-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-01-13
2020-02-08
2019
2019
2020-01-27
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia dlaczego ta książka ma tak wysoką ocenę na tym serwisie. Co prawda czyta się ją szybko, ale i tak ciężko jest przez nią przebrnąć. Wszystko jest strasznie chaotyczne, mnóstwo dialogów i mało opisów. Styl pisania autorki jest strasznie niedopracowany, nawet sceny erotyczne nie wywołują odpowiednich emocji a bohaterowie napisani są "na jedno kopyto". Spodziewałam się czegoś zdecydowanie na lepszym poziomie. Stawiam ocenę wyższą niż zamierzałam, tylko za zaskakujące zakończenie, które było chyba najlepsze z całej te książki. No i plus za cudowną okładkę. Reszta jest na nie, nie polecam.
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia dlaczego ta książka ma tak wysoką ocenę na tym serwisie. Co prawda czyta się ją szybko, ale i tak ciężko jest przez nią przebrnąć. Wszystko jest strasznie chaotyczne, mnóstwo dialogów i mało opisów. Styl pisania autorki jest strasznie niedopracowany, nawet sceny erotyczne nie wywołują odpowiednich emocji a bohaterowie napisani są "na...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-01-22
Zaczęłam czytać tę książkę w zeszłym roku, jednak w pewnym momencie ją przerwałam. Nie da się jej przeczytać od tak. Nie chodzi mi tutaj tylko o treść, ale też o sposób w jaki ta książka jest napisana. Dostajemy pełen opis przeżyć i tego co się dzieje w głowie głównego bohatera. Ciężko jest coś takiego przeczytać w kilka dni i przejść dalej, szczególnie gdy dojdziemy do tego okropnego czynu, którego dopuścił się główny bohater. Historia Timoeto wzbudza wiele emocji. Od smutku, przez gniew i odrazę aż do zrozumienia. Chociaż na koniec końców i tak nie jestem pewna co mam myśleć o tym mężczyźnie.
Mimo to cieszę się, że przeczytałam coś innego niż zazwyczaj.
Zaczęłam czytać tę książkę w zeszłym roku, jednak w pewnym momencie ją przerwałam. Nie da się jej przeczytać od tak. Nie chodzi mi tutaj tylko o treść, ale też o sposób w jaki ta książka jest napisana. Dostajemy pełen opis przeżyć i tego co się dzieje w głowie głównego bohatera. Ciężko jest coś takiego przeczytać w kilka dni i przejść dalej, szczególnie gdy dojdziemy do...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-01-05
"Wbrew grawitacji" jest głównie powieścią opowiadającą historię miłości Brooklyn i Finna. Dostajemy, jeżeli mogę to tak nazwać, "wątek kryminalny", jednak powstał on chyba jedynie po to by usprawiedliwić zachowanie głównej bohaterki. Książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Dobra lektura na zimowe wieczory.
"Wbrew grawitacji" jest głównie powieścią opowiadającą historię miłości Brooklyn i Finna. Dostajemy, jeżeli mogę to tak nazwać, "wątek kryminalny", jednak powstał on chyba jedynie po to by usprawiedliwić zachowanie głównej bohaterki. Książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Dobra lektura na zimowe wieczory.
Pokaż mimo to2019-12
Skusiłam się na tę książkę ze względu na to, że jestem fanką G.F. Darwin i otrzymałam więcej niż się spodziewałam. Historie napisane przyjemnym do czytania językiem, zabawne dialogi, ciekawe dodatki w postaci listów, dzienników czy poematów Słowackiego. Warto również wspomnieć o przecudownych ilustracjach. Gorąco polecam fanom G.F Darwin a osobom niezaznajomionym z ich twórczością radzę najpierw obejrzeć coś na ich kanale.
