-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2017-12-10
2017-09-05
Po takie powieści zawsze sięgałam chętniej niż zwykle. Powieść - chodź fantastyczna -, ma w sobie wielki klimat świeżość i autentyczności. Osobiście wciągnęła mnie na tyle, że aż przeczytałam ją z wielką zachłannością! Autorka stworzyła świetną powieść, która owiana jest tajemnicą oraz niepowtarzalnością. Przede wszystkim podziwiam pisarkę za doskonałą akcję oraz wspaniałe postacie. Pani Paulina doskonale wkomponowała w akcję nadprzyrodzone istoty, które po jej opisie, niemal odżyły w mej głowie.
"Jakimś cudem od kiedy się urodziła, czuł się odpowiedzialny za Magdę. Jeszcze nigdy nie zależało mu na kimś z rodziny tak bardzo jak na niej. Może dlatego, że była tak podobna do niego?"
Paulina Hendel fantastycznie udobruchała moją wyobraźnie. Lubię czasami wziąć do ręki książkę o tematyce fantastycznej. Wchodzę wtedy do innego świata. Doceniam wkład i zapał autorki, która skupiła się nie tyle na bohaterach, co na słowiańskich bestiach żyjących pod osłoną nocy. Mamy do czynienia z różnymi potworami, których dostrzec mogą nieliczni ludzie. Nawi, cieniści, duchy, nije , wisielce oraz inne demony, z którymi walczą żniwiarze.
Nasi bohaterowie, to Feliks - starszy żniwiarz, który po raz kolejny wciela się w nowe ciało. Żniwiarze są to bowiem osoby, które umierając, nie kończą swego żywotu na ziemi. Wracają oni bowiem na ziemię, wtapiając się w ciała ludzi, których opuściła dusza. Wszystkie wspomnienia pozostają w ich umysłach. Mają oni nadprzyrodzone siły, m.in. szybkość, lepszy słuch oraz siłę.
Obok swego kochanego, choć drażniącego wuja, jest Magda. Nastoletnia dziewczyna, która od najmłodszych lat interesuje się istotami nadprzyrodzonymi, pomaga Feliksowi na każdym kroku.. Wkrótce u jej boku pojawia się Mateusz, który nie do końca ma wobec niej dobre zamiary.
"Przecież Polska nie zaistniała ot tak w chwili, kiedy przyjęła chrzest. Na tych samych terenach działo się wiele ciekawych rzeczy, żyli ludzie, którzy wierzyli w starych bogów oraz najróżniejsze demony. Mieli swoje świeta, własne tradycję. Chrześcijaństwo, nie mogąc tego wszystkiego wyplewić z umysłów ludzi, zaczęło przejmować niektóre ze starych zwyczajów."
Autorka doskonale wkomponowała charaktery bohaterów w ich mentalność. Feliks jest grubiański, Magda pyskata, a Mateusz niebezpieczny. Ta trójka doskonale dopełnia się w akcji.
Osobiście polecam powieść całkowicie! Szybko wciągnęłam się w akcję, zaś jeszcze szybciej poddałam się w wizji autorki - jakoby na świecie żyły istoty których lepiej nie spotykać na swojej drodze. Z wielkim zapałem biorę się za poznanie kolejnej części, która mam nadzieję, okaże się równie wciągająca!
Jeżeli lubicie pogańskie wierzenia, nadprzyrodzone istoty oraz charakternych bohaterów, to ta seria jest dla Was!
Po takie powieści zawsze sięgałam chętniej niż zwykle. Powieść - chodź fantastyczna -, ma w sobie wielki klimat świeżość i autentyczności. Osobiście wciągnęła mnie na tyle, że aż przeczytałam ją z wielką zachłannością! Autorka stworzyła świetną powieść, która owiana jest tajemnicą oraz niepowtarzalnością. Przede wszystkim podziwiam pisarkę za doskonałą akcję oraz wspaniałe...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-01
2018-03-30
"To nadal jest okropny świat. Ale przynajmniej jest w nim jedna dziewczyna, która odwzajemnia twoje uczucia."
Jest to bardzo kontrowersyjna lektura, która pokazuje losy nastolatka zmagającego się z problemami po samobójstwie swojego ojca. Na jego przykładzie możemy zauważyć co dzieje się w młodym umyśle, kiedy ginie bliska mu osoba. Niewątpliwie mamy tu nacechowany bardzo negatywny obraz samobójstw. Najdziwniejszym jest fakt, że Aaron również chciał popełnić samobójstwo. Kierowało nim wiele emocji. Po nieudanej próbie, jego życie wraca do normalności. Ma świetną dziewczynę, dobrych kolegów lecz mimo wszystko czuje pustkę. Tę przestrzeń zapełnia pojawienie się Thomasa, który w krótkim czasie staje się jego bliskim przyjacielem.
Jako debiut, ta powieść wypada świetnie. Napisana jest w przystępnym języku, autor wie jak zadowolić czytelnika dodając do akcji coraz to bardziej skomplikowane uczucia. Narzuca czytelnikowi delikatne tempo - doskonałe przy tego typu lekturach. Nie należy się spieszyć podczas czytania tej powieści, ponieważ nie należy ona do najłatwiejszych. Myślę, że powieść potrafi dać świetną lekcję nastolatkom, którzy zmagają się ze swoimi problemami. Ta opowieść jest również pouczająca dla rodziców, którzy nie wiedzą jak dotrzeć do swojego dziecka i mu pomóc.
Jeśli chodzi o bohaterów, to osobiście jestem względem nich neutralna. Aaron to nastolatek z wielkim workiem przeżyć, który pomimo swej przeszłości, żyje jutrem. Podoba mi się jego nowa siła, aczkolwiek jest on nieco stoicką postacią. Wydaje mi się, jakby był zbyt spokojny względem otaczającego go świata. Mimo jednak tego, można go lubić.
"Pocieram uśmiechniętą bliznę, od lewej do prawej i od prawej do lewej, szczęśliwy, że przypomina, bym nigdy więcej nie był takim idiotą."
Mnie lektura przypadła do gustu mimo, iż opisuje losy nastolatka, z którym nie mam nic wspólnego. Jako pedagog potrafię docenić zapał z jakim Pan Adam pisał tę książkę. Dostrzegam, że podjął się trudnego tematu, lecz opisał go w sposób bardzo przyjazny. Pokazał, że życie pomimo wszelkiego cierpienia, może i nawet musi toczyć się dalej. Widzimy, że cierpienie z czasem zanika, ale ból po stracie pozostaje z nami na zawsze.
"To nadal jest okropny świat. Ale przynajmniej jest w nim jedna dziewczyna, która odwzajemnia twoje uczucia."
Jest to bardzo kontrowersyjna lektura, która pokazuje losy nastolatka zmagającego się z problemami po samobójstwie swojego ojca. Na jego przykładzie możemy zauważyć co dzieje się w młodym umyśle, kiedy ginie bliska mu osoba. Niewątpliwie mamy tu nacechowany bardzo...
2018-03-30
"Gdy moja czysta, nieskazitelna powierzchnia uległa zniszczeniu, wypalona przez seks, pragnienie i pożądanie, zostało tylko to, co prawdziwe: samo ciało, skóra, dotyk, bez duszy. Pożądanie, deprawacja, zepsucie."
Ta powieść jest dość skomplikowana. Posiada w sobie bardzo dużo tajemniczości oraz dramatów. Najlepszym jest to, że dopiero pod koniec powieści jest wiadomo, o co właściwie w niej chodzi. Czy mnie uwiodła? W sumie przeczytałam ją szybko, lecz z lekkimi przerwami. Coś mi w niej nie do końca podpasywało. Niby wszystko jest poukładane, akcja prężnie prze naprzód, aczkolwiek nie widzę w niej większego potencjału.
Poznajemy dwójkę bohaterów, którzy zaczynają toczyć między sobą pewną grę. Tylko jedno z nich wie, że jest w pewnej rozgrywce. Drugie pozostaje niewtajemniczone. Matthew pracuje dla sławnego aktora, który ma pewne problemy ze swoją reputacją. Z nieznanego dla nas powodu, postanawia płacić mężczyźnie za uwiedzenie wybranej przez siebie dziewczyny. Dziwne prawda? Dziwniejszym jest jednak fakt, że ta dziewczyna, ma być na tyle w nim zauroczona, że gdy Matthew rozkaże jej zrobić cokolwiek, dziewczyna wykona polecenie bez zbędnego wahania. Jak dla mnie, to jest dość naciągane, lecz idźmy dalej. Najgorszym jest to, że dana dziewczyna, Isabel, zaczyna być pod urokiem Matthew, chociaż facet nawet się o to specjalnie nie stara. Wkrótce robią dokładnie to, o co prosi ich szef Matthew.
"Ludzie są tacy naiwni. Nawet nie trzeba się starać. Wystarczy z pół sekundy, żeby ustalić, co chcą usłyszeć, a potem kolejne pół sekundy, żeby im to powiedzieć i bum! Jedzą ci z ręki."
