rozwiń zwiń
Tylkomagiaslowa

Profil użytkownika: Tylkomagiaslowa

Kraków Kobieta
Status Autorka
Aktywność 1 godzinę temu
1 271
Przeczytanych
książek
1 439
Książek
w biblioteczce
996
Opinii
5 663
Polubień
opinii
Kraków Kobieta
Cześć! Nazywam się Angelika Kusek i bloga prowadzę od 2014 roku. Swoją pierwszą książkę napisałam w 2018 roku, tak jak i opowiadanie należące do antologii "Pod świątecznym niebem" pod nazwiskiem panieńskim Ślusarczyk.

Opinie


Na półkach:

Okładka książki przyciągnęła mój wzrok. Piękna, kolorowa, widoki gór w tle, oczywiście nie idealne, bo jest to taki pejzaż bardziej, ale mimo wszystko poczułam się tak jakby bliżej tych miejsc, które tak kocham. Bo jeśli jeszcze nie wiecie, uwielbiam górskie wędrówki, akurat najbliżej mi do Tatr i tam jeżdżę. W dotyku jest satynowa, z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka polecajek, a na drugim kilka zdań o samej autorce. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Podzielona na rozdziały, które są podpisane, a dodatkowo mamy ładne wstawki przy każdym z nich, co jest dodatkowym plusem. Posiada Playlistę na początku, jednak ja tak się wkręciłam, że zapomniałam o tym, by wcześniej sobie ją przygotować i słuchać w trakcie.

Wiem, że nie jest to pierwsza książka napisana przez panią Annę, ale to było moje pierwsze spotkanie z jej piórem. Nie wiedziałam, czego się spodziewać... Ale zaryzykowałam. I dobrze, ponieważ czytało się naprawdę dobrze! Lekko, szybko, przyjemnie, bez jakichkolwiek blokad. Od razu wpadłam do świata bohaterów, do tego specyficznego klimatu. Pisarka pokazuje nam zderzenie dwóch światów - wielkiego miasta i górskiej mieściny, która ze sobą ma niewiele wspólnego. Muszę przyznać, że jestem zadowolona i jeśli tylko będę miała okazję, skuszę się na inne książki Szczypczyńskiej. Przynajmniej ta jest taka, która idealnie odzwierciedla powieść z gatunku obyczajowego, z nutą romansu. Bez zbędnych scen +18, chociaż takowe występują, ale w nie dużej ilości i są napisane ze smakiem.

Uważam, że bohaterowie są mocną stroną powieści. Dobrze wykreowane, którzy popełniają błędy tak jak i my. Są różni, mają odmienne charaktery, na spokojnie takich moglibyśmy spotkać na ulicy. Nie różnią się od nas. Naszymi bohaterami w głównej mierze głównymi są Mila i Alex. Czy ich polubiłam? Jasne, ale każdego na inny sposób.
Alex, określony jako "Buc z Warszawy" początkowo był dla mnie neutralny. Dopiero później, gdy poznałam go bliżej, poczytałam o jego stosunkach z domem, zaczęło coś się zmieniać. A gdy już nabrał górskiego charakteru, to już w ogóle polubiłam go.
Mila z kolei jest taką zwykłą babeczką, oczywiście po przejściach, singielką... Pracuje w księgarni - czego ogromnie jej zazdroszczę - ze swoją przyjaciółką, czy mogłoby być lepiej? No nie wiem! W dodatku mają słodkiego psiaka, którego z miejsca pokochałam. Cieszę się, że mają one taką zwyczajną pracę, że mierzą się z problemami, takimi rzeczywistymi. Nic nie jest tutaj koloryzowane i to jest duży plus.

