Wiem, że to cię przytłacza, ale te małe decyzje nie wpływają na całe twoje życie. A przynajmniej nie tak, jak ci się wydaje...
Najnowsze artykuły
- Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński20
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński4
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać321
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lize Meddings
3
7,4/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
699 przeczytało książki autora
649 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Klub smutnych duchów. Znajdź swoją bratnią duszę
Lize Meddings
7,4 z 580 ocen
1154 czytelników 125 opinii
2023
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Musisz pamiętać, gdy wszystko zaczyna cię przytłaczać, że jesteśmy dosłownie zbiorem atomów, które kiedyś były gwiazdami i poruszały się cha...
Musisz pamiętać, gdy wszystko zaczyna cię przytłaczać, że jesteśmy dosłownie zbiorem atomów, które kiedyś były gwiazdami i poruszały się chaotycznie, a za sto lat nie będzie nas na świecie i nic z tego, co czuliśmy, czy zrobiliśmy nie będzie miało znaczenia...
3 osoby to lubiąTo taki dzień, kiedy wszystko wydaje się nierealne, a ja tkwię gdzieś głęboko w swoich myślach.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Klub smutnych duchów. Znajdź swoją bratnią duszę Lize Meddings
7,4
Naprawdę przyjemna lektura
Opis książki:
Czy czułeś się kiedyś niedopasowany do otoczenia, zagubiony i samotny? A może nigdy nigdzie nie pasowałeś i miałeś wrażenie, że jesteś niewidzialny? "Klub smutnych duchów. Znajdź swoją bratnią duszę" to powieść graficzna, która zaprasza w podróż po samotności doświadczanej przez nas wszystkich, niezależnie od wieku. Czasem kilka słów wystarczy, aby poczuć się lepiej. Książka ta opisuje losy ducha, który zmaga się z problemem osamotnienia i alienacji. W jego głowie tli się od natrętnych myśli, które próbują go przekonać, że jest bezwartościowy. Czuje, że nikt go nie rozumie i z nikim nie może znaleźć nici porozumienia. Wszystko to sprawia, że już nawet wstawanie z łóżka stało się trudne. Ale czasem właśnie w taki dzień, kiedy zwleczenie się z łóżka jest niemal niewykonalne, można znaleźć się w miejscu, które odmieni nasze życie. Duszek trafia na imprezę, ale i tak czuje się przeraźliwie samotny. W tłumie znajduje jednak duszę, która jest równie smutna jak on. Wspólnie postanawiają założyć tajne stowarzyszenie, które łączyć będzie samotnych, nieszczęśliwych i smutnych. Wszystko z myślą, że czasem zrozumienie wystarcza, aby poczuć się lepiej. Autorką tej powieści graficznej jest Lize Meddings, która podejmuje się tutaj trudnego tematu niedopasowania i depresji. Robi to w sposób zrozumiały zarówno dla najmłodszych, jak i tych bardziej doświadczonych ludzi i duszyczek. „Klub Smutnych Duchów” to wspaniale ilustrowany pierwszy tom nowej serii rozgrzewających serca powieści graficznych o przyjaźni, współczuciu i odnajdywaniu bratnich dusz.
Moja opinia:
Naprawdę przyjemna lektura. Ale związku z jej poniekąd prostotą napiszę jedną recenzję do całej trylogii.
Znaczę od tego że jest to powieść pięknie narysowana. Najbardziej podobały mi się momenty kiedy duchy miały overthink to zmieniało się tło i znikały postacie dookoła. Jedynie co to miałam problemy z rozróżnianiem głównych trzech duchów.
Ciężko tu mówić o stylu pisania. Napewno jest to tak poprowadzona książka żeby przysłowiowo otuliło nas kocem
Postacie są przecudowne. Moja ulubiona to Skarpetka ale tak w ogóle to wszystkie postacie skradły moje serce.
Bardzo podobało mi się pokazanie tego overthinku, może poniekąd przez to że sama jestem taką osobą. No co mam powiedzieć to jest półprosta przyjemne. Miło się to czyta i jak skończy się jedna część to od razu ma się ochotę na następną. Fajnie pokazuje problemy z jakimi mogą borykać się młodzi ludzie, a o czym zaskoczcie mówi.
Moja ocena:
7/10
,,Czytaj sobie, wszystko się jakoś ułoży. Czytaj dalej…”
Klub Smutnych Duchów 3 Lize Meddings
7,5
Hej, dzień dobry! Lubicie powieści graficzne? Ja je wręcz uwielbiam, ponieważ doświadczanie literatury zarówno treścią jak i obrazem potrafi ukoić zmysły. A czasem naprawdę bywa trudno. Czujemy się bezwartościowi, zmęczeni, wyobcowani i samotni. W takich momentach nie zastanawiamy się nad tym ile osób wokół nas może czuć to samo. Skupiamy się na własnych emocjach i próbie przetrwania. A co jeśli dostalibyśmy możliwość przynależenie do „Klubu smutnych duchów”?
"Ludzie chcą wiedzieć, że nie są sami, może nawet jest więcej takich osób, które chcą się spotkać”
Każdy tom opowiada historię innego ducha, który codziennie stawia czoła nie tylko samotności, ale również innym problemom. Strach, obawy, myśli, skrajności, z którymi my, jako ludzie walczymy na co dzień. Sytuacje w których nie chcemy się znaleźć, ale z jakiegoś powodu pozwalamy doprowadzić się do nich przez innych są tymi, które wywołują w nas najwięcej strachu i wątpliwości. Boimy się odmówić, bo nie wiemy jak nasz towarzysz zareaguje, dlatego często zostajemy z wątpliwościami, tłukącymi się po naszej głowie. Dużo jest też tutaj izolacji, poczucia niewystarczalności czy umniejszania sobie. A przecież wszyscy jesteśmy wystarczająco wartościowi.
Z założenia, idea klubu brzmi super. Dzięki niemu można poznać więcej osób, otworzyć się na nowe doświadczenia i relacje, z drugiej zaś mamy tu bohaterów, którzy boją się tego rodzaju zgromadzeń. Publiczne wystąpienia, poznawanie nowych osób czy jakiekolwiek wyjście poza swoją strefę komfortu brzmi jak największy koszmar.
Sięgając po te powieści nie sądziłam, że aż tak bardzo odnajdę w nich siebie. A jednak bohaterowie są tak mega rzeczywiści. Pracoholizm, izolacja, poczucie niewystarczalności, overthinking to chyba najmocniejsze cechy, które we mnie uderzyły. I chociaż dziwnie było czytać „o sobie”, tak z perspektywy czasu uważam, że powieści pomogły mi zrozumieć jak wiele osób może mieć podobnie. Klub smutnych duchów buduje w nas odwagę z próbą mówienia o swoich trudnościach. Uczy dostrzegać, wspierać i kotwiczyć poczucie przynależności. To są bardzo dobre książki i uważam, że każdy powinien je przeczytać.
Wszystkim smutnym Duszkom czytającym ten post… Nie jesteście sami kochani!
„Nie obawiaj się dopuścić do siebie przyjaciół, mimo strachu warto to zrobić! Dacie radę, duszki!”