-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz2
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant3
Biblioteczka
2024-05-13
2024-03-26
To kawał dobrej literatury dla dzieci. Sentyment jaki mam to jedno ,ale przygody tej rodzinki, odkrywane światów, planet, fabokli, poznawanie kultur, niezmiennie jest wartościowe i fascynujące. Budowa postaci z charakterem, obdarzonych konkretnymi cechami, które nawet jeśli posiadają kilka wad , to i tak się je lubi - to majstersztyk. Język wcale nie jest mocno odległy od współczesnego, wciąż czyta się to sprawnie i jest zrozumiałe dla najmłodszych. Cieszę się ze wznowiono serię o Tapatikach, polecam każdemu kto ma w domu dzieci... mimo że mnóstwo jest współczesnej świetnej literatury dla dzieci, to Tapatiki wciąż się wyróżniają.
To kawał dobrej literatury dla dzieci. Sentyment jaki mam to jedno ,ale przygody tej rodzinki, odkrywane światów, planet, fabokli, poznawanie kultur, niezmiennie jest wartościowe i fascynujące. Budowa postaci z charakterem, obdarzonych konkretnymi cechami, które nawet jeśli posiadają kilka wad , to i tak się je lubi - to majstersztyk. Język wcale nie jest mocno odległy od...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-31
Świetna, dobra rozrywka,to literatura dla młodszego czytelnika,ale napisane ani sposób, że dorośli też się świetne bawią. Nie infantylna, urzekły mnie nazwy miejscowości, nazwiska. Mimo,ze od początku wiemy, że raczej będzie happy end, to historia trzech sióstr Wpacznych ich babki wciąga,a do tego mnóstwo tu ważnych przesłań, gdzie między wierszami bardzo czytelnie. Widać, że czasami upór i ślepe dążenie za marzeniami przesłania to, co wartościowe,że czasami pozory mylą, ale też są tu wątki akceptacji, zaufaniu, honorze. Poza tym bohaterowie "charakterni", określeni , są motorem napędowym powieści. To 400 stron, pięknie wydanych, dobrze napisanych, nieprzesadzonych. Polecam.
Świetna, dobra rozrywka,to literatura dla młodszego czytelnika,ale napisane ani sposób, że dorośli też się świetne bawią. Nie infantylna, urzekły mnie nazwy miejscowości, nazwiska. Mimo,ze od początku wiemy, że raczej będzie happy end, to historia trzech sióstr Wpacznych ich babki wciąga,a do tego mnóstwo tu ważnych przesłań, gdzie między wierszami bardzo czytelnie. Widać,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-04
Słyszałam o niej dużo. Ujął mnie pomysł na fabułę. Sięgnęłam. Sądziłam że opinie są przesadzone. Często te "oby i achy" nie przekładają się na jakość. Nie tym razem
To mega dobra, super fajna, mądra, pełna symboli, przewrotności lektura. Powieść z kilkoma przesłaniami zamkniętymi w prostych scenach, świetnych dialogach. Do tego przemiana bohatera, a może odkrywanie prawdy o człowieku? W dodatku nie zwolniona z charakteru rozrywkowego. Sprawdźcie, idealna na wrzesień.
Słyszałam o niej dużo. Ujął mnie pomysł na fabułę. Sięgnęłam. Sądziłam że opinie są przesadzone. Często te "oby i achy" nie przekładają się na jakość. Nie tym razem
To mega dobra, super fajna, mądra, pełna symboli, przewrotności lektura. Powieść z kilkoma przesłaniami zamkniętymi w prostych scenach, świetnych dialogach. Do tego przemiana bohatera, a może odkrywanie prawdy...
2023-01-10
Pierwszy tom podobał mi się baaardzo. Wartka akcja, tajemnica, wielowątkowość... Dobrze misternie utkany świat, który nie pozwala czytelnikowi odpuścić, ani fragmentu... Smoki, wydmy, własne nazw - neologizmy, utworzone na potrzeby powieści i ruszało wyobraźnię i stanowi mocna os budujaca prawdę swiata. Mocne postacie kobiece, świetnie zbudowana osobowość królowej Sabran i rozbudowana problematyka władcy, na drugim biegunie Królowa piratów i jeszcze szerzej tematyka władcy... i to było też świetnie rozwinięte w drugim tomie, ale kilku spraw w tym drugim tomie zabrakło, zbyt długo jak dla mnie rozwijało się przyjście Bezimiennego, a z drugiej strony krok po kroku rozwijała się tajemnica światów, no i w drugim tomie niektóre z postaci okazały się bardzo "czarno-białe" i jakieś takie oczywiste.... W ogólnym rozliczeniu jednak, to dobra fantastyka i godna polecenia.
