-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant1
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
-
ArtykułyNigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń? 100-letnia pisarka właśnie wydała dwie książkiAnna Sierant5
-
Artykuły„Chłopcy z ulicy Pawła”. Spacer po Budapeszcie śladami bohaterów kultowej książki z dzieciństwaDaniel Warmuz7
Biblioteczka
2016-10-02
2016-11-30
Bonda, Bonda, wszędzie Bonda. O co z tym chodzi? - tak to się zaczęło. Z ciekawości kupiłem Florystkę, ale zanim zacząłem czytać dotarło do mnie wiele negatywnych opinii o tej pisarce.
Poszedłem w inną stronę niż zwykle bo zamiast przeczytać i wyrobić sobie zdanie, zacząłem szukać informacji o pani Kasi. Oglądałem wywiady na yt, w gazetach itp. I mogę powiedzieć, ze jest to bardzo ciekawa osoba. Z dobrym podejściem do pisania. Nie czytałem, żadnej książki fabularnej jej autorstwa więc przejdźmy do "Maszyny".
Przez wyżej wspomniane podejście do twórczości wydawało się, ze warto zaciekawić się to książką. Nie myliłem, się, nie żałuję, że ją kupiłem.
Zazwyczaj wszelkie porady pisarskie sprowadzały się do okrągłych frazesów, niby jasnych i pomocnych, ale ciężkich do realnego zastosowania dla początkującego amatora.
Tutaj mamy natomiast opowieść rozbitą na pojedyncze elementy i dość dobrze opisane, oraz podparte - nazwijmy to - autorytetami z danej dziedziny.
Zawsze miałem problem z nakreśleniem fabuły, kreacja bohaterów i co najgorsze dokończeniem opowiadań. Po tej lekturze, mam przynajmniej zarys schematów jak to się zazwyczaj robi. Dzięki temu balansując między tymi systemami a swoim wyobrażeniem pracy twórczej, mogę wypracować coś swojego a zarazem sprawdzającego się.
Czasem warto na chwilę odpuścić swoje ambicje, siąść i zacząć od początku, zobaczyć czyjś punkt widzenia i potem ze świeżością podejść do sprawy.
Tylko jednak ważna sprawa, która jest również poruszona w tej książce, wszystko trzeba wypracować samemu, nikt z nas nie zrobi pisarza, żaden autorytet, żadna książka poradnik itp. Trzeba siąść i eksperymentować samemu, pisać, modyfikować, wyrzucać. Aż się nauczymy.
Po skończeniu lektury pierwsze co pomyślałem to "Serio już? Przecież nie wiem jeszcze wszystkiego" ale po głębszym zastanowieniu nie da się wiedzieć wszystkiego, trzeba ćwiczyć.
Książkę polecam bo jest w niej zawartych wiele technicznych porad.
Bonda, Bonda, wszędzie Bonda. O co z tym chodzi? - tak to się zaczęło. Z ciekawości kupiłem Florystkę, ale zanim zacząłem czytać dotarło do mnie wiele negatywnych opinii o tej pisarce.
Poszedłem w inną stronę niż zwykle bo zamiast przeczytać i wyrobić sobie zdanie, zacząłem szukać informacji o pani Kasi. Oglądałem wywiady na yt, w gazetach itp. I mogę powiedzieć, ze jest to...
2016-11-15
Dobra, w miarę ciekawa opowiastka, z zakończeniem które mnie zaskoczyło.
Nasuwa mi się trochę pytań co do konstrukcji książki, ale nie chcę spoilerować, więc zachowam je dla siebie.
Można tą książkę wziąć za obraz pokazujący, że każde wydarzenie ma swoje następstwa. Warta przeczytania.
Dobra, w miarę ciekawa opowiastka, z zakończeniem które mnie zaskoczyło.
Nasuwa mi się trochę pytań co do konstrukcji książki, ale nie chcę spoilerować, więc zachowam je dla siebie.
Można tą książkę wziąć za obraz pokazujący, że każde wydarzenie ma swoje następstwa. Warta przeczytania.