Podobało mi się również opisanie relacji między Milą i Alexem. Od nienawiści do miłości cienka nić - tak mawiają. Byłam momentami aż podekscytowana ich starciami. Ale cieszę się, że nie pokazali z siebie najgorszych zachowań, a byli w miarę... kulturalni. To wszystko sprawiło, że czytało się naprawdę dobrze i odczuwało delikatnie emocje, jakie się pojawiały. Nie było ich dużo i nie były one niczym trzęsienie ziemi.
Delikatny wątek romantyczny, taki lekki, że aż chciało się czytać. Delikatność, górski klimat, świetne postacie to jedna z najważniejszych czynników tej pozycji. Ah, no i lekkie, przystępne pióro.
Akcja ma odpowiednie tempo, które w odpowiednim czasie dla siebie przyśpiesza. Nie ma tutaj nadmiaru opisów nad dialogami, wszystko jest wyważone, dzięki czemu naprawdę dobrze się czyta.

Reasumując uważam, że jest to kawał dobrej książki, może nie porywającej i zapierającej dech w piersi, ale niezwykle klimatycznej. Mająca swoje tempo, delikatność, która oplata spokojem czytelnika i wprowadza totalnie w relaks, by nie myśleć o rzeczywistości i swoich problemach. Karkonosze grają tutaj również pierwsze skrzypce, opisy miejsc, starych budynków, wycieczki... To wszystko idealnie wprowadza nas w błogi stan spokoju. Zdecydowanie polecam Wam tę powieść!

Okładka książki przyciągnęła mój wzrok. Piękna, kolorowa, widoki gór w tle, oczywiście nie idealne, bo jest to taki pejzaż bardziej, ale mimo wszystko poczułam się tak jakby bliżej tych miejsc, które tak kocham. Bo jeśli jeszcze nie wiecie, uwielbiam górskie wędrówki, akurat najbliżej mi do Tatr i tam jeżdżę. W dotyku jest satynowa, z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Okładka książki jest taka śliczna, idealna wręcz. Patrząc na nią, przynajmniej w dniu pisania recenzji, w wersji elektronicznej jeszcze, kojarzy mi się z sielskim klimatem, takim już wakacyjnym. Można sądzić, że jest lato, kobieta ubrana w sukienkę, w tle wszystko tak ładnie jest zazielenione, aż chce się żyć!
Nie wiem, jak finalnie się będzie prezentować, ale wydaje mi się, że wydawnictwo dołoży wszelkich starań, by została wydana jak najpiękniej.

Jest to moje kolejne już spotkanie z piórem autorki, nie liczę już. Wiem, czego się spodziewać po jej tytułach, dlatego skusiłam się na jej przeczytanie. Styl, jakim posługuje się Pani Małgorzata jest lekki, pozbawiony blokad, dzięki czemu czyta się niezwykle szybko i przyjemnie. Mamy tutaj kilku bohaterów, którzy są dosyć ważni dla całej akcji, więc musicie czytać uważnie, by niczego nie pomylić. Nie jest to skomplikowana historia, a wręcz przeciwnie, zwykła, która mogłaby spotkać każdego. Uważam, że jest to niezła pozycja, idealna na wakacyjny dzień, czy na przerwę od cięższych, trudniejszych powieści.

Bohaterów jest kilku, którzy są dosyć ważni. Do nikogo jednak nie przywiązałam się tak na stałe, bo zawsze było coś, co nie do końca mi w nich pasowało. Ogólnie rzecz biorąc, są to ludzie prości, tak jak i my. Z różnym spojrzeniem na świat, z różnymi problemami.
Julia to dziewczyna, która ma specyficzne podejście do życia i ją chyba lubiłam najmniej ze wszystkich. Samo jej stwierdzenie i szukanie sponsora... no cóż. Ja bym tak nie umiała.
Anna wydawała się być rozważną postacią, która nie szuka miłości, a chce rozwijać swoje pasje, hobby i na tym zarabiać. Artystyczna dusza - ona prędzej przypadła mi do gustu, niemniej jednak na samym końcu zostawiła po sobie jakiś niesmak, a szkoda.
Jest też i Wojtek, weterynarz, i nie wiem dlaczego, ale od samego początku kojarzył mi się z Werterem. Skąd to porównanie przyszło mi do głowy to nie mam pojęcia. Niemniej jednak i on był specyficzny, wydaje mi się, że w gorącej wodzie kąpany i trochę za bardzo patrzący do przodu, chcący mieć wszystko idealnie i na tip top. A każdy z nich zostanie wystawiony na próbę, tylko innego rodzaju...

