Ciche wody
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Summerwater
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2022-06-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-06-29
- Data 1. wydania:
- 2020-08-07
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367324267
- Tłumacz:
- Paulina Surniak
- Tagi:
- literatura angielska niebezpieczeństwo obsesja przemoc w rodzinie relacje rodzinne strach
Nominowana do Orwell Prize, nazywana najlepszą jak dotąd powieścią Sarah Moss, trzymająca w napięciu historia, która rozgrywa się w ciągu 24 godzin.
Szkocja. Lato. Od kilku dni pada bez przerwy. Pogoda jest dziwna, nawet jak na Szkocję, a zasnute chmurami niebo nie zwiastuje szybkiej zmiany. Dwanaście osób, które wraz z rodzinami spędzają wakacje na kempingu, jest coraz bardziej znudzonych i zirytowanych bezczynnością.
Kobieta, która biegnie, jakby przed kimś uciekała, rodzeństwo spacerujące po plaży, para emerytów wspominająca dawnych sąsiadów, nastolatek samotnie wiosłujący w swoim czerwonym kajaku. Dotychczas zajęci tylko sobą zaczynają zwracać uwagę na matkę i córkę, które wyróżniają się od pozostałych. Kim są i dlaczego z ich domku co noc dobiegają dźwięki zakłócające spokój pozostałym?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Woda, która rozdziera ciszę
Znacie to uczucie, gdy jedziecie na długo wyczekiwany urlop, a tam leje? Nawet nie pada, ale po prostu leje. Jest mgliście, jest zimno, no po prostu paskudnie. I właśnie taki klimat znajdziecie w książce „Ciche wody” Sary Moss. A autorka oddaje go tak idealnie, że aż czuje się tę wilgoć w powietrzu, nawet jeśli na dworze jest powyżej 36 stopni.
Możecie nie wiedzieć, ale ja twórczość Sary Moss bardzo lubię. Nie mogę powiedzieć, że bezgranicznie uwielbiam, bo posprzeczałyśmy się przy okazji „Murów duchów”, gdzie niestety nie podeszła mi ani historia, ani podstawione przez autorkę postacie. Ale jednak „Nocne czuwanie” wciąż jest dla mnie jedną z najlepszych książek zeszłego roku i historią, która wywarła na mnie nie tylko ogromne wrażenie, ale też w pewien sposób niczym buldożer wjechała i zniszczyła cały mój pogląd na macierzyństwo. I właśnie takich silnych emocji, wchodzenia z buciorami do mojego światopoglądu oczekuję od tej pisarki. „Mur duchów” kompletnie zawiódł na każdym z tych pól. A jak było z „Cichymi wodami”?
To wciąż jest ta sama hipnotyzująca Moss, ta sama Szkocja z paskudną pogodą, tutaj przez autorkę podniesioną do potęgi dziesiątej. Bo umieścić swoich bohaterów na kempingu w prawdopodobnie najbardziej deszczowe 24 godziny w Szkocji to mogła tylko ona. Ograniczona przestrzeń, ograniczony czas i bohaterowie, którzy utknęli na wakacjach jak z koszmaru. Bo to taka średnia pogoda na urlopowanie. Choć dookoła jest otwarta leśna przestrzeń, to styl pisania Moss zdecydowanie może wywołać klaustrofobiczne odczucia. Równocześnie ma się wrażenie, że obserwuje się bohaterów przez szybę, co jeszcze bardziej potęguje w czytelniku poczucie pustki i osamotnienia. Bo choć bohaterowie na wypoczynek nie przyjechali sami, to samotność i wszystkie ich rozterki wręcz biją po oczach.
Jest to powieść zdecydowanie lepsza niż „Mur duchów”, ale wciąż nie tak dobra, jak „Nocne czuwanie”. Każda historia sama w sobie była niezwykle interesująca, jednak zabrakło mi pod koniec jakiegoś takiego lepszego zakończenia i zespolenia tych wszystkich opowieści. Najwięcej tej powieści daje klimat, niepowtarzalny, mroczny, deszcz, który intensywnie zalewając krajobraz, zmywa również wszelkie maski, jakie założyli bohaterowie. Ta woda, choć nie krzyczy na całe gardło i rozrywa ciszę. Doskonały klimat, język i tłumaczenie (czapki z głów dla Pauliny Surniak, bo to z pewnością nie była łatwa przeprawa),ale jednak w treści czegoś zabrakło. A dokładnie w samym zakończeniu.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 402
- 297
- 58
- 24
- 23
- 6
- 6
- 5
- 5
- 4
Cytaty
(...)okazuje się że większość ludzi nie wyraża swojego sekretnego ja na papierze, rysują to, czego można by się po nich spodziewać, można spojrzeć na przypadkową osobę w autobusie i precyzyjnie zgadnąć, jaką sztukę by stworzyła...
