rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Całkiem ciekawa historia jednak dostajemy za dużo nagłych zwrotów akcji rozwiązanych tylko dlatego że tak było wygodnie. Czuć że historia powstaje ze strony na stronę bez większego planu.

Całkiem ciekawa historia jednak dostajemy za dużo nagłych zwrotów akcji rozwiązanych tylko dlatego że tak było wygodnie. Czuć że historia powstaje ze strony na stronę bez większego planu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sanderson w najwyższej formie. Jak przeczytałem o czym będzie książka bałem się że to raczej będzie nie wypał, jednak jak zacząłem czytać nie mogłem przestać.

Sanderson w najwyższej formie. Jak przeczytałem o czym będzie książka bałem się że to raczej będzie nie wypał, jednak jak zacząłem czytać nie mogłem przestać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W sam raz do poczytanie z dziećmi przed spaniem :) szkoda że taka krótka.

W sam raz do poczytanie z dziećmi przed spaniem :) szkoda że taka krótka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka oderwana jest od znanych z filmów wątków i bardzo dobrze. Dostajemy zupełnie świeże spojrzenie na Jedi i moc. Każdy z Jedi jest inny ma inne specjalne zdolności a przede wszystkim wszyscy są takimi Jedi jakimi ich sobie wyobrażałem w dzieciństwie. Potężni, szlachetni. Ciekawy początek nowej historii.

Książka oderwana jest od znanych z filmów wątków i bardzo dobrze. Dostajemy zupełnie świeże spojrzenie na Jedi i moc. Każdy z Jedi jest inny ma inne specjalne zdolności a przede wszystkim wszyscy są takimi Jedi jakimi ich sobie wyobrażałem w dzieciństwie. Potężni, szlachetni. Ciekawy początek nowej historii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Typowy Sanderson. Po przeczytaniu którejś z rzędu wyraźnie widać pewien szablon jego opowieści. Jednak pomimo że czytając widzę okruszki które zostawia. Wiem że nadciąga twist. Oczekuję tego bo to przecież książka Sandersona. To i tak jest to szalenie satysfakcjonujące.

Typowy Sanderson. Po przeczytaniu którejś z rzędu wyraźnie widać pewien szablon jego opowieści. Jednak pomimo że czytając widzę okruszki które zostawia. Wiem że nadciąga twist. Oczekuję tego bo to przecież książka Sandersona. To i tak jest to szalenie satysfakcjonujące.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety książka sprawia wrażenie prologu do właściwej książki i tak naprawdę posiada fabuły tyle co prolog do nie jednej książki. Niestety nie zachęciła mnie do sięgnięcia po kolejne części.

Niestety książka sprawia wrażenie prologu do właściwej książki i tak naprawdę posiada fabuły tyle co prolog do nie jednej książki. Niestety nie zachęciła mnie do sięgnięcia po kolejne części.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety wydaje mi się że przy tej części pomysł się już wypalił. Jakoś już nie było tak śmiesznie a i historia taka o niczym.

Niestety wydaje mi się że przy tej części pomysł się już wypalił. Jakoś już nie było tak śmiesznie a i historia taka o niczym.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Typowa historia o szkolnych "problemach" nastolatków tylko w szkole magii. Jest tajemniczy przystojny książę, który wydaje się draniem, jest podła koleżanka z grupy no i przede wszystkim zakompleksiona główna bohaterka... do bólu przewidywalna.

Typowa historia o szkolnych "problemach" nastolatków tylko w szkole magii. Jest tajemniczy przystojny książę, który wydaje się draniem, jest podła koleżanka z grupy no i przede wszystkim zakompleksiona główna bohaterka... do bólu przewidywalna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka trochę za mroczna dla dzieci, trochę za prosta dla dorosłych. Mimo bajkowej okładki opowiada bardzo smutną historię osieroconego rodzeństwa próbując pokazać smutną prawdę o ludzkich marzeniach. Ciężko mi ocenić tą książkę bo pomimo naprawdę fajnego pomysłu czytało mi się ją trochę ciężko.

