"Niebezpieczne kobiety" przeczytane.Rozczarowana jestem Martinem.Jestem po 4 tomach "Pieśni Lodu i Ognia" i w opowiadaniu o smokach i rodzie Targaryen ciężko było mi się połapać o co chodzi co dopiero mówić o czytelnikach , którzy nie znają tego cyklu.Mnóstwo bohaterów, imion od groma, trudno się połapać kto z kim walczy, kto zdradza, kto ma rację, jeden wielki chaos.
Następnie rozczarował mnie Joe Abercrombie.Tu z kolei zabrakło mi akcji, za szybko się skończyło.
Jeśli Sanderson tak pisze swe powieści to z pewnością mnie nimi zachwyci.Podejrzewam , że w tak krótkim opowiadaniu nie mógł rozwinąć swych skrzydeł ale zachęcić zachęcił.
Kolej na panią- Diana Gabaldon , aż chciało się to czytać.Tym samym wiem czego się spodziewać po jej popularnej powieści o podróżach w czasie"Obca".
Ogólnie nie oceniam wysoko tej antologii , niektóre opowiadanie były słabe pod względem treści,w niektóre trudno było mi się wgryźć, nudziło mi się.

"Niebezpieczne kobiety" przeczytane.Rozczarowana jestem Martinem.Jestem po 4 tomach "Pieśni Lodu i Ognia" i w opowiadaniu o smokach i rodzie Targaryen ciężko było mi się połapać o co chodzi co dopiero mówić o czytelnikach , którzy nie znają tego cyklu.Mnóstwo bohaterów, imion od groma, trudno się połapać kto z kim walczy, kto zdradza, kto ma rację, jeden wielki...