Ciąg dalszy mojej walki z tą serią i muszę przyznać, że zrobiło się dużo lepiej. To, za co ten cykl stracił w moich oczach, już nie zostanie naprawione, ale tym razem poczułam się naprawdę zaciekawiona i pojawiło się kilka fajnych momentów.
......

To już 4 tom "Kronik Jaaru", "Tajemne Imię". Przede wszystkim zaplusował tu wątek historii Mel, bo nie spodziewałam się, że właśnie tak wygląda jej codzienność. Wiele wcześniejszych tomach utrzymywała coś innego, ukrywając przed całym światem okrutną prawdę. I choć nie uzyskała mojej sympatii, to zaczęłam ją rozumieć i jej współczuć. Co do samych Strażników Kamieni, to wreszcie zaczęli się ogarniać 😅 Choć nie tak szybko, jakbym sobie tego życzyła. Lilian pozostaje moją ulubienicą z całej szóstki.
......

W tej serii pojawia się dużo specyficznego humoru, często wręcz satyrycznego lub groteskowego. Niestety nie każdym żart do mnie trafił. Często miałam wrażenie, że nagły żart psuł całą atmosferę i napięcie.
.....

Jednak muszę przyznać, że ta seria ma coś, co naprawdę bardzo mi się podoba — budowę świata. Jest tak wielobarwny, złożony, magiczny i po prostu baśniowy. Jaar to kraina, którą aż chciałoby się zobaczyć na własne oczy, a magia czarownic jest ciekawie przedstawiona.
.......

Wydanie, hm... Jest lepiej pod względem językowym, acz niewiele. Okładka ładna.
.....

"Tajemne Imię" sprawiło, że zdecydowałam się dokończyć tę serię, a naprawdę niewiele brakowało mi do jej porzucenia. Tu jest po prostu parabola. 6/10 🔮

Ciąg dalszy mojej walki z tą serią i muszę przyznać, że zrobiło się dużo lepiej. To, za co ten cykl stracił w moich oczach, już nie zostanie naprawione, ale tym razem poczułam się naprawdę zaciekawiona i pojawiło się kilka fajnych momentów.
......

To już 4 tom "Kronik Jaaru", "Tajemne Imię". Przede wszystkim zaplusował tu wątek historii Mel, bo nie spodziewałam się, że...

Kate w tej części bardzo mi się podoba. Jest mądra i dojrzała, otwarta na każdego. Podejmuje naprawdę mądre decyzje, w tej części utożsamiamy się z nią. Polecam tą część i już niedługo zaczynam kolejną.

Kate w tej części bardzo mi się podoba. Jest mądra i dojrzała, otwarta na każdego. Podejmuje naprawdę mądre decyzje, w tej części utożsamiamy się z nią. Polecam tą część i już niedługo zaczynam kolejną.

No, fajne. W sensie pierwsza część jest do kitu, mało ciekawe i nudne. Druga część jest lepsza, ciekawsza, ale taka mocno średnia. Trzecia część jest najlepsza, zakończenie jest interesujące. Szkoda, że już nie będzie z nami Babcie Annwynn, chyba że jako duch.

No, fajne. W sensie pierwsza część jest do kitu, mało ciekawe i nudne. Druga część jest lepsza, ciekawsza, ale taka mocno średnia. Trzecia część jest najlepsza, zakończenie jest interesujące. Szkoda, że już nie będzie z nami Babcie Annwynn, chyba że jako duch.

Książka, jak każdy poprzedni Tom trzyma w napięciu. Myślisz , że wszystko już jest jasne czytasz epilog i wiesz, ze nic nie wiesz.
Trudno napisać recenzję książki, gdy nie chcesz ujawnić czegoś ważnego. Jedno jest pewne. Przy tej książce nie można się nudzić

Książka, jak każdy poprzedni Tom trzyma w napięciu. Myślisz , że wszystko już jest jasne czytasz epilog i wiesz, ze nic nie wiesz.
Trudno napisać recenzję książki, gdy nie chcesz ujawnić czegoś ważnego. Jedno jest pewne. Przy tej książce nie można się nudzić

7,75/10
Ta część do tej pory była jak najbardziej mroczna. Przez wątek Mel poznaliśmy magie od ciemniejszej strony, która pokazuje, że nie zawsze jest tak kolorowo. W tej części też zrozumiałam dlaczego Mel jest jaka jest. Wątek Kate jakoś mnie w tej części szczególnie nie porwał a może i nawet trochę znudził. W tej części autor dużo wyjaśnia i pokazuje historię i uczestnictwo innych postaci z ich perspektyw w dotychczasowych wydarzeniach co też jest na plus.

