rozwińzwiń

Biały latawiec

Okładka książki Biały latawiec Ewelina Matuszkiewicz
Okładka książki Biały latawiec
Ewelina Matuszkiewicz Wydawnictwo: Wydawnictwo Skarabeusz Cykl: Kozienice (tom 1) literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Kozienice (tom 1)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Skarabeusz
Data wydania:
2017-11-03
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-03
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394587352
Tagi:
biały latawiec kozienice miasteczko
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
65 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
457
192

Na półkach:

Książka jest świetna. Co ją otworzyłam to mnie wciągała. Mimo, że przerwy między kolejnymi podejściami, pamiętałam co się wydarzyło wcześniej. A u mnie nie każda książka radzi sobie z takim testem. Jeśli dobrze sprawdziłam, jest to pierwsza książka autorki, czego zupełnie nie odczułam. Została napisana lekko, łatwo i przyjemnie.

Książka została dobrze wydana, bo po latach nadal wygląda świetnie. Miękka, pływająca, z żółtymi stronami, dobra czcionka dla oka.

Polubiłam bohaterów, którzy nie byli na jedno kopyto. A wręcz autorka postarała się o to, żeby w miarę czytania, dodać im kolorów i podrzucić smaczki dla czytelników. Podobały mi się wstawki karciane, choć zupełnie ich nie rozumiałam. Ale nie obraziłabym się, gdyby moja mama tak spędzała popołudnia z koleżankami. A może i ja, niby mnie nie ciągnie, bo wolę książkę. A jednak zawsze mi się podobały mi się spotkania karciane, nie zahaczające o hazard. Więc może, jak uda mi się dożyć czasu, kiedy to będę mogła kombinować z jego nadmiarem, przynajmniej spróbuję.

Niby to obyczajówka, a jednak akcja płynie wartko, więc zgodziłabym się z tą literaturą piękną. Nie nudziłam się, co więcej niemal do końca nie wiedziałam, gdzie tak naprawdę autorka prowadzi mnie. Bo która z tych historii jest dominującą. W którą się zagłębimy. Niby podejrzewałam kilka opcji i miałam rację. A jednocześnie zupełnie nie spodziewałam się, gdzie to wszystko zakończy się.

Oczywiście wielokrotnie, potakiwałam sobie, no tak zachowania małej społeczności. Jak popatrzeć na najbardziej drastyczne zachowania małych społeczności to tu mamy, mega ułagodzoną wersję. Ale nawet mieszkając gdzieś całe życie, nie muszę być świadoma, niewygodnych wydarzeń. A próby przebijania się przez mur milczenia, niezwykłej odwagi wymagają.

Co jednak ciekawe, chyba najbardziej zirytowała mnie ostatnia scena.

Biały latawiec ma jeszcze kontynuację, a mianowicie Noc Komety, którą muszę sobie kupić, zanim zniknie. Bo jeśli Wydawnictwo Skarabeusz rzeczywiście przestało istnieć, nie wiadomo co się z tą serią dziać będzie. A ja mam ochotę ją poznać. Po inne książki autorki też sięgnę. Na razie mogę tylko żałować, że nie są dostępne na Storytel.

Książka jest świetna. Co ją otworzyłam to mnie wciągała. Mimo, że przerwy między kolejnymi podejściami, pamiętałam co się wydarzyło wcześniej. A u mnie nie każda książka radzi sobie z takim testem. Jeśli dobrze sprawdziłam, jest to pierwsza książka autorki, czego zupełnie nie odczułam. Została napisana lekko, łatwo i przyjemnie.

Książka została dobrze wydana, bo po latach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
4

Na półkach: ,

- W książce przede wszystkim nie podobało mi się to, że rozdziały były bardzo krótkie i dodatkowo akcja w nich była pocięta. Trudno się skupić na lekturze powieści jeśli na jednej stronie akcja potrafi zmieniać miejsce i czas nawet trzykrotnie.
- Zbyt duża liczba bohaterów na tak krótką książkę co skutkuje ich bardzo płytkim przedstawieniem.
- Książka raczej przypomina szkic wydarzeń niż ukończone dzieło.

