rozwińzwiń

Ceremonia

Okładka książki Ceremonia Wanda Żółcińska
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Ceremonia
Wanda Żółcińska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2019-08-06
Data 1. wyd. pol.:
2019-08-06
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381691222
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1417
188

Na półkach: ,

Jesteś dla siebie lekiem na całe zło

„Najdroższa” – debiut autorki – zebrała mnóstwo pozytywnych recenzji. Poruszyła, przenicowała, zasmuciła, wkurzyła. Trudno w to uwierzyć, czytając „Ceremonię”. Najnowsza książka Żółcińskiej to ciekawy portret współczesnej klasy średniej z dużego miasta, ale nic w tym zaskakującego ani odkrywczego.

Główna bohaterka, Elżbieta (dla przyjaciół Liza),ma pracę, której nie znosi, przytulne mieszkanko na kredyt i trzy przyjaciółki. Nie ma stałego partnera, z którym planowałaby założenie podstawowej komórki społecznej. I fakt ten jest wiodącym wątkiem powieści. Liza próbuje szukać swojej drugiej połówki, matka z uporem godnym lepszej sprawy przypomina, że „latka lecą”, a brat ochoczo wykorzystuje dostępność Lizy (bo przecież ona nie ma własnej rodziny, powinna być na każde zawołanie innych, jak wiadomo kobieta spełnia się tylko wtedy, kiedy jest komuś potrzebna). Ponadto w pracy bohaterka dostała zadanie, które pochłania mnóstwo jej energii i nerwów.

Opowieść ma przyjazną strukturę – składa się z kilkudziesięciu krótkich rozdziałów. Można nawet pokusić się o nazwanie narracji epizodyczną, w jakimś stopniu książka jest podzielona na miniaturki – migawki z życia Lizy i osób z jej najbliższego otoczenia. Momentami bardziej przypomina scenariusz niż powieść. Z jednej strony taki sposób opowiadania sprzyja lekturze „z doskoku”, w przerwie w pracy, w autobusie. Z drugiej nie daje szansy na przywiązanie się do bohaterki i głębsze wejrzenie w jej psychikę. Choć autorka celnie odmalowuje przedstawicieli klasy średniej oraz pracowników korporacji, są to raczej typy niż pełnokrwiste postacie. Podczas lektury nie mogłam pozbyć się uczucia, że czytam o figurach, których widzę tylko szkic, bez wypełnienia. Nie mam wrażenia, że to celowy zabieg. W efekcie nie umiałam zżyć się ani w żaden sposób utożsamić z żadnym bohaterem, a trudno podążać za historią protagonistki, która nie wzbudza sympatii ani nie jest wiarygodna.

Żółcińska interesująco opisuje klasę średnią aspirującą do wyższej. Celnie punktuje przywary, hipokryzję i potrzebę akceptacji. Ukazuje też skutki społecznego nieprzystosowania, a także niemożność wyrwania się z tej machiny miażdżącej indywidualność. Bardzo dobrze przedstawia środowisko korporacyjne – z jego mniejszymi i większymi intrygami, nepotyzmem, powszechną obawą przed zwolnieniem, dążeniem do celu po trupach oraz nadużywaniem władzy przez przełożonych. Samej sologamii, która według zapewnień wydawcy ma być głównym wątkiem, autorka w gruncie rzeczy poświęca niewiele miejsca.

Nie nazwałabym „Ceremonii” pozycją obowiązkową, zwłaszcza że styl Żółcińskiej w nadmiarze jest uciążliwy i czasami utrudnia lekturę. Niemniej warto sięgnąć po tę książkę, by sprawdzić się, co tam piszczy w trawie rodzimej literatury.

Jesteś dla siebie lekiem na całe zło

„Najdroższa” – debiut autorki – zebrała mnóstwo pozytywnych recenzji. Poruszyła, przenicowała, zasmuciła, wkurzyła. Trudno w to uwierzyć, czytając „Ceremonię”. Najnowsza książka Żółcińskiej to ciekawy portret współczesnej klasy średniej z dużego miasta, ale nic w tym zaskakującego ani odkrywczego.

Główna bohaterka, Elżbieta (dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
28

Na półkach:

Wyjątkowo sympatyczna książka, trzymam kciuki za kolejne!