Skusiłam się na tę książkę ze względu na to, że jestem fanką G.F. Darwin i otrzymałam więcej niż się spodziewałam. Historie napisane przyjemnym do czytania językiem, zabawne dialogi, ciekawe dodatki w postaci listów, dzienników czy poematów Słowackiego. Warto również wspomnieć o przecudownych ilustracjach. Gorąco polecam fanom G.F Darwin a osobom niezaznajomionym z ich...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-08-31
"Wymyśliłam się" jest jak na razie najlepszą książką jaką przeczytałam w tym roku. Niezwykła wciągająca historia, na dodatek śliczna szata graficzna. Podobało mi się to, że pomiędzy niektórymi rozdziałami pojawiał się "dialog" pomiędzy główną bohaterką a kulą zgadulą. Książkę czytało mi się niezwykle szybko i przyjemnie, nawet nie zauważałam upływającego czasu. Chwyta za serce.
A teraz co nieco o samej historii. Główna bohaterka Alex od dziecka cierpi na schizofrenię. Wyrzucona z poprzedniego liceum za pewien incydent, rozpoczyna naukę w ostatniej klasie w nowym liceum. Można powiedzieć, że jej jedynym przyjacielem jest Tucker z którym pracuje w barze (zaczęła dopiero w wakacje). Alex walczy z codziennością. Walczy o to by wydawać się innym normalną nastolatką, walczy o to by nikt nie dowiedział się, że cierpi na schizofrenię. Jakby tego było to zaczyna walczyć z przeszłością, gdy pojawia się Miles, chłopak, który bardzo przypomina jej małego chłopczyka ze sklepu z którym razem uwalniała homary. Na dodatek w jej nowej szkole dzieje się coś niepokojącego. Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Bardzo spodobał mi się pomysł na tę historię. Od samego początku polubiłam Alex. Autorka dobrze radzi sobie opisując zmagania bohaterki. Przedstawia nam życie chorej osoby z jej perspektywy. Często ciężko było mi odróżnić czy to co opisuje narratorka jest prawdą lub jej złudzeniem. Nawet do końca książki ciężko zachować tę pewność. Momentami się śmiałam, momentami byłam wzruszona. Książka jest naprawdę niesamowita i każdy może śmiało ją czytać.
"Wymyśliłam się" jest jak na razie najlepszą książką jaką przeczytałam w tym roku. Niezwykła wciągająca historia, na dodatek śliczna szata graficzna. Podobało mi się to, że pomiędzy niektórymi rozdziałami pojawiał się "dialog" pomiędzy główną bohaterką a kulą zgadulą. Książkę czytało mi się niezwykle szybko i przyjemnie, nawet nie zauważałam upływającego czasu. Chwyta za...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-08-07
2018-08-04
Krótka historia jednego dnia z życia Bronagh (konkretnie z dnia jej 21-ych urodzin). W sumie nie wnosi ona nic do właściwej serii, tylko ostatecznie przypieczętowuje związek Bronagh i Dominica. Dużo wulgaryzmów tak jak w poprzedniej części, jedynie mniej seksu i główna bohaterka nareszcie postanowiła zrobić coś ze swoją niepohamowaną agresją. Wydaje mi się, że spokojnie można tą nowelką ominąć i przejść do kolejnej części.
Krótka historia jednego dnia z życia Bronagh (konkretnie z dnia jej 21-ych urodzin). W sumie nie wnosi ona nic do właściwej serii, tylko ostatecznie przypieczętowuje związek Bronagh i Dominica. Dużo wulgaryzmów tak jak w poprzedniej części, jedynie mniej seksu i główna bohaterka nareszcie postanowiła zrobić coś ze swoją niepohamowaną agresją. Wydaje mi się, że spokojnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-08-02
Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego. Na podstawie tej książki powstał serial i przez jakiś czas było o niej bardzo głośno. Czytało się ją bardzo szybko i historia Hannah jest straszna i przykra, to prawda, ale nadal czegoś mi tutaj brakowało. Może po prostu miałam zbyt duże oczekiwania.
Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego. Na podstawie tej książki powstał serial i przez jakiś czas było o niej bardzo głośno. Czytało się ją bardzo szybko i historia Hannah jest straszna i przykra, to prawda, ale nadal czegoś mi tutaj brakowało. Może po prostu miałam zbyt duże oczekiwania.
Pokaż mimo to2018-08-01
To już ostatni z trzech romansów, które zakupiłam sobie jakiś czas temu, gdy naszła mnie nagła ochota. Tym razem było zdecydowanie mniej wulgaryzmów. Spodobało mi się, że aktorka starała się rozbudować opisy i lepiej przekazywać nam uczucia głównej bohaterki. Dużo kwestii nie zostało dokończonych np. co się dzieje między rodzicami Clary, przeszłość rodziny Belle. Mam nadzieję, że autorka nie zapomni o nich w kolejnej części, bo zakończenie bardzo zachęca, żeby poznać dalsze losy Clary i Alexandra. Polecam "Kochankę księcia", z zapartym tchem śledzi się losy tej "pary".
To już ostatni z trzech romansów, które zakupiłam sobie jakiś czas temu, gdy naszła mnie nagła ochota. Tym razem było zdecydowanie mniej wulgaryzmów. Spodobało mi się, że aktorka starała się rozbudować opisy i lepiej przekazywać nam uczucia głównej bohaterki. Dużo kwestii nie zostało dokończonych np. co się dzieje między rodzicami Clary, przeszłość rodziny Belle. Mam...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-31
Kolejny romans pełen wulgaryzmów i seksu. Bezdomna Doe, która straciła kilka miesięcy temu w wyniku jakiegoś wypadku pamięć, zostaje uwięziona przez Kinga, który oskarża ją za współudział w kradzieży. To co najpierw miało być karą przeradza się w romans z którym oboje na początku nie są w stanie się pogodzić.
Bardzo spodobały mi się dwie zabawne, sympatyczne i nie należy zapomnieć, że groźne postacie: Preppy i Bear. Szkoda tylko, że zakończenie nie potoczyło się tak jakbyśmy chcieli. Mam nadzieję, że szybko uda mi się zdobyć drugą część tej serii, bo bardzo jestem ciekawa jak King rozwiąże to bagno w którym się znalazł.
Nie jest to literatura z wyższej półki, jednak przyjemnie spędziłam przy niej czas. Polecam każdej kobiecie, która ma ochotę oderwać się choć na chwilę od rzeczywistości.
Kolejny romans pełen wulgaryzmów i seksu. Bezdomna Doe, która straciła kilka miesięcy temu w wyniku jakiegoś wypadku pamięć, zostaje uwięziona przez Kinga, który oskarża ją za współudział w kradzieży. To co najpierw miało być karą przeradza się w romans z którym oboje na początku nie są w stanie się pogodzić.
Bardzo spodobały mi się dwie zabawne, sympatyczne i nie należy...
2018-07-28
Po przeczytaniu ostatniej strony tej książki i po zamknięciu jej, milczałam. Dawno nie przeczytałam tak smutnej i ciężkiej (ze względu na historię) powieści. Nie chciałabym zdradzać szczegółów i fabuły, więc powiem jedynie, że Oakley jest naprawdę twardą dziewczyną. Pomimo tego co doświadczyła i pomimo 11-stu latom milczenia potrafiła stawić czoło swojej przeszłości i potworom. Na szczęście miała wsparcie w swoim bracie i przyjacielu. "Silence" to również historia miłosna, więc możemy też znaleźć momenty, które wywołują delikatne uśmiechy. Książka naprawdę mocno do mnie dotarła i jestem przekonana, że będę długo ją pamiętać. Polecam.