+ Akcja dzieje się w znanych mi Kozienicach.

- W książce przede wszystkim nie podobało mi się to, że rozdziały były bardzo krótkie i dodatkowo akcja w nich była pocięta. Trudno się skupić na lekturze powieści jeśli na jednej stronie akcja potrafi zmieniać miejsce i czas nawet trzykrotnie.
- Zbyt duża liczba bohaterów na tak krótką książkę co skutkuje ich bardzo płytkim przedstawieniem.
- Książka raczej przypomina...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1042
981

Na półkach: ,

"Nareszcie świt zastąpił noc,
powietrze świeże jak po burzy."

Wolisz noc czy dzień? Noce są przyjemne, kiedy można je po prostu przespać. Czasem myśli nie dają odpocząć i dopiero świt daje ukojenie. Znacie to?

Książka Wydawnictwa, o którym wcześniej niewiele słyszałam. A szkoda, bo książka mi się podobała.
Maja postanawia wyprowadzić się do Kozienic, by doprowadzić mieszkanie dziadka do stanu używalności i zacząć żyć po swojemu. Dużo słyszała wcześniej o skarbie Pliszki, a liczne włamania przekonują Ją, że owy skarb może istnieć naprawdę.
W książce przeplatają się losy młodych ze starszymi mieszkańcami miasta. Na jaw wychodzą tajemnice, które według niektórych nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Miła lektura, w sam raz na zbliżającą się wiosnę :)

"Nareszcie świt zastąpił noc,
powietrze świeże jak po burzy."

Wolisz noc czy dzień? Noce są przyjemne, kiedy można je po prostu przespać. Czasem myśli nie dają odpocząć i dopiero świt daje ukojenie. Znacie to?

Książka Wydawnictwa, o którym wcześniej niewiele słyszałam. A szkoda, bo książka mi się podobała.
Maja postanawia wyprowadzić się do Kozienic, by doprowadzić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
198

Na półkach:

Kozienice - małe miasteczko pod Warszawa. Jaki sekret skrywa stary dom Stanisława Pliszki ? Czy Maja , wnuczka Pliszki odnajdzie skarb , o którym szepcze prawie całe miasteczko?
*
Początkowo trudno było mi się skupić, jednak w miarę poznawania bohaterów powieści i rozwoju akcji książka stała się nieodkładalna.I intrygująca, podzielona na krótkie spójne rozdziały .Bez zbędnych opisów. Postaci bohaterów zwyczajne ale z charakterem wyraziste i ciekawe. Autorka ma lekkie pióro i to sprawia, że książka sama się czyta
Jeśli lubicie powieści obyczajowe z rodzinna tajemnica w tle , to jest coś dla Was:)

Kozienice - małe miasteczko pod Warszawa. Jaki sekret skrywa stary dom Stanisława Pliszki ? Czy Maja , wnuczka Pliszki odnajdzie skarb , o którym szepcze prawie całe miasteczko?
*
Początkowo trudno było mi się skupić, jednak w miarę poznawania bohaterów powieści i rozwoju akcji książka stała się nieodkładalna.I intrygująca, podzielona na krótkie spójne rozdziały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
435

Na półkach:

Czuję się tą książką totalnie zaskoczona. Na początku pomyślałam, że ot powieść obyczajowa, ale może będzie dobra i muszę przyznać, że kompletnie nie spodziewałam się takiej przyjemności z czytania.

"Biały latawiec" to forma lekkiego kryminału połączona z tajemnicą z przeszłości. Wszystko zaczyna się od Maji i domu jej dziadka, gdzie bardzo często dochodzi do włamań. Legenda głosi, że stary Pliszka ukrył w domu skarb. Jak jednak znaleźć go w gąszczu śmieci? Co nim jest i czy istnieje rzeczywiście? I w ten oto sposób przeplatają się losy naszych bohaterów ze starszego i młodego pokolenia. Na jaw wychodzą wydarzenia z przeszłości, które potrzęsły mieszkańcami Kozienic. Zniszczone mienia przemawiają ludzkim głosem, że ktoś jednak ma coś do ukrycia. Jaki będzie finał wszczętego śledztwa? To już musicie przeczytać sami.