Nie wiem czemu, ale byłam bardzo dobrej myśli jeśli chodzi o tę powieść. Nie zgrali mi się w niej bohaterowie. Jak dla mnie, między tą dwójką brak jest porozumienia. Nie pasują mi do siebie. Ogólnie doceniam autorkę za świetne pióro i gorącą fabułę. Tutaj, niedopracowane są dla mnie wyłącznie postacie. Liczyłam na więcej humoru, zagrywek, być może nawet jakiegoś tragizmu. To nie jest jednak najgorsze. Dla mnie absolutnym żartem jest stosunek Matthew do Isabel. Ma ją za płytką dziewczynkę, niezrównoważoną psychicznie. Kiedy czytałam rozdziały widziane jego oczami, czułam do niego szczerą niechęć. Towarzyszyła mi ona aż do końca...
Książkę oczywiście doczytałam, lecz nie jest to coś, co mnie zrelaksowało. Chyba za bardzo duże pokładałam w niej nadzieje. Okazało się jednak, że lektura jest dobra, ale nie uwodzi. Nie mój typ.
Dobrze ją przeczytać, ale nie jest to obowiązek dla każdego. Jeśli jednak kręcą was miłosne gierki, to do niej zajrzyjcie. Mnie tym razem nie uwiodła. Jestem z nią tak pół na pół. Niby jest coś w niej tajemniczego, ale nie jest to na tyle silne, aby przyciągało.
"Gdy moja czysta, nieskazitelna powierzchnia uległa zniszczeniu, wypalona przez seks, pragnienie i pożądanie, zostało tylko to, co prawdziwe: samo ciało, skóra, dotyk, bez duszy. Pożądanie, deprawacja, zepsucie."
Ta powieść jest dość skomplikowana. Posiada w sobie bardzo dużo tajemniczości oraz dramatów. Najlepszym jest to, że dopiero pod koniec powieści jest wiadomo, o co...
2018-01-23
"Zamykam oczy.
Niech ta chwila trwa wiecznie."
Kiedy poznałam Friendzone byłam bardzo zauroczona językiem i stylem autorki. Zapragnęłam więc sięgnąć po nową jej powieść raz dwa. Szybko jednak mój zapał osłabł... Lektura, choć z opisu wydawała mi się bardzo intrygująca, wyróżniła się mocno od poprzedniej książki. Przede wszystkim opisuje losy nastoletniej dziewczyny, Sparks, która pragnie popełnić samobójstwo. Kiedy na jej drodze pojawia się Indie, dziewczyny ciągnie coś do siebie.
Akcja powieści rozkręca się powoli. W sumie to, ta lektura jest dla mnie mało wciągająca. Owszem, opowiada o losach przyziemnych, dotykających naszych nastolatków dzień po dniu, aczkolwiek mimo wszystko nie czułam większego zainteresowania podczas jej czytania. Sparks na początku była strasznie zbulwersowaną nastolatką. Na wszystko się wściekała, do wszystkich miała pretensje. Owszem wiem, że powieść wnosi do akcji właśnie taką bohaterkę, lecz pomimo wszystko jej zachowanie jest dla mnie bezcelowe i głupie.Wiem na czym polega jej tok rozumowania, ale dziewczynie po prostu jest potrzebna pomoc specjalisty, a nie jakaś nieznajoma dziewczyna, która sama nie potrafi się określić. Nie przemawia do mnie fabuła powieści..
"Indie jest wszędzie, a ja zaciskam wszystkie mięśnie. Nie mogę wytrzymać dłużej.
Naprawdę nie ma nic. Nic oprócz niej.
Ogólnie powieść doczytałam, aczkolwiek raczej do niej nie wrócę. Tym razem nie wciągnęłam się w akcję ani nie polubiłam bohaterów tak, jak powinnam. Myślę jednak, że młodszym czytelnikom, lektura się spodoba. Opowiada o pięknej przyjaźni, która rodzi się niespodziewanie, lecz może trwać na długo. Polecam powieść biorąc pod uwagę jej zakończenie, które mnie z całej powieści najbardziej zaciekawiło. Nie wiem czy sięgnę po inne lektury tej autorki. Jest młoda i ambitna oraz pełna pasji. Lubię to i doceniam. Zobaczymy czy będzie mi po drodze z tą autorką zwłaszcza, że pierwsza jej powieść była bardzo piękna.
"Zamykam oczy.
Niech ta chwila trwa wiecznie."
Kiedy poznałam Friendzone byłam bardzo zauroczona językiem i stylem autorki. Zapragnęłam więc sięgnąć po nową jej powieść raz dwa. Szybko jednak mój zapał osłabł... Lektura, choć z opisu wydawała mi się bardzo intrygująca, wyróżniła się mocno od poprzedniej książki. Przede wszystkim opisuje losy nastoletniej dziewczyny,...
2018-01-07
"Do tanga trzeba dwojga, ale tylko jedną osobę można nazwać „dziwką”. I nie była to osoba wyposażona w penisa…"
Thrillery nie są moją mocną stroną, ale nie mówię im ostatecznie nie. Jeśli mam możliwość poznać jakiś i go ocenić, to czemu by nie? Zaciekawił mnie opis tej książki, który mniej więcej nakierował mnie na to, czego mogę spodziewać się w lekturze. Świat mody jest ogólnie szeroką tematyką, dobrze mi znaną i lubianą. Dodanie do niego nutki pikanterii i wrogości, może być bardzo interesującym przeżyciem. Postanowiłam,, że zmierzę się z tą powieścią i odkryje czy tego typu historie mają szansę trafić na listę moich ulubieńców.
W powieści poznajemy dziennikarkę o imieniu Sophie. Kobieta właśnie wróciła do pracy po tragicznych okolicznościach śmierci członka jej rodziny. Sophie zbierając dokumenty do jednego z artykułu dotyczącego śmierci nastolatka, poznaje Natalię. Dziewczyna jest początkującą modelką, oraz tajnym informatorem Sophie. Gdy niespodziewanie Natalia zostaje zabita, Sophie postanawia odnaleźć jej zabójcę. Trwa śledztwo...
"Mówiła, że przeszłości nie da się zakopać. Że będzie wracała w różnej postaci."
Lektura rozkręca się w miarę jak kartkujemy strony. Na samym początku, akcja jest mozolna. Czytanie lektury ciągnęło mi się niewyobrażalnie. Miałam jednak nadzieję na poprawę.
Osobiście uważam, że postać głównej bohaterki jest nijaka. Nie przekonuje mnie jej osoba ani na moment. Już myślałam, że nie doczytam tej książki. Dużo mi w niej się nie zgrywało...
Rozczarowałam się. Nie mogę powiedzieć, że książka jest czymś fenomenalnym. Nie często czytam takie historie, lecz jak już się za nie biorę, to nie zdarza mi się przy nich nudzić. Ta historia była dla mnie mało wciągająca i raczej jej nie polecam.
"Do tanga trzeba dwojga, ale tylko jedną osobę można nazwać „dziwką”. I nie była to osoba wyposażona w penisa…"
Thrillery nie są moją mocną stroną, ale nie mówię im ostatecznie nie. Jeśli mam możliwość poznać jakiś i go ocenić, to czemu by nie? Zaciekawił mnie opis tej książki, który mniej więcej nakierował mnie na to, czego mogę spodziewać się w lekturze. Świat mody jest...
2017-08-30
"Książki to osobliwe stworzenia. Potrafią cię uwięzić, przenieść w czasie i przestrzeni - a nawet przeobrazić, jeśli masz szczęście."
Powieść jest dobra, chociaż nie do końca mnie porwała. Ma w sobie wszystko to, co najcenniejsze w takich powieściach – akcję, ciekawych bohaterów oraz niebanalna fabułę pełną przygód i niebezpieczeństw. Mimo jednak tego czytając czułam, że czegoś mi brakuję. Nieco jestem nią zawiedziona, ponieważ myślałam, że więcej będę miała w niej interesującej Sefii, niż innych, pośrednich bohaterów. Ogólnie nastawiłam się na narrację pierwszoosobową, w której będzie dowodzić Sefia. Pomyliłam się. Autorka stworzyła powieść, w której każdy rozdział dotyczy innych bohaterów. Mamy więc mieszaninę postaci fantastycznych, lecz i innych, mniej dominujących.
Dobrym pozytywem jest język i styl autorki. Jest on prosty i przejrzysty. Odczyt powieści nie robi nam wielkiego problemu. Nie czuje się przy nim znudzenia. Ubolewam jednak nad akcją, która mało mnie zainteresowała. Dużo się w niej dzieje, ale jak dla mnie jest mocno chaotyczna. Wydaje mi się, że po prostu nie trafiłam z tą książką.
Cieszę się, że książkę doczytałam do końca. To, co jest pewne, to na pewno fakt, że ma ona w sobie to coś. Pozytywnym atutem jest to, że dużo mamy do czynienia z Książką, jako z czymś niezwykłym oraz poruszającym. Autorka miała pozytywny pomysł na fabułę, ale jak dla mnie za dużo bohaterów w niej umieściła. Powieść choć spójna, była dla mnie mocno uciążliwa.
