Motocyklizm. Droga do mindfulness - wolność, radość, motocykle
- Kategoria:
- poradniki
- Wydawnictwo:
- Helion
- Data wydania:
- 2016-04-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-08
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328324275
- Tagi:
- motocykle wolność radość mindfulness równowaga spokój samotność pewność siebie
Motocyklizm oznacza nie tylko motocyklową pasję czy styl życia. To przede wszystkim sposób widzenia świata. Indywidualny, daleki od sztampy i nudy. Taki, w którym słowo „wolność” ma nadrzędne znaczenie. To przeżywanie życia, z którego czerpie się garściami doświadczenie, radość i szczęście. Zarówno na oświetlonej słońcem prostej, jak i na smaganym deszczem zakręcie.
Ale nie dość tego, bo jak się okazuje, motocyklizm może pomóc w zrozumieniu wielu idei socjologii, psychologii, filozofii zen, taoizmu czy wreszcie mindfulness. Jest niezwykle pojemną metaforą naszej życiowej drogi.
Z tej książki dowiesz się, jak:
- ćwiczyć codzienną uważność,
- odzyskać życiową równowagę,
- ziała harmonia rozwoju,
- pomaga zmiana perspektywy widzenia siebie w świecie,
- skorzystać z idei taoizmu czy zen w codziennym życiu,
- odzyskać utraconą wartość związku z naturą,
- wejść na kolejny poziom ludzkiej egzystencji.
Lektura tej książki rzuca nowe światło na to, z czym borykamy się w naszym życiu, czego doświadczamy i jaką wiedzę czerpiemy z tych doświadczeń, by wzrastać!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 42
- 23
- 6
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Tak, oczywiste, że nie jest to książka o motocyklach, ale co ciekawe, to bardzo zmieniła mój sposób, cel jeżdżenia motocyklem. Ale również robienia wielu innych rzeczy w życiu. Polecam.
Tak, oczywiste, że nie jest to książka o motocyklach, ale co ciekawe, to bardzo zmieniła mój sposób, cel jeżdżenia motocyklem. Ale również robienia wielu innych rzeczy w życiu. Polecam.
Pokaż mimo toCiekawa forma przekazania filozoficznych tematów, o byciu w tu i teraz, przypomnienie o często zapominanej twórczej pracy rękami które łączy się z nami po przez połączenie ciała oraz umysłu, które pojawią się w prawdziwej pasji.
Motor będzie mi się kojarzyć od tej książki z czymś głębszym.
Ciekawa forma przekazania filozoficznych tematów, o byciu w tu i teraz, przypomnienie o często zapominanej twórczej pracy rękami które łączy się z nami po przez połączenie ciała oraz umysłu, które pojawią się w prawdziwej pasji.
Pokaż mimo toMotor będzie mi się kojarzyć od tej książki z czymś głębszym.
Ta książka jest poradnikiem. Więc to fakt, że nie ma tu budowy motocykla ;),bo nie taki było jej przeznaczenie. Ale swój cel spełnia bardzo dobrze - ze świetnym pomysłem na zrealizowanie tego celu poprzez odpowiedni podział tematów w rozdziałach, wplecenie historyjek o mnichach podsłuchujących starego i młodego motocyklistę na początku każdego z nich, rozwinięcie potem myśli i przedstawienie tez wynikających z historyjki. A wszędzie nawiązania do motocykli i motocyklistów jako prostego do zrozumienia i życiowego przykładu na przedstawianą tematykę. Co oczywiście wynika z pasji autora, ale tutaj jest po prostu rewelacyjnie wplecione w treść coachingową. Książka ujęła mnie tym pomysłem i zdecydowanie przyjemniej się ją czyta, niż wszelkie inne poradniki.
Ta książka jest poradnikiem. Więc to fakt, że nie ma tu budowy motocykla ;),bo nie taki było jej przeznaczenie. Ale swój cel spełnia bardzo dobrze - ze świetnym pomysłem na zrealizowanie tego celu poprzez odpowiedni podział tematów w rozdziałach, wplecenie historyjek o mnichach podsłuchujących starego i młodego motocyklistę na początku każdego z nich, rozwinięcie potem...
więcej Pokaż mimo toPisana luźnym językiem ale w stylu amerykańskich poradników. Po przeczytaniu pozostaje wybór - zen czy tao? A końcówka o powstawaniu religii i jej odłamów - to piękne podsumowanie.
Pisana luźnym językiem ale w stylu amerykańskich poradników. Po przeczytaniu pozostaje wybór - zen czy tao? A końcówka o powstawaniu religii i jej odłamów - to piękne podsumowanie.
Pokaż mimo toCiekawe informacje na temat motocyklizmu z tej książki da się zmieścić na jednej stronie. Reszta to wciskanie kitu o ZEN i jacy to wszyscy są uciśnieni. Nie udało mi się doczytać ostatniego rozdziału :/
Ciekawe informacje na temat motocyklizmu z tej książki da się zmieścić na jednej stronie. Reszta to wciskanie kitu o ZEN i jacy to wszyscy są uciśnieni. Nie udało mi się doczytać ostatniego rozdziału :/
Pokaż mimo toZabawne jest to, że dostałem tę książkę w prezencie (razem z dwoma innymi) i z góry założyłem, że będzie to bardzo słaba pozycja (na słowo coaching dostaję drgawek). Dlatego pierwsza trafiła na warsztat, pozostałe dwie miały osłodzić gorycz brnięcia w te "kołcznigowe" bzdety... I tutaj SZOK. Książka napisana jest znakomicie, lekko, wciąga tak, że trudno jest się od niej oderwać.
