rozwińzwiń

Wieczna księżniczka

Okładka książki Wieczna księżniczka Philippa Gregory
Okładka książki Wieczna księżniczka
Philippa Gregory Wydawnictwo: Książnica Cykl: Dynastia Plantagenetów i Tudorów (tom 6) powieść historyczna
552 str. 9 godz. 12 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Dynastia Plantagenetów i Tudorów (tom 6)
Tytuł oryginału:
The Constant Princess
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Data 1. wydania:
2011-01-01
Liczba stron:
552
Czas czytania
9 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324578849
Tłumacz:
Urszula Gardner
Tagi:
Katarzyna Aragońska Henryk VII Tudorowie Artur Tudor
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
1400 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
99
83

Na półkach:

Wielka postać, wielka historia i co? I wielki zawód.

Po przeczytaniu wcześniejszych tomów, ten dotyczący Królowej, z którą wiązałam największe nadzieje na emocje i rewelacje jej dotyczące, jest dla mnie ogromnym rozczarowaniem.

Za dużo waty, za mało treści. Mnóstwo rozważań o niczym, rozwlekłych przemyśleń o wierze niewiele wnoszących do sprawy, ledwie przez ten gąszcz pustych słów przebrnęłam. Historii i ważkich faktów tyle co kot napłakał. I to jeszcze podanych w formie nudnych rozważań lub ogólnych streszczeń post factum.

Książka zdominowana jest przez ogromną niechęć do Tudorów. Wszystkim się oberwało, nawet siostrom Henryka VIII, że głupie, nadęte pustaki. Babka, to wiadomo, zła kobieta była. A Henryk VII, to stary satyr, któremu tylko dzika i nieczysta żądza w głowie kotłowała się. Jednak po przeczytaniu części "Klątwa Tudorów" rozumiem i nie zadaję pytań. To nie była dobra rodzina.

Katarzyna Aragońska również ukazana raczej w marnym świetle. Religijna dewotka cała gębą, a jednak kłamczucha jakich mało. Nie wiem, czy uwierzyć w wersję zdarzeń przedstawioną w książce czy też nie, niejeden historyk połamał sobie zęby na tej sprawie, więc nie ma co jej drążyć. Według Autorki ambicje Katarzyny były dużo ważniejsze niż wiara, którą zasłaniała się całe życie. Źródła tych ambicji i hipokryzji ukazane w książce są dla mnie raczej mało wiarygodne. Jednak łatwiej usprawiedliwić czy jąć chęć osiągnięcia celu, jeśli podszyje się to sentymentalną i łzawą historią o niespełnionej miłości i wspólnych marzeniach. A rzeczywistość i prawda była zapewne prosta i banalna: dla Katarzyny nie było już innego wyjścia, niż pozostać w Anglii, gdyż nigdzie indziej nie było dla niej miejsca ani ważnej roli do odegrania.
To co zakłuło również moje oko, to pominięcie faktu, że Katarzyna od 1507 roku była ambasadorem Hiszpanii na dworze w Anglii. To polepszyło jej dramatycznie marną pozycję na dworze angielskim, gdzie prawie przymierała głodem w okresie swojego wdowieństwa.

Henryk VIII to oczywiście przede wszystkim idiota, gdyż Pani Gregory nie lubi Tudorów. Tak więc od maleńkości wszystko co można o nim powiedzieć, to to, że egoistyczny z niego narcyz manipulowany przez wszystkich wokół, sam nie używający mózgu. Chyba, że w grę wchodziły turnieje, swawole, pijaństwo, krotochwile, itp. Temat ten muszę jednak zgłębić, aby dowiedzieć się, czy rzeczywiście był takim beznadziejnym bucem, pozerem i arogantem, czy też może posiadał jednak jakieś dodatkowe przymioty prócz przystojnej aparycji i niezaprzeczalnego wdzięku.

Tę część cyklu można, moim subiektywnym zdaniem, pominąć. Dla ambitnych połykaczy ksiąg i dla dopełnienia serii może być. Ale żeby nie było, że nie ostrzegałam!