7,75/10
Ta część do tej pory była jak najbardziej mroczna. Przez wątek Mel poznaliśmy magie od ciemniejszej strony, która pokazuje, że nie zawsze jest tak kolorowo. W tej części też zrozumiałam dlaczego Mel jest jaka jest. Wątek Kate jakoś mnie w tej części szczególnie nie porwał a może i nawet trochę znudził. W tej części autor dużo wyjaśnia i pokazuje historię i...

Najgorsza część serii. Autor skupia się, na beznadziejnym pobocznym wątku. Wszystkie zalety poprzednich części, zostały całkowicie zmienione na wady. Brnęłam i brnęłam....

Bohaterowie zaczęli mnie męczyć, nawet super Kate, stała się mglistą i nudzącą postacią książki. Jedynie Lilian wybiła się trochę. Zdecydowanie nie polecam tej książki. Nie podobało mi się w niej kompletnie nic. Cała fabuła dążyła tylko do tego, aby poznać imię, tego złego "czegoś" jakiegoś pana ciemności. Ok, fajnie to wyglądało, ale fabuła skupiała się TYLKO na tym. Cudem przebrnęłam przez tą książkę. Nie polecam

Najgorsza część serii. Autor skupia się, na beznadziejnym pobocznym wątku. Wszystkie zalety poprzednich części, zostały całkowicie zmienione na wady. Brnęłam i brnęłam....

Bohaterowie zaczęli mnie męczyć, nawet super Kate, stała się mglistą i nudzącą postacią książki. Jedynie Lilian wybiła się trochę. Zdecydowanie nie polecam tej książki. Nie podobało mi się w niej...

Ta część absolutnie na każdym kroku kojarzyła mi się z Harrym Potterem! Było tu tyle podobnych wątków, sytuacji, że aż miło :D Podobała mi się dużo bardziej niż poprzednia. Miałam wrażenie, że więcej działo się takich ważnych i znaczących rzeczy. Absolutnie postać Kate Hallander w tym tomie zaskoczyła mnie swoją odwagą i wysokiej rangi rolą jaką odegrała. Zdziwiło mnie również to co stało się z Thurisaz oraz Babcią Annwynn, jednak nadało to takiego smaczku tej książce. No i epilog bez dwóch zdań skłania do sięgnięcia po kolejną cześć, aż jestem ciekawa czym autor zaskoczy mnie dalej!

Ta część absolutnie na każdym kroku kojarzyła mi się z Harrym Potterem! Było tu tyle podobnych wątków, sytuacji, że aż miło :D Podobała mi się dużo bardziej niż poprzednia. Miałam wrażenie, że więcej działo się takich ważnych i znaczących rzeczy. Absolutnie postać Kate Hallander w tym tomie zaskoczyła mnie swoją odwagą i wysokiej rangi rolą jaką odegrała. Zdziwiło mnie...

Napisana dobrym językiem, chociaż momentami widać, że skierowana raczej do młodszego czytelnika, która ja niestety już nie jestem.

Delikatnie zabrakło mi w tej historii pracujących razem przyjaciół, miałam wrażenie że poznajemy ich historie jako osobnych jednostek. Zwroty akcji były ciekawe, chociaż początkowo książka mi się delikatnie dłużyła. Zakończenie bardzo dobre, podsumowuje akcje z tej części, ale delikatnie zapowiada co może dziać się dalej.

Polecam przeczytać, bo w dalszym ciągu jest to dobra książka, natomiast nieco gorsza od poprzednich tomów.

Napisana dobrym językiem, chociaż momentami widać, że skierowana raczej do młodszego czytelnika, która ja niestety już nie jestem.

Delikatnie zabrakło mi w tej historii pracujących razem przyjaciół, miałam wrażenie że poznajemy ich historie jako osobnych jednostek. Zwroty akcji były ciekawe, chociaż początkowo książka mi się delikatnie dłużyła. Zakończenie bardzo dobre,...

Trochę przykro, bo kompletnie mnie ta część nie wciągnęła, a losy bohaterów były mi obojętne 🥲

Trochę przykro, bo kompletnie mnie ta część nie wciągnęła, a losy bohaterów były mi obojętne 🥲

Kroniki Jaaru to ciekawa i wciągająca seria dla młodego czytelnika, autor wykreował świat w którym magia przeplata się z rzeczywistością a młodzi bohaterowie muszą zmierzyć się z wieloma niebezpieczeństwami współpracując z magicznymi stworzeniami.

Kroniki Jaaru to ciekawa i wciągająca seria dla młodego czytelnika, autor wykreował świat w którym magia przeplata się z rzeczywistością a młodzi bohaterowie muszą zmierzyć się z wieloma niebezpieczeństwami współpracując z magicznymi stworzeniami.