Masz lat 40+, motory chodzą Ci po głowie to z ręką na sercu polecam, warto przeczytać. Ja odnalazłem w tej książce siebie i swoje życie :)
Rewelacyjna pozycja!
Zabawne jest to, że dostałem tę książkę w prezencie (razem z dwoma innymi) i z góry założyłem, że będzie to bardzo słaba pozycja (na słowo coaching dostaję drgawek). Dlatego pierwsza trafiła na warsztat, pozostałe dwie miały osłodzić gorycz brnięcia w te "kołcznigowe" bzdety... I tutaj SZOK. Książka napisana jest znakomicie, lekko, wciąga tak, że trudno jest się od niej...
więcej Pokaż mimo toDzień dobry!
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić pewną książkę, która zaciekawiła mnie swoim tytułem. Otóż ani autor, ani tytuł nie wydawał mi się znajomy. Znów będzie mi ciężko cokolwiek na jej temat napisać. Chociaż nie powiem, wpasowała się idealnie w tło mojej klasowej sytuacji jednym fragmentem, ale niestety nie podam go, bo jakby czasem... :D
A więc przejdźmy do meritum. Postaram się krótko, zwięźle i na temat napisać.
Jarosław Gibas – socjolog, były dziennikarz i publicysta, obecnie nauczyciel. Jest entuzjastą dużych cruiserów, prowadzi motocyklowego bloga bigbiker.pl, a na co dzień garażuje w Katowicach. Strona autora: http://www.bigbiker.pl/
Jarosław Gibas - Motocyklizm. Droga do mindfulness.
Motocyklizm – to sposób patrzenia na świat. Swoje spostrzegania świata, więc to nie tylko pasja czy styl życia. Motocyklizm o dziwo może nam pomóc w zrozumieniu wielu idei socjologii, psychologii, filozofii zen, taoizmu, czy mindfulness. Czytając tę książkę wiele się z niej nauczysz, a między innymi to jak odzyskać życiową równowagę czy też pomaga zmienić perspektywę widzenia siebie w świecie.
Jak zapewne się domyślacie co to jest mindfulness. Jeśli będzie Was to bardzo interesować, zaraz to wygoglujecie. Ja z kolei tego nie zrobiłam, po prostu sięgnęłam po książkę. I dowiedziałam się. Uważam, że i Wy powinniście po nią sięgnąć. Już na wstępie, już po samym tytule, czy opisie z tyłu okładki. Wiele obiecuje, a czy faktycznie tyle przynosi? To już wszystko zależy od Was. Od Waszego spojrzenia, przyjęcia tego, co autor nam daje.
„- Że motocykl to tylko metafora – wykrzyknął następny mnich – ale wystarczająco pojemna, aby zrozumieć, jak działają systemy.
- Co więcej – kolejny mnich zaczął przekrzykiwać resztę – że to może być metafora całego ludzkiego życia, jeśli spojrzy się na nią pod odpowiednim kątem.”
Pana Jarosława nie znałam. Ale cieszę się, że się to zmieniło. Bo napisał kawał dobrej książki, z trudnym, ale do przyjęcia przesłaniem. Nie spodziewałam się tak przyjemnego stylu, jaki dostałam. Przyjemny, prosty w odczycie – nie ma problemów z komunikacją. Jedynym problemem jest trudność zrozumienia tego, co ukrył w słowach autor i chce, byśmy to jakoś przetrawili. To mi się podoba. A poza tym, człowiek na okładce przedstawia samego… pisarza! A mnie się kojarzy z jakimś aktorem…
W książce mamy różne działy, różne przykłady. Dwóch motocyklistów spotykających się w tym samym miejscu, zakonników, którzy szpiegują tych dwóch mężczyzn. Jeden z nich (motocyklistów) jest doświadczony, a drugi to wręcz świeżak. Stary będzie próbować przekazać pewne wartości, które jak wspominałam nie są takie łatwe do rozgryzienia.
Książka zawiera wstęp oraz epilog. 11 rozdziałów, z czego każdy do nas na swój sposób przemawia. No i cóż więcej mogę powiedzieć…
„Bardzo lubię metaforę, którą czasem posługuje się moja żona. Mówi ona, że jej wewnętrzna świątynia przypomina mały japoński ogródek zen.”
Reasumując już jest to książka idealna dla fanatyków motocyklizmu, motocyklów, czy też dopiero teraz chcą coś więcej w tę stronę. Wszystkich zaciekawionych mindfulness’em też serdecznie zapraszam do sięgnięcia. Nie zajmie Wam za wiele czasu, a czyta się naprawdę dobrze. Jest to też zasługa wydawnictwa Helion, który bezbłędnie, dobrą czcionką na białym papierze, z idealnie wykrojonymi marginesami i odstępami między wierszami wydał tę książkę. Wiem, że z mojego zachęcenia pewnie średnio to widać, ale ja jestem bardzo zadowolona i nawet z czystej ciekawości można sięgnąć po tę lekturę, naprawdę.
Oceniam ją jako 5/6.
A może Wy mieliście okazję czytać tę książkę? A może czytaliście inne pozycje pana Jarosława? Podzielcie się ze mną opinią! Ja z chęcią podyskutuję! :)
Dzień dobry!
więcej Pokaż mimo toDzisiaj chciałam Wam przedstawić pewną książkę, która zaciekawiła mnie swoim tytułem. Otóż ani autor, ani tytuł nie wydawał mi się znajomy. Znów będzie mi ciężko cokolwiek na jej temat napisać. Chociaż nie powiem, wpasowała się idealnie w tło mojej klasowej sytuacji jednym fragmentem, ale niestety nie podam go, bo jakby czasem... :D
A więc przejdźmy do...