PS. Uwaga, edytuję, gdyż pojęłam skąd ta niechęć do Tudorów. Henryk VIII faktycznie był kompletnie popapranym dewiantem, jego pierwszą żonę rozumiem i też bym w zaparte szła i kłamała na wszystkie świętości, gdyby mnie spotkało to co ją.

Wielka postać, wielka historia i co? I wielki zawód.

Po przeczytaniu wcześniejszych tomów, ten dotyczący Królowej, z którą wiązałam największe nadzieje na emocje i rewelacje jej dotyczące, jest dla mnie ogromnym rozczarowaniem.

Za dużo waty, za mało treści. Mnóstwo rozważań o niczym, rozwlekłych przemyśleń o wierze niewiele wnoszących do sprawy, ledwie przez ten gąszcz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
22

Na półkach:

Od tego wszystko się zaczęło. Katarzyna Aragonska przybywa do Anglii by poślubić Artura -syna krola ale nie wie jeszcze że to jego brat przyszły Henryk VIII będzie jej przeznaczeniem i źródłem kłopotów.

Od tego wszystko się zaczęło. Katarzyna Aragonska przybywa do Anglii by poślubić Artura -syna krola ale nie wie jeszcze że to jego brat przyszły Henryk VIII będzie jej przeznaczeniem i źródłem kłopotów.

Pokaż mimo to

avatar
439
418

Na półkach:

W tej części autorka nieco inaczej prowadzi narrację, właściwie ciężko ocenić, czy na korzyść czy nie. Tym razem poznajemy sojusz angielskich władców z waleczną Hiszpanią. W sumie pierwsze ok 100 stron przynudzało mnie, bo akcja toczyła się na półwyspie Iberyjskim, po ukończeniu lektury stwierdzam, że początek niepotrzebnie napompował ilość stronic, relacje walki Hiszpanów z Maurami nie wzniosły nic do głównej fabuły a mianowicie poślubienia przyrzeczonego Artura Catalinie, i jej niezłomna walka o koronę Anglii. Wiele razy później sama Catalina ( już później Katarzyna) wracała do wątków wyganiania Maurów i walki Hiszpanów z niewiercami, co moim zdaniem nawet sprawniej bo dobitniej i zwięźlej obrazowało ten konflikt niż obrazy i wydarzenia przedstawione na wstępie.

W tej części autorka nieco inaczej prowadzi narrację, właściwie ciężko ocenić, czy na korzyść czy nie. Tym razem poznajemy sojusz angielskich władców z waleczną Hiszpanią. W sumie pierwsze ok 100 stron przynudzało mnie, bo akcja toczyła się na półwyspie Iberyjskim, po ukończeniu lektury stwierdzam, że początek niepotrzebnie napompował ilość stronic, relacje walki Hiszpanów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
218
53

Na półkach:

Jedyna ksiazka tej autorki ktora nie zdobyla mojego serca - byly momenty ze okropnie przynudzala, rozwlekala. Lubie wracac od ksiazek, ale akurat tej juz wiecej nie przeczytam.

Jedyna ksiazka tej autorki ktora nie zdobyla mojego serca - byly momenty ze okropnie przynudzala, rozwlekala. Lubie wracac od ksiazek, ale akurat tej juz wiecej nie przeczytam.

Pokaż mimo to

avatar
170
133

Na półkach:

Pierwsza książka tej autorki, którą w ogóle przeczytałam, ale wiem, że na niej się nie skończy :) Bardzo ciekawie pokazane jest dojrzewanie głównej bohaterki, która z nieomylnej córki swojej matki zmienia się w samodzielnie myślącą kobietę. Jej rozwojowi towarzyszy wiele smutnych i dramatycznych okoliczności, ale i chwile chwały. Wszystko opisane bardzo dokładnie - widać że pani Gregory "czuje" epokę.
Duży plus!