2016-11-01
Klasyka erotyki i inne bzdety...
Słabiutkie. Niby coś się dzieje a nic się nie dzieje, fabuła żadna, sceny erotyczne też jakieś takie nijakie.Część książki to pseudo filozoficzna rozprawa o seksie i moralności w formie dialogu... najtrudniej było przez to przebrnąć. Nie polecam. Zakończenia nie skomentuje...
Klasyka erotyki i inne bzdety...
Słabiutkie. Niby coś się dzieje a nic się nie dzieje, fabuła żadna, sceny erotyczne też jakieś takie nijakie.Część książki to pseudo filozoficzna rozprawa o seksie i moralności w formie dialogu... najtrudniej było przez to przebrnąć. Nie polecam. Zakończenia nie skomentuje...
2016-10-31
Do kupna zachęciła mnie okładka. Jakoś tak miła dla oka, choć nie cierpię pogrzebów.
Blurb mówi, że muszę być wymagającym czytelnikiem o silnych nerwach.
Więc chyba jestem zbyt wymagający i o za silnych nerwach. Bo ta opowieść mnie nie ruszyła. Ciekawa historia, krótka i nawet fajnie się czyta. Ale by jakoś na mnie wpłynęła.. raczej nie. Troszeczkę się zawiodłem. Jednak było to na tyle dobre że z chęcią przeczytam kiedyś jeszcze raz.
Do kupna zachęciła mnie okładka. Jakoś tak miła dla oka, choć nie cierpię pogrzebów.
Blurb mówi, że muszę być wymagającym czytelnikiem o silnych nerwach.
Więc chyba jestem zbyt wymagający i o za silnych nerwach. Bo ta opowieść mnie nie ruszyła. Ciekawa historia, krótka i nawet fajnie się czyta. Ale by jakoś na mnie wpłynęła.. raczej nie. Troszeczkę się zawiodłem. Jednak...
2016-03-01
"ŚMIAŁA, SZCZERA, ODWAŻNA." możemy przeczytać na okładce (cytat z The Times). Zazwyczaj jak widzę takie teksty to włącza mi się tryb "aha, będzie śmiesznie".
Zacząłem jak zwykle od przekartkowania książki. Pierwsze co się rzuciło w oczy to rozdziały tytułowane imionami - aha coś w rodzaju świadectw "świętości", coś jak ewangelie, no ok. Zdziwiło mnie też to, że niema wyszczególnionych dialogów oraz jakieś fragmenty tekstu są wdrukowane czerwoną czcionką.
Nie miałem w sumie, żadnego nastawienia do tej książki, po prostu chciałem ją przeczytać. Przeczytałem i... jest mi ona całkowicie obojętna. Właśnie dla tego, że autor chciał na siłę zaszokować, wykreował tak ekstremalne środowiska, że aż to było dziwne, jasne zdarzają się takie środowiska jednak to nie jest reguła. Ortodoksyjni żydzi nienawidzący gojów, chrześcijanie, którzy uważają się za najlepszych a każde wykroczenie przeciw słowu Bożemu traktują jak grzech śmiertelny. Slumsy zamieszkiwane przez Latynosów i murzynów, pełne czarnego rasizmu. Brakowało mi tylko dżihadystów do kompletu.
Cała historia Bena to prawie kopiuj-wklej z ewangelii.
Urodził się bardzo rożny od swojego rodzeństwa, nie wiadomo czy był synem głowy rodziny. Od razu uznany za Mesjasza. Jezus znika bodaj w wieku 12 lat, Ben 14. Następnie obaj pojawiają się w wieku ok 30 lat, każdy z odpowiednim "hukiem" jak na swoje czasy.
Mógłbym jeszcze wiele przykładów tutaj wypisać ale nie o to w tym chodzi.
Wszystko to wsadzone między gejów, lesbijki, transwestytów itp. Rozumiem przesłanie, ale czy miłość do drugiego człowieka sprowadza się tylko do seksu z każdym kto się nawinie? A niestety Ben tak to przedstawiał.