Bardzo przyjemna lektura, która przewyższyła moje oczekiwania. Spójna, podzielona na rozdziały i intrygująca. W którymś momencie nieodkładalna, tak bardzo chciałam dowiedzieć się prawdy. Autorka ma lekkie pióro, pomija zbędne opisy, kreuje ludzkie ale charakterne postacie. Polubiłam wszystkich poza Grzegorzem, który okazał się szują. Gdyby nie długa lista to już dziś siegnęła bym po następną część, ale musi poczekać kilka dni na swoją kolej. Myślę, że książka z pewnością spodoba się miłośnikom literatury tworzonej przez Małgorzatę Starostę. Ta tworzona przez Ewelinę Matuszkiewicz jednak bardziej mi się spodobała. Ja wam serdecznie polecam i dziękuję @wydawnictwoskarabeusz za egzemplarz.

Czuję się tą książką totalnie zaskoczona. Na początku pomyślałam, że ot powieść obyczajowa, ale może będzie dobra i muszę przyznać, że kompletnie nie spodziewałam się takiej przyjemności z czytania.

"Biały latawiec" to forma lekkiego kryminału połączona z tajemnicą z przeszłości. Wszystko zaczyna się od Maji i domu jej dziadka, gdzie bardzo często dochodzi do włamań....

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
216

Na półkach:

Niedawno otrzymałam propozycje od @wydawnictwoskarabeusz aby sięgnąć po twórczość @ewelina_matuszkiewicz. Pierwszą część tej trylogii czyli"Biały latawiec" czytałam bardzo długo... pozostałe już poszły znacznie szybciej.Wiec teraz chce Wam przedstawić moją opinię na temat pierwszej części.

Kozienice to mała miejscowość, gdzie toczy się życie różnych ludzi delikatnie mówiąc różnorodnych.Tutaj każdy ma swoje zwyczaje, sympatię i przede wszystkim tajemnice.Maja przeprowadza się z Warszawy do domu odziedziczonego po dziadku, który jest doskonałym łupem dla włamywaczy,nie jest to zwykły dom a włamywacze nie obrali sobie przypadkowego celu...Maja planuje zaznać w tym domu spokoju i co najważniejsze stworzyć swój azyl, niestety pewne tajemnice jej na to nie pozwolą.

"Biały latawiec" to opowieść o ludziach mieszkających w małej miejscowości,tutaj wszyscy Wszystko o siebie wiedzą,a autorka dość dogłębnie przedstawia nam życie bohaterów.Skrywane tajemnice przedstawione w tej książce są dla mnie wielkim zaskoczeniem,ponieważ myślałam,że będzie to opowieść banalna jednak okazało się,iż autorka posunęła się nawet do wątku kryminalnego co mi się podobało.Pierwsze strony były dla mnie niezrozumiałe,ponieważ każdy rozdział zaczęty kartką z kalendarza opowiadał o innych bohaterach,którzy potem już doskonale się ze sobą połączyli.Ciekawa fabuła wciągająca i dynamiczna jednak jak dla mnie za dużo imion,za dużo nowych ludzi,i tylko to mi przeszkadzało w czytaniu.Gdy poznałam już wszystkie postacie to wiedziałam co z czym połączyć jednak nie zniechęcajcie się po pierwszych stronach.Książka zasługuje na uwagę.
Punktem docelowym jest tutaj intryga, tajemnica i historia ludzi,którzy muszą zmierzyć się z przeszłością.Jako debiut autorki książkę oceniam naprawdę wysoko

_________________________________________

Niedawno otrzymałam propozycje od @wydawnictwoskarabeusz aby sięgnąć po twórczość @ewelina_matuszkiewicz. Pierwszą część tej trylogii czyli"Biały latawiec" czytałam bardzo długo... pozostałe już poszły znacznie szybciej.Wiec teraz chce Wam przedstawić moją opinię na temat pierwszej części.