Pierwsza książka tej autorki, którą w ogóle przeczytałam, ale wiem, że na niej się nie skończy :) Bardzo ciekawie pokazane jest dojrzewanie głównej bohaterki, która z nieomylnej córki swojej matki zmienia się w samodzielnie myślącą kobietę. Jej rozwojowi towarzyszy wiele smutnych i dramatycznych okoliczności, ale i chwile chwały. Wszystko opisane bardzo dokładnie - widać że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
102

Na półkach:

Świetna książka, chce przeczytać całą serie :)

Świetna książka, chce przeczytać całą serie :)

Pokaż mimo to

avatar
196
96

Na półkach: , ,

Rewelacyjna. Odjęłam jedną gwiazdkę za momenty, w których autorka w moim odczuciu "przesadziła" oraz jedną za skrócenie zakończenia :( Zabrakło mi wątku narodzin Marii.

Rewelacyjna. Odjęłam jedną gwiazdkę za momenty, w których autorka w moim odczuciu "przesadziła" oraz jedną za skrócenie zakończenia :( Zabrakło mi wątku narodzin Marii.

Pokaż mimo to

avatar
1099
548

Na półkach: , , , ,

Od mojego pierwszego przeczytania „Wiecznej Księżniczki” minęło prawie dziesięć lat. Kiedy pierwszy raz wgłębiałam się w historię Katarzyny Aragońskiej byłam nastolatką, która dopiero odkrywała przed sobą fascynujący świat powieści historycznych i powoli zakochiwała się w okresie Wojny Dwu Róż i Tudorów w Anglii (miłość zapoczątkowana przez Phillippę Gregory zresztą!). Dekadę później, przeczytawszy setki innych książek powracam do Katarzyny i nie ukrywam, że był to powrót udany, choć nie do końca, ale o tym za chwilę.
„Wieczna księżniczka” opowiada historię Katarzyny Aragońskiej, pierwszej żony niesławnego Henryka VIII. Poznajemy ją jako kilkuletnią dziewczynkę, kiedy u boku rodziców wkracza do zdobytej przez nich Alhambry. Mała Catalina żyje trochę poza konwenansami obowiązującymi w tamtym czasie całą resztę Europy. Jej matka jest prawdziwą wojowniczka i ramię w ramię rządzi ze swoim mężem Hiszpanią. Dziewczynka podziwia swoją nieugiętą matkę i chce być taka, jak i ona, kiedy w końcu dorośnie. Od maleńkości przyucza się ją do roli, jaką niedługo przyjdzie jej grać – Catalina ma być poślubiona młodemu księciu Walii, Arturowi i w przyszłości zostać angielską królową. Kiedy jako nastolatka przybywa do Anglii okazuje się jednak, że kraj ten różni się od jej rodzimych stron nie tylko pod względem pogody, czy ubioru i spożywanych posiłków, ale tez – a może przede wszystkim – pod względem mentalności i wyjątkowo ograniczonej roli, jaką w społeczeństwie może przyjąć kobieta, nawet wysoko urodzona.
Szybko okazuje się, że również Artur – jej młody mąż – odbiega trochę od marzeń księżniczki. Buńczuczny chłopak nieszczególnie zainteresowany jest swoją małżonką i można wręcz odnieść wrażenie, że jej nie lubi. Jednak stopniowo rodzące się między młodymi uczucie zapowiada świetlaną przyszłość. Problem jednak w tym, że wszyscy wiemy, jak kończy się ich wspólna historia…
Kiedy po raz pierwszy czytałam „Wieczną księżniczkę” pamiętam, że byłam zachwycona. Narracja, relacje pomiędzy bohaterami, charakter Katarzyny… Jednak dziesięć lat później, kiedy zapoznałam się już ze znaczną ilością książek Philippy Gregory stwierdzam, że ta powieść podoba mi się jak na ten moment najmniej. Szczerze powiedziawszy, kompletnie nie pamiętałam, że znaczna część tego tomu pisana jest z perspektywy trzecio osobowej. Jakoś wbiło mi się do głowy i przyzwyczaiłam się do tego, że autorka narrację w swoich powieściach kreuje z perspektywy pierwszoosobowej jednej, konkretnej bohaterki. Tutaj taka występowała tylko od czasu do czasu i ciężko było mi się przestawić na inny typ narracji.
Poza tym, co uderzyło mnie jeszcze bardziej – nie polubiłam się kompletnie z Katarzyną. Wiem, że kiedy czytałam tę książkę po raz pierwszy bardzo wczułam się w tę postać, jej emocje, przemyślenia, a teraz kompletnie nie byłam w stanie jej zrozumieć w niektórych momentach i choć jej historia jest bez miar tragiczną, to nie byłam w stanie jej współczuć, a jej los był mi obojętny. Zachodziłam w głowę, dlaczego teraz jest inaczej, aż wreszcie mnie oświeciło – to dlatego, że przez całą książkę Katarzyna zachowuje się jak nastolatka. Chociaż przeżywa moc traumatycznych wrażeń, robi się starsza, bardziej doświadczona i tak dalej, to jako postać zdaje się nie dorastać. Tak samo mam pewien problem z szalenie przez nią idealizowanym związkiem z Arturem, który – w prawdziwie miłosnej formie – trwał kilkanaście tygodni. To jeszcze podbijało mi infantylność Katarzyny.
To nadal jest świetna książka i na pewno, kiedy za ileś lat od dziś będę robić re-read całej serii, to znów przeczytam ten tom i znów – mniej lub bardziej – mi się on spodoba, ale wyraźnie widzę jego mankamenty i jednak Katarzyna wyraźnie spada w moim rankingu ulubionych postaci.

