rozwińzwiń

Nowe lektury nadobowiązkowe

Okładka książki Nowe lektury nadobowiązkowe Wisława Szymborska
Okładka książki Nowe lektury nadobowiązkowe
Wisława Szymborska Wydawnictwo: TMM Polska Seria: Dzieła Najwybitniejszych Noblistów publicystyka literacka, eseje
157 str. 2 godz. 37 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Seria:
Dzieła Najwybitniejszych Noblistów
Wydawnictwo:
TMM Polska
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
157
Czas czytania
2 godz. 37 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-60717-77-6
Tagi:
felieton szymborska
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1178
1154

Na półkach:

Lakoniczność - ujmująca całą rzecz samą w sobie – należy do najtrudniejszych wyzwań w sztuce pisania. Szymborska posiadła ją w stopniu doskonałym, o czym w jej prozie świadczy ten pozornie skromny zbiorek.

Po lekturze czegoś tak wspaniałego aż się odechciewa przystępować do pisania recenzji jakiejkolwiek książki. Ale z drugiej strony, skoro grafomania polega na przymusie pisania czegokolwiek, to z lubością sam siebie nieco pognębię…

Być może nie jest przesadnie trudno sporządzać opinie nt. przeczytanych książek, streszczać fabułę, wymieniać ich wady i zalety, cytować pyszniejsze fragmenty, a nawet zdobywać się na uogólnione stwierdzenia plasujące daną pozycję w jakimś tam kontekście kulturowym.

Ale oddać jakąś lekturę, zwłaszcza nieoczywistą w przypadku noblistki, w pełnym dobrotliwej ironii króciutkim a brylantowym mini-eseju, czemu towarzyszy odwołanie się do własnej olbrzymiej wiedzy, oczytania, inteligencji, wreszcie życiowego doświadczenia – to potrafią jedynie Wielcy. No i do tego styl, czyli człowiek…

Najważniejszy cytat z tej książki w 100 proc. oddaje moje upodobania czytelnicze: „Nie wiem, skąd się wzięło idiotyczne przekonanie, że na urlopy trzeba brać książki ‘lekkie’. Ależ przeciwnie: te ‘lekkie’ czyta się – jeżeli w ogóle się coś czyta – przed zaśnięciem, po pracy zawodowej i domowej, kiedy trudno już o skupienie, jakiego wymagają książki wybitniejsze”.

Ponadto Wisława z pewnością byłaby członkiem Klubu Wiedzy Zbytecznej, założonego przez mojego ulubionego Jana Gondowicza. Np. gdy pisze o neandertalczykach, nie omieszka poinformować nieświadomego tego faktu piszącego to homo sapiens, że nazwa doliny Neandertal pochodzi od 17- wiecznego poety Josepha Neumanna, który przybrał przydomek Neander (grecki odpowiednik jego nazwiska).

Dowiedziałem się też tutaj niemiłego faktu dla tak miłującej Innych wspólnoty, że wśród internowanych w Szwajcarii polskich żołnierzy po kampanii francuskiej w 1940 r. wprowadzono „paragraf aryjski”, czyli wyodrębniono do jednej grupy tych żydowskiego pochodzenia. Znając zbiorowe podejście swych rodaków do sprawy, nie sądzę, aby była to robota Szwajcarów – oni i tak od początku świata tak czy inaczej nie znoszą wszystkich cudzoziemców….

Z wybitną intelektualną pasją Autorka znęca się nad najgorszym gatunkiem filmowego kiczu, czyli melodramatem :

„Bohaterka zawsze kładzie się spać zawsze w pełnym makijażu i z tymże, nierozmazanym, się budzi”.

„Kiedy przychodzi pora na poważną rozmowę z mężem czy kochankiem, zawsze siada przed lustrem i czesze włosy”.

„Kiedy kobieta oświadcza ukochanemu, że zostanie ojcem, mężczyzna przyjmuje tę wiadomość z tak niebywałym zdumieniem, jakby nikt go wcześniej nie uprzedził, skąd się biorą dzieci”.

I jeszcze cytat jakże miły, jako miłośnikowi CK Monarchii, nt. mitycznej już wtedy, acz historycznej Lodomerii, czyli części łacińskiej nazwy dawnego ruskiego (dziś powiedzielibyśmy: ukraińskiego - nie rosyjskiego, na Boginię!!) Księstwa Halicko-Włodzimierskiego (jego była od XII do XIV wieku Lubelszczyzna, Chełmszczyzna, Podlasie i Galicja). „Była to prowincja-widmo. Nikomu nie udało się określić jej granic i wyodrębnić jej administracyjnie. Prawdopodobnie nawet i sami cesarze nie mieli pojęcia, jaki obszar ta kraina zajmuje”.