Książka trochę za mroczna dla dzieci, trochę za prosta dla dorosłych. Mimo bajkowej okładki opowiada bardzo smutną historię osieroconego rodzeństwa próbując pokazać smutną prawdę o ludzkich marzeniach. Ciężko mi ocenić tą książkę bo pomimo naprawdę fajnego pomysłu czytało mi się ją trochę ciężko.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ma bardzo fajnie wykreowanych negatywnych bohaterów. Naprawdę można znienawidzić ojca Bev, Henriego czy nadopiekuńczą matkę. Można również bardzo polubić głównych bohaterów. Wszystko co się dzieje dookoła to już inna sprawa. Książka ma historii na max 300 stron. Tymczasem autor płynie, odpływa, opowiada historie z przeszłości aż czasami zapominałem co ja w ogóle czytam. Ciężko mi się było skupić na opowiadanej historii. Zakończenie to już całkowity dramat. To co się tam dzieje w kanałach! Naprawdę chciałem przerwać czytanie, nie ze strachu, z zażenowania. Szkoda mi było jednak tych setek przeczytanych storn. Teraz wiem że nie było warto

Książka ma bardzo fajnie wykreowanych negatywnych bohaterów. Naprawdę można znienawidzić ojca Bev, Henriego czy nadopiekuńczą matkę. Można również bardzo polubić głównych bohaterów. Wszystko co się dzieje dookoła to już inna sprawa. Książka ma historii na max 300 stron. Tymczasem autor płynie, odpływa, opowiada historie z przeszłości aż czasami zapominałem co ja w ogóle...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Już wiem że nie chce czytać nic więcej od tego autora. Po pierwsze książka jak by zaczyna się 3 razy. Wygląda to tak jak by autor po 50 stronach rozmyślił się, nie wiedział jak poprowadzić historię więc urywa i zaczyna od nowa. I jeszcze raz... a jak już autor uznał że to już tą historię nam chce opowiedzieć to czytamy historię 3 rozwydrzonych dzieciaków i jednego samotnego ojca, który nie wie za wiele o życiu.

Już wiem że nie chce czytać nic więcej od tego autora. Po pierwsze książka jak by zaczyna się 3 razy. Wygląda to tak jak by autor po 50 stronach rozmyślił się, nie wiedział jak poprowadzić historię więc urywa i zaczyna od nowa. I jeszcze raz... a jak już autor uznał że to już tą historię nam chce opowiedzieć to czytamy historię 3 rozwydrzonych dzieciaków i jednego samotnego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak wszystko co wyszło z pod ręki Sandersona tak i Elantris jest wręcz rewelacyjne. Dostrzegam jedynie jeden minus. Książka wydana tyle lat temu i dalej nie doczekała się kontynuacji. Niestety zakończenie jest otwarte zostawiając więcej pytań niż odpowiedzi (klasyczny Sanderson, zawsze kolejna tajemnica). Autor skupił się na innych światach i chyba zapomniał o Elantris.

Jak wszystko co wyszło z pod ręki Sandersona tak i Elantris jest wręcz rewelacyjne. Dostrzegam jedynie jeden minus. Książka wydana tyle lat temu i dalej nie doczekała się kontynuacji. Niestety zakończenie jest otwarte zostawiając więcej pytań niż odpowiedzi (klasyczny Sanderson, zawsze kolejna tajemnica). Autor skupił się na innych światach i chyba zapomniał o Elantris.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świat jak i sama opowieść w książce przedstawione są bardzo pobieżnie. Niby są dwie strony jakiegoś konfliktu ale nie dowiadujemy się jak i dlaczego. Niby mamy 3 bohaterów z czego o jednym autor zapomina w połowie książki i też nie wiemy po co on się tu pojawił. Niby mamy poszukiwanie wspaniałego białego smoka który jest tak ważny dla świata że każdy chce go mieć... ale po co? Są nawet zwroty akcji ale tak podane że już kilka stron wcześniej wiadomo kto kogo i jak zdradzi. Pomysł jest ale rezultat sprawia wrażenie streszczenia jakiejś innej książki.

Świat jak i sama opowieść w książce przedstawione są bardzo pobieżnie. Niby są dwie strony jakiegoś konfliktu ale nie dowiadujemy się jak i dlaczego. Niby mamy 3 bohaterów z czego o jednym autor zapomina w połowie książki i też nie wiemy po co on się tu pojawił. Niby mamy poszukiwanie wspaniałego białego smoka który jest tak ważny dla świata że każdy chce go mieć... ale po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ten detektyw faktycznie prowadzi śledztwo. Znajduje dowody. Przesłuchuje świadków. Znajduje niespójności. Wszystko składa się w logiczny sens. Odnoszę wrażenie że wszystkie kryminały, które ostatnio czytam rozwiązują sprawę tylko dlatego że morderca znużony brakiem postępu sam się przyznaje albo jakiś super haker hakuje internet. Miła odmiana.

Ten detektyw faktycznie prowadzi śledztwo. Znajduje dowody. Przesłuchuje świadków. Znajduje niespójności. Wszystko składa się w logiczny sens. Odnoszę wrażenie że wszystkie kryminały, które ostatnio czytam rozwiązują sprawę tylko dlatego że morderca znużony brakiem postępu sam się przyznaje albo jakiś super haker hakuje internet. Miła odmiana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest forma. Mikael znowu przypomina sobie jak prowadzi się śledztwo. Jest intryga twist i czarny charakter do nienawidzenia.