Wyjątkowo sympatyczna książka, trzymam kciuki za kolejne!

Pokaż mimo to

avatar
381
369

Na półkach:

Książka z tych łatwych i przyjemnych. Zakładam, że wbrew zamysłowi autorki, główna bohaterka do bólu irytująca, wiecznie niezadowolona, nieznosząca uwag na temat swojego życia, ale dla odmiany z wielką swobodą krytykująca wszystkich i wszystko. Jakoś tak na odwrót niż sugerowałby tytuł nie jest to hymn na cześć samotnego życia i ukłon w stronę singli.

Książka z tych łatwych i przyjemnych. Zakładam, że wbrew zamysłowi autorki, główna bohaterka do bólu irytująca, wiecznie niezadowolona, nieznosząca uwag na temat swojego życia, ale dla odmiany z wielką swobodą krytykująca wszystkich i wszystko. Jakoś tak na odwrót niż sugerowałby tytuł nie jest to hymn na cześć samotnego życia i ukłon w stronę singli.

Pokaż mimo to

avatar
1466
910

Na półkach:

nudna i męcząca opowiastka o panience z korporacji, która na siłę wymyśla sobie problem

nudna i męcząca opowiastka o panience z korporacji, która na siłę wymyśla sobie problem

Pokaż mimo to

avatar
113
111

Na półkach:

Powieść “Ceremonia” porusza temat współczesnych relacji międzyludzkich i dotyka mało znanego u nas zjawiska sologamii. Tu dowiemy się, czym ono jest. Refleksje nasuwające się po lekturze nie są pocieszające. Okazuje się, że coraz trudniej zaufać drugiemu człowiekowi. Główna bohaterka kilkakrotnie zawiodła się na mężczyznach. To, że zdecydowała się na bycie singielką, wcale nie było jej celem. Po prostu tak się ułożyło jej życie. Osoba, którą pokochała najmocniej, zawiodła ją i nie odwzajemniła uczucia Lizy. Jednocześnie dostrzegamy, że życie w pojedynkę wciąż spotyka się z brakiem akceptacji społecznej i uznawane jest za niepełne. Zwłaszcza, jeśli chodzi o kobiety. Wanda Żółcińska w swej powieści nie stawia pocieszających diagnoz, choć historia zmierza ku szczęśliwemu rozwiązaniu. Odbiorcy szybko dojdą do wniosku, że w walce z dulszczyzną nic się nie zmieniło i ta ostatnia nadal ma zbyt wielką siłę.

Powieść “Ceremonia” porusza temat współczesnych relacji międzyludzkich i dotyka mało znanego u nas zjawiska sologamii. Tu dowiemy się, czym ono jest. Refleksje nasuwające się po lekturze nie są pocieszające. Okazuje się, że coraz trudniej zaufać drugiemu człowiekowi. Główna bohaterka kilkakrotnie zawiodła się na mężczyznach. To, że zdecydowała się na bycie singielką, wcale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1935
140

Na półkach: , ,

Dołująca, przykra i nieangażująca czytelnika. Męcząca.
Szkoda, bo był potencjał. Liczyłam na jakiś manifest feministyczny, na niezgodę na wszeobecne ciśnienie by koniecznie wyjść za mąż i mieć rodzinę. Dostałam depresyjną historię o nudnej bohaterce.

Dołująca, przykra i nieangażująca czytelnika. Męcząca.
Szkoda, bo był potencjał. Liczyłam na jakiś manifest feministyczny, na niezgodę na wszeobecne ciśnienie by koniecznie wyjść za mąż i mieć rodzinę. Dostałam depresyjną historię o nudnej bohaterce.

