La Tumba de las Piratas
![Okładka książki La Tumba de las Piratas](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5110000/5110706/1158934-170x243.jpg)
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Karaibska krucjata (tom 0.7)
- Seria:
- SQN Originals
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2024-05-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-04-13
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383300573
Wyspy Karaibskie stanęły w ogniu. Piracka eskadra Szalonego Hrabiego z niespotykaną bezwzględnością tępi niedobitki Royal Navy, a kapitan William O’Connor, dowodzący niewielką, poobijaną „Magdaleną”, uświadamia sobie, że zwycięstwo w tej wojnie zależy tylko od niego.
Czeka go więc trudna, niebezpieczna wędrówka, która zaprowadzi go na nieodkryte wyspy, zmusi do bitew morskich i abordaży, pchnie go do lochów i każe tańcować z piratami. William nie ma jeszcze pojęcia, że przyjdzie mu też przywdziać habit, grać w kości z diabłem morskim i wciągać na maszt Jolly Rogera. I – co w sumie najważniejsze – że wnet stawi czoła zagrożeniu o wiele poważniejszemu niż piraci.
Ale wszystko to błahostka, jeśli w najgorszych chwilach może się oprzeć na gromadzie zawziętych chwatów.
Zarówno z tego, jak i z tamtego świata.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 449
- 258
- 181
- 15
- 15
- 9
- 9
- 8
- 7
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Przedstawiam Wam książkę, w której trafiłam na coś tak genialnego, że powinno być powtarzane w każdej powieści (oczywiście jeżeli nie jest jednotomówką),a mianowicie nawiązanie/przypomnienie czytelnikowi co działo się w poprzedniej części. Tutaj przypomina nam ważne wydarzenia sam główny bohater, co jest jeszcze ciekawsze.
Wracając do sedna tejże historii - jak dobrze było wrócić na pokład Magdaleny i poobserwować kolejne przygody Kapitana O’Connora i innych. Tym razem w książce pojawiają się demony, ale i to co znamy z poprzednich części - dużo akcji, piractwa, świetnie skrojeni bohaterowie (I love Love 😅) i genialnie przedstawione relacje międzyludzkie. To wszystko okraszone dużą dawką humoru tworzy kolejny solidny tom. To nie jest high fantasy, ale wg mnie to dobrze, bo ma szansę trafić także do czytelników, którzy takich książek nie czytają. Raczej nazwałabym ją przygodówką z elementami fantastycznymi. Przyznam, że nie była to moja ulubiona część, ale myślę że warto ją przeczytać dla ciągłości serii.
To była dobra rozrywka, jednak muszę powiedzieć że miałam rację przy ostatniej recenzji z tej serii - czytajcie ją zgodnie z poniższą listą:
⚓️ „Płonący Union Jack”
⚓️ „La Tumba de Las Piratas”
⚓️ „Bazyliszek, sztorm i morski kamień”.
Wydaje mi się, że w tej kolejności będzie można najlepiej zrozumieć cały cykl, relacje między bohaterami i lepiej się przy tym wszystkim bawić.
Przedstawiam Wam książkę, w której trafiłam na coś tak genialnego, że powinno być powtarzane w każdej powieści (oczywiście jeżeli nie jest jednotomówką),a mianowicie nawiązanie/przypomnienie czytelnikowi co działo się w poprzedniej części. Tutaj przypomina nam ważne wydarzenia sam główny bohater, co jest jeszcze ciekawsze.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWracając do sedna tejże historii - jak dobrze...
Kolejne przygody Williama O’Connora i Edwarda Love’a i Vincenta Fowlera, porwały mnie w morską wyprawę od pierwszych stron. Zdecydowanie szanuję przypomnienie wydarzeń z poprzedniego tomu, co pozwoliło mi się od razu odnaleźć w tej historii.
