątkowość i rozwinięta fabuła. Czuć powiew świeżości, nie mamy tu utartych schematów, ciągle coś się dzieje. Podejście do tematyki wampirów jako krwiożerczych bestii.
- bohaterowie nie są milutcy, nie są słodko-pierdzący. Popełniają błędy, umierają w strasznych okolicznościach, mają słabości. Tu nie ma czysto dobrych i złych postaci. Każdy walczy i upada.
- książka jest z tych mrocznych. Leje się krew, trup ściele ziemię. Czuć cierpienie i strach ludzi.
- analogia do chrześcijaństwa. Szczególnie wątek, dlaczego modlimy się do narzędzia tortur oraz podjęcie tematu jak w Da Vinci ;)
- przedstawienie fabuły jako wywiadu z wampirem :)
- ilustracje
-autor potrafi zaskoczyć

Książka rozmiaru cegły, ale wciąga niesamowicie. Końcówka otwiera drogę do drugiego tomu, gdzie poznamy dalsze losy bohatera.

/SPOILER/SPOILER/SPOILER/SPOILER
Okazuje się, że autor chyba mocno opierał się na grze "The last of us". Od początku miałam przebłyski, że zamiast wampirów moglibyśmy dać zombie oraz ten dziwny motyw drogi. Zakończenie utwierdza mnie, że zakończenie jest identyczne co do gry.

Jestem w szoku, że książka jest tak dobra

+
- wielowątkowość i rozwinięta fabuła. Czuć powiew świeżości, nie mamy tu utartych schematów, ciągle coś się dzieje. Podejście do tematyki wampirów jako krwiożerczych bestii.
- bohaterowie nie są milutcy, nie są słodko-pierdzący. Popełniają błędy, umierają w strasznych okolicznościach, mają słabości. Tu nie ma czysto dobrych i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
628
131

Na półkach:

Może i nie jest to miłość, ale na pewno świetnie się bawiłam i byłam wciągnięta w fabułę. I mam jedno pytanie. Kiedy drugi tom?

Może i nie jest to miłość, ale na pewno świetnie się bawiłam i byłam wciągnięta w fabułę. I mam jedno pytanie. Kiedy drugi tom?

Pokaż mimo to

avatar
5688
731

Na półkach: , , ,

Do tej pory w moim serduszku było miejsce dla wampirów Anne Rice i Wampirów ze Świata Mroku. Cóż. W tej ciasnej przestrzeni zagościła trzecia siła, pióra Jaya Kristoffa. I niech mnie wampir po szyi kłem posmyra, ale jakież to było dobre... Mimo kilku zgrzytów.

Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszam!
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/04/222024-242-jay-kristoff-wampirze.html

Do tej pory w moim serduszku było miejsce dla wampirów Anne Rice i Wampirów ze Świata Mroku. Cóż. W tej ciasnej przestrzeni zagościła trzecia siła, pióra Jaya Kristoffa. I niech mnie wampir po szyi kłem posmyra, ale jakież to było dobre... Mimo kilku zgrzytów.

Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszam!
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/04/222024-242-jay-kristoff-wampirze.html

więcej Pokaż mimo to

avatar
457
64

Na półkach: ,

Do połowy ciężko było się wciągnąć, ale potem to już poleciało ;)

Do połowy ciężko było się wciągnąć, ale potem to już poleciało ;)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 274
  • Przeczytane
    1 324
  • Posiadam
    542
  • Teraz czytam
    154
  • Ulubione
    97
  • 2022
    82
  • Fantastyka
    53
  • 2023
    47
  • Fantasy
    46
  • Chcę w prezencie
    28

Cytaty

Więcej
Jay Kristoff Wampirze cesarstwo Zobacz więcej
Jay Kristoff Wampirze cesarstwo Zobacz więcej
Jay Kristoff Wampirze cesarstwo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także