Pierwszy tom podobał mi się baaardzo. Wartka akcja, tajemnica, wielowątkowość... Dobrze misternie utkany świat, który nie pozwala czytelnikowi odpuścić, ani fragmentu... Smoki, wydmy, własne nazw - neologizmy, utworzone na potrzeby powieści i ruszało wyobraźnię i stanowi mocna os budujaca prawdę swiata. Mocne postacie kobiece, świetnie zbudowana osobowość królowej Sabran i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-02-06
Oooh , bawiłam sie całkiem nieźle , świetny pomysł na książkę. Początek, który przedstawia to, ze jesteśmy w Państwie, w którym nie pojawiła się religia chrześcijańska i królują wierzenia i słowiańszczyzna- pomyślałam, SUPER, młody czytelnik poszerzy wiedzę, świadomość. Ale potem podczas czytania ... no rozczarowanko. Książka napisana lekko, fajnie się czytała i sądzę, ze młody czytelnik nie będzie miał wielkiego problemu ze słownictwem, za to plusik, ale.... Fabuła jakaś śliska, słabe budowanie napięcia, no nie najgorsze budowanie postaci młodych bohaterów, nakreślenie problemów, ale jakieś to wszystko mało charakterne, . Coś tam sie toczy , są tam jakieś tajemnice, jakieś "duchy" nie duchy, szeptuchy, które niby tajemnicze, ale w zasadzie nic nie wnoszą, no i końcówka. ZAKONCZENIE położyło wszystko . Jeżeli nie będzie drugiej części to będzie rozczarowywała kolejne pokolenia. Nawet jeżeli w zamiarze miało to być zakończenie otwarte.. to nie wyszło tak jak było zamierzone. Szkoda, nieźle sie zapowiadało.
Oooh , bawiłam sie całkiem nieźle , świetny pomysł na książkę. Początek, który przedstawia to, ze jesteśmy w Państwie, w którym nie pojawiła się religia chrześcijańska i królują wierzenia i słowiańszczyzna- pomyślałam, SUPER, młody czytelnik poszerzy wiedzę, świadomość. Ale potem podczas czytania ... no rozczarowanko. Książka napisana lekko, fajnie się czytała i sądzę, ze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-10-04
TAK. Rewelacyjna, urocza, świetnie napisana. Lekko, sprawnie, i na poziom młodego czytelnika, a mimo to, ta historia nie jest nudna, wręcz przeciwnie.... porywa. Jest trochę kryminalnie, trochę tajemniczo. Jest tajna kryjówka na bagnach, są świetnie zbudowane postaci głównych bohaterów: Joju, Tit, Ed i Te Trois to prawdziwa "paczka", na którą każdy może liczyć. Fajna jest ta naiwność , którą autor wbudował w bohaterów - dzięki temu stają się bliżsi, prawdziwsi, a czytelnik przenosi się razem z nimi do bayou, Nowego Orleanu, na Missisipi, do Chicago i na bagna Luizjany. Świetne są też ryciny wewnątrz, czasem mapy z krótkimi informacjami geograficznymi - to taki dodatkowy smaczek. Historia jest ciekawa, wszystko zaczyna sie od niewinnych 3 dolarów znalezionych na rybach, zamówienia, które przychodzi przez pomyłkę do czwórki małych bohaterów, a potem wielka podróż, zwiedzanie miast. Świetnie że autor podzielił powieść na 4 różne części, przy czym każda opowiedziana jest przez innego z bohaterów. No polecam dla dorosłych i młodszych nastolatków. Ah i od niedawna po nieco inne spojrzenie zapraszam na Instagram do Cienkoczytam :
TAK. Rewelacyjna, urocza, świetnie napisana. Lekko, sprawnie, i na poziom młodego czytelnika, a mimo to, ta historia nie jest nudna, wręcz przeciwnie.... porywa. Jest trochę kryminalnie, trochę tajemniczo. Jest tajna kryjówka na bagnach, są świetnie zbudowane postaci głównych bohaterów: Joju, Tit, Ed i Te Trois to prawdziwa "paczka", na którą każdy może liczyć. Fajna jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-15
Nie jest to lektura wielce wybitna. Otóż mitologia przepuszczona przez wiedzę i poniekąd interpretację autora, ale.. uczciwie potraktowana. Autor mów wprost, że to opowieści przefiltrowane przez niego, nie są przekłamanie, ale opowiedziane przez niego. Nie spodziewałam się takiego podania mitów , ale ... na pewno to lektura dla tych, którzy są zainteresowani Skandynawią i szukają podstaw, wyjaśnienia symboli nordyckich: kruki, drzewo z 7 korzeniami, runy, szukają etymologii podstawowych pojęć typowych dla wikingów: Ragnarok czy valkirie. No i na pewno dowiedzą sie kto jest kim w mitologii, jak powstał świat i dlaczego Wikingowie byli tak wierni walce. Trochę w bajkowy sposób podane, trochę może naiwne, ale wiedzę o mitologii nordyckiej i jej zawiłościach można pozyskać. Nie jest to opracowanie naukowe, ale może to jest właśnie siła tej pozycji?