OPINIE i DYSKUSJE
„ Okazuje się, że większość ludzi nie wyraża swojego sekretnego ja na papierze, rysuje to, czego można by się po nich spodziewać, można spojrzeć na przypadkową osobę w autobusie i precyzyjnie zgadnąć, jaką sztukę by stworzyła. “
Lato w szkockim klimacie. Deszcz, ponura aura i przygnębienie. W takim klimacie na jednym z wyspiarskich kempingu spotyka się para emerytów, rozgoryczona macierzyństwem matka i żona, para narzeczonych, dwójka rodzeństwa i nastolatek. Każdy z nich rozczarowany jest swoimi wakacjami. Każdy z nich na swój sposób próbuje pokazać jak bardzo niezadowolony jest z pobytu na szkockim kempingu. W powietrzu czuć gęstą atmosferę, podsycaną frustracją i utajoną agresją. To co się wydarzy zmieni nieciekawe wakacje w tragedię.
Trudno jest mi zdefiniować tę powieść. Akcja toczy się jednostajnie, momentami jest nudna ale cały czas w powietrzu czuć napięcie i oczekiwanie. Momentami powieść jest lekko klaustrofobiczna, pełna napięć, mimo że z pozoru nie dzieje się w niej nic. Jednak pod płaszczykiem deszczu, dzieje się wiele. A w taflach wody można się przejrzeć jak w lusterku i odkryć ludzką naturę. To krótka powieść, ale nacechowana emocjami. Idealna dla fanów autorki albo dla tych co lubią dreszcz powolnych emocji.
„ Okazuje się, że większość ludzi nie wyraża swojego sekretnego ja na papierze, rysuje to, czego można by się po nich spodziewać, można spojrzeć na przypadkową osobę w autobusie i precyzyjnie zgadnąć, jaką sztukę by stworzyła. “
więcej Pokaż mimo toLato w szkockim klimacie. Deszcz, ponura aura i przygnębienie. W takim klimacie na jednym z wyspiarskich kempingu spotyka się para emerytów,...
Lubię Moss i zawsze chętnie sięgam po jej powieści... no, może nie tak zawsze... muszę mieć na nie nastrój, gdyż nie są to lektury motywujące, ani wręcz utwierdzające nas w miłości do samych siebie czy życia. Ciche wody mnie jednak nieco rozczarowały. Czegoś mi tutaj brakło. Może nie byłem kompatybilny z tą opowieścią? Sam nie wiem.
Powieść dobra, ale subiektywnie: po prostu dobra. I tyle.
Lubię Moss i zawsze chętnie sięgam po jej powieści... no, może nie tak zawsze... muszę mieć na nie nastrój, gdyż nie są to lektury motywujące, ani wręcz utwierdzające nas w miłości do samych siebie czy życia. Ciche wody mnie jednak nieco rozczarowały. Czegoś mi tutaj brakło. Może nie byłem kompatybilny z tą opowieścią? Sam nie wiem.
więcej Pokaż mimo toPowieść dobra, ale subiektywnie: po...
Ciekawa książka, żwawsza pomysł był intrygujący jednak realizacja taka na 3+. Zaskakujące było zakocyneie, którego chyba nie zrozumiałam.
Ciekawa książka, żwawsza pomysł był intrygujący jednak realizacja taka na 3+. Zaskakujące było zakocyneie, którego chyba nie zrozumiałam.
Pokaż mimo toJeden dzień w Szkocji. Cały czas pada i kilka osób pozamykanych w domkach nad jeziorem ma wyjątkowo nieudane wakacje. Nic się nie dzieje i dzieje się mnóstwo. Bo nie ma w "Cichej wodzie" klasycznie pojętej fabuły, ale zastępują ją niezwykle pogłebione psychologie bohaterów, wchodzimy w ich myśli, czasem nawet te najbardziej skryte, mieszkamy w zasadzie w głowach tych bohaterów, w każdym rozdziale poznajemy kogoś innego. Zbuntowaną nastolatkę, biegaczkę, małżeństwo staruszków, młodych narzeczonych, zmęczoną matkę, złośliwą dziewczynkę.... imponująca jest rozmaitość i wiarygodność tych postaci. A także rozdźwięk między tym, jak oni sami postrzegają siebie i jak są widziani przez innych. Nie ma więc jednego bohatera głównego, wszyscy są ważni i tworzą spójną całość. I jest deszcz, las i jezioro oraz zamieszkujace je zwierzęta, świat przedstawiony też jest istotnym bohaterem i poświęca się mu osobne krótkie rozdziały, które jak antrakty pojawiają się między portretami wewnętrznymi kolejnych postaci i które z tymi portretami współgrają, splatając naturę i doświadczenia ludzi. Meraforyka i symbolika tych obrazów jest niejednoznacza, ale świetnie zbudowana i tworzy nastrój niepokoju, oczekiwania, w którym wszyscy i wszystko są zanużeni. W wielu miejscach powieści pojawiają się drobne sygnały o jednym z domków, z którego dobiegają wieczorami odgłosy hałaśliwej zabawy, można odnieść wrażenie, że w pewnej chwili wszyscy bohaterowie patrzą na ten dom, on ich ogniskuje. Powieść jest świetnie skomponowana, spójna, ale zupełnie nieprzewidywalna. Narracja i jej cała złożoność - absolutnie świetne. "Cicha woda" to powieść nie dla każdego, to nie jest literatura popularna, ale to świat, który zasysa uważnego odbiorcę, to jest też na poziomie stylu niezwykłe pisanie, każdy rozdział tworzy całość z resztą, a zarazem jest mocno osobny (podobie jest z bohaterami),można tę książkę otworzyć na dowolnej stronie, przeczytać akapit lub dwa i one same w sobie będą coś znaczyć, budować refleksje i odniesienia. W "Cichej wodzie" wszystko ukrywa się pod powierzchnią.
