Co Finowie mają w głowie: O jednym takim, co poślubił Finkę
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Seria:
- Z różą wiatrów
- Tytuł oryginału:
- Finnen von Sinnen - Von einem, der auszog, eine finnische Frau zu heiraten
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2012-05-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-30
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324591732
- Tłumacz:
- Wioletta Mazurek
- Tagi:
- Finlandia Finowie obyczaje mentalność różnice kulturowe
Żyją na dalekiej północy, regularnie korzystają z sauny, mają miliony telefonów komórkowych, a wokół nich latają miliardy komarów. Ich język nie zna zjawiska rodzaju gramatycznego, ani przyimków, za to rzeczownik odmienia się przez piętnaście przypadków. Nigdy nie mówią „kocham cię”, choć wydają na świat najinteligentniejsze dzieci. Są małomówni i długo każą czekać na odpowiedzi. Uwielbiają kąpiele w lodowatych jeziorach, smutne fińskie tango i rozmowy w saunie. Za to wszystko pokochał ich Wolfram Eilenberger – a szczególnie jedną z nich. Studencka miłość zatrzymała go w Finlandii na dobre. Dziś o rodakach żony mówi, że są przesympatyczni, choć trochę dziwni…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Bella Finlandia
Na polskim rynku wydawniczym brakuje ciekawej publicystyki poświęconej współczesnej Finlandii, reportaży w stylu irlandzkiego „Baru McCarthy'ego” czy „Belgijskiej melancholii”. Kiedy więc Wydawnictwo Dolnośląskie zapowiedziało wydanie książki Wolframa Eilenbergera, stała się ona jednym z najbardziej wyczekiwanych tytułów tego roku.
Nie jestem pewna czy z książki tej dowiadujemy się tego, co faktycznie dzieje się w głowach Finów, za to z pewnością pogłębiamy swoją wiedzę na temat tego, jak postrzega ich pewien nieco egzaltowany, ale dość sympatyczny niemiecki filozof.
„Co Finowie mają w głowie: o jednym takim, co poślubił Finkę” to swego rodzaju wyznanie miłosne, a przede wszystkim opowieść o tym, jak autor poznał swoją żonę i jak stopniowo poznawał również jej rodzinę z całym arsenałem dziwacznych, często niezrozumiałych dla niego zwyczajów. Jak wbrew niewyobrażalnie niskim temperaturom i siedmiu rodzajom fińskiego śniegu przeprowadził się na Północ i z czasem odnalazł się w zupełnie obcej kulturze.
Historia ta napisana jest z dużą dozą ciepła i poczucia humoru. Anegdoty z trudnych fińskich początków autora przeplatane są licznymi dygresjami, dotyczącymi atrybutów najczęściej kojarzonych z Finlandią. Mamy tu więc m.in. hokej, Nokię, Linuxa, wszechobecne motywy autorstwa Marimekko i oczywiście „Kalevalę”. Dowiadujemy się co nieco o obyczajach panujących w saunie i fińskich urzędach, o podejściu Finów do sportu czy też o ich stosunku do kościoła. Niestety w większości są to informacje dosyć lakoniczne. Zdecydowanie najwięcej uwagi, z niezrozumiałych względów, poświęca autor rodzajom przynęt na ryby czy też owadom czyhającym na niczego niepodejrzewających turystów nad każdym z tysięcy tamtejszych jezior.
Na podstawie swoich obserwacji autor próbuje też dokonać swoistej psychoanalizy Finów, pełnej jednak sporych uogólnień. Obraz mieszkańców Finlandii jaki się z niej wyłania, jest więc dość stereotypowy – małomówni, zasadniczy, stojący zdecydowanie z boku spraw europejskich, za to o dużym, choć bardzo specyficznym poczuciu humoru. Z dumą podkreślając fińskie inspiracje Tolkiena, charakterologicznie plasuje Finów gdzieś pomiędzy dumnymi elfami a kochającymi święty spokój hobbitami.
Eilenberger jest filozofem, co powiedzmy sobie szczerze, nie zawsze wychodzi książce na dobre. Nieciekawie robi się zwłaszcza wtedy, kiedy popada w nastrój romantyczny i zaczyna snuć przemyślenia dotyczące miłości. Z tego co pisze, nie lubi tych wywodów także jego żona, gdyż wszelkie wynurzenia na ten temat skierowane do niej, Pia podsumowuje chłodnym, racjonalnym höpöhöpö. Czyli czymś w rodzaju naszego dobra, dobra.