Tutaj wg mnie autor troszkę się pogubił, bo jeśli mamy szanować to co nam daje życie i ziemia to nie powinniśmy postępować wbrew biologi a niestety homoseksualizm nie jest normą w naturze.
To że mesjasz miałby uprawiać seks mnie nie rusza, to że miałby dziecko też mnie nie boli. Ale pomoc Marii w aborcji to przegięcie i zaprzeczenie tej "miłości" którą Avrohom głosił. Bo o ile kobieta (tak jak i każda inna istota na ziemi) może ze SWOIM ciałem robić co chce, może przed ciążą chronić się na każdy sposób jaki jej przyjdzie do głowy, tak wydaje mi się, że jeśli przyjmiemy założenie Bena, czyli niema duszy jest tylko mózg i reszta ciała sprowadzamy nasze życie do istnienia zlepka komórek. Więc jeśli kobieta jest w ciąży to ten mały nawet 2 komórkowy zarodek nie jest jej ciałem a istotą, której powinna dać miłość i pozwolić jej cieszyć się życiem.
Podsumowując, miał być skandal, trzęsienie ziemi i tornado a u mnie skończyło się na lekkim wiosennym wietrzyku.
Całe środowisko było zbyt przesadzone by mnie ruszyła ta opowieść.
Ale się rozpisałem...
Na koniec jeszcze troszkę o stronie technicznej.. Niezbyt fajnie się czytało, zdarzały się męczące fragmenty, wiele powtórzeń, zdania wielokrotnie złożone. a to wszystko przeszkadza. Najbardziej z tej lektury zapamiętam słowo "rzekłem", skoro się wypowiada to niech się wypowie a nie oznajmia, że się wypowiada... też to drażniło.
Ostatecznie jednak, muszę napisać, że przyjemnie będę wspominał tą lekturę, co prawda autorowi nie udało się osiągnąć tego co zamierzał. Mimo tej całej listy zastrzeżeń nie uważam by przeczytanie tej książki było stratą czasu, ponieważ zawsze warto poznać różne opinie i poglądy!
"ŚMIAŁA, SZCZERA, ODWAŻNA." możemy przeczytać na okładce (cytat z The Times). Zazwyczaj jak widzę takie teksty to włącza mi się tryb "aha, będzie śmiesznie".
Zacząłem jak zwykle od przekartkowania książki. Pierwsze co się rzuciło w oczy to rozdziały tytułowane imionami - aha coś w rodzaju świadectw "świętości", coś jak ewangelie, no ok. Zdziwiło mnie też to, że niema...
2016-09-16
Tak... Równowaga... Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek? Nie! Nic z tych rzeczy. Wręcz przeciwnie.
Ciekawa książka o tematyce walki dobra ze złem. Można by rzec, temat oklepany i wyopowiadany na wszystkie strony. Jednak mi temat aniołów, demonów, Boga i szatana zawsze daje do myślenia, zwłaszcza jak jest połączony z wolną wolą człowieka, kłamstwem i podstępem. Tutaj to wszystko było podszyte miłością, chciało by się powiedzieć bezgraniczną.
Kilka dobrych tygodni zajęło mi uporanie się z tą książką przez brak czasu, więc wielu szczegółów nie pamiętam tak jak bym chciał. Jednak całokształt książki wspominam bardzo dobrze.
Zakończenie, mógłby ktoś zarzucić, że urwane, nic nie wyjaśnia. Ale ma coś w sobie, można samemu się pokusić o analizę postaci, ewentualnie poczekać na dalszy ciąg, gdyż autor w idealny sposób zostawił sobie miejsce na kontynuacje. Jednak na ten moment nie mam pojęcia, czy już jest napisana albo czy jest w ogóle w planach.
Podsumowując, cudów niema ale warta przeczytania!
Tak... Równowaga... Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek? Nie! Nic z tych rzeczy. Wręcz przeciwnie.