Jeden dzień w Szkocji. Cały czas pada i kilka osób pozamykanych w domkach nad jeziorem ma wyjątkowo nieudane wakacje. Nic się nie dzieje i dzieje się mnóstwo. Bo nie ma w "Cichej wodzie" klasycznie pojętej fabuły, ale zastępują ją niezwykle pogłebione psychologie bohaterów, wchodzimy w ich myśli, czasem nawet te najbardziej skryte, mieszkamy w zasadzie w głowach tych...
więcej Pokaż mimo toNawet ciekawa pozycja, którą można przeczytać.
Nawet ciekawa pozycja, którą można przeczytać.
Pokaż mimo toOd pierwszych stron czułam duszny klimat powieści, który zmuszał bohaterów do zamknięcia w wąskich ramach własnych umysłów. A ja byłam uwięziona razem z nimi.
Do moich ulubionych przemyśleń należą te z poniższych rozdziałów:
- mogła biec bez końca
- Zanzibar
- dawniej nad brzegiem
Powolna, mroczna, gorzka, momentami nienawistna. Bardzo ludzka.
Od pierwszych stron czułam duszny klimat powieści, który zmuszał bohaterów do zamknięcia w wąskich ramach własnych umysłów. A ja byłam uwięziona razem z nimi.
Pokaż mimo toDo moich ulubionych przemyśleń należą te z poniższych rozdziałów:
- mogła biec bez końca
- Zanzibar
- dawniej nad brzegiem
Powolna, mroczna, gorzka, momentami nienawistna. Bardzo ludzka.
Fantastyczny klimat deszczowych szkockich wakacji. Szumu wody, trosk i cichej grozy.
Fantastyczny klimat deszczowych szkockich wakacji. Szumu wody, trosk i cichej grozy.
Pokaż mimo toAkcja dzieje się podczas jednego deszczowego dnia w Szkocji.
Napięcie i niepokój rosną, pomimo z pozoru niewinnych wydarzeń. Książka idealna na deszczowy dzień.
Akcja dzieje się podczas jednego deszczowego dnia w Szkocji.
Pokaż mimo toNapięcie i niepokój rosną, pomimo z pozoru niewinnych wydarzeń. Książka idealna na deszczowy dzień.
Sięgamy czasem po coś innego niż kryminał, ale lubimy gdy jest akcja... W tej pozycji jakaś tam jest... Bardziej skupiamy się tu na uczuciach bohaterów, na ich refleksji i samotności... Choć całymi rodzinami spędzają czas w ośrodku wypoczynkowym każdy z nich jest swoiście samotny i tęskni; za młodością, za niezależnością, za prywatnością, za śmiercią... Końcówka książki iście smutna, skłania do refleksji i zadumy.
Polecamy, choć nie ma coś się nastawiać na to napięcie, o którym piszą w opisie pozycji 😉
Sięgamy czasem po coś innego niż kryminał, ale lubimy gdy jest akcja... W tej pozycji jakaś tam jest... Bardziej skupiamy się tu na uczuciach bohaterów, na ich refleksji i samotności... Choć całymi rodzinami spędzają czas w ośrodku wypoczynkowym każdy z nich jest swoiście samotny i tęskni; za młodością, za niezależnością, za prywatnością, za śmiercią... Końcówka książki...
więcej Pokaż mimo toWiem, że to kryminał, więc nie spodziewałam się uczty literackiej, ale to było tak słabe. Jeżeli to jest jej najlepsza powieść, to nie chce znać najgorszej.
Wiem, że to kryminał, więc nie spodziewałam się uczty literackiej, ale to było tak słabe. Jeżeli to jest jej najlepsza powieść, to nie chce znać najgorszej.
Pokaż mimo to