Książkę możemy zapisać do gatunku fantastyki. Na pewno ma ona w sobie dużo przygody i osoby, które lubią takie powieści, powinny dobrze odnaleźć się w lekturze. Ja tym razem mówię jej nie. Coś mi w niej się nie spodobało. Po kontynuację nie sięgnę, ale innym osobom chętnie ją polecam. Może po prostu mnie nie przypadła do gustu tak, jak liczyłam.
"Książki to osobliwe stworzenia. Potrafią cię uwięzić, przenieść w czasie i przestrzeni - a nawet przeobrazić, jeśli masz szczęście."
Powieść jest dobra, chociaż nie do końca mnie porwała. Ma w sobie wszystko to, co najcenniejsze w takich powieściach – akcję, ciekawych bohaterów oraz niebanalna fabułę pełną przygód i niebezpieczeństw. Mimo jednak tego czytając czułam, że...
2017-06-26
eżeli chodzi o tego autora, to jestem z nim tak pół na pół. Z jednej strony go lubię, ponieważ pisze ciekawe historie, lecz z drugiej strony czuję, że nie potrafię się do niego do końca przekonać. Autor pisze trudnym językiem, który mnie osobiście męczy. Już po raz kolejny nie mam ochoty ponownie brać się za czytanie nowych powieści pana Federica, ale jakoś moje serce nadal daje mu szansę. Tym razem czuję, że to moja ostatnia przygoda z tym autorem.
Zacznijmy od historii opisanej w powieści. Narracja jest pierwszoosobowa z punktu widzenia głównego bohatera, Giovanniego. Wszystko co widzimy opisane w lekturze, jest nakreślone na Giovanniego i jego tajemniczą adoratorkę. Co najciekawsze, wcale nie podoba mi się ten bohater. Zwykle nie mam problemu z polubieniem żadnego z bohaterów, lecz tym razem jestem na NIE. Giovanni jest facetem, który ma niemal wszystko.: kochająca żona i córka, ładny dom i przede wszystkim spełnienie pasji jakim jest pisarstwo. Jest rozpoznawany i ceniony, lecz mimo tego, szuka nowych przygód. Tą przygodą okazuje się niewinny filtr z nieznajomą kobietą, przez znany nam wszystkim portal, Facebook. Jego zachowanie jest dla mnie bardzo abstrakcyjne i irracjonalne. Dąży on do odkrycia kim jest tajemnicza kobieta, okłamując tym swoją żonę.
"Nic o sobie nie wiemy.jesteśmy tu tylko po to,by się kochać."
Jeżeli ciekawi was opisana tematyka i cenicie sobie takie powieści, to Jesteś moją obsesją, wam polecam. Mnie ta powieść w ogóle nie zainteresowała, chociaż doczytałam ją do końca. Lektura choć jest cienka, strasznie się dłuży i rozciąga w czasie. Pan Moccia ma trudny język i styl, ale podbudowuje je ciekawą fabułą. Dostaje ode mnie dobrą ocenę, ponieważ choć akcja nie była do końca w moim stylu, to jednak na końcu okazała się dość ciekawa.
eżeli chodzi o tego autora, to jestem z nim tak pół na pół. Z jednej strony go lubię, ponieważ pisze ciekawe historie, lecz z drugiej strony czuję, że nie potrafię się do niego do końca przekonać. Autor pisze trudnym językiem, który mnie osobiście męczy. Już po raz kolejny nie mam ochoty ponownie brać się za czytanie nowych powieści pana Federica, ale jakoś moje serce nadal...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-13
ERIKA JEST KOBIETĄ NIEZALEŻNĄ, STARAJĄCĄ SIĘ DOJRZALE PATRZEĆ NA ŚWIAT. POMIMO SWOICH 22 LAT, KOBIETA MA NA SWOIM KONCIE WIELE SUKCESÓW. JEDNYM Z NICH JEST JEJ DOBRZE PROSPERUJĄCA FIRMA, KOLEJNYM ZAŚ UKOCHANY MĘŻCZYZNA, BLAKE.
ERIKA POMIMO DOMINUJĄCEJ NATURY, DAJE SIĘ OKIEŁZNAĆ BLAKOWI. PLANUJĄC WSPÓLNĄ PRZYSZŁOŚĆ, BLAKE OŚWIADCZA SIĘ ERICE. ZBLIŻAJĄCY SIĘ ŚLUB, DOSTARCZA PARZE NOWYCH WYZWAŃ. PRZESZŁOŚĆ BLAKA NIE DAJE O SOBIE ZAPOMNIEĆ, ZAŚ DEMONY ERIKI, ZAGRAŻAJĄ JEJ ŻYCIU.
CZY TYCH DWOJGA ZDOBĘDZIE W SOBIE SIŁĘ ABY WALCZYĆ O SWOJE UCZUCIE?
Chociaż już od samego początku zdawałam sobie sprawę, że ta lektura jest kolejną częścią cyklu Haker, to mimo wszystko zapragnęłam ją przeczytać. Nie wiem co odbywało się we wcześniejszych tomach, lecz jestem pewna, że duża część mnie domyśla się co nieco, na temat przeszłości bohaterów. Autorka powieści w tym tomie umieściła wiele powiązań z przeszłością. Dzięki temu wiem, co spotkało Erikę i Blaka we wcześniejszych wydarzeniach. Pisarka zdradza wiele z wydarzeń poprzedzających ten tom, dlatego myślę, że nikt nie pogubi się w tej części. Dla mnie była ona jasna i mało skomplikowana.
Nie powiem jednak, że ta powieść jest dla mnie czymś lekkim. Wydaje mi się, że książkę czytało mi się długo, ponieważ takich historii znam już wiele. Miałam wielkie deja vu podczas poznawania losów Eriki i Blaka. Pomimo ciekawej historii, jak dla mnie książka była nudna. Wiele mamy podobnych lektur. Ja, czytam ich całą masę, i mam już dość tak samo okrojonych historii. Spodziewałam się czegoś odmiennego, być może obraz erotyka z innej perspektywy? Niestety, ale dostałam bardzo podobny scenariusz jak w innych, tego gatunku pozycjach.
"Rozluźniłem dłonie zaciśnięte na kierownicy i z drżeniem wypuściłem powietrze. Przesunąłem kciukiem po startej skórze paska do spodni. Serce waliło mi jak młot. Kiedy światło zmieniło się na zielone, popędziłem ku swojemu celowi. Poczułem przypływ zniecierpliwienia, kiedy nowa fala krwi dopłynęła do mojego twardego jak kamień członka. Po wszystkim z radością ją ukarzę"
Jeżeli miałabym opowiedzieć słów kilka o bohaterach, to przede wszystkim wspomnę o tym, że są oni dobrymi postaciami. Ich charaktery są różne, niekiedy dominujące, lecz nie da się ich nie lubić. Erika pomimo swojego młodego wieku, staje się bohaterką dojrzałą, bardzo emocjonalną i uczciwą. Blake jest zaś mężczyzną z pokroju "tych bogatych" i "tych przystojnych". Te dwa określenia idealnie oddadzą Wam naturę tej osoby. Nie zauroczyłam się nim, ani nie pałam do niego miłością, lecz mimo wszystko okazał się bardzo porządnym facetem. Książka dzięki tej dwójce jest ciekawa lecz traci swój urok przez brak pomysłu na ciekawszą fabułę.
Jak dla mnie ta lektura nie zdziałała cudów, i raczej nie mam ochoty sięgnąć po wcześniejsze tomy. Seria ma potencjał i spodoba się licznym osobom, pod warunkiem, że te osoby dopiero zaczynają swoją ścieżkę w erotykach. Mnie już mdli od tych samych schematów i mało zwrotnej akcji. Co prawda znajduje się w tej pozycji wiele intryg, ale są one raczej przedłużeniem akcji na siłę.
Czy polecam tę lekturę? Myślę, że seria ma grono swoich odbiorców i jeżeli ktoś chce zobaczyć czy jest się w jego środku, to śmiało należy poświęcić chwilę tej serii. Tym razem nie jestem z niej wybitnie zadowolona.
ERIKA JEST KOBIETĄ NIEZALEŻNĄ, STARAJĄCĄ SIĘ DOJRZALE PATRZEĆ NA ŚWIAT. POMIMO SWOICH 22 LAT, KOBIETA MA NA SWOIM KONCIE WIELE SUKCESÓW. JEDNYM Z NICH JEST JEJ DOBRZE PROSPERUJĄCA FIRMA, KOLEJNYM ZAŚ UKOCHANY MĘŻCZYZNA, BLAKE.
ERIKA POMIMO DOMINUJĄCEJ NATURY, DAJE SIĘ OKIEŁZNAĆ BLAKOWI. PLANUJĄC WSPÓLNĄ PRZYSZŁOŚĆ, BLAKE OŚWIADCZA SIĘ ERICE. ZBLIŻAJĄCY SIĘ ŚLUB, DOSTARCZA...
