rozwińzwiń

Smoczy pazur

Okładka książki Smoczy pazur Artur Baniewicz
Okładka książki Smoczy pazur
Artur Baniewicz Wydawnictwo: superNOWA Cykl: Saga o czarokrążcy (tom 1) fantasy, science fiction
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Saga o czarokrążcy (tom 1)
Wydawnictwo:
superNOWA
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8370541550
Tagi:
powieść fantasy czarokrążca
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
401 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
617
486

Na półkach: , , , ,

Widać, że autor bardzo chciał, tak jak pisze z tyłu okładki, być nowym Wiedźminem, ale daleko mu do tego. Bardziej porównałbym sagę o Debrenie z Dumayki do serii Xanth lub o Arivaldzie z Wybrzeża, ale nawet przy nich wypada słabo sekcja humorystyczna.
Książka składa się z kilku opowiadań, ale dziwnie autor konstruuje ich fabułę. Jakby napisał dłuższą historię i wyciął z niej co drugi rozdział, a potem to co zostało umieścił w tym zbiorze.
Bohaterowie strasznie nijacy. Nawet nie próbują być zapamiętani. Po zamknięciu książki ciężko jest cokolwiek o nich powiedzieć.
Reasumując czas tę pozycję odstawić. Szkoda marnować czas.

Widać, że autor bardzo chciał, tak jak pisze z tyłu okładki, być nowym Wiedźminem, ale daleko mu do tego. Bardziej porównałbym sagę o Debrenie z Dumayki do serii Xanth lub o Arivaldzie z Wybrzeża, ale nawet przy nich wypada słabo sekcja humorystyczna.
Książka składa się z kilku opowiadań, ale dziwnie autor konstruuje ich fabułę. Jakby napisał dłuższą historię i wyciął z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4369
741

Na półkach:

Główna zaleta książki (cyklu opowiadań rozgrywających się w tej samej rzeczywistości i połączonych osobą głównego bohatera) to udana kreacja „powieściowego” uniwersum. To w istocie nasz własny świat XV-XVI w, bez broni palnej, za to z obecnością magii oraz odwróconym układem geograficznym (Autor zamienił miejscami wschód i zachód Europy). Wypada to dość udanie, a wyszukiwanie i rozpoznawanie różnych, dowcipnych niekiedy, smaczków historycznych, geopolitycznych, kulturowych itp. dostarcza odrębnej rozrywki. Cóż więc wypada słabo? Po pierwsze, główny bohater - jakiś taki nijaki. Niby sympatyczny ale bez przesady, ani szczególnie mądry, ani szczególnie odważny. Pozostawia czytelnika obojętnym. Same opowiadane historie nawiązują często do znanych baśni (Kopciuszek) albo motywów literackich (don Kichot),bez większej jednak finezji (tu zwłaszcza historia Kopciuszka). Wspólna wada wszystkich opowiadań to przeszarżowanie, zarówno od strony językowej (dziwaczny sposób prowadzenia dialogów oraz narracji utrudnia często zrozumienie, o co właściwie Autorowi chodzi) jak i fabularnej (nagromadzenie mnóstwa wątków i wydarzeń, niekoniecznie spójnych i logicznych). Puenty także nie rzucają na kolana. Lektura pozostawia mieszane uczucia, więcej niedosytu niż zadowolenia. Cóż, wbrew zapowiedziom Wydawnictwa Supernowa, nowy Wiedźmin to nie jest.

Główna zaleta książki (cyklu opowiadań rozgrywających się w tej samej rzeczywistości i połączonych osobą głównego bohatera) to udana kreacja „powieściowego” uniwersum. To w istocie nasz własny świat XV-XVI w, bez broni palnej, za to z obecnością magii oraz odwróconym układem geograficznym (Autor zamienił miejscami wschód i zachód Europy). Wypada to dość udanie, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Jeśli komuś wydaje się, że każda książka z gatunku na F ma być klonem Wiedźmina, to faktycznie nie ta bajka. To jest coś zupełnie innego. Ma swój klimat, zupełnie inny niż Wiedźmin, ale własny. Fakt, AS-owi trudno dorównać i niewielu autorów to potrafi, ale w porównaniu z fantastyką np. amerykańską to jest dużo wyższy poziom. Mam na myśli ogólny średni poziom, ale jak wszędzie zawsze kilku autorów się wybija.