Ciekawa książka o tematyce walki dobra ze złem. Można by rzec, temat oklepany i wyopowiadany na wszystkie strony. Jednak mi temat aniołów, demonów, Boga i szatana zawsze daje do myślenia, zwłaszcza jak jest połączony z wolną wolą człowieka, kłamstwem i podstępem. Tutaj to...
2016-07-09
Bardzo dobra książka z ciekawą fabułą. Jednak czytałem ja zbyt długo przez co rozmyła się troszkę, więc nie jestem wstanie jakiejś konkretniejszej opinii napisać. Mam nadziej, że uda mi się zdobyć gdzieś 3 część!
Bardzo dobra książka z ciekawą fabułą. Jednak czytałem ja zbyt długo przez co rozmyła się troszkę, więc nie jestem wstanie jakiejś konkretniejszej opinii napisać. Mam nadziej, że uda mi się zdobyć gdzieś 3 część!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-06-12
Kolejny tom przygód Reynevana w czasach czeskich rejz na Śląsk . Jak zwykle u Sapkowskiego miesza się wszystko po części i w odpowiednich proporcjach. Humor, miłość, wojna. Wszystkiego jest tyle ile powinno być. Dodatkowo, co też ważne można się nauczyć troszkę historii.
Polecam.
Kolejny tom przygód Reynevana w czasach czeskich rejz na Śląsk . Jak zwykle u Sapkowskiego miesza się wszystko po części i w odpowiednich proporcjach. Humor, miłość, wojna. Wszystkiego jest tyle ile powinno być. Dodatkowo, co też ważne można się nauczyć troszkę historii.
Polecam.
2016-04-15
Nigdy nie interesowałem się tematem wypraw krzyżowych ani też średniowieczem jako takim. Ta książka jednak mocno mnie wciągnęła. Prowadzenie akcji z dwu perspektyw było bardzo dobrym posunięciem. Tak samo bardzo podobało mi się sprawne przeskakiwanie lat, które nadawało tempa akcji całej książki.
Oprócz walki chrześcijaństwa z saracenami, która jest trzonem całej powieści mamy do czynienia z wieloma różnymi kwestiami również obecnymi w dzisiejszych czasach takie jak miłość, zazdrość, zdrada, zaufanie, szpiegostwo itp. Pokazuje to, że nic się ten świat nie zmienił. Walczymy, staramy się ale nie wiemy tak naprawdę dla kogo i po co, a przypadkowe sytuacje niweczą całe nasze starania. Jednak nie możemy się dać temu pokonać i zawsze dążyć do celu mimo przeciwności.
Polecam!
Nigdy nie interesowałem się tematem wypraw krzyżowych ani też średniowieczem jako takim. Ta książka jednak mocno mnie wciągnęła. Prowadzenie akcji z dwu perspektyw było bardzo dobrym posunięciem. Tak samo bardzo podobało mi się sprawne przeskakiwanie lat, które nadawało tempa akcji całej książki.
Oprócz walki chrześcijaństwa z saracenami, która jest trzonem całej powieści...
2016-04-13
Trochę mi zeszło jak na taką książeczkę ale ważne, że skończone.
Lekka, łatwa i przyjemna, czyli chyba taka jak autor zakładał.
Przyjaźń, miłość, wojna, handel a to wszystko okraszone humorem.
Wydarzenia mają miejsce w Polsce a głównie w Gdańsku czyli w tytułowej Złotej Twierdzy, w czasach mi najbliższych czyli w XVII wieku.
Książka jest raczej kierowana do młodzieży, jednak polecam ją każdemu kto chciałby się odprężyć i troszkę pośmiać przy lekturze.
Trochę mi zeszło jak na taką książeczkę ale ważne, że skończone.
Lekka, łatwa i przyjemna, czyli chyba taka jak autor zakładał.
Przyjaźń, miłość, wojna, handel a to wszystko okraszone humorem.
Wydarzenia mają miejsce w Polsce a głównie w Gdańsku czyli w tytułowej Złotej Twierdzy, w czasach mi najbliższych czyli w XVII wieku.
Książka jest raczej kierowana do młodzieży,...
2016-04-06
Czyż cały świat to nie Narrenturm?