2016-09-27
GLORIA, JAKO MAŁA DZIEWCZYNKA, PRZEPROWADZA SIĘ DO PARYŻA. TAM, POD PATRONATEM SWEGO WUJOSTWA, DORASTA. JAKO NASTOLATKA MA PRZY SWOIM BOKU WIELU MĘŻCZYZN. DZIEWCZYNA PRZEBYWA W ICH CIĄGŁYM TOWARZYSTWIE. NAJBLIŻSZYM JEJ PRZYJACIELEM JEST ASŁAN, W KTÓRYM DZIEWCZYNA CICHO SIĘ PODKOCHUJE. JEDNAK PRZYSTOJNI PANOWIE NIE ZAPEWNIAJĄ POCZUCIA BEZPIECZEŃSTWA. WOJNA ZBIERA SWOJE ŻNIWO. DZIEWCZYNA MUSI POWRÓCIĆ DO POLSKI, SWOJEJ OJCZYZNY. TUTAJ JEDNAK CZEKAJĄ JĄ NOWE NIESNASKI. GLORIA POMIMO CHĘCI BYCIA ZWYKŁĄ NASTOLATKĄ, PONOWNIE STYKA SIĘ Z WIDMEM WOJNY I STRACHU. UKRAINY JUŻ NIE MA. UNI EUROPEJSKIEJ RÓWNIEŻ. POLSKA JAKO KRAJ ZALEŻY JEDYNIE OD SIEBIE, NIE JEST IDEALNYM MIEJSCEM. CZY GLORIA ZNAJDZIE W SWOJEJ OJCZYŹNIE BEZPIECZEŃSTWO? KIM OKAŻE SIĘ TAJEMNICZY TROJLO? KIM SĄ SPRAWIEDLIWI? JAKIE WIDMO PRZYSZŁOŚCI PRZYSZYKOWAŁA DLA NAS AUTORKA?
Na początku miałam pewne obawy co do tej pozycji. Czułam, że może nie przypaść mi do gustu. Na moje szczęście, lektura zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Jej poznawanie, pomimo wszelkim obawom, stało się dobrym pomysłem. Tytułowa Gloria, jest dziewczyną dobrze zorganizowaną, przypominającą mi nieco Katniss z Igrzysk śmierci. Dziewczynie nie sposób jest nie dopingować oraz nie lubić. Autorka doskonale wpasowała w akcję szereg wydarzeń z życia współczesnego, oddając tym samym niepowtarzalny klimat. Akcja ulokowana jest w czasach grozy, zapomnienia i przede wszystkim niepewności. Nie jest jasne czy jutro nie zostanie się pozbawionym życia lub domu. Niby książka ma w sobie jedynie utopię, lecz pomimo tego czyta się ją bez zbędnej zwłoki.
Autorka ma dobrze dopasowany styl i język. Jej pomysł na fabułę jest świetny, zaś wydarzenia odgrywające się obok Glorii, doszczętnie mieszają w myślach czytelnika. W książce ciągle coś się dzieje. Wydarzenia gonią wydarzenia, a bohaterzy w całej osobie w nich uczestniczą.
O ile widmo niedalekiej przyszłości mnie do siebie przekonuje, o tyle kosmici są zbędni. W tej pozycji jedynie oni do mnie nie przemawiają. Gdyby zostali wmieszani w akcję jacyś rdzenni ludzie, którzy żyli w ukryciu w jakiś podziemiach, to myślę, że bardziej mnie by to krzepiło. Kosmici w tej pozycji nie odgrywali dla mnie znaczącej scenerii.
Negatywem dla mnie był również początek. Niestety ale wynudziłam się przez pierwsze rozdziały. Później oczywiście jest dożo lepiej. Widać, że autorka rozkręciła się, gdy zaczęła wsiąkać w akcję. Jak dla mnie, sfera miłosna Glorii,również jest chaotyczna. Dziewczyna nie potrafi zdecydować się, co do jednego chłopaka. Ujawnienie kilku chłopców w jej życiu, był dla mnie niemałym mętlikiem.
Podsumowując, książkę mogę polecić z czystym sumieniem lecz nadmieniam, że nie każdemu przypadnie do gustu. Ja oceniam ją jako pozycję bardzo dobrą, nieco inną. Przekonują mnie do siebie bohaterzy jak i mnogość akcji. Jeżeli jednak nie czujecie się dobrze w takiej tematyce, możecie się rozczarować. Mnie pozycja zaczęła ciekawić dopiero od 150 strony co jak na mnie, jest dziwne... Dałam jej jednak szansę, i nie żałuję tego.
GLORIA, JAKO MAŁA DZIEWCZYNKA, PRZEPROWADZA SIĘ DO PARYŻA. TAM, POD PATRONATEM SWEGO WUJOSTWA, DORASTA. JAKO NASTOLATKA MA PRZY SWOIM BOKU WIELU MĘŻCZYZN. DZIEWCZYNA PRZEBYWA W ICH CIĄGŁYM TOWARZYSTWIE. NAJBLIŻSZYM JEJ PRZYJACIELEM JEST ASŁAN, W KTÓRYM DZIEWCZYNA CICHO SIĘ PODKOCHUJE. JEDNAK PRZYSTOJNI PANOWIE NIE ZAPEWNIAJĄ POCZUCIA BEZPIECZEŃSTWA. WOJNA ZBIERA SWOJE...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-07-04
Londyn pod osłoną nocy nie jest idealny. Groźny i niebezpieczny świat tylko czyha na nieopacznych ludzi. Nastoletnia Heaven coś o tym wie. Pewnej nocy jej drobne ciało zostaje pozbawione serca. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że Heaven nadal żyje. Nastolatkę zaczynają ścigać niebezpieczne istoty, które mają na nią zlecenie.
Dziewczyna na swojej drodze ucieczki spotyka Davida. Ten, zaintrygowany piękną nieznajomą postanawia jej pomóc. Wkrótce jednak chłopak odkrywa, że nie był to dobry pomysł...
Okazuje się, że Heaven nie jest zwykłym człowiekiem. Londyn jako miasto pozbawione jest nieba. Co się stało z sercem Heaven? Dlaczego nad Londynem brakuje nieba? Czy między ludźmi żyją inne istoty?
Bardzo dziwna jest to powieść. Czytając ją zaczęłam zagłębiać się w świat mało mi znany i przyznam, że nie podobało mi się to tak, jak bardzo chciałam. Rzadko kiedy nie lubię nowych wyznań. Ta lektura jest jednak tak bardzo dziwna i mocno skomplikowana, że tak naprawdę nie wiem co o niej sądzić. Lubię wyzwania. Przeczytałam ją do końca i powiem, że po 3/4 stronach dopiero lektura mnie zaciekawiła. Zwykle odpuszczam czytanie jeśli książka nie budzi we mnie zachwytu, ale jednak ta powieść była dla mnie na tyle inna, że dałam jej szansę. Nie wiem czemu. Całkowitą zagadką jest dla mnie fakt dlaczego ona mnie tak irytuje? Niby fabuła jest ciekawa, ale coś w nej nie zagrało.
Heaven jako nastoletnia bohaterka wydaje się być nie z tej ziemi. W sumie, tak też jest. Chodzi mi jednak o fascynację Davida jej osobą. Jak dla mnie ta dziewczyna jest zwykłą postacią a David jest nią tak bardzo oczarowany, że to mało realistyczne. Moim zdaniem książka jest tandetną lekturą. O ile fabuła jest ciekawa o tyle akcja toczy się mozolnie i jest przewidująca. Wydaje mi się, że autor zmieszał zbyt dużo wątków. Mamy tu do czynienia z kryminalnymi zagadkami, fantastyką a nawet nutką grozy. To dość marne połączenie. Książka z pogranicza urban fantasy, która całkowicie do mnie nie przemawia....
"A jednak kiedyś nadejdzie ten dzień, gdy jedno z was będzie musiało odejść. I wtedy drugiemu pęknie serce i uzna, że lepiej było nigdy nie kochać."
Szczerze powiem, że powieść ta dostaje ode mnie plusa za fajną okładkę i ciekawy pomysł na fabułę. Minusy jednak są u mnie przewagą. Trudno jest mi opisać tę książkę. Zwykle mam tak, że książka albo mnie porywa albo odpuszczam ją całkowicie. Ta książka spowodowała, że nie wiem co mam myśleć o autorze. Wiem jedno - jego język jest lekki ale styl ma tak ciężki, że aż głowa boli. Kompletnie nie potrafiłam się w niej odnaleźć. Jak więc się stało, że doczytałam ją do końca? Zadaję sobie to pytanie i nie znam odpowiedzi. Z pośród wszystkich lektur czytanych w ostatnim czasie, ta jest najgorsza.
Podsumowując pragnę jedynie dodać, że jest to moja własna opinia. Jak dla mnie ta powieść jest beznadziejnie nudna i ciężka składniowo, ale jednak ma coś w sobie co przyciąga. Oceniam ją nieco marnie, ale myślę, że każdy kto chce dać jej szansę, powinien to uczynić. Ja tym razem jestem na nie. To dziwne, ale bardzo cieszyłam się kiedy dostałam ją do recenzji. Teraz jednak jest mi smutno, że nie sprostała moim oczekiwaniom. Może kiedyś...
Londyn pod osłoną nocy nie jest idealny. Groźny i niebezpieczny świat tylko czyha na nieopacznych ludzi. Nastoletnia Heaven coś o tym wie. Pewnej nocy jej drobne ciało zostaje pozbawione serca. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że Heaven nadal żyje. Nastolatkę zaczynają ścigać niebezpieczne istoty, które mają na nią zlecenie.