W tym tomie William decyduje się na szalone czyny w końcu chce stawić czoła Christopherowi de Lanvierre, pogonić Hiszpanów, załatwić każdego pirata, który się napatoczy i ocalić wyspy Kanaryjskie. Łatwizna.
Łupów z tego nie ma, straty są wielkie, a morale upadają, bo za satysfakcję i samarytańskie gesty mało, który korsarz chce się fatygować.
Tak jak i w poprzednich tomach, mamy tu sporo morskich przygód, bitew i oczywiście rozterek sercowych oraz tęsknot Williama za gorącą Hiszpanką Manuelą.
Co do Manueli, to dalej nie mogę jej zdzierżyć, furiatka, temperamentna baba, zero logiki, trzęsie się nie wiadomo, o co, w gorącej wodzie kąpana. Naprawdę nie wiem, co Billi w niej widzi, bo ta zołza zachowuje się okropnie przez całą książkę.
Na szczęście pojawiło się kilka fajnych postaci jak kuzyn pana Love, James Love, nawiązania do innego znanego powszechnie bohatera nasuwały się same. Zdecydowanie ten zabieg dodał humoru całej historii, mimo że na jego brak, żadna książka pana Marcina nie narzeka. No i oczywiście postać Kuka Butchera to jest dopiero gość, też nie odmówiłabym mu pożyczenia lusterka :).
Podobało mi się, że załoga „Magdaleny” nie idzie za O’Connorem jak owce na rzeź. Fakt są mu oddani, ale potrafią mu wygarnąć i pokazać jak coś jest na rzeczy. Przyjaźń z Edwardem i Vincentem jest jednak tak mocna, że ci dwaj nawet w najbardziej nieprzemyślanych i szalonych akcjach nie zostawiają Williama na lodzie, chociaż czasem nasz obrażalski kapitan zasługuje na otrzeźwiającego kopa w cztery litery.
Żałuje jednak, że Edward został pozbawiony możliwości spełnienia swoich marzeń w końcu wbiegnięcie na idącego słonia, czy pokonanie demona to nie byle, co. Kto wie może, jeszcze będzie miał szansę, jeśli Pan Marcin postanowi wrócić do tej serii.
Autor poświęcił sporo czasu w historii duchom i zjawiskom nadprzyrodzonym. Za każdym razem, gdy ci się pojawiali robiło się ciekawie, a i do diabła morskiego zapałałam dużą sympatią. Niestety czarne charaktery, mimo że zostały jasno określone, to wydało mi się, że za mało tego ich zła było widać.
Oczywiście nie mogło zabraknąć humorystycznych sytuacji i dialogów.
Śmiałam się w głos czytając niektóre teksty, nawet, jeśli trochę podchodziły sucharami przykład poniżej :)
„.. Jak się nazywa to miejsce, w którym chrześcijanie opowiadają świństwa?
- Konfesjonał..”
Zachęcam was do przeczytania tej serii, bo to fajna morska przygoda. Lekka, zabawna i pomysłowa.
Polecam. Dobra rozrywka.
Kolejne przygody Williama O’Connora i Edwarda Love’a i Vincenta Fowlera, porwały mnie w morską wyprawę od pierwszych stron. Zdecydowanie szanuję przypomnienie wydarzeń z poprzedniego tomu, co pozwoliło mi się od razu odnaleźć w tej historii.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW tym tomie William decyduje się na szalone czyny w końcu chce stawić czoła Christopherowi de Lanvierre, pogonić Hiszpanów, załatwić...
William O'Connor powraca, by kontynuować swoją krucjatę przeciwko piratowi z piekła rodem, Christopherowi de Lanvierre. Chociaż zadanie wydaje się wręcz niemożliwe, podejmuje je bez mrugnięcia okiem, gdyż to na nim spoczywają losy Wysp Karaibskich. "Karaibska Krucjata" to drugi tom serii przygód morskich autorstwa Marcina Mortki. Po raz drugi mamy okazję poznać smak morskiej przygody wraz z kapitanem "Magdaleny" i jego dzielną załogą. Dręczony wewnętrznymi rozterkami pomiędzy wiernością angielskiej marynarce wojennej, a walką o lepsze jutro stawia czoła legendarnemu demonowi. Fabuła książki napisana jest w bardzo lekki i pełny akcji sposób, co w połączeniu z masą marynarskiego humoru sprawia, że książkę bardzo dobrze się czyta, do czego zachęcam.