Nie jest to lektura wielce wybitna. Otóż mitologia przepuszczona przez wiedzę i poniekąd interpretację autora, ale.. uczciwie potraktowana. Autor mów wprost, że to opowieści przefiltrowane przez niego, nie są przekłamanie, ale opowiedziane przez niego. Nie spodziewałam się takiego podania mitów , ale ... na pewno to lektura dla tych, którzy są zainteresowani Skandynawią i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-07
Jestem urzeczona. Tak, dobrze czytasz urzeczona, bo już dawno , daawno nie czytałam tak: mądrej, ciekawej, wciągającej powieści dla dzieci. Co więcej, tak dobrze napisanej, że słowo w niej niesie i otwiera obrazy w głowie, ot tak automatycznie. "Małe Licho i tajemnica Niebożątka" to historia współczesna, ale osadzona tak, że światy, zaświaty się mieszają. Bohaterowie są skonstruowani tak, że mimo iż są dziwni, często to potwory, anioły, widma nie z tego świata, to i tak się ich lubi, bo wszyscy mimo swojej inności się lubią, akceptują i kochają. To powieść o sprawach i rzeczach ważnych dla dzieci które rozpoczynają naukę, które są nieco "inne" od innych, które mają pachworkowe rodziny. To też powieść o emocjach, przyjaźni, rodzinnej miłości. W dodatku pisana w ten ciekawy sposób, taki, który przywołuje na myśl literaturę dla dzieci tworzoną przez Makuszyńskiego i mimo że język jest dużo mniej zawikłany, (chociaż niektórzy piszą, że zbyt trudny dla młodego odbiorcy - ja osobiście uważam, ze bogatsze słownictwo niż codziennie atakujące i miałkie, to tylko na plus dla młodego czytelnika) przystający do współczesności to TEN styl pisania. Dla młodego czytelnika, ale czytający rodzice, ciotki, opiekunowie też się wciągnął i pokochają tę powieść, bo czy nie miło odnajdywać takie smaczki :" Mama zawsze powtarzała, że nowe domy co prawda mają centralne ogrzewanie, za to stare domy ogrzewa dusza". Rzadko pojawia się 10 , ale tym razem daje 10 gwiazdek i .. sięgam z wypiekami po następne części !!
Jestem urzeczona. Tak, dobrze czytasz urzeczona, bo już dawno , daawno nie czytałam tak: mądrej, ciekawej, wciągającej powieści dla dzieci. Co więcej, tak dobrze napisanej, że słowo w niej niesie i otwiera obrazy w głowie, ot tak automatycznie. "Małe Licho i tajemnica Niebożątka" to historia współczesna, ale osadzona tak, że światy, zaświaty się mieszają. Bohaterowie są...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-16
Literatura młodzieżowa, ale o rany ..... , jakie tam są sceny. Książka nie jest długa, 250 stron, w mniejszym wydaniu, więc nie przeraża swoją objętością, ale to całkiem zgrabnie i wciągająco napisana historia. Nie ma tu jakiejś wielkiej ilości wątków, może trochę wolno płynący początek, ale potem .... potem jest moment zwrotny i niezłe BUM. Jest tu trochę tajemnicy, niedopowiedzeń, ale na pewno niezła wyobraźnia autorki i to, w jakim "miejscu" odbywa się większość akcji.. zaskakujące, a jednocześnie metaforyczne. Dla młodego czytelnika na pewno da do myślenia, a i starszemu czytelnikowi przypomina o tym i owym. Nieco zabrakło mi tu dokładniejszej konstrukcji postaci, miałam wrażenie, jakbym cały czas nie do końca je poznała i nieco trudno było mi je sobie wyobrazić. (Owszem opisy ubrań, wyglądu były, ale jakoś tego charakteru za mało). Ukłon w stronę konstrukcji językowej i tej warstwy, która nie byłą infantylna, głupiutka, czy trudna do zniesienia, ale dość prosta, bez wielkiego wyrafinowania, doskonale dobrana do współczesnych potrzeb, ale nie niska. Napisana bez zbędnego "nadęcia". Do poczytania.
