-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2019-10-07
Przeczytałam połowę, resztę przeleciałam pobieżnie wzrokiem. Czy wrócę, by porządnie dokończyć, nie wiem. Wiem, że "Dziewczęta z Szanghaju" były lepsze.
Przeczytałam połowę, resztę przeleciałam pobieżnie wzrokiem. Czy wrócę, by porządnie dokończyć, nie wiem. Wiem, że "Dziewczęta z Szanghaju" były lepsze.
Pokaż mimo to2018-05-29
2015-05-11
Wedle opisu i przewidywań ta książka ma w sobie wszystko, co potrzebne, by sprawić przyjemność czytelnikowi takiemu jak ja. A jednak z niewiadomych powodów nie zaiskrzyło, dlatego odkładam na bliżej nieokreśloną przyszłość. Żałuję, ale pocieszam się, że pierwsze wrażenie bywa mylące, więc może kiedyś...
Wedle opisu i przewidywań ta książka ma w sobie wszystko, co potrzebne, by sprawić przyjemność czytelnikowi takiemu jak ja. A jednak z niewiadomych powodów nie zaiskrzyło, dlatego odkładam na bliżej nieokreśloną przyszłość. Żałuję, ale pocieszam się, że pierwsze wrażenie bywa mylące, więc może kiedyś...
Pokaż mimo to2017-11-07
Dawno nie czytałam czegoś tak słabego! Podejrzewałam że będzie licho, ale te Prusy Wschodnie mnie zwabiły. Liczyłam na opisy znajomych okolic. Na około 150 stron (więcej nie zdzierżyłam) znalazłam nawet dwie wzmianki o moim mieście i na tym kończą się pozytywy. Byłabym pod wrażeniem, gdyby autorką była ośmiolatka, ale nie jest. Dziękuję i pozdrawiam.
Dawno nie czytałam czegoś tak słabego! Podejrzewałam że będzie licho, ale te Prusy Wschodnie mnie zwabiły. Liczyłam na opisy znajomych okolic. Na około 150 stron (więcej nie zdzierżyłam) znalazłam nawet dwie wzmianki o moim mieście i na tym kończą się pozytywy. Byłabym pod wrażeniem, gdyby autorką była ośmiolatka, ale nie jest. Dziękuję i pozdrawiam.
Pokaż mimo to2018-10-20
Na fali uniesienia po wycieczce do Poznania i upragnionym zwiedzaniu Jeżyc, sięgnęłam po najnowszą "Ciotkę Zgryzotkę" i jakoś poszło. Odważyłam się więc spróbować również wcześniejszych tomów. "Wnuczka do orzechów" odpadła w przedbiegach, ale "Feblik" z początku nie był zły. Miałam dobre chęci, ale w połowie mi przeszło. Z nowszych tomów Jeżycjady ciepłe uczucia wzbudziła we mnie jedynie "Kalamburka", co do reszty, nie znajduję tu punktu zaczepienia dla siebie. Nie identyfikuję się już z nowym pokoleniem Borejków i spółki. "Starzy" bohaterowie pojawiają się wprawdzie, i to nierzadko, ale to już nie to samo.
Na fali uniesienia po wycieczce do Poznania i upragnionym zwiedzaniu Jeżyc, sięgnęłam po najnowszą "Ciotkę Zgryzotkę" i jakoś poszło. Odważyłam się więc spróbować również wcześniejszych tomów. "Wnuczka do orzechów" odpadła w przedbiegach, ale "Feblik" z początku nie był zły. Miałam dobre chęci, ale w połowie mi przeszło. Z nowszych tomów Jeżycjady ciepłe uczucia wzbudziła...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-04
Przepraszam najmocniej (zwłaszcza siebie i swój porfel za poniesione straty), ale tego czytać się nie da. Próbowałam kilkukrotnie, za każdym razem porażka. Wszystkie napisane i nienapisane kontynuacje, przeróbki i podróbki Jane Austen nie irytowały mnie w połowie tak jak to quasi-biograficzne dzieło pani Barron. Denerwuje mnie sam jego widok na mojej półce. Gdyby ktoś był zainteresowany chętnie odstąpię. A najchętniej poślę to-to do samego piekła.
Przepraszam najmocniej (zwłaszcza siebie i swój porfel za poniesione straty), ale tego czytać się nie da. Próbowałam kilkukrotnie, za każdym razem porażka. Wszystkie napisane i nienapisane kontynuacje, przeróbki i podróbki Jane Austen nie irytowały mnie w połowie tak jak to quasi-biograficzne dzieło pani Barron. Denerwuje mnie sam jego widok na mojej półce. Gdyby ktoś był...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-10-13
Czy tylko mi się wydaje, że z tą książką jest coś nie tak? Dziwnie napisana. Kompletnie nielogiczna. Chaos większy niż w mojej głowie. Czytelniczka poddała się. Aha! To chyba jeden z nielicznych przypadków, gdy film jest lepszy od książki.
Czy tylko mi się wydaje, że z tą książką jest coś nie tak? Dziwnie napisana. Kompletnie nielogiczna. Chaos większy niż w mojej głowie. Czytelniczka poddała się. Aha! To chyba jeden z nielicznych przypadków, gdy film jest lepszy od książki.
Pokaż mimo to2016-09-06
2008
2008
Zrobiłam dwa podejścia, ale nie wciągnęła mnie. Nic a nic. Zupełnie nic. Żadnego punktu zaczepienia. A jeśli kryminał nie wciąga, to nie ma sensu czytać na siłę.
Zrobiłam dwa podejścia, ale nie wciągnęła mnie. Nic a nic. Zupełnie nic. Żadnego punktu zaczepienia. A jeśli kryminał nie wciąga, to nie ma sensu czytać na siłę.
Pokaż mimo to