Eilenberger niemal nie mówi też o niej inaczej, jak moja Finka, moja fińska miłość/żona, moja Piękna. I o ile początkowo brzmi to żartobliwie, o tyle z czasem okazuje się okropnie drażniącą manierą.
Przy sporej ilości wątków książka napisana jest dość chaotycznie. Momentami można pogubić się więc w licznych retrospekcjach przemieszanych z niemal encyklopedycznymi definicjami, które z kolei prowadzą do kolejnych wspomnień, po to by zupełnie nieoczekiwanie zakończyć się gdzieś w okolicach ślubu. Pozycję czyta się jednak szybko i całkiem przyjemnie.
„Co Finowie mają w głowie” to sympatyczna, lekka lektura. O wszystkim naraz i w efekcie o niczym konkretnym. Dla osób nieobeznanych w temacie trochę zbyt mało, dla znających i kochających Finlandię zbyt powierzchownie – nie dowiedzą się raczej niczego, o czym by już nie wiedzieli. Trochę w niej publicystyki, trochę literatury popularnonaukowej, romansu i powieści autobiograficznej.
Myślę, że mógłby to być świetny początek nowego nurtu, będącego w opozycji do rozsłonecznionych toskańskich winnic i tysięcy dni w Prowansji. Ot, istnieją jeszcze dzielni ludzie, którzy swoje szczęście znajdują przy temperaturze - 40°C, gdzieś na dalekiej Północy.
Kamila Duda
Cytaty za: „Co Finowie mają w głowie: o jednym takim, co poślubił Finkę”, Wolfram Eilenberger, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2012.
Oceny
Książka na półkach
- 399
- 295
- 97
- 11
- 10
- 9
- 9
- 8
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
ciekawa, ale napisana chaotycznie. Po raz kolejny mam wrażenie że polscy tłumacze książek zarabiają grosze skoro robią takie błędy w książkach.
ciekawa, ale napisana chaotycznie. Po raz kolejny mam wrażenie że polscy tłumacze książek zarabiają grosze skoro robią takie błędy w książkach.
Pokaż mimo toAle mnie ta książka zirytowała. Przede wszystkim jest napisana w bardzo chaotyczny sposób, chronologia wydarzeń jest pomieszana i ciężko zrozumieć co się dzieje. Autor ma bardzo kiepski styl, który można podsumować jako typowy przerost formy nad treścią. Sili się na filozoficzne sentencje, zdania wielokrotnie złożone i humor, a wychodzi brak składni oraz egocentryzm i pretensjonalny ton. Nie dowiedziałam się prawie niczego nowego ani interesującego. Daję 3 tylko dlatego, że tematyka jest mi bliska, a rozdział o języku nie był aż tak zły jak reszta. Ogólnie nie polecam.
Ale mnie ta książka zirytowała. Przede wszystkim jest napisana w bardzo chaotyczny sposób, chronologia wydarzeń jest pomieszana i ciężko zrozumieć co się dzieje. Autor ma bardzo kiepski styl, który można podsumować jako typowy przerost formy nad treścią. Sili się na filozoficzne sentencje, zdania wielokrotnie złożone i humor, a wychodzi brak składni oraz egocentryzm i...
więcej Pokaż mimo toSpodziewałam się więcej informacji, przemyśleń na temat Finów. A książka jest głównie o tym jak autor - Niemiec odnajduje się czy też nie odnajduje się w Finlandii. Wiedzieliście, że język fiński ma aż 15 przypadków?
Spodziewałam się więcej informacji, przemyśleń na temat Finów. A książka jest głównie o tym jak autor - Niemiec odnajduje się czy też nie odnajduje się w Finlandii. Wiedzieliście, że język fiński ma aż 15 przypadków?
Pokaż mimo toAutor tam mieszka, ale opowieści są napisane bardzo epicko. Natomiast treści w środku jest raczej mało.
Autor tam mieszka, ale opowieści są napisane bardzo epicko. Natomiast treści w środku jest raczej mało.
Pokaż mimo toKsiążka ✨Co Finowie mają w głowie✨ nie poskromiła do końca mojej ciekawości dotyczącej Finlandii, jej mieszkańców i kultury. Niemniej polecam się z nią zapoznać (ale raczej mniej wymagającym czytelnikom).
