-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-05-01
2021-12-18
2021-08-09
Opowieści o kultowym schronisku PTTK w Tatrach. Schronisko to jak i cała działalność obsługi turystycznej widziane od kuchni. Chociaż ja uważam się za turystę świadomego, starającego się nikomu i niczemu nie wadzić, nastawionego proekologicznie, książka ta otworzyła mi oczy na nieznaną rzeczywistość turystyki górskiej opowiedzianą przez ludzi żyjących na codzień z turystami.
Turystyka i sami turyści zmieniali się na przestrzeni lat. Ciekawie wygląda to porównanie.
Opowieści o kultowym schronisku PTTK w Tatrach. Schronisko to jak i cała działalność obsługi turystycznej widziane od kuchni. Chociaż ja uważam się za turystę świadomego, starającego się nikomu i niczemu nie wadzić, nastawionego proekologicznie, książka ta otworzyła mi oczy na nieznaną rzeczywistość turystyki górskiej opowiedzianą przez ludzi żyjących na codzień z...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-09
2022-11-24
2024-01-27
2024-01-21
To mogła być bardzo dobra książka podróżnicza o ekstremalnej formie eksploracji Arktyki. Niestety, fanatyzm ideologiczny i polityczny początku lat 50. zniszczył temat o dużym potencjale. Czteroosobowa grupa radzieckich badaczy dryfuje na krze lodowej i prawie przez rok prowadzi badania geofizyczne, meteorologiczne i astronomiczne na przełomie lat 1937/38. Opisów zmagań z trudnymi warunkami, trudnościami technicznymi i przeżyć w aspekcie psychologicznym małej grupy skomasowanej w skrajnych warunkach na niedużej przestrzeni było jak na lekarstwo. Za to pochwał i piania z zachwytu nad wspaniałością wielkiego wodza Józefa Stalina było aż nadto na niemal każdej stronie. Książka zaczyna się fragmentem przemowy Stalina i kończy hymnem pochwalnym ku jego czci za to, że wspaniałomyślnie pozwolił na ten projekt badawczy. Książkę można potraktować jako ciekawostkę w temacie historii badań polarnych.
To mogła być bardzo dobra książka podróżnicza o ekstremalnej formie eksploracji Arktyki. Niestety, fanatyzm ideologiczny i polityczny początku lat 50. zniszczył temat o dużym potencjale. Czteroosobowa grupa radzieckich badaczy dryfuje na krze lodowej i prawie przez rok prowadzi badania geofizyczne, meteorologiczne i astronomiczne na przełomie lat 1937/38. Opisów zmagań z...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-10
Nie wiem, czy przejadłem się Szczygłem, czy też nie znalazłem tego właściwego klucza interpretacyjnego. Muszę to jeszcze sprawdzić na innych jego książkach. Ta miała być o kobietach, a spojrzenie jego oczami wydało mi się szczególnie interesujące. Pan Mariusz stwierdził, że w każdym mężczyźnie jest coś z kobiety, tylko inni się do tego wstydzą przyznać, a on odważnie to eksponuje. Pokuszę się o pociągnięcie tego wątku logicznie w inną stronę. Jak miałaby wyglądać książka w wersji kobiecej, która odważnie eksponuje w sobie pierwiastek męski? Czy byłaby to opowieść o drwalach, rzeźnikach, hydraulikach (tzw. bobach budowniczych), nieporadnych i zadbanych pracownikach korporacyjnych? W jego opowieściach pobrzmiewa dla mnie nuta ironiczna. Potęguje to jeszcze jego sposób czytania książki. Może w czytaniu baśni Andersena by się lepiej sprawdził.
Nie wiem, czy przejadłem się Szczygłem, czy też nie znalazłem tego właściwego klucza interpretacyjnego. Muszę to jeszcze sprawdzić na innych jego książkach. Ta miała być o kobietach, a spojrzenie jego oczami wydało mi się szczególnie interesujące. Pan Mariusz stwierdził, że w każdym mężczyźnie jest coś z kobiety, tylko inni się do tego wstydzą przyznać, a on odważnie to...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-11
2024-01-05
2022-04-25
2023-12-17
2023-12-14
2021-08-02
Zbiór świadectw ludzi z pogranicza zmian ustrojowych w Rosji. Mamy nostalgiczną podróż ludzi, którzy połowę lub więcej życia przeżyli w ZSRR i nie mogą odnaleźć się w nowej demokratycznej rzeczywistości. Tęsknią za stabilnością dawnego życia pod skrzydłami sowieckiego imperium. Są zawiedzeni ludzie, którzy czują się oszukani przez nowe państwo. Nie zdawali sobie sprawy, że wywalczona wolność przyjdzie z agresywną wersją kapitalizmu. Najbardziej przejmujące są świadectwa kobiet z różnych stron byłego Związku Radzieckiego. Ma się wrażenie, że w Rosji w większości mieszkają ludzie stłamszeni, zawiedzeni, zniewoleni i przytłoczeni. Prym w tym wiodą kobiety. Kobiety, które nie mają wyboru. Dla nich zawsze życie kończy się z mężem agresorem, pijakiem, nierobem i awanturnikiem u boku.
Książka, która mogłaby się skończyć już w połowie, a równie dobrze mogłaby być dwa razy dłuższa. Takich świadectw Aleksijewicz mogłaby dać o wiele więcej. Sytuacja Rosji to typowy obraz upadku państwa trzymanego w uścisku ustrojowym lub totalitarnym. Kiedy puszczają łańcuchy i kagańce, wylatują demony anarchii.
Książka mocna. Nie da się przejść obok niej obojętnie. Z książką miałem przyjemność zapoznać się dzięki rewelacyjnemu lektorowaniu Krystyny Czubówny.
Zbiór świadectw ludzi z pogranicza zmian ustrojowych w Rosji. Mamy nostalgiczną podróż ludzi, którzy połowę lub więcej życia przeżyli w ZSRR i nie mogą odnaleźć się w nowej demokratycznej rzeczywistości. Tęsknią za stabilnością dawnego życia pod skrzydłami sowieckiego imperium. Są zawiedzeni ludzie, którzy czują się oszukani przez nowe państwo. Nie zdawali sobie sprawy, że...
więcej mniej Pokaż mimo to
Reportaż z Kambodży po krwawych rządach Polpota. Jak wygląda życie w kraju po tak destrukcyjnej historii? Wyprowadzenie kraju do cywilizowanej formy wymaga wielu lat, pokoleń, o ile taka degrengolada w ogóle da się wyprostować. Prawo silniejszego, korupcja i skrzywiona mentalność ofiar nie daje szansy na normalnie życie przeciętnego mieszkańca Kambodży. W książce mamy poruszające historie osób cudem ocalałych z terroru czerwonych khmerów. Tochman towarzyszył psychiatrom w ich pracy na prowincji. Zobaczył, jak traktowani są chorzy na schizofrenię przez swoje rodziny i sąsiadów, jak wygląda sytuacja służby zdrowia w kraju.
Reportaż z Kambodży po krwawych rządach Polpota. Jak wygląda życie w kraju po tak destrukcyjnej historii? Wyprowadzenie kraju do cywilizowanej formy wymaga wielu lat, pokoleń, o ile taka degrengolada w ogóle da się wyprostować. Prawo silniejszego, korupcja i skrzywiona mentalność ofiar nie daje szansy na normalnie życie przeciętnego mieszkańca Kambodży. W książce mamy...
więcej Pokaż mimo to