Jest forma. Mikael znowu przypomina sobie jak prowadzi się śledztwo. Jest intryga twist i czarny charakter do nienawidzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zawiera niewiele historii. Ktoś chce zabić naukowca. Ktoś zabija naukowca. Świadkiem jest autystyczny syn naukowca. Morderca chce zabić chłopca. Cała intryga opiera się o założenie że Salander może włamać się wszędzie, pobić każdego i jest niezniszczalna. Sam Mikael nawet jak by zapomniał jak się prowadzi śledztwo i udaje mu się napisać artykuł tylko dzięki materiałom "magicznie" rozkodowanym przez Lisbeth. Nie ma mroku nie ma historii.

Książka zawiera niewiele historii. Ktoś chce zabić naukowca. Ktoś zabija naukowca. Świadkiem jest autystyczny syn naukowca. Morderca chce zabić chłopca. Cała intryga opiera się o założenie że Salander może włamać się wszędzie, pobić każdego i jest niezniszczalna. Sam Mikael nawet jak by zapomniał jak się prowadzi śledztwo i udaje mu się napisać artykuł tylko dzięki...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zaczyna się całkiem ciekawie. Młody żółtodziób ląduje w obozie szkoleniowym dla najlepszych tajnych agentów. Mimo że nie ma przeszkolenia wojskowego nadrabia wrodzonym talentem. Nadnaturalnymi predyspozycjami. Niestety na tym koniec. Pierwsza misja... pif paf. Koniec. Czysty przypadek. Druga misja. Nawet nie musi nic robić. Trzecia misja... daje się zauważyć i przeradza się w regularną strzelaninę zakończoną przez przypadek na korzyść protagonisty. Gdzie te cudowne umiejętności? Nawet intryga jest jakby nijaka. Rosjanie, Libańczycy, Amerykanie... wszyscy obdarzeni jednakową mentalnością biznesmena średniego szczebla. No a potem książka się kończy w połowie akcji i czytamy epilog!

Książka zaczyna się całkiem ciekawie. Młody żółtodziób ląduje w obozie szkoleniowym dla najlepszych tajnych agentów. Mimo że nie ma przeszkolenia wojskowego nadrabia wrodzonym talentem. Nadnaturalnymi predyspozycjami. Niestety na tym koniec. Pierwsza misja... pif paf. Koniec. Czysty przypadek. Druga misja. Nawet nie musi nic robić. Trzecia misja... daje się zauważyć i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To już trzecie książka o przygodach Alkatraza i po raz trzeci nie nudziłem się ani jednej strony! Jest wszystko nowe "talenty" Smerdych, nowa intryga, wielki "twist" i świetne zakończenie. Sanderon po raz kolejny pokazuje klasę.

To już trzecie książka o przygodach Alkatraza i po raz trzeci nie nudziłem się ani jednej strony! Jest wszystko nowe "talenty" Smerdych, nowa intryga, wielki "twist" i świetne zakończenie. Sanderon po raz kolejny pokazuje klasę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu pierwszej strony zamknąłem książkę i spojrzałem na okładkę myśląc: "Czy ja nie pomyliłem książek?". Nie nie pomyliłem. Książka ta jest po prostu inna. Zdecydowanie polecam. Wciąga do ostatnich stron.

Po przeczytaniu pierwszej strony zamknąłem książkę i spojrzałem na okładkę myśląc: "Czy ja nie pomyliłem książek?". Nie nie pomyliłem. Książka ta jest po prostu inna. Zdecydowanie polecam. Wciąga do ostatnich stron.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeraża mnie jak wiele w tym świecie jest tajemnic. Autor co chwila daje mi do zrozumienia że nic nie wiem. Zadziwia mnie jak każda, nawet z pozoru trzecioplanowa postać, może się okazać kimś ważnym, kimś kto ma niesamowitą historię. W tym świecie nie ma nudnych postaci. A najbardziej podoba mi się to że każda z tajemnic wydaje się być idealnie pasującym elementem układanki jak by autor od pierwszej strony pierwszego tomu wiedział że za 3000 stron coś takiego się stanie. Niesamowicie przemyślany świat, niesamowicie przemyślana historia.

Przeraża mnie jak wiele w tym świecie jest tajemnic. Autor co chwila daje mi do zrozumienia że nic nie wiem. Zadziwia mnie jak każda, nawet z pozoru trzecioplanowa postać, może się okazać kimś ważnym, kimś kto ma niesamowitą historię. W tym świecie nie ma nudnych postaci. A najbardziej podoba mi się to że każda z tajemnic wydaje się być idealnie pasującym elementem...

więcej Pokaż mimo to