Dziewczyna na swojej drodze...
2016-05-12
ALEKS RYNER JEST NIEBEZPIECZNYM GRACZEM. NIE PRÓBUJ ZAJŚĆ MU ZA SKÓRĘ, BO CIĘ ZNISZCZY. KAŻDY WIDZI W NIM WROGA I POTENCJALNEGO RYWALA, ON ZAŚ DOSTRZEGA JEDYNIE STRACH W KAŻDYM CZŁOWIEKU. JEGO NIEBEZPIECZNA, TAJEMNICZA I GROŹNA NATURA, NIE RAZ WPLĄTAŁA GO W KŁOPOTY. ŻYCIE NIE JEST JEDNAK DLA NIEGO TAK WAŻNE, BY NIE MÓC RYZYKOWAĆ. ON LUBI ZABAWĘ… UCIECHĄ DLA NIEGO JEST KAŻDA KATASTROFA.
ALEKSANDER MA SMYKAŁKĘ DO INTERESÓW. JEST TWARDY I KONSEKWENTNY A TO, GWARANTUJE MU SZYBKI AWANS. NIE JEST ON JEDNAK WYŚNIONY. Z WIELKIEJ ZAGRANICZNEJ KORPORACJI MUSI PRZENIEŚĆ SIĘ DO POLSKI. KRAJ WIŚLAŃSKI NIE JEST JEGO MARZENIEM. Z RODOWITYM KRAJEM WIĄŻĄ SIĘ SAME SMUTNE WYDARZENIA I WEWNĘTRZNA NIENAWIŚĆ, KTÓRA CIĄGLE W NIM SIEDZI. POWRÓT DO POLSKI TO JEGO PORAŻKA. ODDELEGOWANIE GO PRZEZ DAWNEGO SZEFA BUDZI W ALEKSIE INSTYNKTY PRZETRWANIA. JEGO SADYSTYCZNA NATURA OBMYŚLA ZEMSTĘ. NA DOMIAR ZŁEGO, W NOWEJ KORPORACJI NIKT GO NIE CHCE. MĘŻCZYZNA MUSI WALCZYĆ O RESPEKT I SZACUNEK NOWYCH PRACOWNIKÓW. NIKT JEDNAK NIE ZAGWARANTOWAŁ MU, ŻE BĘDZIE MIAŁ ŁATWO.
ALEKS POPADA W TARAPATY, KTÓRE ZAGRAŻAJĄ JEGO ŻYCIU. JEGO RYWALE TYLKO CZEKAJĄ NA JEGO POTKNIĘCIE. JAK POTOCZY SIĘ WALKA O PRESTIŻ? KTO WYGRA A KTO PRZEGRA TĘ POTYCZKĘ? CZY ALEKS ZACZNIE MYŚLEĆ O ŻYCIU POWAŻNIE?
WEJDŹ I ZAGRAJ. STAWKĄ JEST TWOJE ŻYCIE.
Nie czytałam jeszcze tak dziwnej a zarazem wciągającej książki. Spodziewałam się znaleźć w niej przystojniaka, który jest bogaty, przebiera kobiety jak rękawiczki a na dodatek jest wielkim dupkiem. Hmm.. w sumie to dostałam, ale dostałam również wiele innych cech charakteru Aleksa, które powodują wielkie zaciekawienie. Przede wszystkim koło cech dupka i ignoranta stoją również: porywczy, chciwy, podstępny, arogancki, przebiegły, mściwy i sadystyczny. W sumie wymienić potrafię wiele więcej cech tego faceta ale myślę, że każdy kojarzy charakter „złego” bohatera. Właśnie taki jest Aleks. Oczywiście ta książka nie byłaby tak pociągająca, gdyby autor nie zadbał o szereg intryg i inne barwne postacie. Książka jest jedną z tych lektur, które widzimy, pragniemy i zdobywamy. Kiedy zaś zagłębiamy się w nią głębiej dostrzegamy jak bardzo lektura ta nas pożera. My zaś, łakomi na nowe doznania, lgniemy do niej w całości.
Jeśli chodzi o gramaturę tej książki, to wydawca postarał się, by była ona okazała pod każdym względem. Zarówno wielkość jak i objętość książki budzi podziw i zamęt. Z jednej strony pragnie się ją poznać, z drugiej zaś człowiek myśli, że nie ma na nią teraz czasu. Ja miałam tak, że główny bohater oczarował mnie swoim niegrzecznym „ja”. Jest on co prawda bardzo psychiczny i sadystyczny, ale w sumie jest on po prostu skrzywdzony moralnie. Poznanie jego życia i pracy w wielkiej korporacji ukazało mi tylko, jak mściwi i wredni są ludzie posiadający chociaż minimalne uczucia zazdrości.
Podoba mi się język autora i jego twarde dążenie do zaciekawienia czytelnika. Całe realia świata przedstawionego w tej lekturze również odgrywają pozytywną rolę. Zarówno wydarzenia realne tj. zamachy, które wydarzyły się niedawno, jak i inne głośne afery, powodują, że czuje się realia życia bohatera. Narracja również jest przejmująca. Aleks niemal przemawia do czytelnika i kieruje słowa wprost do niego. Jego monologi czy nawet przytaczane wydarzenia z przeszłości pokazują, jak nikczemny jest jego świat. Co najważniejsze, bohater mówi o tym wprost czytelnikowi. Sam siebie nazywa draniem i nie zbudza litości swoją przeszłością. Oczywiście, stara się tego nie robić, aczkolwiek od czytelnika zależy, czy takie uczucie z niego wypłynie czy też nie.
Książkę polecam ponieważ jest czymś zupełnie odmiennym na rynku książkowym. Autor ukazuje pewne zależności między ludźmi oraz gigantyczną władczość niektórych z nich. Dodaje do swojej książki wiele akcji i intryg, które czytelnik poznaje krok po kroku. Tego, czego jestem absolutnie pewna, to fakt, że nikt z Was nie będzie wiedział jak książka się zakończy.
ALEKS RYNER JEST NIEBEZPIECZNYM GRACZEM. NIE PRÓBUJ ZAJŚĆ MU ZA SKÓRĘ, BO CIĘ ZNISZCZY. KAŻDY WIDZI W NIM WROGA I POTENCJALNEGO RYWALA, ON ZAŚ DOSTRZEGA JEDYNIE STRACH W KAŻDYM CZŁOWIEKU. JEGO NIEBEZPIECZNA, TAJEMNICZA I GROŹNA NATURA, NIE RAZ WPLĄTAŁA GO W KŁOPOTY. ŻYCIE NIE JEST JEDNAK DLA NIEGO TAK WAŻNE, BY NIE MÓC RYZYKOWAĆ. ON LUBI ZABAWĘ… UCIECHĄ DLA NIEGO JEST KAŻDA...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-05-02
OD ZALANIA DZIEJÓW SZWEDZI, NORWEGOWIE I DUŃCZYCY TOCZĄ MIĘDZY SOBĄ SPORY. KAŻDE DOBRO JAKIE UDA IM SIĘ ZDOBYĆ, CHCE ZAGRABIĆ I ICH WRÓG. NIESPODZIEWANIE DLA WSZYSTKICH BRACIA ODWRACAJĄ SIĘ OD BRACI. W WOJNIE BIORĄ UDZIAŁ NAJŚMIELSI Z WOJOWNIKÓW. KAŻDY Z NICH MA W TYM SWÓJ CEL. AMBICJE WSZYSTKICH WIKINGÓW SIĘGAJĄ DO NAJWYŻSZYCH GÓR. LECZ CZY ICH GRUBIAŃSKA NATURA DA O SOBIE ZAPOMNIEĆ? KTO ZACZNIE WALKĘ I PONIESIE KLĘSKĘ? JAKIE BĘDZIE MIAŁO TO ZNACZENIE DLA HISTORII WIKINGÓW?
WEJDŹ DO ŚWIATA GDZIE RZĄDZĄ WIKINGOWIE, ICH ŻELAZNE ZASADY I HONOR WAŻNIEJSZY NIŻ RODZINA.
"Człowiek nie uczyni więcej, niż może, tak jak woda nigdy sama z siebie nie popłynie pod górę."
Z tą pozycją jest tak, że przeczytałam ją, już jakiś czas temu i choć upłynęło dobrych kilka tygodni, ja nie potrafiłam zebrać się by napisać recenzję. Nie chodzi o to, że książka nie jest dobrą lekturą. Bardziej stwierdzam, że w tej powieści tyle się dzieje, że aż nie wiem o czym tu napisać. Próbowałam skleić kilka zdań podczas czytania, aczkolwiek co rusz, kiedy polubiłam danego bohatera, to autor przemieniał akcję i skłaniał mnie do przypatrywania się komuś innemu. Bardzo wiele przygód zostało opisane w tej pozycji, przez co jak dla mnie, zostało wniesione nieco przepychu do tej lektury. Ta powieść powinna skupić się na jednym danym ludzie z osady Wikingów, a następnie autor, winien rozbić swoją wizję na tomy. Jak dla mnie, zostało wniesione tu zbyt wiele ważnych wątków naraz. Gdyby było to uporządkowane bardziej spójnie, nie miałabym dużego problemu z nagromadzeniem wszystkich wydarzeń. Nie jest to zbyt rozległe tomisko, które nie zrozumie czytelnik. Osobiście uważam, że świetnie go przyswoi każdy młody czy też dojrzały czytelnik.