Lakoniczność - ujmująca całą rzecz samą w sobie – należy do najtrudniejszych wyzwań w sztuce pisania. Szymborska posiadła ją w stopniu doskonałym, o czym w jej prozie świadczy ten pozornie skromny zbiorek.

Po lekturze czegoś tak wspaniałego aż się odechciewa przystępować do pisania recenzji jakiejkolwiek książki. Ale z drugiej strony, skoro grafomania polega na przymusie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
67

Na półkach: ,

Co czytuje Noblistka?
Nie miałam żadnych pomysłów, przeczuć i przemyśleń. Postanowiłam bliżej zaznajomić się z Panią, której wiersze ubóstwiam, do której mam dużą dawkę sympatii słysząc historie typu: nie przepadała za gotowaniem, dlatego zapraszając znajomych na niedzielny obiad, stawiała na stole wazę wypełnionymi saszetkami zup instant i gotowała czajnik wody.
Zapamiętałam tą anegdotę i starając się kompleksowo podejść do Sz.P. Wisławy, zdobyłam trzy książki - tą tu wymienioną, biografię oraz zbiór listów. Zatem po 1/3 zaznamiajania się z poetką, wybrałam jej prozę.
Zbiór felietonów rzutuje na zainteresowania Szymborskiej, która jawi mi się teraz jako skarbnica wiedzy. Dużo tu historii, biografii, socjologii. Do każdej przeczytanej książki dokłada zabawną lub refleksyjną anegdotę od siebie.
My, piszący recenzje na Lubimy Czytać, powinniśmy przeczytać tą pozycję. A moja sympatia do Pani Wisławy wzrosła. O kolejnych jej etapach będę informować po przeczytaniu kolejnych lektur. Nadobowiązkowych. Czytanych z sympatii dla Noblistki, traktujących o niej samej, tak pięknej postaci, nie tylko światowej sceny literackiej, ale też wspaniałej i mądrej kobiety.

Co czytuje Noblistka?
Nie miałam żadnych pomysłów, przeczuć i przemyśleń. Postanowiłam bliżej zaznajomić się z Panią, której wiersze ubóstwiam, do której mam dużą dawkę sympatii słysząc historie typu: nie przepadała za gotowaniem, dlatego zapraszając znajomych na niedzielny obiad, stawiała na stole wazę wypełnionymi saszetkami zup instant i gotowała czajnik wody....

więcej Pokaż mimo to

avatar
646
92

Na półkach:

Gdzie, do stu piorunów i beczek zjełczałego tranu licho mnie nosiło jak talent do pisania rozdawali? Niekoniecznie zaraz pisania wszystkiego ale tak pisać o książkach najrozmaitszych jak Wisława Szymborska to bym chciała. No trudno, przepadło. Swoją drogą dobór lektur osobliwy.

Gdzie, do stu piorunów i beczek zjełczałego tranu licho mnie nosiło jak talent do pisania rozdawali? Niekoniecznie zaraz pisania wszystkiego ale tak pisać o książkach najrozmaitszych jak Wisława Szymborska to bym chciała. No trudno, przepadło. Swoją drogą dobór lektur osobliwy.

Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: , , , ,

"Nowe lektury nadobowiązkowe" to nie tradycyjne recenzje książek, lecz błyskotliwe felietony nimi zainspirowane. Czyta się je z wielką przyjemnością i z zainteresowaniem, gdyż autorka ma lekkie pióro i potrafi skupić się na smakowitych szczegółach.

Szymborska jawi się w tym zbiorze jako wszechstronna czytelniczka, osoba wrażliwa, ale mająca też niesamowite poczucie humoru. Co ciekawe, nawet w gniotach, na których nie zostawia suchej nitki, potrafi znaleźć jakieś czytelnicze pozytywy.
Niepowtarzalne jest tu ostrze satyry i ironia, która jest stale obecna w twórczości noblistki. Świetnym przykładem tego jest tekst "Komediant" o książce "Zezowate szczęście" Macieja Szczawińskiego ("Lubię słowo "komediant". Dla mnie brzmi dumnie, pod warunkiem, że określa aktorską profesję. Świat roi się, oczywiście, od amatorów, którzy bezwiednie uprawiają komedianctwo w innych branżach. Zwłaszcza w polityce widać ich najwięcej").