Literatura młodzieżowa, ale o rany ..... , jakie tam są sceny. Książka nie jest długa, 250 stron, w mniejszym wydaniu, więc nie przeraża swoją objętością, ale to całkiem zgrabnie i wciągająco napisana historia. Nie ma tu jakiejś wielkiej ilości wątków, może trochę wolno płynący początek, ale potem .... potem jest moment zwrotny i niezłe BUM. Jest tu trochę tajemnicy,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-01
2018-04
Musierowicz powoduje, że się uśmiecham. Otwieram jeżycjadę i ... nabieram dystansu do życia i świata. Pierwsza część "trąci językową myszką". Niesamowita składania, przez którą przedziera się kindersztuba, niecodzienność, dobre wychowanie i obyczaje, które we współczesności chyba nie do końca już mają miejsce, a przecież "Szósta klepka" przenosi nas zaledwie 40 lat temu. I śmieszno i straszno jak wiele i niewiele się zmieniło. Nastolatki mają wciąż te same problemy, tylko warstwa społeczna i otoczenie zmieniło się nie do poznania. Musierowicz - uniwersalna na każde czasy i pokazująca jak zupełnie niedawno kultura i dobre wychowanie stało ponad wszystkim. Sięgnęłam po pierwszą część jeżycjady po latach i ... po kilku powieściach, które były trudne, ciężkie i nie najlepsze... jak bardzo odetchnęłam światem Żaczków.
Musierowicz powoduje, że się uśmiecham. Otwieram jeżycjadę i ... nabieram dystansu do życia i świata. Pierwsza część "trąci językową myszką". Niesamowita składania, przez którą przedziera się kindersztuba, niecodzienność, dobre wychowanie i obyczaje, które we współczesności chyba nie do końca już mają miejsce, a przecież "Szósta klepka" przenosi nas zaledwie 40 lat temu. I...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02
"Baśniobór", na niego można liczyć. Wszystkim tym, którzy twierdzą, że seria jakichkolwiek książek w pewnym momencie staje się nudna, ogłaszam, że w przypadku "Baśnioboru" tej nudy na etapie części trzeciej po prostu brak. Malusieńkimi minusikami są: jak zwykle zbyt współczesny jak dla mnie język (nie zapominam jednak, że to powieść dla młodzieży, wiec wybaczam) i to, że tej części nie da się już czytać jak oddzielnej ksiażki. Jeżeli ktoś nie przeczytał drugiej części albo przeczytał ja dawno temu, to może mieć problem z nadążeniem i orientacją w wydarzeniach, postaciach i tym, kto jest kim i jakie moce posiada. Już rozpoczęcie książki różni się od poprzednich i zaskakuje, bieg wydarzeń, tempo zmian, wyjazd Kendry do Atlanty i inne "niespodzianki" baaardzo dynamizują powieść. Z drugiej strony nie tracimy ciągłości i stałości przedstawianego świata: wciąż spotykamy magiczne stworzenia, te, które dobrze znamy i te, które są nowe i wciąż powieść przenosi nas błyskawicznie w ten cudny, pełen niebezpieczeństw świat, tak szybko, ze pierwsze 50 stron zaskoczyło, a nie było osiągnięciem. Polecam również dla dorosłych czytelników
"Baśniobór", na niego można liczyć. Wszystkim tym, którzy twierdzą, że seria jakichkolwiek książek w pewnym momencie staje się nudna, ogłaszam, że w przypadku "Baśnioboru" tej nudy na etapie części trzeciej po prostu brak. Malusieńkimi minusikami są: jak zwykle zbyt współczesny jak dla mnie język (nie zapominam jednak, że to powieść dla młodzieży, wiec wybaczam) i to, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10
Dwójka, lepsza niż jedynka?