Kozienice to mała miejscowość, gdzie toczy się życie różnych ludzi delikatnie mówiąc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1741
981

Na półkach: ,

moje-ukochane-czytadelka.blogspot.com
Mieliście ostatnio okazję trafić na jakąś ciekawą serię lub autora? Dla mnie sporym zaskoczeniem okazał się Biały latawiec – pierwsza część serii Eweliny Matuszkiewicz, której akcja toczy się w urokliwych Kozienicach.



Biały latawiec to książka opowiadająca o prostym, zwyczajnym, ktoś może powiedzieć nawet szarym życiu. Okazuje się jednak, że ta szarość ma nieskończoną ilość odcieni. Ten przejawiający się w cieniach rzucanych przez sylwetki kochanków urywających się z procesji Bożego Ciała na schadzkę, w rodzinnych tajemnicach i niedopowiedzeniach, które burzą spokój mieszkańców miasteczka czy w parze unoszącej się nad smażoną konfiturą z truskawek. To niezwykle zwyczajna opowieść, która dzięki temu jest bardzo życiowa i po prostu ludzka. Przecież życie większości z nas nie przypomina fabuły filmowej, jest proste, wypełnione mniejszymi i większymi troskami, radością, śmiechem i łzami. Ta prostota to cecha, która całkowicie zawróciła mi w głowie i sprawiła, że książkę po prostu połknęłam w leniwą niedzielę. Idealnie wpasowałam się z czasem jej czytania, ponieważ akcja powieści też toczy się w czerwcu. Miałam wrażenie jakby nad kartkami unosił się delikatny aromat świeżych truskawek, kwitnących jaśminowców i świeżości, którą można odczuć po gwałtownej burzy. Kocham te codzienne drobnostki, staram się je chwytać i zapamiętywać, a więc lektura tej historii była dla mnie prawdziwą przyjemnością.



Nie sposób nie wspomnieć o całej galerii bohaterów, która wyłoniła się z kart powieści. Akcja toczy się wokół młodej kobiety – Mai, która postanawia przeprowadzić się do domu, w którym mieszkał jej dziadek i zacząć wszystko od nowa. Od razu napotyka mnóstwo problemów, dom jest strasznie zaśmiecony, zaniedbany, a krążące po miasteczku plotki o ukrytym skarbie skutkują licznymi włamaniami. Jak się okazuje dziadek Mai wyjawił przed śmiercią wielką tajemnicę, która wstrząśnie całym miasteczkiem i jest powiązana z historiami kolejnych bohaterów – starszej emerytowanej nauczycielki, pewnego policjanta czy prawnika, który od lat czeka na ujawnienie swojej wielkiej miłości. Czytając te historie ma się wrażenie jakby podglądało się postacie przez dziurkę od klucza, stopniowo dowiaduje się o ich wielkich tajemnicach, trapiących ich namiętnościach i problemach. Po przeczytaniu tych niewiele ponad 300 stron czuję się związana z bohaterami, Kozienicami i z całą pewnością czym prędzej przeczytam kolejne dwa tomy. Do takich książkowych miejsc po prostu dobrze się wraca.




Czy polecam? Ogromnie. Wydawnictwo Skarabeusz i autorka – Ewelina Matuszkiewicz nie są jeszcze tak szeroko znani, choć gdy już znalazłam opinię na temat książek, które wydali zawsze była ona pozytywna. To o czymś świadczy i jeśli lubicie takie klimatyczne opowieści z wielką tajemnicą i upajającym zapachem lata w tle to zdecydowanie warto przeczytać.

moje-ukochane-czytadelka.blogspot.com
Mieliście ostatnio okazję trafić na jakąś ciekawą serię lub autora? Dla mnie sporym zaskoczeniem okazał się Biały latawiec – pierwsza część serii Eweliny Matuszkiewicz, której akcja toczy się w urokliwych Kozienicach.