Nieraz książka jest dla autorki punktem wyjścia do snucia głębokich refleksji o świecie i człowieku, który jest tu - tak jak w jej wierszach - w centrum zainteresowania.

Polecam "Nowe lektury..." nie tylko miłośnikom twórczości noblistki i felietonów. Każdy, kto lubi czytać, bawić się przy lekturze i zadumać, znajdzie tu coś dla siebie.

"Nowe lektury nadobowiązkowe" to nie tradycyjne recenzje książek, lecz błyskotliwe felietony nimi zainspirowane. Czyta się je z wielką przyjemnością i z zainteresowaniem, gdyż autorka ma lekkie pióro i potrafi skupić się na smakowitych szczegółach.

Szymborska jawi się w tym zbiorze jako wszechstronna czytelniczka, osoba wrażliwa, ale mająca też niesamowite poczucie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
526
323

Na półkach: ,

To powinna być lektura obowiązkowa wszystkich użytkowników lubimyczytac.pl, bo najlepiej pisania komentarzy/recenzji o książkach uczyć się z błyskotliwych, pięknych językowo, lekkich, ironicznych, ale pełnych szacunku dla autora, tekstów Szymborskiej. Ponadto "Lektury nieobowiązkowe" przeczytać warto, by dowiedzieć się o jakich dziwnych rzeczach ludzie książki napisali i jak te książki są często słabe, żeby nie tracić czasu na ich czytanie;-)

To powinna być lektura obowiązkowa wszystkich użytkowników lubimyczytac.pl, bo najlepiej pisania komentarzy/recenzji o książkach uczyć się z błyskotliwych, pięknych językowo, lekkich, ironicznych, ale pełnych szacunku dla autora, tekstów Szymborskiej. Ponadto "Lektury nieobowiązkowe" przeczytać warto, by dowiedzieć się o jakich dziwnych rzeczach ludzie książki napisali i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1505
505

Na półkach: ,

Zbiór ironiczno-dygresyjnych recenzji książek, przeczytanych przez autorkę.

Zbiór ironiczno-dygresyjnych recenzji książek, przeczytanych przez autorkę.

Pokaż mimo to

avatar
697
90

Na półkach:

To jedna z tych książek, które leżą sobie obok łóżka, żeby od czasu do czasu przeczytać jeden z felietonów.

To jedna z tych książek, które leżą sobie obok łóżka, żeby od czasu do czasu przeczytać jeden z felietonów.

Pokaż mimo to

avatar
333
54

Na półkach:

Zbiór ciekawych felietonów naszej noblistki, pokazującej czasem bardzo odmienne spojrzenie na pewne codzienne kwestie, inspirujące do rozmyślań, zadumy. :)

Zbiór ciekawych felietonów naszej noblistki, pokazującej czasem bardzo odmienne spojrzenie na pewne codzienne kwestie, inspirujące do rozmyślań, zadumy. :)

Pokaż mimo to

avatar
174
137

Na półkach:

Dobra, ale nie porywająca kompilacja dziwnych-i-rzadko-kiedy-wybitnych książek, które przeszły przez ręce Noblistki. Lektura w sam raz na jedno popołudnie.

Dobra, ale nie porywająca kompilacja dziwnych-i-rzadko-kiedy-wybitnych książek, które przeszły przez ręce Noblistki. Lektura w sam raz na jedno popołudnie.

Pokaż mimo to

avatar
25
11

Na półkach:

Zbiór świetnych felietonów. Uwielbiam Panią Szymborską za tę lekkość z jaką pisze i cudowny polski język, który współcześnie coraz częściej odchodzi do lamusa.

Zbiór świetnych felietonów. Uwielbiam Panią Szymborską za tę lekkość z jaką pisze i cudowny polski język, który współcześnie coraz częściej odchodzi do lamusa.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    211
  • Przeczytane
    185
  • Posiadam
    46
  • Literatura polska
    5
  • 2012
    5
  • Książki o książkach
    4
  • Klasyka
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2020
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Wisława Szymborska Nowe lektury nadobowiązkowe 1997-2002 Zobacz więcej
Wisława Szymborska Nowe lektury nadobowiązkowe 1997-2002 Zobacz więcej
Wisława Szymborska Nowe lektury nadobowiązkowe 1997-2002 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także