• O obyczajach Finów dowiadujemy się, dzięki historii związanej z przygotowaniami do ślubu Niemca i Finki. Przytoczonych jest kilka faktów o kraju, kwestiach administracyjnych, języku i mieszkańcach. Całość wzbogaca kilka mniej lub bardziej błyskotliwymi komentarzy i rozmyślań bohatera, który dzięki narzeczonej i jej rodzinie poznaje nową kulturę.
📍Czuję lekki niedosyt, więc informacji o tym kraju będę szukała dalej, ale była to przyjemna i lekka lektura do śniadania.
Książka ✨Co Finowie mają w głowie✨ nie poskromiła do końca mojej ciekawości dotyczącej Finlandii, jej mieszkańców i kultury. Niemniej polecam się z nią zapoznać (ale raczej mniej wymagającym czytelnikom).
więcej Pokaż mimo to• O obyczajach Finów dowiadujemy się, dzięki historii związanej z przygotowaniami do ślubu Niemca i Finki. Przytoczonych jest kilka faktów o kraju, kwestiach...
Czytało się ją bardzo przyjemnie, jest lekka i łatwa w odbiorze.
Czytało się ją bardzo przyjemnie, jest lekka i łatwa w odbiorze.
Pokaż mimo toNapisana chaotycznie. Jest o tym co autor ma w głowie a nie co mają w głowach Finowie.
Napisana chaotycznie. Jest o tym co autor ma w głowie a nie co mają w głowach Finowie.
Pokaż mimo toKsiążka miała ambicje pokazać nam Finlandię i Finów. Miała potencjał. Ale została tak chaotycznie napisana, jakby zupełnie bez planu. Czyta się ją naprawdę ciężko. Chociaż przekazała kilka ciekawych faktów o mieszkańcach Północy. Ale cóż, stracony potencjał.
Książka miała ambicje pokazać nam Finlandię i Finów. Miała potencjał. Ale została tak chaotycznie napisana, jakby zupełnie bez planu. Czyta się ją naprawdę ciężko. Chociaż przekazała kilka ciekawych faktów o mieszkańcach Północy. Ale cóż, stracony potencjał.
Pokaż mimo toWyobraź sobie ludek symbiotycznie zżytych z rytmem natury, zaradnych i samodzielnych ponad możliwość pojęcia wygodnickiej reszty świata; skrytych i małomównych, a przy tym przyjaźnie nastawionych do świata elfów. Krainę, gdzie pojęcie posiadania, tak zrośniętego z zachodnim konsumpcjonizmem, jest do tego stopnia nieistotne, że aż pozbawione językowego odpowiednika. Gdzie nie istnieje czas przyszły, bo dane słowo jest równoznaczne ze spełnieniem tego zobowiązania, gdzie zamiast mówić i planować, po prostu się coś robi. I gdzie kocha się nie górnolotnym peanem, a codziennym trwaniem mimo trudów surowej fińskiej egzystencji.
Wyobraź sobie ludek symbiotycznie zżytych z rytmem natury, zaradnych i samodzielnych ponad możliwość pojęcia wygodnickiej reszty świata; skrytych i małomównych, a przy tym przyjaźnie nastawionych do świata elfów. Krainę, gdzie pojęcie posiadania, tak zrośniętego z zachodnim konsumpcjonizmem, jest do tego stopnia nieistotne, że aż pozbawione językowego odpowiednika. Gdzie...
więcej Pokaż mimo toDziwnie napisana książka. Niby są pewne fakty związane z Finlandią i Finami, ale ... . Właściwie nie wiem, co mnie drażniło podczas lektury. To było jakieś takie chaotyczne, czasem niezrozumiałe, niedopowiedziane. Wywody Niemca o jego Fińskiej narzeczonej nudziły, denerwowały a nawet niepokoiły. Nie jestem zachwycona. Jedynie rozdział o języku był wciągający.
Dziwnie napisana książka. Niby są pewne fakty związane z Finlandią i Finami, ale ... . Właściwie nie wiem, co mnie drażniło podczas lektury. To było jakieś takie chaotyczne, czasem niezrozumiałe, niedopowiedziane. Wywody Niemca o jego Fińskiej narzeczonej nudziły, denerwowały a nawet niepokoiły. Nie jestem zachwycona. Jedynie rozdział o języku był wciągający.
Pokaż mimo to