Po przeczytaniu ostatniej strony tej książki i po zamknięciu jej, milczałam. Dawno nie przeczytałam tak smutnej i ciężkiej (ze względu na historię) powieści. Nie chciałabym zdradzać szczegółów i fabuły, więc powiem jedynie, że Oakley jest naprawdę twardą dziewczyną. Pomimo tego co doświadczyła i pomimo 11-stu latom milczenia potrafiła stawić czoło swojej przeszłości i...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-27
Nie można nazwać tej książki literaturą z wyższej półki. Jest to romans pełen wulgaryzmów i seksu. Miło jest przeczytać czasami taką kobiecą historię. Bardzo szybko ją przeczytałam, pomimo tych 400 stron pochłonęłam ją w jeden dzień. Historii Bronagh nie można jednak nazwać historią typowej nastolatki. Czasami się śmiałam a czasami pukałam się w głowę z jej własnej głupoty. Osobiście wolałabym, żeby związała się z kimś innym (mianowicie zwyczajnym i miłym chłopakiem Gavinem), ale przecież już od początku (nawet po tytule książki) wiadomo jak to się skończy. Szału nie ma, ale ja dobrze się bawiłam przy czytaniu.
Nie można nazwać tej książki literaturą z wyższej półki. Jest to romans pełen wulgaryzmów i seksu. Miło jest przeczytać czasami taką kobiecą historię. Bardzo szybko ją przeczytałam, pomimo tych 400 stron pochłonęłam ją w jeden dzień. Historii Bronagh nie można jednak nazwać historią typowej nastolatki. Czasami się śmiałam a czasami pukałam się w głowę z jej własnej głupoty....
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-26
Książka przedstawia życie i historię Chaplina głównie sprzed momentu jego ogromnej sławy. Historia jest przede wszystkim fikcją, jednak zawiera również fakty i prawdziwe momenty z życia artysty. Powieść składa się z dwóch głównych części: jedna z nich to jest historia życia Chaplina spisana przez niego samego swojemu synowi, druga część to coroczne spotkania Śmierci z Chaplinem w Boże Narodzenie pisania w formie dramatu. Mi osobiście spodobała się ta forma. Historia jednocześnie pełna smutku i optymizmu. Momentami wciągająca, momentami troszeczkę przynudzająca, jednak miło spędziłam przy niej czas.
Książka przedstawia życie i historię Chaplina głównie sprzed momentu jego ogromnej sławy. Historia jest przede wszystkim fikcją, jednak zawiera również fakty i prawdziwe momenty z życia artysty. Powieść składa się z dwóch głównych części: jedna z nich to jest historia życia Chaplina spisana przez niego samego swojemu synowi, druga część to coroczne spotkania Śmierci z...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-20
Przez początek ciężko było mi przebrnąć, ale jak już akcja się rozkręciła to nie mogłam od niej oderwać. Podoba mi się podział na trzy narracje, że możemy obserwować wydarzenia również z perspektywy Anny i Megan. Jednego tylko nie rozumiem, dlaczego w takiego typu powieściach główna bohaterka musi być alkoholiczką. Widocznie alkohol rozwiązuje nawet problemy w wątkach.
Przez początek ciężko było mi przebrnąć, ale jak już akcja się rozkręciła to nie mogłam od niej oderwać. Podoba mi się podział na trzy narracje, że możemy obserwować wydarzenia również z perspektywy Anny i Megan. Jednego tylko nie rozumiem, dlaczego w takiego typu powieściach główna bohaterka musi być alkoholiczką. Widocznie alkohol rozwiązuje nawet problemy w wątkach.
Pokaż mimo to2018-07-11
Co tu dużo mówić: cieszy mnie powrót do świata Kłamcy. Dużo śmiechu, niesamowitych akcji i świetnie wykreowane postacie. Już jestem ciekawa z czym komisarz Ryjek, Zadra i Butch będą musieli się zmierzyć w kolejnej części.
Co tu dużo mówić: cieszy mnie powrót do świata Kłamcy. Dużo śmiechu, niesamowitych akcji i świetnie wykreowane postacie. Już jestem ciekawa z czym komisarz Ryjek, Zadra i Butch będą musieli się zmierzyć w kolejnej części.
Pokaż mimo to2018-04-06
Udane zakończenie serii.
Udane zakończenie serii.
Pokaż mimo to