William O'Connor powraca, by kontynuować swoją krucjatę przeciwko piratowi z piekła rodem, Christopherowi de Lanvierre. Chociaż zadanie wydaje się wręcz niemożliwe, podejmuje je bez mrugnięcia okiem, gdyż to na nim spoczywają losy Wysp Karaibskich. "Karaibska Krucjata" to drugi tom serii przygód morskich autorstwa Marcina Mortki. Po raz drugi mamy okazję poznać smak...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLa Tumba de las Piratas - Marcin Mortka - 4,75/5 ✨
[ współpraca reklamowa @wydawnictwosqn ]
Wielki powrót do kapitana Williama O' Connora. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo tęskniłam za tym światem i bohaterami.
Przed Kapitanem pojawiło się nie małe wyzywanie. Diabeł Morski postanowił zatruć życie załodze i całkowicie przypadkiem zmienił kurs statku na ciekawe wody.
De Lanvierre też nie ułatwia sytuacji, wciąż knuje. Walka o przetrwanie to jedno, chęć przeżycia i może przy okazji zdobycia bohaterskiej reputacji to drugie.
W tej części zdecydowanie pojawiało się więcej aspektów nadprzyrodzonych co mi się ogromnie podobało. Możliwość poznania bliżej załogi i ogólnie postaci też było strasznie na plus. Nawet wszystko co było związane z Manuelą nie działało mi tak na nerwy.
O' Connor jeszcze bardziej po tej części zdobył moją sympatię. W sposób jaki miewał jakieś kryzysy egzystencjalne pokazały go jako bardziej ludzkiego, co momentami mnie strasznie bawiło, bo Marcin Mortka zdecydowanie umie wpleść swój humor do tej historii. Śmiałam się na tej książce jak chyba na żadnej innej, bo niektóre teksty, albo wybory bohaterów były tak absurdalne i nieprzemyślane, że momentami nawet niedowierzam w to co czytam. Bo serio im chyba życie niemiłe.
Absolutnie genialna i z bólem serca kończę swoją przygodę z tą trylogią, jednocześnie mając cichą nadzieję, że autor może napisze jeszcze coś o nich, bo pokochałam ten świat i bohaterów.
A ja mentalnie nastawiam się na Morza Wszateczne, które są ostatnimi książkami od tego autora, których jeszcze nie czytałam, nad czym ubolewam bo kocham jego pióro.
La Tumba de las Piratas - Marcin Mortka - 4,75/5 ✨
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to[ współpraca reklamowa @wydawnictwosqn ]
Wielki powrót do kapitana Williama O' Connora. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo tęskniłam za tym światem i bohaterami.
Przed Kapitanem pojawiło się nie małe wyzywanie. Diabeł Morski postanowił zatruć życie załodze i całkowicie przypadkiem zmienił kurs statku na ciekawe...
Świetne przygody, ciekawi bohaterowie, dobre dialogi i przemyślna szybka akcja. Korsarska opowieść albo zabawa z duchami.
Świetne przygody, ciekawi bohaterowie, dobre dialogi i przemyślna szybka akcja. Korsarska opowieść albo zabawa z duchami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolejny tom przygód kapitana Willa O’Connora, w którym to nasz dzielny korsarz-krzyżowiec wyrusza w dalszą drogę, w celu pokrzyżowania planów De Lanvierre’a.