Nie wiem jak zebrać myśli by napisać o najważniejszych pozytywach tej lektury. Powiem więc wszystko to, co od razu nasuwa mi się na myśl. Przede wszystkim książka ma wspaniały obraz krajobrazu. Wszelkie doliny, uroki zakątków ziem, krajobrazy i widoki, bardzo przychylają się na korzyść tej lektury. Wszelkie takie miejsca są bardzo urokliwie ulokowane i dodają akcji piękniejszych i miłych wrażeń. Jeśli chodzi o bohaterów, to każdy z nich jest dobrze przedstawiony pod względem charakteru oraz wyglądu zewnętrznego. Dostrzegłam, że autor dobrze skupił się na ukazaniu najważniejszych cech osobowości bohaterów tak, by czytelnik się nimi zainteresował. Wikingowie kojarzyli mi się zawsze z groźnymi, wielkimi, grubiańskimi oraz bardzo głośnymi osobami. Są silni i mściwi. Tak również ukazał ich autor.
Nie w sposób jest mi powiedzieć, czego oczekiwałam przed poznaniem tej lektury. Na pewno chciałam aby mnie porwała i zaciekawiła. Zainteresowała mnie bardzo pozytywnie, lecz jeśli chodzi o nieoderwanie się od niej, to było różnie. Raz przygody opisane w tej powieści całkowicie mną owładnęły, innym razem niestety nie miałam do niej cierpliwości i ją odkładałam. Pomimo jednak tego, miło ją wspominam i mam nadzieję, że książka doczeka się kontynuacji. Jeśli tak będzie, to jest szansa, że znajdę na nią czas.
Polecam pozycję głównie zapalonym czytelnikom lubiącym walki, osady Wikingów, rozległe krajobrazy i przemoc. Pod tym względem, autor Was nie zawiedzie.
OD ZALANIA DZIEJÓW SZWEDZI, NORWEGOWIE I DUŃCZYCY TOCZĄ MIĘDZY SOBĄ SPORY. KAŻDE DOBRO JAKIE UDA IM SIĘ ZDOBYĆ, CHCE ZAGRABIĆ I ICH WRÓG. NIESPODZIEWANIE DLA WSZYSTKICH BRACIA ODWRACAJĄ SIĘ OD BRACI. W WOJNIE BIORĄ UDZIAŁ NAJŚMIELSI Z WOJOWNIKÓW. KAŻDY Z NICH MA W TYM SWÓJ CEL. AMBICJE WSZYSTKICH WIKINGÓW SIĘGAJĄ DO NAJWYŻSZYCH GÓR. LECZ CZY ICH GRUBIAŃSKA NATURA DA O SOBIE...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-30
Gdy spojrzysz w przeszłość, dostrzeżesz jak wiele mógłbyś zmienić w swoim życiu. Pominiesz na pewno chwile złe i nieprzyjemne, a zostawisz jedynie te, które sprawiają ci przyjemność. Tak jednak żyć nie można. Człowiek wplecione ma w życie zarówno dobre, jak i te złe chwile. Jest to równowaga, którą funduje nam los. Czy potrafisz to zaakceptować, żyć chwilą i cieszyć się życiem?
Raz jeszcze przeżyjmy historię z zakątków Roztocza. Poznajmy na nowo bohaterów, znanej już przez nas historii, Annę i Michała. Tych dwoje zna się od dziecka, ale dopiero w chwili ponownego spotkania,podejmują trud życia ze sobą. Czy pokrętny los da im szansę na bycie razem? Jakie przeciwności dla nich przyszykował?
Zobaczcie historie tą samą, ale opowiedzianą oczami nie kobiety, lecz Michała. Która przypadnie wam do gustu najbardziej?
Gdy zauważyłam tę pozycję, którą zaproponowało mi wydawnictwo, nie wierzyłam. Nie potrafiłam bowiem wyobrazić sobie tego, czym ta książka może zaskoczyć czytelnika. Po pierwsze, historia ta jest przecież dobrze nam znana. Po drugie, nie może niczym się różnić od poprzedniej, ponieważ wtedy straciła by sens, a więc co w niej jest takiego niezwykłego? Otóż fajnym atutem jest narracja. Tym razem bowiem, historię Przytul mnie poznajemy z nieco innej perspektywy. Dogłębnie poznajemy uczucia nie kobiece, o których wiemy wiele, lecz myśli faceta. Bardzo mnie to zaciekawiło, dlatego też z wielką przyjemnością zabrałam się za czytanie.
Samo zaciekawienie książką nie przeszło mi ani trochę. Pamiętam, że dobrze czułam się podczas czytania pierwotnej części, o której recenzję możecie przeczytać tutaj. Gdy zaczęłam więc zaczytywać się w Zatrzymaj mnie miałam wrażenie, że płynę. Historia ta sama, lecz inna- tak można o nich powiedzieć. Michał już podczas pierwszego spotkania, spodobał mnie się jako bohater. Jest bardzo ciepły i uczuciowy. Owszem przypomina trochę niezdarę, ale każdy facet jest niedojrzały emocjonalnie gdy pozna odpowiednią kobietę, nieprawdaż? Pewność siebie nabywa się z wiekiem. Dlatego też, nie zdziwiły mnie liczne potknięcia i rysy w charakterze bohatera. On po prostu przypomina typowego faceta przed trzydziestką. Niepewny siebie, nieco maminsynkowaty o wygórowanych oczekiwaniach o sobie. O ile jednak w Przytul mnie te cechy nie były aż tak widoczne, o tyle w tej pozycji mamy z nimi jasno do czynienia. Czy to źle? Oczywiście, że nie. Dzięki temu poznajemy bliżej historię Michała i lepiej go rozumiemy.
Czym ta pozycja cechuje się innością od pierwowzoru? W sumie nie wyróżnia ją wiele. Podobna okładka, ten sam styl autorki, który jest przede wszystkim łatwy w odbiorze, i dużo ciepła płynące ze stron, to tylko kilka pozytywnych cech. Co do negatywów, to nie tak, że ich nie ma. Oczywiście, że są. Każdy czytelnik poprze moją wypowiedź, że nie ma książek idealnych. W każdej znajdzie się coś zbytecznego lub denerwującego. Mnie w sumie też się to zdarzyło. Denerwowały mnie myśli Michała. To jednak ma związek z jego rozdwojeniem charakteru. Widać jednak, że autorka i tak idealnie dopasowała jego emocje i czyny, biorąc pod uwagę szybkość akcji. Zdaję sobie sprawę, że tę historię, można by było rozpisać jeszcze obficiej, lecz w sumie na co to nam? My mamy zamiast obszernej powtórki historii o miłości, ukazanie podobnej scenerii w innej mentalności. Bardzo dobrze to sprzyja na poprawę humoru. Takie książki można czytać w niezliczoność.
Podsumowując, przyznam, że książkę przeczytałam przez jeden dzień, ponieważ bardzo dobrze się przy niej wracało do domu. Nawet kiedy już w nim byłam, chciałam do końca się z nią zaznajomić. To tak, jakbym przeżywała tę historię po raz pierwszy. Można pomyśleć, że niepotrzebnie wydaje się pieniądze na tą samą niemal historię, ale ja szczerze, nie żałowałabym ich. Dwie te same historie, ubrane innymi słowa, mogą wydać się absurdem, ale gdy weźmie się pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z inną narracją pozycje te wydają się bardzo interesujące. Daję Wam możliwość przeczytania książki, którą mieliście okazję poznać już na moim blogu, ale w innym przygotowaniu. Mnie obie wersje bardzo do siebie przekonały i powiem dla niedowiarków, że na pewno historie te się od siebie różnią. Obie również spodobają się Wam, nawet gdy do tego nie jesteście przekonani. Każdy raczej lubi czytać o miłości, prawda? Polecam.
Gdy spojrzysz w przeszłość, dostrzeżesz jak wiele mógłbyś zmienić w swoim życiu. Pominiesz na pewno chwile złe i nieprzyjemne, a zostawisz jedynie te, które sprawiają ci przyjemność. Tak jednak żyć nie można. Człowiek wplecione ma w życie zarówno dobre, jak i te złe chwile. Jest to równowaga, którą funduje nam los. Czy potrafisz to zaakceptować, żyć chwilą i cieszyć się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-06-12
2015-06-04
Każdy ma w życiu taki moment, w których los płata mu figle. Za jego pośrednictwem poukładane do tej pory życie, staje się totalnym bałaganem. W najlepszym jednak razie, zaczynamy zauważać, że nie wszystko jest takim jakim się wydaje. Nawet jeśli uważamy, że wszystko nie układa nam się tak, jak powinno, powinniśmy zwrócić uwagę, czemu tak się dzieje. Czy los płata nam figle z nudy, czy raczej ma jakiś w tym cel? Przekonała się o tym bohaterka książki...