Jak widzicie, mamy tutaj przede wszystkim wątek miłosny, aż trzech par. Każdy z nich jest nieco inny. Nazwałabym to zauroczeniem, ślepą miłością i wstydliwym uczuciem. Każde z nich diametralnie było inne i widzimy właśnie te oblicza miłości, relacji. Fajnie, że autorka ukazała to w tak lekki i przystępny sposób. Mamy tutaj też inne problemy, ale nie są one jakoś dramatyczne. Ah i zapomniałabym! Mamy też miłość dojrzałą! Która niemal całkowicie różni się od tych, które grają pierwsze skrzypce.
Akcja ma odpowiednie tempo, które nie jest zbyt szybkie, ani za wolne. Emocji niestety również nie doświadczyłam, co czuliby bohaterowie.
Wszystko ma miejsce niemal na Kaszubach, ale jednak brakowało mi kilku opisów tych miejsc, by złapać idealnie ten sielski klimat. By spróbować "zaczerpnąć" innego powietrza. By po zamknięciu oczu faktycznie przenieść się w inne miejsce.

Reasumując uważam, że jest to całkiem niezła historia, nie wymagająca. Lekka, czyta się szybko, przyjemnie, nie zobowiązuje nas do niczego i nie mamy tutaj zdarzeń, które zaparły by nam dech w piersi czy zafundowały inne, dosyć silne emocje. Powieść obyczajowa, po którą sięgnąć może każdy. Zwykła, bez zdarzeń niespodziewanych, pokazuje, jak może wyglądać niejedna relacja i los ludzi. Będzie świetnym przerywnikiem od trudniejszych, cięższych pozycji.

Okładka książki jest taka śliczna, idealna wręcz. Patrząc na nią, przynajmniej w dniu pisania recenzji, w wersji elektronicznej jeszcze, kojarzy mi się z sielskim klimatem, takim już wakacyjnym. Można sądzić, że jest lato, kobieta ubrana w sukienkę, w tle wszystko tak ładnie jest zazielenione, aż chce się żyć!
Nie wiem, jak finalnie się będzie prezentować, ale wydaje mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Okładka jest dosyć mroczna, bowiem widzimy same dłonie, jeszcze niezbyt do końca wyraźne. Czerwono czarna kolorystyka, może podsuwać w głowie wiele pomysłów, co będzie się działo w powieści. Posiada twardą oprawę i super, jest to bowiem grubasek, liczy prawie sześćset stron, dzięki czemu grzbiet się nie łamie, a sama ma też ochronę przed innymi uszkodzeniami mechanicznymi. Posiada kremowy papier, czcionka jest wystarczająca dla oczu, odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane, a literówek brak. Podzielona na części i rozdziały.

Moje kolejne spotkanie z Arturem, dzięki czemu wiem, na co go stać. Przeczytałam wszystkie jego dotychczas solowe powieści i byłam zadowolona, szczególnie pamiętam, gdy pierwszy raz czytałam Gałęziste... wydane w Novae Res, ależ to były emocje! Przyzwyczajona do fantastycznych zdarzeń, nierealnych, śmierci, zagadek i w ogóle spodziewałam się i tym razem podobnej opowieści. Niestety, ale Paradoks trochę się różni od poprzednich lektur. Jest niezwykle dopracowana - nie mogę tego jej odmówić, aczkolwiek zabrakło mi tej fascynacji akcją i fabułą jak w przeczytanych pozycjach. Jest to bardziej science fiction niżeli horror, którego... oczekiwałam. Czy bardzo mocnego thrilleru/kryminału. Niemniej jednak czyta się dość sprawnie, szybko, niekoniecznie przyjemnie, bo to, co się tutaj wyrabia nie jest przyjemne. ;) Nie mogłam się długo wbić w rytm książki, niestety...

