Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Grek Zorba odmienił moje życie. Jest to dzieło ponadczasowe, bardzo często cytowane przez moją ukochaną Panią Profesor w liceum. Niesie ze sobą wiele lekcji, które możemy wykorzystać w teraźniejszości, mimo że akcja książki dzieje się w zupełnie innej rzeczywistości. Bije od niej ciepłe greckie słońce, czytając o przygodach Zorby prawię czułam pod nogami wysuszony skwarem piasek, po którym jemu przyszło się przechadzać. Język tej lektury odzwierciedla tok rozumowania "zwykłego, poczciwego człowieka" - wzbogacony jest wieloma zabawnymi wtrąceniami i określeniami, ale przy tym kształtuje autentycznego bohatera, bardzo realnego. Pokazuje, że z pozoru prosty człowiek może przekazać wiele wartościowych prawd innym i jest idealnym przykładem przedstawienia osoby, która reprezentuje "życiową mądrość". Uważam, że ta książka pomaga docenić doświadczenia starszych osób oraz przedstawia bardzo ciekawą filozofię życia.

Grek Zorba odmienił moje życie. Jest to dzieło ponadczasowe, bardzo często cytowane przez moją ukochaną Panią Profesor w liceum. Niesie ze sobą wiele lekcji, które możemy wykorzystać w teraźniejszości, mimo że akcja książki dzieje się w zupełnie innej rzeczywistości. Bije od niej ciepłe greckie słońce, czytając o przygodach Zorby prawię czułam pod nogami wysuszony skwarem...

Książkę tę wypożyczyłam przez przypadek - przyciągnęła mój wzrok w bibliotece. Wzięłam ją ze sobą na wakacje i bardzo mnie wciągnęła, reportaż jest realistyczny i wzbudził we mnie wiele emocji. Przerzucałam kolejne kartki z nadzieją, że dowiem się więcej na temat tajemniczej pacjentki i obozu, który mieścił się we Wrocławiu. W tekście z wielką dozą realizmu ukazana została mentalność azjatów, sposób traktowania ludzi i to, jak dokonują podziałów społecznych i do jakich czynów się posuwają, aby gloryfikować władzę. Książka ukazuje też zachowanie zwykłych ludzi osadzonych w takim systemie - ludzi przeżywających wielką miłość, pragnących założyć rodzinę, zagubioną młodzież poszukującą odpowiedzi na pytanie "Co tak naprawdę jest dobre, a co nie?"

Książkę tę wypożyczyłam przez przypadek - przyciągnęła mój wzrok w bibliotece. Wzięłam ją ze sobą na wakacje i bardzo mnie wciągnęła, reportaż jest realistyczny i wzbudził we mnie wiele emocji. Przerzucałam kolejne kartki z nadzieją, że dowiem się więcej na temat tajemniczej pacjentki i obozu, który mieścił się we Wrocławiu. W tekście z wielką dozą realizmu ukazana została...