Kiedy na koniec pierwszego tomu rozstawaliśmy się z załogą, akurat zbliżała się ona do dwóch liniowców hiszpańskich i trzech fregat obstawy, aby zapobiec sojuszowi Hiszpanów z piratami. O’Connor dalej robi wszystko co w jego mocy, tracąc drużynę i raniąc okręt, aby tylko dobrać się do pirackiego hrabiego. W głowie cały czas ma wspomnienia Manueli, a przed sobą wytyczoną ścieżkę.
Czy O’Connor powstrzyma De Lanvierre’a i zakończy pirackie panowanie na Jamajce? Czy Manuela przekona się do naszego dumnego krzyżowca?
Załoga Magdaleny to kolejna ekipa (bohater zbiorowy),który idealnie wyszedł Panu Mortce. Każdy z bohaterów idealnie nadaje się do przypisanej mu roli, którą jest bawienie nas czytelnika, czy podnoszenie nam ciśnienia. Akcja wciąga i pozostawia duży niedosyt. Czytałem z dużym zainteresowaniem. Zdecydowanie do polecenia :)
Kolejny tom przygód kapitana Willa O’Connora, w którym to nasz dzielny korsarz-krzyżowiec wyrusza w dalszą drogę, w celu pokrzyżowania planów De Lanvierre’a.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKiedy na koniec pierwszego tomu rozstawaliśmy się z załogą, akurat zbliżała się ona do dwóch liniowców hiszpańskich i trzech fregat obstawy, aby zapobiec sojuszowi Hiszpanów z piratami. O’Connor dalej robi wszystko co...
Druga część serii "morskich opowieści". Na pewno nie jest tak śmieszna, jak pierwsza, chociaż kuk nadal truje ludzi, a doktor Polok leczy bimbrem, ale bardzo przyjemnie mi się jej słuchało. To jest zdecydowanie dobra lektura na wieczór po ciężkim dniu
Druga część serii "morskich opowieści". Na pewno nie jest tak śmieszna, jak pierwsza, chociaż kuk nadal truje ludzi, a doktor Polok leczy bimbrem, ale bardzo przyjemnie mi się jej słuchało. To jest zdecydowanie dobra lektura na wieczór po ciężkim dniu
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOgólnie to chyba słabszy tom od pierwszego. Mimo wszystko wciąga. Billy dopiął swego i stał się bohaterem. A najfajniejszy to był epilog... Uśmiałem się do łez.... :)
Ogólnie to chyba słabszy tom od pierwszego. Mimo wszystko wciąga. Billy dopiął swego i stał się bohaterem. A najfajniejszy to był epilog... Uśmiałem się do łez.... :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDruga część przygód Williama O'Connora, tragicznie szlachetnego i honorowego kapitana, znów ruszającego na jakąś samobójczą misję. Tym razem do pokonania jest pirat De Lanvierre oraz jego demony. Jednak najpierw Diabeł Morski nawiedzający "Magdalenę" trochę zmienia kurs statku i płyną na tytułową "La Tumba de los Piratas"....
Marcin Mortka przewinął się w moim życiu czytelniczym jako tłumacz mojej ulubionej serii "Malowany Człowiek". Będąc w bibliotece rzuciły mi się w oczy książki autorstwa pana Marcina. Na pierwszy ogień poszła ta dwuczęściowa piracka przygodówka i przeczytałam ją z przyjemnością. Polecam ją na uprzyjemnienie sobie coraz dłuższych wieczorów.
Druga część przygód Williama O'Connora, tragicznie szlachetnego i honorowego kapitana, znów ruszającego na jakąś samobójczą misję. Tym razem do pokonania jest pirat De Lanvierre oraz jego demony. Jednak najpierw Diabeł Morski nawiedzający "Magdalenę" trochę zmienia kurs statku i płyną na tytułową "La Tumba de los Piratas"....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMarcin Mortka przewinął się w moim życiu...
Dobra kontynuacja pierwszego tomu. Przyzwoita rozrywka
Dobra kontynuacja pierwszego tomu. Przyzwoita rozrywka
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to