...za sprawą głównego bohatera. Irytował mnie jak mało kto swoim zachowaniem. Maks jest człowiekiem, jakich unikam w prawdziwym życiu przez wzgląd właśnie na wyniosłość, że co on to nie jest, kim i co ma... Nie znoszący sprzeciwu ani faktu, że ktoś może być w czymkolwiek lepszy. Nie lubię po prostu takich ludzi, którzy się tym przechwalają, bo ja sama wiem o tym, że najlepsza nie jestem. Jednak zachowanie postaci ma sens, jeśli spojrzeć na fabułę, którą sprytnie nakreślił sam autor. Ja nie wiem, czy wpadłabym na taki pomysł. Ogólnie pozostałe osoby występujące w recenzowanej dziś książce są na tyle specyficzne, że ich nie polubiłam i może dlatego też tak wszystko mi się dłużyło...

Dzieje się sporo, ale na mnie nie zrobiło aż takiego mocnego wrażenia. Chyba raz, że przez Maksa i jego zachowanie, a dwa przez ten toporny początek, gdzie nie mogłam się wkręcić w historię.
Na pochwałę zasługuje nie tylko sam pomysł na taką fabułę, ale i samą psychikę postaci. Jest na tyle rozległa, że ja, pisząc powieść zapewne już na samym początku bym się pogubiła. On sprytnie lawiruje między Maksem, a innymi, tworząc tym samym klimat tajemniczości. Pokazuje nam umysł ścisły, gdzie wszystko musi się kalkulować i ma być idealne, choćby się miało poprawiać milion razy. Ta nieomylność jest wręcz... odpychająca. Cieszę się również, że Urbanowicz wplótł w to wątek rodzinny, czyli skąd najczęściej biorą się takie, a nie inne problemy w głowie człowieka. Nie chcę Wam za dużo zdradzać, bo wtedy czytanie nie miałoby sensu.

Niemniej jednak uważam, że jest to najsłabsza pozycja od autora, zdecydowanie poprzednie podobały mi się bardziej. Jednak proszę, nie skreślajcie tej książki, bo to, że akurat mi nie przypadła do gustu nie musi oznaczać, że i Wam się nie spodoba. Jest to science fiction, pomieszane z fantastyką. Zazwyczaj nie czytam tego gatunku, więc może poniekąd i dlatego nie do końca jest to lektura w moim guście. Za sam wysiłek, jaki Artur włożył w proces pisania tak obszernej pozycji, warto się pochylić i samemu wyrazić opinię na jej temat. To, że mnie do końca nie podeszła, nie oznacza, że i Wam się nie spodoba. Tylko czytając, miejcie oczy naokoło głowy, bo nigdy nic nie wiadomo...

Okładka jest dosyć mroczna, bowiem widzimy same dłonie, jeszcze niezbyt do końca wyraźne. Czerwono czarna kolorystyka, może podsuwać w głowie wiele pomysłów, co będzie się działo w powieści. Posiada twardą oprawę i super, jest to bowiem grubasek, liczy prawie sześćset stron, dzięki czemu grzbiet się nie łamie, a sama ma też ochronę przed innymi uszkodzeniami mechanicznymi....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Tylkomagiaslowa