Pokaż mimo to

avatar
1185
431

Na półkach: , , , ,

https://ksiazkoholiczka22.blogspot.com/2019/08/ceremonia-wanda-zocinska.html?showComment=1566907585257

https://ksiazkoholiczka22.blogspot.com/2019/08/ceremonia-wanda-zocinska.html?showComment=1566907585257

Pokaż mimo to

avatar
957
794

Na półkach: , ,

„Ceremonia” to druga powieść Wandy Żółcińskiej. Pierwsza pt. „Najdroższa” ukazała się cztery lata temu. Bardzo mi się podobała, przeczytałam ją dwukrotnie i wciąż jeszcze zaglądam do niej niekiedy, czytając ulubione fragmenty.
Ponieważ już w 2015 roku autorka zdradziła, że pisze nową książkę, której bohaterka, jak to określiła, „będzie mocniej stąpała po ziemi”, czekałam na ten nowy tytuł. Wreszcie jest – „Ceremonia”. Kupuję, okładka nieszczególnie mi się podoba, ale nic to, najważniejsza zawartość.

W krótkich rozdziałach poznaję Elżbietę, zwaną Lizą czy też Bietką. Ma 35 lat, zajmuje się „weryfikowaniem jakości pracy szeregowych pracowników”, teraz dostaje nowe trudniejsze zadanie, ma obserwować dyrektorów dużej międzynarodowej firmy, w której dzieje się coś niepokojącego. Jeśli jej się uda zrealizować ten projekt, dostanie dużą premię.
Liza jest dziewczyną niezależną, ma swoje mieszkanie, przeżywa małe miłostki, nie jest z nikim związana. W wolnym czasie rysuje komiks o Albertynie, spotyka się z trzema przyjaciółkami, pomaga bratu, którego opuściła żona, zajmując się jego synem Olafem. Śledzi informacje o sologamii, powoli dojrzewając do tej myśli.

To tak w dużym skrócie zawartość tej powieści. Czytam o rozterkach Lizy, o jej problemach z nowym projektem, o relacjach z rodziną i przyjaciółkami i jakoś niestety nie jestem w stanie przejąć się tym. Powiedziałabym brzydko, że spływa to po mnie, żadnych większych czy nawet mniejszych emocji, zaangażowania w treść, zaciekawienia, jak potoczy się akcja. Nie znajduję nawet cząstki emocji z „Najdroższej”. Czy miałam za duże oczekiwania? Może, ale autorka rozbudziła je we mnie po swoim świetnym debiucie.
Reklamowanie tej książki jako pierwszej polskiej powieści o sologamii wydaje mi się nieco przesadne, ten temat się pojawia, ale nie dominuje. Poza tym Liza nie jest dla mnie wiarygodna w swoich odczuciach i jej końcowa decyzja też nie jest przekonywająca. Sologamia jest dla mnie nieco dziwacznym pomysłem, choć oczywiście jeśli komuś jest to do szczęścia potrzebne, proszę bardzo.

Pochwalę autorkę za język, ciekawe porównania, np. „wygląda jak średnio udana personifikacja przedwiośnia”, „życie podzielone na starannie wykadrowane kolorowe kwadraty”, oddanie korporacyjnej atmosfery czy konieczności wrzucania wszystkiego na MyOwn. Dobrze się też czyta tę powieść ze względu na krótkie rozdziały. Noszą one tytuły, które w dużym stopniu zdradzają ich zawartość. Dla mnie to jednak trochę za mało. Powtórzę raz jeszcze, „Najdroższą” Żółcińska postawiła sobie wysoką poprzeczkę, teraz niestety obniżyła ją. Szkoda, ale będę czekać cierpliwie wierząc, że powstanie kolejna powieść, która jej co najmniej dorówna.
Z sympatii dla autorki, jestem jedną z trzech jej fanek, daję sześć gwiazdek, choć skłaniałabym się raczej do pięciu.

„Ceremonia” to druga powieść Wandy Żółcińskiej. Pierwsza pt. „Najdroższa” ukazała się cztery lata temu. Bardzo mi się podobała, przeczytałam ją dwukrotnie i wciąż jeszcze zaglądam do niej niekiedy, czytając ulubione fragmenty.
Ponieważ już w 2015 roku autorka zdradziła, że pisze nową książkę, której bohaterka, jak to określiła, „będzie mocniej stąpała po ziemi”, czekałam na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    90
  • Przeczytane
    20
  • Posiadam
    4
  • 2019
    4
  • Przeczytane 2019
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Psychologia
    1
  • Eboomoje:)
    1
  • Rozczarowania...
    1
  • Egzemplarze recenzyjne 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ceremonia


Podobne książki

Przeczytaj także