Bardzo ciekawa książka, historycznie i z humorem.
Przygodny naszego młodego rycerza i jego zdolność pakowania się w kłopoty, sprawiły, że się z nim troszkę utożsamiałem przez co bardziej emocjonalnie czytało mi się tą książkę.
Nie potrafię tego porównać do wiedźmina bo dla mnie to jest inny rodzaj literatury. Troszkę dłużyło mi się czytanie, sam nie wiem czemu bo tak jak napisałem bardzo ciekawa akcja była cały czas.
Polecam i nie mogę się doczekać na drugi tom!
Czyż cały świat to nie Narrenturm?
Bardzo ciekawa książka, historycznie i z humorem.
Przygodny naszego młodego rycerza i jego zdolność pakowania się w kłopoty, sprawiły, że się z nim troszkę utożsamiałem przez co bardziej emocjonalnie czytało mi się tą książkę.
Nie potrafię tego porównać do wiedźmina bo dla mnie to jest inny rodzaj literatury. Troszkę dłużyło mi się...
2016-03-17
Bardzo fajne połączenie historii, sci-fi i fantasy. Jednak im dłużej czytałem tym gorzej... Jak dla mnie wynalazki się pojawiały zbyt szybko i nie wiadomo skąd... Rozumiem szpiedzy wywiad itp... jednak takie pojawienie się F-14 a kilka stron dalej F-22 i F-16 trochę mnie zbiło z tropu.
Bardzo fajne połączenie historii, sci-fi i fantasy. Jednak im dłużej czytałem tym gorzej... Jak dla mnie wynalazki się pojawiały zbyt szybko i nie wiadomo skąd... Rozumiem szpiedzy wywiad itp... jednak takie pojawienie się F-14 a kilka stron dalej F-22 i F-16 trochę mnie zbiło z tropu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-19
Niby ciekawa jak pozostałe... jednak ten wątek z przeszłości trochę za bardzo naciągany jak dla mnie.
Niby ciekawa jak pozostałe... jednak ten wątek z przeszłości trochę za bardzo naciągany jak dla mnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-16
2016-02-02
Ciekawa część, zwracająca uwagę na marnotrawstwo żywności. Szkoda tylko, że "wszyscy" umierają. No ale przecież to Paryż, stolica romantyzmu... Więc można to wybaczyć.
Ciekawe czy ludzie często się czują, jak te lekko ubite jabłka, które ktoś wyrzucił bo już nie pasowały do ich wyidealizowanego obrazu...
Ciekawa część, zwracająca uwagę na marnotrawstwo żywności. Szkoda tylko, że "wszyscy" umierają. No ale przecież to Paryż, stolica romantyzmu... Więc można to wybaczyć.
Ciekawe czy ludzie często się czują, jak te lekko ubite jabłka, które ktoś wyrzucił bo już nie pasowały do ich wyidealizowanego obrazu...
2016-01-27
Kolejna zaliczona, fajna, ciekawa jednak jakoś nie mogłem czytać takim samym ciągiem jak poprzednie. Można brać tą książkę (jak i serial) jako komedie kryminalną. Jednak to jest także opowieść o problemach, przywiązaniu... walce ze swoimi słabościami. No ale nie ważne, jak się ma doła to na takie rzeczy się patrzy przede wszystkim.
Wracając do naszej 6 części. Dużo się działo i ciekawie. Naprawdę myślałem, że Monk przybliży się do rozwiązania sprawy Trudy, ale się zawiodłem. Na szczęście nie obraziłem się za to i z chęcią będę dalej czytał kolejne części :)
Kolejna zaliczona, fajna, ciekawa jednak jakoś nie mogłem czytać takim samym ciągiem jak poprzednie. Można brać tą książkę (jak i serial) jako komedie kryminalną. Jednak to jest także opowieść o problemach, przywiązaniu... walce ze swoimi słabościami. No ale nie ważne, jak się ma doła to na takie rzeczy się patrzy przede wszystkim.
Wracając do naszej 6 części. Dużo się...