z ostatnich 3 m-cy
Tylkomagiaslowa
2024-04-27 14:25:52
Tylkomagiaslowa dodała książkę Miejsce cudów na półkę Przeczytane
2024-04-27 14:25:52
Tylkomagiaslowa dodała książkę Miejsce cudów na półkę Przeczytane
Miejsce cudów Barbara O'Neal
Średnia ocena:
9 / 10
1 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-20 14:45:12
Tylkomagiaslowa dodała książkę Córka dziekana na półkę Przeczytane
2024-04-20 14:45:12
Tylkomagiaslowa dodała książkę Córka dziekana na półkę Przeczytane
Córka dziekana A. P. Mist
Średnia ocena:
8 / 10
43 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-20 10:37:49
Tylkomagiaslowa dodała książkę Głosy z lasu na półkę Przeczytane
2024-04-20 10:37:49
Tylkomagiaslowa dodała książkę Głosy z lasu na półkę Przeczytane
Głosy z lasu Agnieszka Kaźmierczyk
Średnia ocena:
8.5 / 10
8 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-20 10:06:42
2024-04-20 10:06:42
Tylkomagiaslowa
2024-04-17 13:30:01
Tylkomagiaslowa dodała książkę I żyli długo i... na półkę Przeczytane
2024-04-17 13:30:01
Tylkomagiaslowa dodała książkę I żyli długo i... na półkę Przeczytane
I żyli długo i... Agata Bieńko
Cykl: Zamruczę ci (tom 2)
Średnia ocena:
7.3 / 10
148 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-17 12:33:45
Tylkomagiaslowa oceniła książkę Miłość na Kaszubach na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-04-17 12:33:45
Tylkomagiaslowa oceniła książkę Miłość na Kaszubach na
6 / 10
i dodała opinię:

Okładka książki jest taka śliczna, idealna wręcz. Patrząc na nią, przynajmniej w dniu pisania recenzji, w wersji elektronicznej jeszcze, kojarzy mi się z sielskim klimatem, takim już wakacyjnym. Można sądzić, że jest lato, kobieta ubrana w sukienkę, w tle wszystko tak ładnie jest zazieleni...

Rozwiń Rozwiń
Miłość na Kaszubach Małgorzata Kasprzyk
Średnia ocena:
6 / 10
1 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-13 12:02:06
Tylkomagiaslowa dodała książkę Dziedzictwo na półkę Przeczytane
2024-04-13 12:02:06
Tylkomagiaslowa dodała książkę Dziedzictwo na półkę Przeczytane
Dziedzictwo Elle Kennedy
Cykl: Off-Campus (tom 5)
Średnia ocena:
7.1 / 10
446 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-13 12:01:33
Tylkomagiaslowa oceniła książkę Glass Hills na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-13 12:01:33
Tylkomagiaslowa oceniła książkę Glass Hills na
7 / 10
i dodała opinię:

Okładka książki przyciągnęła mój wzrok. Piękna, kolorowa, widoki gór w tle, oczywiście nie idealne, bo jest to taki pejzaż bardziej, ale mimo wszystko poczułam się tak jakby bliżej tych miejsc, które tak kocham. Bo jeśli jeszcze nie wiecie, uwielbiam górskie wędrówki, akurat najbliżej mi d...

Rozwiń Rozwiń
Glass Hills Anna Szczypczyńska
Średnia ocena:
8.1 / 10
56 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-13 11:33:26
Tylkomagiaslowa dodała książkę Marion na półkę Przeczytane
2024-04-13 11:33:26
Tylkomagiaslowa dodała książkę Marion na półkę Przeczytane
Marion Agnieszka Opolska
Średnia ocena:
7 / 10
7 ocen

ulubieni autorzy [4]

Małgorzata Manelska
Ocena książek:
7,8 / 10
10 książek
2 cykle
36 fanów
Adriana Rak
Ocena książek:
7,6 / 10
16 książek
4 cykle
39 fanów
Rhiannon Navin
Ocena książek:
8,0 / 10
1 książka
0 cykli
Pisze książki z:
4 fanów

Ulubione

Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Brendan Kiely Ostatnia prawdziwa love story Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Brendan Kiely Ostatnia prawdziwa love story Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej
Lottie Moggach Najpierw mnie pocałuj Zobacz więcej
Anna Bednarska Co byś zrobił, gdybyś mnie dogonił? Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Brendan Kiely Ostatnia prawdziwa love story Zobacz więcej
Brendan Kiely Ostatnia prawdziwa love story Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Lottie Moggach Najpierw mnie pocałuj Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
1 271
książek
Średnio w roku
przeczytane
127
książek
Opinie były
pomocne
5 663
razy
W sumie
wystawione
1 237
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
6 619
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
godziny
4
minuty
W sumie
dodane
37
cytatów
W sumie
dodane
7
książek [+ Dodaj]