Joanna jest dziewczyną która może myśleć, iż ma wszystko. Dobrą pracę, wiernych przyjaciół a przede wszystkim nie jest od nikogo zależna. Tak jest jednak do pewnego czasu. W chwili gdy przypadkiem Joanna spotyka na swej drodze Jego, jej życie wywraca się do góry nogami. Krzysztof to na pozór zwykły biznesmen, który działa na kobiety jak magnez. Joanna jednak wie, że w tym mężczyźnie mieszka prawdziwe zło, a jego ego działa na nią jak paralizator. Dziewczyna nie spotkała jeszcze nigdy kogoś takiego jak on - zadufanego w sobie macho. Niestety o ile ona nie chce go znać i mieć z nim cokolwiek do czynienia, o tyle on zaczyna być wszędzie tam, gdzie ona.
Miłość która rodzi się w sercu Joanny, jest tłamszona przez jej umysł. Dziewczyna dowiedziawszy się bowiem o tym ,czym zajmuje się zawodowo Krzysztof, nie chce mieć z nic nic do czynienia. Czy on myśli tak samo o niej?
Jeden moment w życiu Joanny pokazuje jednak, że czasem warto jest zaryzykować...
Jestem osobą, która bardzo chętnie sięga po książki polskich autorów. Kiedy przeczytałam opis książki jaką mi zaproponowało wydawnictwo, wiedziałam, że będę miała do czynienia z kolejną pozycją na podstawie "Greya". Nie pomyliłam się, choć również poczułam miłe zaskoczenie. Trudno jest nie dostrzec niemałych aspektów zaczerpniętych z zagranicznej książki,aczkolwiek na szczęście dla tej pozycji, nie ma ich aż tak dużo. Jedynie sam schemat, ww którym młoda dziewczyna poznaje mężczyznę dobrze usytuowanego pieniężnie, oraz kilka cech charakteru tego autora, można podpisać do książek tych z "Greya". Wszystko inne zaś, jest świetnie obmyślone i zaplanowane.
Zwróćmy na przykład uwagę na samych bohaterów. Joannę polubiłam już na samym wstępie, choć niekiedy jej przemyślenia i postępowanie, nie bardzo mnie do siebie przekonywały. Jest w niej jednak więcej plusów niż minusów, dlatego też w końcowym rozrachunku, z bohaterką tą, przeżyłam miłą przygodę. Wspaniałym aspektem tej dziewczyny jest bystry umysł i cięty język. Dzięki temu możemy poczuć, iż cała tajemnica miłości, mogłaby odbyć się naprawdę. Jeśli chodzi zaś o Krzysztofa, to mężczyzna ten ma wiele wad, ale pozytywnie wykreowanych. Jest grubiański, arogancki i przede wszystkim niebezpieczny, ale to dodaje mu uroku. Któż bowiem nie kocha niegrzecznych chłopców? Ja zapałałam sympatią do Krzyśka bardzo wielką.
Wartka akcja, dobry humor i przede wszystkim specyficzny styl narracji powoduje, że książkę bardzo szybko i z wielkim zaciekawieniem się czyta. Osobiście nie mogłam się od niej oderwać! Może książka nie jest zbyt długa i pochłaniająca, aczkolwiek mimo wszystko ma w sobie pewien urok. Pozazdrościłam pomysłu autorce, choć również nie obyło się bez drobnych wpadek. Na początku bowiem stwierdziłam, że niektóre rozdziały, mogłyby być lepiej rozwinięte. Wtedy książka ta, nabrała by na pewno objętości! Mimo jednak tego małego mankamentu, książkę tę jak najbardziej polecam! Ma w sobie zarówno dobre strony jak i te złe, ale podczas czytania nie czuło się znużenia. Polecam serdecznie!
Każdy ma w życiu taki moment, w których los płata mu figle. Za jego pośrednictwem poukładane do tej pory życie, staje się totalnym bałaganem. W najlepszym jednak razie, zaczynamy zauważać, że nie wszystko jest takim jakim się wydaje. Nawet jeśli uważamy, że wszystko nie układa nam się tak, jak powinno, powinniśmy zwrócić uwagę, czemu tak się dzieje. Czy los płata nam figle...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-18
Jak wielkie może być cierpienie, kiedy chodzi o ludzkie życie? Czy nie jest tak, że ludzki los staje się niepewny w chwili, której dochodzi właśnie do niego? Dręczenie i sprawianie bólu, jest śluzem, którego spotykamy wszędzie. Człowiek o silnej psychice, potrafi sobie poradzić z problemem odrzucenia, ale jak jest w przypadku dzieci? Znęcanie psychiczne potrafi być uciążliwe i dołujące. Często zdajemy sobie sprawę z tego w chwili, gdy jest już za późno. Bohaterka książki niesie ze sobą taki właśnie przykład…
Wydawałoby się, że szkolne życie Sary jest idealne. Jest popularna, ma najlepszego chłopaka w szkole i przede wszystkim bogatą przyjaciółkę. Na jej drodze staje jednak Emma. Dziewczyny nie pałają do siebie sympatią. Po szkole roznoszą się różne plotki, odnoszące się do pięknej Emmy. Sara zaczyna dostrzegać w niej rywalkę. Emma ma bowiem reputacje dziwki, która podkrada chłopaków. W chwili kiedy Sara dostrzega swego chłopaka w intymniej sytuacji z Emmą, groźby zaczynają ustępować czynom.
Różne są sposoby prześladowania. Najgorszym jest jednak fakt, że psychika w pewnym czasie nie wytrzymuje. Emma Putman popełnia samobójstwo. Ludzie winą obarczają Sarę i jej przyjaciół.
Czy dziewczyna okaże się winną zaistniałej sytuacji? Czy to przez nią życie straciła niewinna osoba? Jak potoczą się jej losy? Czy zrozumie swój błąd?
Nie da się powiedzieć, że książka nie jest wstrząsająca. Już sam jej opis robi wrażenie. Przed jej czytaniem myślałam, czy objęty w opisie temat pozytywnie przypadnie mi do gustu, czy też uznam go za lakoniczny. Podczas czytania, a robiłam to na nudnych wykładach ma uczelni, nie potrafiłam nie wrócić myślami do przeszłości. Zdarzenie gnębienia i wyzywania między nastolatkami, jest na porządku dziennym. U mnie było tak samo. Przypomniałam sobie, jak wiele osób było w szkole potępianych i wyśmiewanych. Czy gdybym znała tę historię wcześniej, starałabym się jakoś temu przeciwstawić? Takie myśli błądzą mi cały czas po głowie...
Autorka uchwyciła temat głównie dziewcząt, które z zazdrości i moim zdaniem nieporozumienia, rzucają przeciw sobie oskarżenia. Oskarżenia, które sprawiają krzywdę i wielki ból. Miałam niemal dość czytania o tym, jak Sara i jej przyjaciółka Brielle, są dosłownie kretynkami i żałosnymi zołzami! Nie znały Emmy, a jednak ją atakowały. Wymyślały na nią plotki, ponieważ ta, nie umiała się im stanowczo postawić. Żal mi było tej dziewczyny. Dręczonej za to, że jest ładna i ma dobry kontakt z chłopakami...
"Emma Putnam nie zabiła się tak po prostu. Zabiła się z konkretnego powodu. A tym powodem była Brielle. Dylan. Kyle. Jacob. I ja."
Książka ta jest bardzo dobrą lekcją dla młodzieży. Porusza istotne kwestie i sprawia, że człowiek zaczyna się zastanawiać nad swoim zachowaniem. Ja sama nie byłam aniołkiem, zwłaszcza w gimnazjum. Miałam jednak coś w sobie z rozsądku, ponieważ kiedy zauważyłam jak toksyczny ma na mnie wpływ mojej paczki, odcięłam się od nich. Z Sarą było podobnie. Ona za późno jednak zrozumiała to, co zrobiła. Ciągle parła na przód, tylko dlatego, że poddała się wpływom Brielle. Jej natura nie była zła. Autorka to ukazuje. Dziewczyna jednak była niewystarczająco silna.
Na pewno książkę polecam każdemu. Nie jest to lektura łatwa. Czytałam ją opornie, pomimo łatwego języka. Książka ma w sobie takie cechy, przez które nie da się przyśpieszyć. Je trzeba powoli przemyśleć i przetrawić. Mnie się spodobała, ponieważ jest bardzo psychologiczna. Ukazuje dramat który jest realistyczny. Każdy, kto myśli inaczej, powinien zagłębić się doraźnie we własną przeszłość.
Jak wielkie może być cierpienie, kiedy chodzi o ludzkie życie? Czy nie jest tak, że ludzki los staje się niepewny w chwili, której dochodzi właśnie do niego? Dręczenie i sprawianie bólu, jest śluzem, którego spotykamy wszędzie. Człowiek o silnej psychice, potrafi sobie poradzić z problemem odrzucenia, ale jak jest w przypadku dzieci? Znęcanie psychiczne potrafi być...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-12
Raven Wood nie ma łatwego życia. Kobieta jest niepełnosprawna, nie ma figury modelki a na dodatek porusza się o lasce. Nic więc dziwnego, że w jej życiu nie ma żadnego mężczyzny, a cały swój czas spędza w pracy. Jako zagorzała pasjonatka stuki, Raven zajmuje się renowacją obrazów. Pewnego jednak wieczoru wszystko w jej życiu wywraca się do góry nogami.
