Są książki które zapadają w pamięci na długo, są i takie które zostają w pamięci na stałe. Do tej drugiej kategorii należy z całą pewnością "Droga" Cormaca McCarthy'ego. Jest to opowieść o wspólnej wędrówce ojca z synem przez zniszczone postapokaliptyczne Stany Zjednoczone. Historia, której głównym wyznacznikiem jest walka o przetrwanie, ochrona własnego dziecka i zachowanie pierwiastka dobra w świecie pełnym kanibalistycznych band oraz pozbawionych już zasad moralnych. Są momenty wbijające w fotel, są i takie które wzruszają, poruszają, szczególnie w trakcie rozmów ojca z synem i są takie pokazujące ogromną wolę przeżycia w nieprzyjaznym otoczeniu. Całość prezentuje się może niezbyt optymistycznie, ale i w tym można znaleźć ukryty przekaz nadziei i dobra. Wydaje mi się, że jest to również historia wchodzenia w samodzielność, dojrzałość, w dorosłość. Metafora drogi, którą każdy człowiek musi w swoim życiu przejść, doświadczyć, po prostu przeżyć. Droga na którą każdy będzie musiał w końcu wejść...

Są książki które zapadają w pamięci na długo, są i takie które zostają w pamięci na stałe. Do tej drugiej kategorii należy z całą pewnością "Droga" Cormaca McCarthy'ego. Jest to opowieść o wspólnej wędrówce ojca z synem przez zniszczone postapokaliptyczne Stany Zjednoczone. Historia, której głównym wyznacznikiem jest walka o przetrwanie, ochrona własnego dziecka i...