-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać1
-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant26
Biblioteczka
Margaret Atwood stworzyła świat, który stał się piekłem dla kobiet. „Opowieść podręcznej” jest fikcją literacką, która przeraża i pokazuje, że wolność można odebrać każdemu w dowolnym momencie.
Atwood zbudował świat Republiki Gileadu dość precyzyjnie. Freda ma ograniczony dostęp do wszystkiego i my razem z nią. Nie dowiadujemy się jak ten dziwny twór zwany republiką działa dokładnie, ale jaka rola przypadła w nim kobietom, czujemy każdą komórką ciała. Freda pamięta jeszcze, że miała męża i dziecko. Przypomina sobie wspólne chwile i nie może zrozumieć, dlaczego nikt nie brał na poważnie znaków ostrzegawczych, po których świat kobiet zamarzł, a one same zostały uwięzione jak zwierzęta w zoo.
Więcej >>> http://booklove.pl/opowiesc-podrecznej/
Margaret Atwood stworzyła świat, który stał się piekłem dla kobiet. „Opowieść podręcznej” jest fikcją literacką, która przeraża i pokazuje, że wolność można odebrać każdemu w dowolnym momencie.
Atwood zbudował świat Republiki Gileadu dość precyzyjnie. Freda ma ograniczony dostęp do wszystkiego i my razem z nią. Nie dowiadujemy się jak ten dziwny twór zwany republiką...
Ta powieść jest lekka, przyjemna, z pogranicza bajki, która w tym wypadku może nie mieć szczęśliwego zakończenie. Świat hrabiego jest nierealny, ale to jego świat, w którym bycie przyzwoitym jest najważniejsze. „Dżentelmen w Moskwie” to książka, którą czytałam poza kontekstem historycznym, którą potraktowałam jak magiczną powieść o człowieku, którego czas wyprzedza, zaskakuje, ale nie niszczy i nie łamie w środku. Bo dżentelmenem się jest niezależnie od okoliczności.
Więcej>>> http://booklove.pl/dzentelmen-mimo-wszystko/
Ta powieść jest lekka, przyjemna, z pogranicza bajki, która w tym wypadku może nie mieć szczęśliwego zakończenie. Świat hrabiego jest nierealny, ale to jego świat, w którym bycie przyzwoitym jest najważniejsze. „Dżentelmen w Moskwie” to książka, którą czytałam poza kontekstem historycznym, którą potraktowałam jak magiczną powieść o człowieku, którego czas wyprzedza,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wpadłam w Patricka Melrose jak śliwka w kompot. Heroinista z wyższych sfer, facet po przejściach tak konkretnie, bo po traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa, trochę wyniosły – jak cała arystokracja, trochę postrzelony. Idealny bohater. Autor Edward St Aubyn napisał pięć części sagi, która w dużej mierze opiera się o jego własne doświadczenia. I to się czyta moi drodzy.
Chcemy więcej ;)
http://booklove.pl/patrick-melrose-swietna-powiesc-na-jesienne-wieczory/
Wpadłam w Patricka Melrose jak śliwka w kompot. Heroinista z wyższych sfer, facet po przejściach tak konkretnie, bo po traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa, trochę wyniosły – jak cała arystokracja, trochę postrzelony. Idealny bohater. Autor Edward St Aubyn napisał pięć części sagi, która w dużej mierze opiera się o jego własne doświadczenia. I to się czyta moi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wydaje się, że couchsurfing w takim kraju jak Iran nie istnieje. Przyjmowanie gości z zagranicy jest nielegalne i można za to zostać ukaranym. A jednak! Młodzi mieszkańcy Iranu łamią wszelkie stereotypy.
Stephan Orth – niemiecki dziennikarz zabiera nas w niesamowitą podróż do Iranu, który kojarzy mi się z zamknięciem, zakazami, niebezpieczeństwem, gdzie istnieje policja i sądy religijne, gdzie nie ma miejsca na indywidualizm i życie bez religii. Dzięki tej książce, mogę tam być chociaż przez chwilę, i co już w ogóle abstrakcyjne, mogę spać na kanapie w kilku domach w Iranie, stać się na krótką chwilę częścią życia mieszkańców. I uwierzcie mi, nie ma to nic wspólnego z obrazkami, które widzimy w serwisach informacyjnych. Nic się nie zgadza, nic nie pasuje. Witajcie w rzeczywistości couchsurfingu w Iranie. Książka świetna dla tych, którzy wybierają się do Iranu. Jest w niej dużo praktycznych porad. A dla tych, którzy nie mają szansy tam pojechać, stanie się nietypowym i bardzo interesującym przewodnikiem pełnym miejsc i niesamowicie otwartych ludzi.
Wydaje się, że couchsurfing w takim kraju jak Iran nie istnieje. Przyjmowanie gości z zagranicy jest nielegalne i można za to zostać ukaranym. A jednak! Młodzi mieszkańcy Iranu łamią wszelkie stereotypy.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toStephan Orth – niemiecki dziennikarz zabiera nas w niesamowitą podróż do Iranu, który kojarzy mi się z zamknięciem, zakazami, niebezpieczeństwem, gdzie istnieje policja i...