Najnowsze artykuły
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[28]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2020-06-05
2020-06-05
Średnia ocen:
7,3 / 10
17214 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 28836
Opinie: 2239
Przeczytała:
2020-05-28
2020-05-28
Średnia ocen:
7,2 / 10
335 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 635
Opinie: 68
Przeczytała:
2020-05-13
2020-05-13
Średnia ocen:
6,4 / 10
568 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1006
Opinie: 58
Przeczytała:
2020-05-01
2020-05-01
Średnia ocen:
7,7 / 10
6846 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 12111
Opinie: 907
Przeczytała:
2020-04-28
2020-04-28
Średnia ocen:
7,6 / 10
1333 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3055
Opinie: 178
Przeczytała:
2020-04-27
2020-04-27
Średnia ocen:
7,1 / 10
1310 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2274
Opinie: 209
Przeczytała:
2015-01
2015-01
Średnia ocen:
6,3 / 10
424 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 839
Opinie: 44
Przeczytała:
2015-01
2015-01
Średnia ocen:
6,5 / 10
384 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 758
Opinie: 34
Przeczytała:
2015-02-21
2015-02-21
Średnia ocen:
7,6 / 10
181 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 374
Opinie: 30
Przeczytała:
2015-03-12
2015-03-12
Średnia ocen:
6,5 / 10
395 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 793
Opinie: 47
Przeczytała:
2015-03-15
2015-03-15
Średnia ocen:
6,0 / 10
311 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 663
Opinie: 56
Zobacz opinię (2 plusy)
Popieram
2
Przeczytała:
2015-03-26
2015-03-26
Średnia ocen:
6,7 / 10
475 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 995
Opinie: 64
Przeczytała:
2015-04-05
2015-04-05
Średnia ocen:
8,0 / 10
1648 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3196
Opinie: 233
Przeczytała:
2015-05-06
2015-05-06
Średnia ocen:
7,9 / 10
11 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 31
Opinie: 1
Przeczytała:
2015-08-11
2015-08-11
Średnia ocen:
7,4 / 10
1148 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2027
Opinie: 132
Przeczytała:
2016-04-26
2016-04-26
Średnia ocen:
7,1 / 10
482 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1373
Opinie: 61
Przeczytała:
2016-10-01
2016-10-01
Średnia ocen:
7,4 / 10
182 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 366
Opinie: 33
Przeczytała:
2016-10-07
2016-10-07
Średnia ocen:
7,7 / 10
22 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 71
Opinie: 6
Przeczytała:
2016-12-30
2016-12-30
Średnia ocen:
5,8 / 10
57 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 122
Opinie: 8
Przeczytała:
2017-02-09
2017-02-09
Średnia ocen:
7,6 / 10
685 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1508
Opinie: 49
Wolfram Eilenberger to niemiecki pisarz, dziennikarz i filozof. Od 1999 roku udziela się jako publicysta dla gazet takich jak Die Zeit, Der Tagesspiegel, czy Internationale Politik. Jest także autorem siedmiu książek, w tym bestsellerowej powieści „Co Finowie mają w głowie: o jednym takim co poślubił Finkę” (w oryginalne „Finnen von Sinnen: Von einem, der auszog, eine Finnishe Frau zu heiraten”), opowiadającej historię miłości autora.
Młody Wolfram będąc na wymianie studenckiej w Hiszpanii, zakochał się. I to nie w byle kim. Wybranką jego serca była Pia Päiviö, niezwykle wysoka fińska koszykarka. Niemiec opisuje jak ją poznał i jego życie uległo zmianie, ponieważ wiążąc się z Finką, zdecydował się także na związanie się z jej ojczyzną. A nie była to relacja łatwa . Trudne początki Wolframa w dalekim kraju Północy opisane są w sposób zabawny, co nadaje książce charakter humorystyczny. Powieść składa się opowiadanych przez niego historii, jednak bez zachowania porządku chronologicznego, co utrudnia trochę czytanie i sprawia, że czytelnik odczuwa wrażenie chaosu. Czasami przebijają się także filozoficzne przemyślenia autora na temat miłości, relacji międzyludzkich czy natury człowieka. Sam Eilenberger mówi, że lubi o swojej książce myśleć jak o długim liście miłosnym.
Wybrałam tę pozycję, ponieważ wydawało mi się ciekawe, w jaki sposób obcokrajowiec postrzega inną kulturę i jak wielkim wyzywaniem dla niego okazuje się jej zrozumienie. Wolfram przyjeżdża do Finlandii, aby poznać rodzinę swojej ukochanej i zwyczaje jej rodaków, które okazują się być nieco inne od tych niemieckich.
Autor opisuje uwielbienie i niemal nabożną cześć, którą Finowie darzą saunę i to jak ogromną rolę odgrywa ona w ich życiu. W saunie zawiera się nowe znajomości, dobija targu, przypieczętowuje pakty, rodzi dzieci…
„Rzeczywiście, nie jest łatwo zżyć się z prawdziwym Finem, nie mówiąc już o zawarciu przyjaźni. Jeśli jednak się uda, to znaleźliśmy przyjaciela na całe życie. Doświadczymy głębokiego i trwałego związku, przy czym saunie - i tutaj zamyka się koło - przypada w tym procesie główna rola. Zaproszenie do sauny przez tubylca jest bowiem pierwszym i poważnym wyrazem sympatii, sygnałem, że choć trwało to długo, zostaliśmy obdarzeni zaufaniem; jest pierwszym, decydującym krokiem do otwarcia się na obcokrajowca.”