Wracając z imprezy kobieta dostrzega grupkę mężczyzn, którzy znęcają się nad bezdomnym. Postanawia mu pomóc. To jednak odmienia jej życie. Raven zostaje zaatakowana i osaczona przez gwałcicieli i tylko cud może uratować ją z tej opresji. Tak też się staje.
Z nocnej poświaty wychodzi ON. Ratując Raven daje dziewczynie nie tylko powrót do codzienności, ale i nowe życie. To jednak nie jest do końca wspaniała sielanka. Niespodziewanie znikają słynne obrazu Botticellego, a winą zostaje obarczona Raven. Choć kobieta sama nie wie o działo się z nią przez tydzień, to mimo wszystko pragnie poznać prawdę tego, jak z brzydkiego kaczątka zmieniła się w łabędzia.
Kim okaże się tajemniczy nieznajomy? Jakie prawdy o świecie odkryje Raven? Czy uwierzy w potwory? Kto skradł obrazy? Czy kobieta pozna widmo własnej przyszłości? Czy dane jej będzie poznać co to miłość?
Na te wszystkie pytania odpowiedź znajdziecie czytając nową, bardzo zmysłową i poruszającą książkę Sylvaina Reynarda.
Autora książki mogę przedstawić wam jako osobę pomysłową, zaskakującą i hipnotyzującą. Jego lektury spija się jak najlepszy trunek. Zmysłowość z jaką pisze jest tajemnicza i poruszająca. Obok jego lektur nie da się przejść obojętnie. Już kiedy po raz pierwszy spotkałam się z nim na łamach jego powieści wiedziałam, że jest to autor godny wszelkiej rozpusty czytelniczej. Uwodzicielski styl, barwna, pomysłowa akcja i bohaterowie o których ciężko jest zapomnieć powodują, że do jego lektur wraca się bardzo chętnie.
Skupiwszy się dziś na jego nowej serii chce nadmienić, że wszystkie wyżej wymienione cechy możecie znaleźć w Raven. Lektura ta posiada wszystko co do tej pory zaprezentował nam autor. Pokłady jego fantazji z dużą ilością namiętności zostały tu bardzo dobrze wyeksponowane. Osobiście książkę przeczytałam bardzo szybko i płynnie ponieważ jest to coś, co warto poznać dla relaksu.
Bardzo miło odebrałam ukazanie głównego bohatera płci męskiej. No nie wierzyłam, że po raz setno tysięczny mogę czytać historię o wampirach z takim przejęciem. Ileż bowiem w świecie literatury jest oklepania z wampirami w tle, prawda? Tutaj jednak tego nie dostrzeżecie. William jest prawdziwą męską bombą wybuchową, która wciąż tyka. Jego seksapil rozpala a tajemniczość porusza. Nie w sposób jest zapomnieć o tym bohaterze. Nawet po przeczytaniu ma się z nim gorący kontakt.
Jeżeli chodzi o Raven to nie w sposób jest nie powiedzieć, że dziewczyna przeżywa wewnętrzną ale i zarazem zewnętrzną przemianę. Jest to bohaterka z którą czuje się więź od początku do końca. Wszystko co dzieje się za jej udziałem porusza i wciąga. Jej fizyczne poznanie z Williamem jest bardzo pociągające oraz namiętne. To wszystko daje dużego kopniaka akcji co mnie osobiście się bardzo spodobało. Tę dwójkę zapamiętam na długo.
Bardzo podoba mi się styl autora. Z wielką radością, oczekiwaniem i przejęciem poznawałam losy bohaterów. Jest to historia, która mnie niemal posiadła. Wielkim plusem i zarazem zaletą jest sztuka, która odgrywa w książce wielką rolę. Wystawy Botticellego czy innych sławnych malarzy sprawia, że nawet osoby o przeciętnej wiedzy na temat tych twórców czuje do nich podziw. Uwielbiam autora za tak godne odzwierciedlenie sztuk i realne ukazanie ich specyfikacji.
Powieść ta jest dla kobiet o miłości niezwykle romantycznej rodem z Kopciuszka, a jednocześnie bolesnej. I nie jest to żaden erotyk. Polecam gorąco fankom zarówno prozy współczesnej jak i lekkich erotyków. Satysfakcja stu procentowa!
Raven Wood nie ma łatwego życia. Kobieta jest niepełnosprawna, nie ma figury modelki a na dodatek porusza się o lasce. Nic więc dziwnego, że w jej życiu nie ma żadnego mężczyzny, a cały swój czas spędza w pracy. Jako zagorzała pasjonatka stuki, Raven zajmuje się renowacją obrazów. Pewnego jednak wieczoru wszystko w jej życiu wywraca się do góry nogami.
Wracając z imprezy...
"Wystukuję numer Russella, ale natychmiast włącza się skrzynka głosowa. Po tym jak krótki, nagrany przez niego komunikat zachęca mnie do pozostawienia wiadomości, mówię: „To ja. Zadzwoń, kiedy tego odsłuchasz”. Rozłączając się, zaczynam się zastanawiać, czy wywieram na Russella taki wpływ, jak Brennus na mnie. Ciekawa jestem, czy dźwięk mojego głosu powoduje, że otwierają mu się wszystkie blizny, które ma z mojego powodu."
Po raz kolejny autorka daje czytelnikom niezapomnianą historię. Bardzo polubiłam tę serię już, kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po I część. Jak dla mnie powrót do takiej fantastyki jest jak podróż w czasie. Za moich młodych lat, czytałam bardzo chętnie takie lektury. Tym też, bardzo chętnie zabrałam się za tą energiczną serię. Nie pomyliłam się co do zapału, energii oraz niepowtarzalności autorki! W swojej III części wspaniale oddaje całkowite zamiłowanie fantastyką oraz pokazuje swoje umiejętności.
Kiedy przeczytałam II część z tej serii, myślałam, że autorka nie wniesie już niczego świeżego do fabuły. Rzadko się zdarza, że kolejne powieści są utrzymane w tak dobrym klimacie, jak poprzednie. Tym razem było jednak na odwrót. Jak dla mnie, ta seria staje się jeszcze ciekawsza! Pani Bartol dodaje wciąż nowe wątki, lepsze efekty, ale i przede wszystkim zaznajamia nas z coraz to szerszą bazą nowych istot nadnaturalnych. W tej części nie mamy do czynienia wyłącznie z Aniołami czy Gankanagami (inaczej wampirami), lecz poruszamy się również po świecie magii, gdzie górują Ifrity oraz Ondyny. Nowe potwory to idealna szansa na nową akcję...
"Jeśli chcę jeszcze kiedykolwiek zobaczyć Reeda, muszę znaleźć jakiś sposób, żeby pozostawić przy życiu i zerwać kontrakt. I muszę to wymyślić, zanim upłynie sześć miesięcy. Taki jest termin."
Bardzo polubiłam główną bohaterkę, Evie, już w pierwszej części. Mocno jej kibicuję, aby dziewczyna mogła odnaleźć swoje szczęście u boku Reeda. To przy tym aniele czuje największe szczęście i radość. Niestety jest ona chrapką dla płci przeciwnej. Każdy nadnaturalny pragnie mieć ją dla siebie. O tym właśnie jest głównie ta część. Kolejny potwór pragnie opleść swe brudne łapska na jej życiu. Reed i inni próbują do tego nie dopuścić. Niestety jednak jej bratnia dusza Russel oraz przyjaciółka, popadają w tarapaty. Ich życie jest zagrożone. Evie, chcąc im pomóc, sama popada w nie małe kłopoty...
Akcja doskonale nabiera tempa. Pisarka wie jak zaskoczyć i przede wszystkim elektryzować fabułę. Krok po kroku stopniuje akcję, dodając do niej niepowtarzalny humor. Ani przez chwilę nie czułam znużenia. Te ponad 400 stron przeczytałam na jednym wydechu. Z utęsknieniem oczekuję na dalsze części. Seria trafiła już dawno na listę jednej z moich ulubionych i mam nadzieję, że autorka utrzyma takie tempo akcji w następnych częściach. Już nie mogę się ich doczekać!
Koniecznie sięgnijcie po tę lekturę. Oczywiście proponuję zapoznać się z wcześniejszymi częściami, abyście mieli lepsze naświetlenie na całość historii. Ja jestem szczerze OCZAROWANA! Wkraczając do świata Evie nie w sposób jest się nudzić. Gorąco zachęcam i polecam!
"Wystukuję numer Russella, ale natychmiast włącza się skrzynka głosowa. Po tym jak krótki, nagrany przez niego komunikat zachęca mnie do pozostawienia wiadomości, mówię: „To ja. Zadzwoń, kiedy tego odsłuchasz”. Rozłączając się, zaczynam się zastanawiać, czy wywieram na Russella taki wpływ, jak Brennus na mnie. Ciekawa jestem, czy dźwięk mojego głosu powoduje, że otwierają...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to