Jeśli komuś wydaje się, że każda książka z gatunku na F ma być klonem Wiedźmina, to faktycznie nie ta bajka. To jest coś zupełnie innego. Ma swój klimat, zupełnie inny niż Wiedźmin, ale własny. Fakt, AS-owi trudno dorównać i niewielu autorów to potrafi, ale w porównaniu z fantastyką np. amerykańską to jest dużo wyższy poziom. Mam na myśli ogólny średni poziom, ale jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
568
4

Na półkach:

Litości! To musiał pisać śledczy z KGB, aby mieć narzędzie tortur. W badawczym(?) zapędzie sięgnąłem po dwa kolejne tomy... Co mnie do jasnej cholery podkusiło? Odtruję się "O psie, który jeździł koleją"

Litości! To musiał pisać śledczy z KGB, aby mieć narzędzie tortur. W badawczym(?) zapędzie sięgnąłem po dwa kolejne tomy... Co mnie do jasnej cholery podkusiło? Odtruję się "O psie, który jeździł koleją"

Pokaż mimo to

avatar
91
3

Na półkach:

2/10, książka dla desperatów, próbujących zabić czas. Poprzestanę na tomie 1, już raczej nie skuszę się na twórczość tego autora. Co do książki - akcja toczy się dosyć dziwnie, sceny urywają się i rozpoczynają z "du*y" (za przeproszeniem, bo innego określenia nie jestem w stanie tu dopasować). Mimo najszczerszych chęci, niestety nie byłam w stanie sięgnąć po kolejną część. Szczególnie odradzam fanom Wiedźmina.

2/10, książka dla desperatów, próbujących zabić czas. Poprzestanę na tomie 1, już raczej nie skuszę się na twórczość tego autora. Co do książki - akcja toczy się dosyć dziwnie, sceny urywają się i rozpoczynają z "du*y" (za przeproszeniem, bo innego określenia nie jestem w stanie tu dopasować). Mimo najszczerszych chęci, niestety nie byłam w stanie sięgnąć po kolejną część....

więcej Pokaż mimo to

avatar
336
58

Na półkach: , ,

Może to z powodu, że książkę (sagę) słucham, a nie czytam to mam lepszą o niej ocenę. Jest to lekkie, czasami śmieszne i czasami bardzo poważne opisywanie naszej rzeczywistości w otoczce fantasy. Ważne jest, by nie patrzeć na pierwszą cześć jako samotną książkę. Wiele wątków jest dopiero rozwijanych i wyjaśnianych w przyszłości.

Może to z powodu, że książkę (sagę) słucham, a nie czytam to mam lepszą o niej ocenę. Jest to lekkie, czasami śmieszne i czasami bardzo poważne opisywanie naszej rzeczywistości w otoczce fantasy. Ważne jest, by nie patrzeć na pierwszą cześć jako samotną książkę. Wiele wątków jest dopiero rozwijanych i wyjaśnianych w przyszłości.

Pokaż mimo to

avatar
2650
1548

Na półkach:

Nudna.

Nudna.

Pokaż mimo to

avatar
245
237

Na półkach:

Nawiązania do Geralta i jego autora to nieporozumienie. Czyta się to sprawnie, ale tylko tyle.
Nie moja bajka.

Nawiązania do Geralta i jego autora to nieporozumienie. Czyta się to sprawnie, ale tylko tyle.
Nie moja bajka.

Pokaż mimo to

avatar
52
41

Na półkach:

Niestety powieść o Czarokrążcy nie przekonała mnie. Miało być jak u Wiedźmina a niestety Baniewicz nawet się nie otarł o poziom Sapkowskiego. Były przydługie dialogi nieraz nic nie wnoszące do powieści. Dodatkowo autor próbował używać języka staropolskiego co powodowało, że nie wszystko było zrozumiałe. Po pierwszym tomie wiem że nie wezmę do ręki drugiego.

Niestety powieść o Czarokrążcy nie przekonała mnie. Miało być jak u Wiedźmina a niestety Baniewicz nawet się nie otarł o poziom Sapkowskiego. Były przydługie dialogi nieraz nic nie wnoszące do powieści. Dodatkowo autor próbował używać języka staropolskiego co powodowało, że nie wszystko było zrozumiałe. Po pierwszym tomie wiem że nie wezmę do ręki drugiego.

Pokaż mimo to

avatar
60
19

Na półkach: ,

Porzuciłem po opisie używania magii, gdzie kompletnie nie wiedziałem co się właściwie dzieje. Może jeszcze kiedyś powrócę i zmienię ocenę. Na razie troszkę meh

Porzuciłem po opisie używania magii, gdzie kompletnie nie wiedziałem co się właściwie dzieje. Może jeszcze kiedyś powrócę i zmienię ocenę. Na razie troszkę meh

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    535
  • Chcę przeczytać
    235
  • Posiadam
    138
  • Fantastyka
    20
  • Fantasy
    19
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • Ulubione
    6
  • 2013
    5
  • Fantastyka polska
    5

Cytaty

Więcej
Artur Baniewicz Smoczy pazur Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także