Mroczne dziedzictwo Alexandra Bracken 8,0
![Mroczne dziedzictwo](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5101000/5101243/1155907-352x500.jpg)
Pięć lat po zniszczeniu tak zwanych obozów rehabilitacyjnych, w których więziono i torturowano niezliczone dzieci, siedemnastoletnia Suzume „Zu” Kimura przyjęła rolę przedstawiciela Rządu Tymczasowego i w płomiennych przemówieniach walczy o prawa Psi w obliczu rosnącej fali dezinformacji i uprzedzeń. Ale kiedy dochodzi do zamachu i zostaje oskarżona o jego spowodowanie, ponownie musi uciekać i ukrywać się. Zdeterminowana, by oczyścić swoje dobre imię, Zu zawiązuje niepewny sojusz z Romanem i Priyanką, dwójką tajemniczych Psi, którzy mogą pomóc jej udowodnić swą niewinność albo też zdradzić ją, zanim cokolwiek zdoła zdziałać. Gdy wspólnie podróżują przez Stany, szukając pomocy i odpowiedzi, Zu zbliża się do nich, choć wie, że prawdopodobnie nie powinna im ufać. Przy okazji odkrywa jeszcze mroczniejsze tajemnice spowijające proces odbudowy kraju. Aby powalczyć o swoją przyszłość - i przyszłość wszystkich Psi – głos Zu musi zabrzmieć odpowiednio donośnie. Dziewczyna będzie musiała pokonać siły, które usiłują zmarginalizować Psi, a przy uratować przyjaciół, którzy kiedyś i ją uratowali.
***
Uwielbiam to uniwersum stworzone przez Alexandrę Bracken. Choć jest dość mroczne i brutalne, to jednocześnie jest niesamowicie wciągające i momentami aż ciężko oderwać się od lektury.
Zu jest postacią, którą pokochałam od pierwszej części tej dystopijnej serii. W tym tomie możemy zaobserwować wiele zmian, jakie w niej zaszły. Z nieco lękliwej dziewczynki o wielkim sercu przeobraża się w odważną i zdeterminowaną nastolatkę, która jest w stanie wiele poświęcić, by zapewnić dzieciakom takim jak ona godne i bezpieczne życie.
Szkoda, że autorka nie poświęciła trochę więcej uwagi duetowi Zu & Roman. Ta dwójka stanowiła naprawdę ciekawe połączenie, ale niestety ich wątek został zdominowany przez pozostałe wątki.
Mam trochę mieszane uczucia wobec zakończenia, które w moim odczuciu zostało napisane w trybie przyspieszonym. Sporo kwestii zostało też niewyjaśnionych. Być może w ten sposób autorka zostawiła sobie otwartą furtkę i zaskoczy nas kiedyś kolejną częścią. Nie ukrywam, że jestem ogromnie ciekawa dalszych losów Ruby, której to autorka nie oszczędziła w tej części.
Powieści z tej serii zawsze były dla mnie pewniakiem. Świat stworzony przez Bracken, wykreowani bohaterowie, sposób prowadzenia fabuły, jak i samo pióro autorki są na bardzo dobrym poziomie.
Moja ocena: 8/10