Biały latawiec to książka opowiadająca o prostym, zwyczajnym, ktoś może powiedzieć nawet szarym życiu. Okazuje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
581
228

Na półkach: ,

Czy da się zacząć wszystko od nowa? Co jest wart związek oparty na kłamstwie? Czy można ujawnić powierzone tajemnice? Słoneczny dzień w Kozienicach, uroczym miasteczku z chlubną przeszłością i sympatycznymi mieszkańcami. Właśnie o tych mieszkańcach jest ta książka. Wśród atmosfery niewielkiego, urokliwego miasteczka, autorka wprowadza nas w życie bohaterów. Czytając tę pozycję, czułam się jakbym była jednym z mieszkańców, jakbym stała obok tętniącego życia każdego z bohaterów, przyglądała się im z boku. Mamy tutaj bibliotekarkę, która zaginęła, starszą panią, która próbuje uratować honor proboszcza, dwóch miłych panów, którzy pilnie strzegą swojej tajemnicy i kobietę, która chce zacząć wszytko od początku. W książce zastosowano nieszablonowy zabieg, czyli nazywanie rozdziałów książki cytatami z piosenek z dawnych lat. Nadaje to charakteru i takiej nutki melancholii, pochylenia się nad tym, co było i nad tym, co jest. Zaś sama historia jest opowiadana dzień po dniu, jakbyśmy zrywali kartki z kalendarza i każdego dnia dowiadywali się czegoś nowego. Przyjemne, wciągające historie, z tajemnicami ukrytymi w tle. Nie jest to zwykła obyczajówka, pojawiają się tutaj również wątki kryminalne, co nadaje jeszcze większej tajemniczości powieści.
Polecam tę książkę każdemu, kogo interesują kameralne historie o lokalnych społecznościach i ich tajemnicach. „Biały latawiec” Eweliny Matuszkiewicz zaskakuje pomysłem, konstrukcją, klimatem, barwnymi postaciami. Debiut zdecydowanie nadzwyczajny. Z niecierpliwością czekam na dalsze losy bohaterów Kozienic.

Czy da się zacząć wszystko od nowa? Co jest wart związek oparty na kłamstwie? Czy można ujawnić powierzone tajemnice? Słoneczny dzień w Kozienicach, uroczym miasteczku z chlubną przeszłością i sympatycznymi mieszkańcami. Właśnie o tych mieszkańcach jest ta książka. Wśród atmosfery niewielkiego, urokliwego miasteczka, autorka wprowadza nas w życie bohaterów. Czytając tę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
963
69

Na półkach: , ,

Szybko sie czyta. Jakas taka inna ta ksiazka. Solidna obyczajowka, choc niektore watki mozna by pominac. Po przeczytaniu nie wiem do konca o co w niej chodzilo? Duzo postaci, niektore jakby nie potrzebne. Basia? Fotograf Maciek? Moze w drugiej czesci sie czegos dowiemy wiecej?

Szybko sie czyta. Jakas taka inna ta ksiazka. Solidna obyczajowka, choc niektore watki mozna by pominac. Po przeczytaniu nie wiem do konca o co w niej chodzilo? Duzo postaci, niektore jakby nie potrzebne. Basia? Fotograf Maciek? Moze w drugiej czesci sie czegos dowiemy wiecej?

Pokaż mimo to

avatar
581
378

Na półkach:

O społeczności zamieszkującej Kozienice z tajemnicą w tle...
Książka nie jest zła ale mogła by być lepiej dopracowana. Styl powieści bardziej podchodzi pod powieści dla kobiet, wszystkiego po trochu i raczej bez "głębszych nurtów"...

O społeczności zamieszkującej Kozienice z tajemnicą w tle...
Książka nie jest zła ale mogła by być lepiej dopracowana. Styl powieści bardziej podchodzi pod powieści dla kobiet, wszystkiego po trochu i raczej bez "głębszych nurtów"...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    78
  • Chcę przeczytać
    72
  • Posiadam
    22
  • 2021
    3
  • 2019
    3
  • Przeczytane 2020
    2
  • Ulubione
    2
  • W bibliotece
    2
  • Brak?
    1
  • Posiadam [PAPIER]
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Biały latawiec


Podobne książki

Przeczytaj także