Z powieści wyłania się pewien obraz Finów, dla których małomówność jest czymś naturalnym - „Fin kocha ponad wszystko prawdę i szczerość, unika braku klarowności i precyzji w wypowiedzi, odczuwa wstręt do bezsensownej paplaniny. Mówi, więc mało i krótko- ceni ciszę.” Nawet czekanie długo na odpowiedź (ok. 40-50 sekund) nie jest uznawane za coś niegrzecznego. Nie są oni jednak tak skryci i zamknięci w sobie, jak mogłoby się wydawać. Są bardzo wiernymi przyjaciółmi, ludźmi na których zaufanie trzeba zapracować, ale można na nich polegać.
Na przykładzie swoich teściów Wolfram obserwuje tak zwaną „milczącą harmonię”- życie małżeńskie upływa im w spokoju i ciszy.
"Neutralna politycznie, ekologicznie zrównoważona, przodująca w technologiach, wzorowa wychowawczo, językowo kuriozalna, pionierska w kwestiach emancypacji…"- tak opisana jest Finlandia. Przez powieść przewijają się innowacyjne fińskie wynalazki- Linux, Nokia, wszechobecny kwiatowy motyw Marimekko.
Wolfram dumny wydaje się także być z faktu, że Tolkien pisząc swoją trylogię „Władca pierścieni”wzorował się na fińskim eposie narodowym „Kalevala”, zaś język fiński był dla niego inspiracją do stworzenia staroelfickiego. Autor pokusił się nawet o zacytowanie fragmentu „Władcy pierścieni” zmieniając słowo ‘hobbici’ na ‘Finowie’ oraz imiona ‘Frodo’ i ‘Bilbo’ na imiona swoich fińskich znajomych.
Finlandia kojarzy nam się z krajem tysiąca jezior. I słusznie, kąpiel w chłodnej wodzie to istotny element fińskiego życia. Praktykowana jest przez cały rok. Niemiec wyróżnia nawet 3 typy postępowania w kontakcie z ekstremalnie zimną wodą- Skoczka, Zawracającego z obranej drogi, i Chodziarza (który może być Chodziarzem Zimnym lub Chłodnym).
Finowie darzą szczególnym uwielbieniem mökki- drewniane domki letniskowe, ulokowane pośrodku lasu, zaopatrzone w saunę (natomiast w prąd i gorącą wodę już niekoniecznie).
Nad jeziorami czyhają, jak twierdzi autor- szczególnie na obcokrajowców, hordy komarów (hyttynen), gzów (paarma) i strzyżaków (hirvikärpänen).
Fińskie jeziora obfitują w ryby, nic więc dziwnego że Finowie uwielbiają wędkowanie. Dowiadujemy się nawet, że Fin Lauri Rapala jest twórcą woblera (sztucznej przynęty wędkarskiej).
Osobny rozdział poświęcony jest fińskiej gramatyce. Wolfram otwarcie przyznaje, że nie czuje się specjalistą we władaniu językiem swej wybranki. Fiński jest chyba jednym z najtrudniejszych języków świata. Rzeczownik odmienia się przez 15 przypadków, brak za to przimków, czasownika ‘mieć’ i czasu przyszłego.
Ponadto fiński potrzebuje aż 8 sylab by wyrazić miłość. Ponieważ używamy w tym zwrocie dopełniacza cząstkowego, „Po fińsku kocha się zawsze tylko jakąś część drugiej osoby, nigdy całego człowieka.”, jak twierdzi fiński znajomy Wolframa, Franz.
Niemiec opisuje także jakie trudności napotkały go w Finlandii. W fińskich urzędach nie można dostać aktu urodzenia, ponieważ taki dokument po prostu nie istnieje. Pia z kolei skarży się na niemieckich urzędników.
Pomimo wszystkich dziwactw Finów, nieznanych dla niego zwyczajów, należy przyznać że Wolfram ma otwarty umysł i stara się ich zrozumieć. Jego książkę można by nazwać próbą odpowiedzi na pytanie „Czy Niemiec może zamieszkać w Finlandii i nie zwariować?” Okazuje się, że są to kraje bardzo różne, mimo że nie aż tak odległe.
Oczywistym jest, że obraz państwa i jego mieszkańców przedstawiony w powieści jest subiektywnym punktem widzenia Wolframa. Autor skupia się na własnych doświadczeniach. Sprawia, co prawda, że czytelnik dowiaduje się nieco o Finlandii i Finach, ale w pewnych miejscach pozostawia niedosyt. Książkę czyta się jednak przyjemnie, jest ciekawa i moim zdaniem godna polecenia nawet osobom, które coś już o Suomi wiedzą.
Wolfram Eilenberger to niemiecki pisarz, dziennikarz i filozof. Od 1999 roku udziela się jako publicysta dla gazet takich jak Die Zeit, Der Tagesspiegel, czy Internationale Politik. Jest także autorem siedmiu książek, w tym bestsellerowej powieści „Co Finowie mają w głowie: o jednym takim co poślubił Finkę” (w oryginalne „Finnen von Sinnen: Von einem, der auszog, eine...
więcej Pokaż mimo to