Chyba tak, a nawet jeżeli to kwestia czasu jaki upłynął od przeczytania pierwszej części, czy mojej znajomości bohaterów, to niezmiennie polecam i druga część tej serii. "Baśniobór" odkrywa nieznane tajemnice, chociaż nie odziera czytelnika ze świadomości, ze to, co już odkryte to tylko wierzchołek góry....zaskakuje wątek jak ze strych, dobrych kryminałów. Jeden dom, kilkoro przyjaciół, ale czy ktoś jest zdrajcą i kto? To dodatkowy motor napędowy tej części "Baśnioboru". Inny to sprawy nierozwiązane z poprzedniej części i rozwiniecie mocy, jakie nabyła Kendra, czy watek choroby brata Daela. POLECAm
Dwójka, lepsza niż jedynka?
Chyba tak, a nawet jeżeli to kwestia czasu jaki upłynął od przeczytania pierwszej części, czy mojej znajomości bohaterów, to niezmiennie polecam i druga część tej serii. "Baśniobór" odkrywa nieznane tajemnice, chociaż nie odziera czytelnika ze świadomości, ze to, co już odkryte to tylko wierzchołek góry....zaskakuje wątek jak ze strych, dobrych...
2017-07
Pożarła mnie!! "Baśniobór" to magiczne stworzenie w postaci książki. Strzeżcie się ci, którzy po nią sięgniecie, bo ... rodzina na was się obrazi, świat, który czytacie wciągnie tak bardzo, że skradnie Wam każdą wolną chwilę, ale w zamian otrzymacie piękną rzeczywistość, wcale nie wygodną i bezpieczną, wręcz przeciwnie. Znajdziecie w tej książce zaprzeczenie przelukrowanych wróżek, zupełnie zmienicie pogląd na to, czym jest las i dlaczego kwiaty uwodzą. Książką skierowana do młodego odbiorcy, ale ma to "coś", które robi "klik" i zamienia dorosłych w dzieci. Z tyłu okładki znalazłam określenie 9+ - JAK DOBRZE znów mieś 9 lat!! Jedyny minus, to nie zawsze przystający język(określenia "super, fajnie ...") do tego świata "Baśnioboru", ale skoro to książka dla współczesnych dzieci, to może musi tak być i może to moje odczucie, to jedyny przebłysk dorosłości podczas czytania "Baśnioboru". Chcę kolejnych części! NA PEWNO!!
Pożarła mnie!! "Baśniobór" to magiczne stworzenie w postaci książki. Strzeżcie się ci, którzy po nią sięgniecie, bo ... rodzina na was się obrazi, świat, który czytacie wciągnie tak bardzo, że skradnie Wam każdą wolną chwilę, ale w zamian otrzymacie piękną rzeczywistość, wcale nie wygodną i bezpieczną, wręcz przeciwnie. Znajdziecie w tej książce zaprzeczenie przelukrowanych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-07-22
Cóż, po tę książkę sięgnęłam w wakacyjnym klimacie nad jeziorem, wśród lasów, pól, ryb i innych zwierząt, może dlatego dałam się ponieść temu dziełu, a może dlatego, ze nie miałam punktu odniesienia do " Sekretnego życia drzew" (jeszcze). Można się czepiać, że autor się czasami zapętla, że są nieścisłości, że dywagacje na temat moralności i etyki emocji zwierząt to jednak ...tylko dywagacje. Ok, można, ale..... ja bym nie umiała lepiej przedstawić skomplikowanych mechanizmów przyrody, nie umiałabym lepiej opowiedzieć o tym nie "co", a "dlaczego". Może momentami jest to historia dla dzieci, o przygodach w lesie, ale ....nie są to zmyślone kwestie, no i śmiało można tę książkę dzieciom poczytać (zważywszy, że nie ma tu zbyt długich rozdziałów i są ciekawostki z życia np wiewiórek, czy dzików, o których nikt z nas do tej pory nie miał pojęcia). Trudno tę książkę zaliczyć do literatury fachowej, mimo naukowych wtrąceń i sięgania do przykładów badań nie zanudza i nie staje się suchym wykładem. Nie jest to też fabuła, snująca się i budująca napięcie. Książka wymyka się standardom, to po prostu opowieść oparta o mocny fundament wiedzy i obserwacji, oprószona ciepłem i pozytywnym nastawieniem do świata zwierząt i poniekąd miejsca ludzi. Dużo dobrego robi świetne tłumaczenie które powoduje, że przy czytaniu można się uśmiechnąć. Sięgnę po "Sekretne życie drzew", bo "Duchowe życie zwierząt" mnie do tego zachęca.
