-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2021-03-24
Iście fenomenologiczna redukcja pozycji społecznej, orientującego się w kulturze młodego człowieka, owocująca intensyfikacją pustki i powierzchowności doświadczenia powątpionej rzeczywistości. Aczkolwiek zdaje się być bardziej naciąganą "reklamą nihilizmu" przez autora zdecydowanego na realizację tego celu, niż "reklamą nihilizmu" wynikającego z faktycznego rozumowania. Przez co tutejszy nihilizm jest mało wiarygodny, a jego "reklama" mało zachęcająca.
Bądź co bądź pozycja godna uwagi, choćby ze względu na sprawdzenie dokąd prowadzi tak soteriologicznie nadziane pojęcie nihilizmu.
Iście fenomenologiczna redukcja pozycji społecznej, orientującego się w kulturze młodego człowieka, owocująca intensyfikacją pustki i powierzchowności doświadczenia powątpionej rzeczywistości. Aczkolwiek zdaje się być bardziej naciąganą "reklamą nihilizmu" przez autora zdecydowanego na realizację tego celu, niż "reklamą nihilizmu" wynikającego z faktycznego rozumowania....
więcej mniej Pokaż mimo to
Ślepota przy zdrowych zmysłach - doskonała metafora epistemologicznej klęski człowieka Zachodu. Patrzymy w tym samym kierunku, ale nie jest jasne, że widzimy to samo dopóki o tym nie opowiemy.
Przecież kiedyś patrzeliśmy razem i było to oczywiste. Natknęliśmy się na jednego, drugiego co widzi inaczej i przestaliśmy widzieć. Teraz chodzimy po omacku, nieśmiało, niepewnie komunikując się z innymi. Czyżby wirusem była wątpliwość ?
Ślepota przy zdrowych zmysłach - doskonała metafora epistemologicznej klęski człowieka Zachodu. Patrzymy w tym samym kierunku, ale nie jest jasne, że widzimy to samo dopóki o tym nie opowiemy.
więcej Pokaż mimo toPrzecież kiedyś patrzeliśmy razem i było to oczywiste. Natknęliśmy się na jednego, drugiego co widzi inaczej i przestaliśmy widzieć. Teraz chodzimy po omacku, nieśmiało, niepewnie...