2016-01-25
Coś za szybko idzie mi to czytanie, ale tak to już jest jak samotnie spędza się dnie i noce... a poza tym zbliża się sesja :D
Coraz trudniej oceniać mi poszczególne części bo zlewają mi się w jedną długą opowieść.
Ta książka poza swoim kryminalno-relaksacyjnym wątkiem ma też coś innego, ważniejszego wg mnie. Pokazuje, ze każdy potrzebuje miłości, przywiązania i bliskości a nie każdy jest wstanie w sposób odpowiedni wyrazić swoje potrzeby jak i okazać drugiemu człowiekowi zainteresowanie mimo najszczerszych chęci.. a to wszystko bierze się chyba z braku rozmów. Ale jak pokazuje przykład braci Monk, takie rzeczy da się naprawić i z tą pozytywną wiadomością zapraszam was do czytania tej serii! :)
Coś za szybko idzie mi to czytanie, ale tak to już jest jak samotnie spędza się dnie i noce... a poza tym zbliża się sesja :D
Coraz trudniej oceniać mi poszczególne części bo zlewają mi się w jedną długą opowieść.
Ta książka poza swoim kryminalno-relaksacyjnym wątkiem ma też coś innego, ważniejszego wg mnie. Pokazuje, ze każdy potrzebuje miłości, przywiązania i bliskości a...
2016-01-24
Z każdą kolejną częścią coraz lepiej mi się czyta, z takim samym nienasyceniem jak Sapkowskiego czy Kinga. Jednak nie wiem ile w tym jest wkładu pisarza a ile mojej fascynacji serialem i postacią Adriana, do którego pod pewnymi względami jestem podobny... jednak niestety tylko pod tymi złymi ;P
Sama wielowątkowość tej części sprawiła mi dużo radości i tym razem naprawdę miałem problem z odgadnięciem mordercy. Polecam
Z każdą kolejną częścią coraz lepiej mi się czyta, z takim samym nienasyceniem jak Sapkowskiego czy Kinga. Jednak nie wiem ile w tym jest wkładu pisarza a ile mojej fascynacji serialem i postacią Adriana, do którego pod pewnymi względami jestem podobny... jednak niestety tylko pod tymi złymi ;P
Sama wielowątkowość tej części sprawiła mi dużo radości i tym razem naprawdę...
2016-01-24
Bardzo ciekawe połączenie "typowego monka" z machinacjami politycznymi. Choć jak zwykle widziałem trochę niedociągnięć a też główna sprawczyni też taka troszkę naciągana. Nie mniej ksiażka warta przeczytania, zwłaszcza dla fana detektywa Monka!
Bardzo ciekawe połączenie "typowego monka" z machinacjami politycznymi. Choć jak zwykle widziałem trochę niedociągnięć a też główna sprawczyni też taka troszkę naciągana. Nie mniej ksiażka warta przeczytania, zwłaszcza dla fana detektywa Monka!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Co ja mogę napisać. Wstąpiłem do księgarni po książkę na studia. Przy okazji zabłądziłem na dział matematyki i ta pozycja przykleiła się do mnie. Kupiłem i nie żałuje. Wiele ciekawych metod, pomysłów, wskazówek itp. A z drugiej strony nic odkrywczego bo większość z tego było mi wiadome jednak, człowiek jest leniwy i nie zawsze się chce poskładać myśli w coś ułożonego.. Już nie mówiąc o wykorzystaniu tego w praktyce.
Teraz, w sumie przez przypadek ułatwiłem sobie najistotniejszą część moich studiów, łatwiej będzie mi się uczyć specjalizacji!
Co ja mogę napisać. Wstąpiłem do księgarni po książkę na studia. Przy okazji zabłądziłem na dział matematyki i ta pozycja przykleiła się do mnie. Kupiłem i nie żałuje. Wiele ciekawych metod, pomysłów, wskazówek itp. A z drugiej strony nic odkrywczego bo większość z tego było mi wiadome jednak, człowiek jest leniwy i nie zawsze się chce poskładać myśli w coś ułożonego.. Już...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to