Cóż, po tę książkę sięgnęłam w wakacyjnym klimacie nad jeziorem, wśród lasów, pól, ryb i innych zwierząt, może dlatego dałam się ponieść temu dziełu, a może dlatego, ze nie miałam punktu odniesienia do " Sekretnego życia drzew" (jeszcze). Można się czepiać, że autor się czasami zapętla, że są nieścisłości, że dywagacje na temat moralności i etyki emocji zwierząt to jednak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12
Nie spodziewałam się "achów", "ochów", bo to powieść dla współczesnej młodzieży, a ja już młodzieżą nie jestem, mimo, ze wciąż jestem współczesna :). Świat pomiędzy tradycyjnym czytaniem, a digital'ową rzeczywistością, z bibliotekarką, która ma cechy dawnej Pani z biblioteki i nowoczesnej kobiety sukcesu. Intensywne postacie, przemycone dobre wartości , za to plus, ale czytałam i nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że podwaliną tej powieści jest historia "Charle i fabryka czekolady". Różne dzieciaki, różne ambicje, zamknięte w dużym gmachu, wypełniające zadania ... Miało mnie to oderwać przed świętami i oderwało, może młodsi czytelnicy nie zauważą inspiracji, ale Ci starsi... wyczują, mimo wszystko, można sięgnąć.
Nie spodziewałam się "achów", "ochów", bo to powieść dla współczesnej młodzieży, a ja już młodzieżą nie jestem, mimo, ze wciąż jestem współczesna :). Świat pomiędzy tradycyjnym czytaniem, a digital'ową rzeczywistością, z bibliotekarką, która ma cechy dawnej Pani z biblioteki i nowoczesnej kobiety sukcesu. Intensywne postacie, przemycone dobre wartości , za to plus, ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-08
2015-08
2015-07
Mikołajek zawsze wpada mi w ręce na wakacje i .. zawsze nastraja mnie baaardzo pozytywnie, więc i tym razem to poczucie humoru spowodowało nie jeden uśmiech. Tym, którzy chcą się uśmiechnąć, poprawić nastrój, szukają humoru sytuacyjnego i niezwykłości świata widzianego oczami małych łobuzów, mówię, SIĘGAJCIE ŚMIAŁO.
Mikołajek zawsze wpada mi w ręce na wakacje i .. zawsze nastraja mnie baaardzo pozytywnie, więc i tym razem to poczucie humoru spowodowało nie jeden uśmiech. Tym, którzy chcą się uśmiechnąć, poprawić nastrój, szukają humoru sytuacyjnego i niezwykłości świata widzianego oczami małych łobuzów, mówię, SIĘGAJCIE ŚMIAŁO.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Świetnie się bawiłam, to około 340 stron świetnie skonstruowanych, pomysłowych, opartych na konkretnej osi, dookoła której dzieją się rzeczy. Poza tym powieść uzbrojona w świetne poczucie humoru, które w zderzeniu z tym fantastycznym światem rozładowuje, stojący po drugiej stronie tej powieści, mrok, magię i nieco straszności. To powieść do pośmiania się, pobania się...świetnie skonstruowane rysy postaci i pomysły na nie, bo "drużyna " w tej powieści składa się z: księżniczki Marry, pożegnuchy, matki chrzestnej, kościanego psa, Niejakiego Fenrisa , a kropka nad i są kura, w której jest demon i kurczątko zwane Odnajdkiem. Świetna rozrywka, nieco mroczna, chociaż( niestety) z zakończeniem nieco przewidywalnym, ale polecam całym sercem, bo przy takiej historii można wybaczyć ten koniec 😄
Świetnie się bawiłam, to około 340 stron świetnie skonstruowanych, pomysłowych, opartych na konkretnej osi, dookoła której dzieją się rzeczy. Poza tym powieść uzbrojona w świetne poczucie humoru, które w zderzeniu z tym fantastycznym światem rozładowuje, stojący po drugiej stronie tej powieści, mrok, magię i nieco straszności. To powieść do pośmiania się, pobania...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to