Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Pacyński
10
6,4/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna, czasopisma
Urodzony: 04.02.1958Zmarły: 30.05.2005
Tomasz Pacyński (ur. 4 lutego 1958 w Warszawie, zm. 30 maja 2005 w Broku) - polski pisarz fantastyczny, z zawodu informatyk. Współtwórca i redaktor naczelny czasopisma internetowego "Fahrenheit". Publikował na łamach "Science Fiction", "SFery" i "Fantasy" oraz w internetowych czasopismach "Fahrenheit", "Esensja", "Fantazin" i "Srebrny Glob". Autor felietonów publikowanych w "SFerze" i "Science Fiction". Jego debiutem książkowym była opublikowana w 2001 powieść Sherwood, za którą otrzymał nominację do nagrody im. Janusza A. Zajdla. Opublikował cztery powieści - trylogię fantasy Sherwood (na motywach legendy o Robin Hoodzie) oraz Wrzesień - militarną postapokaliptyczną powieść political fiction, również nominowaną do Zajdla, a także liczne opowiadania. Humorystyczne opowiadania z cyklu o Dziadku Mrozie zostały w 2005 wydane w zbiorze Linia ognia. W Internecie używał często pseudonimu Pacek.http://www.pacynski.s-f.org.pl/
6,4/10średnia ocena książek autora
3 028 przeczytało książki autora
3 364 chce przeczytać książki autora
32fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wrota światów. Zła piosenka
Tomasz Pacyński
Cykl: Sherwood (tom 3.1)
7,0 z 76 ocen
208 czytelników 2 opinie
2004
Science Fiction 2004 07 (40)
Andrzej Pilipiuk, Tomasz Pacyński
7,0 z 2 ocen
12 czytelników 0 opinii
2004
Science Fiction 2004 12 (45)
Wojciech Świdziniewski, Tomasz Pacyński
6,0 z 1 ocen
7 czytelników 0 opinii
2004
Powiązane treści
Aktualności
3
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Pijak przy trzepaku czknął, równo z wybiciem północy. Zogniskował z trudem wzrok na przyglądającym mu się uważnie piwnicznym kocurze. - Kiss...
Pijak przy trzepaku czknął, równo z wybiciem północy. Zogniskował z trudem wzrok na przyglądającym mu się uważnie piwnicznym kocurze. - Kisssi... kisssi - zabełkotał. - Ciiicha noooc... Powiesz coś, koteczku, luzkim goosem? - Spierdalaj. - odparł beznamiętnie kocur i oddalił się z godnością.
28 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Bajki dla dorosłych Andrzej Pilipiuk
6,3
Książka 6/10
Może zróbmy to tak, że podzielimy cały zbiór na poszczególne opowiadania i wyciągniemy średnią. Bo dlaczego nie… Do tego jedno krótkie zdanie, które nasuwa się zaraz po przeczytaniu.
- „Bajki dla dorosłych” – 6,5
Nie złe, nie dobre, takie se.
- „Za siedmioma stopniami” – 8
Kurde „mietło” mną to opowiadanie. Zostawiło coś po sobie.
- „To będą inne święta” – 4
Szkoda czasu…
- „Bądź moim krukiem” – 7,5
Super styl, historia dobra, ale brakuje tego czegoś.
- „Polowanie na jednorożce” – 4
Bez sensu.
„Trupi tan” – 6
Odklejone :|
„Gdy smok powie dobranoc” – 4
Zero przekonania we mnie dla tego opowiadania.
„Partia porucznika Szymańskiego” – 6
Dłużyło mi się.
„Chwila przed deszczem” – 8,5
Ma to coś.
„Dzwon wolności” – 8
W opowiadaniach — Pilipiuk zawsze w formie.
„Skok na żywca” – 4
Poniżej średniej, nudnawe, o niczym.
„Smak kurzu – 2
A o czym to było...
Średnia 5,7
Podsumowując. Średni zbiór. Najbardziej utkwiło we mnie opowiadanie: „Za siedmioma stopniami”. A tak, poza tym nic specjalnego.
Jednak trzeba się czasami przemóc i poczytać takie zbiory. Zawsze można odkryć coś nowego. Coś z poza własnego pudełka. Coś na co inaczej nigdy byśmy nie trafili.
10 - Arcydzieło;
9 - Wybitna;
8 - Bardzo dobra;
7 - Dobra;
6 - Może być;
5 - Średnia;
4 - Taka se;
3 - Skończyłem z musu;
2 - Tragedia;
1 - Gorzej niż tragedia, nie wiem jak skończyłem;
Sherwood Tomasz Pacyński
6,7
Podzielam opinię większości czytelników - książką nierówna, w której ciekawe fragmenty przeplatają się z dłużyznami. Podobnie sprawa ma się z popkulturowymi odniesieniami. Mam wątpliwości, czy to wszystko jest do końca fortunne. Przykładem m.in. jedna ze scen, która została słowo w słowo przeniesiona z "Plutonu".
Książka jest oparta na ciekawym pomyśle, dość dobrze napisana, dziwna, mająca swoje momenty, ale jednocześnie niespecjalnie spełniająca moje - jako fana wszelkich opowieści o Robin Hoodzie - wyobrażenia o losach bandy po śmierci sławnego banity (oczywiście mam świadomość, że jedyną opowieścią, w której ten ginie jest brytyjski serial "Robin z Sherwood" z lat 80., którego jestem wielkim fanem),na pierwszy plan wysuwająca bodaj najmniej ciekawego z członków ekipy, z poszatkowaną fabułą.
Pacyński niewątpliwe dysponuje dobrym piórem, czasami ciekawymi pomysłami i czuję, że w przypadku tej powieści potencjał został troszkę zmarnowany. Z drugiej strony jest to pierwsza część cyklu i obecnie biję się z myślami, czy czytać kontynuację. Mam tyle samo argumentów na "tak", żeby to zrobić, jak i na "nie". Wśród tych na "nie" są chociażby opinie na LC, że druga część cyklu jest gorsza niż pierwsza. A przecież pierwsza mnie niespecjalnie rzuciła na kolana. Chcę po prostu wierzyć, że w tej opowieści jest coś więcej i trud przebrnięcia przez kolejne setki stron zostanie gdzieś tam, w drugim lub trzecim tomie, wynagrodzony.