Od mojego pierwszego przeczytania „Wiecznej Księżniczki” minęło prawie dziesięć lat. Kiedy pierwszy raz wgłębiałam się w historię Katarzyny Aragońskiej byłam nastolatką, która dopiero odkrywała przed sobą fascynujący świat powieści historycznych i powoli zakochiwała się w okresie Wojny Dwu Róż i Tudorów w Anglii (miłość zapoczątkowana przez Phillippę Gregory zresztą!)....

więcej Pokaż mimo to

avatar
511
188

Na półkach:

Kolejna pozycja Pani Gregory i po raz kolejny strzał w dziesiatkę. Wspaniały język, moc faktów historycznych i przede wszystkim wspaniale nakreślone postaci historyczne. Pisarka potrafi w cudowny sposób oddać nastrój panujący na dworze w tamtych czasach i sugestywnie nakreślić charakter, życie, dążenia i obawy głównej bohaterki oraz otoczenia. Bardzo dobrze się czyta a przy okazji poznaję historię kobiet.

Kolejna pozycja Pani Gregory i po raz kolejny strzał w dziesiatkę. Wspaniały język, moc faktów historycznych i przede wszystkim wspaniale nakreślone postaci historyczne. Pisarka potrafi w cudowny sposób oddać nastrój panujący na dworze w tamtych czasach i sugestywnie nakreślić charakter, życie, dążenia i obawy głównej bohaterki oraz otoczenia. Bardzo dobrze się czyta ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
366
83

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa powieść historyczna przybliżająca życie Katarzyny Aragońskiej w czasie rządów dynastii Tudorów.
Niesamowicie przypadła mi do gustu postać Katarzyny. Podziwiam jej upór, wytrwałość, dumę i wierność przekonaniom. Naprawdę genialna kobieta, która wiele przeszła zarówno w dzieciństwie jak i później w obcym i nieprzystępnym dla niej kraju - Anglii.
Może jedynie skróciłabym trochę środkową część książki (tj. opis osamotnienia Katarzyny po powrocie z Walii). Wtedy akcja toczyłaby się znacznie sprawniej.

Bardzo ciekawa powieść historyczna przybliżająca życie Katarzyny Aragońskiej w czasie rządów dynastii Tudorów.
Niesamowicie przypadła mi do gustu postać Katarzyny. Podziwiam jej upór, wytrwałość, dumę i wierność przekonaniom. Naprawdę genialna kobieta, która wiele przeszła zarówno w dzieciństwie jak i później w obcym i nieprzystępnym dla niej kraju - Anglii.
Może jedynie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 021
  • Przeczytane
    1 812
  • Posiadam
    445
  • Ulubione
    120
  • Historyczne
    42
  • Teraz czytam
    41
  • Chcę w prezencie
    35
  • Powieść historyczna
    29
  • Philippa Gregory
    17
  • Historia
    16

Cytaty

Więcej
Philippa Gregory Wieczna księżniczka Zobacz więcej
Philippa Gregory Wieczna księżniczka Zobacz więcej
Philippa Gregory Wieczna księżniczka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także