Upadek Hyperiona
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Hyperion (tom 2)
- Seria:
- Artefakty
- Tytuł oryginału:
- The Fall Of Hyperion
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2015-11-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Liczba stron:
- 611
- Czas czytania
- 10 godz. 11 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374805841
- Tłumacz:
- Wojciech Szypuła
- Tagi:
- Artefakty
Tajemnicze Grobowce Czasu otwierają się. W rękach Dzierzby, który się z nich wynurzył, może spoczywać los całego rodzaju ludzkiego. Wygnańcy przypuścili szturm na Hegemonię Człowieka. Stworzone przez nas Sztuczne Inteligencje obróciły się przeciwko nam w próbie zbudowania Najwyższego Intelektu: Boga. Boga Maszyn. Jego powstanie może oznaczać unicestwienie ludzkości.
Za sprawą nieznanych sił losy Hegemonii, Wygnańców, SI i całego wszechświata splatają się wokół Dzierzby.
Oto wspaniała wizja przyszłości, w której wysoko rozwinięta technika miesza się z pradawnymi religiami, odkrycia naukowe łączą się z ponadczasową tajemnicą, a niezrównana ekstaza płynnie przechodzi w obezwładniającą zgrozę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Lećcie na Hyperiona
„Upadek Hyperiona”, to kontynuacja wyśmienitego „Hyperiona”, w którym siedmioro pielgrzymów-wybrańców próbuje znaleźć sposób ocalenia światów i ludzi, bo Proroctwo głosi, że ludzkość, czeka zagłada i nie da się przed tym uciec. To dość przygnębiająca wizja z początku drugiego tomu, chociaż zapowiedzi końca wyraźnie pojawiały się już w części pierwszej. A myśli o zagładzie bliskie są Dierzbie - bogu bólu i zniszczenia, który łączy i wiąże oba tomy.
Postać Dzierzby wszechwładnej istoty zesłanej aby zadać ból, która w „Hyperionie” była widmem i dalekim majaczeniem, to tu w „Upadku Hyperiona” jest bardziej mierzalna, namacalna, ale nigdy bardziej ludzka. Pisarz wykreował postać, która łączy w sobie przenikliwość, strach, okrucieństwo, boskość, a zarazem zdaje się być tylko maszyną do zabijania.
Z zagładą Dan Simmons oswaja czytelnika od pierwszych stron, jednak robi to z finezją i uczuciem godnym mistrza gatunku. Tu światy są na wyciągnięcie ręki, tu podróż, która normalnie trwałaby dekady, odbywa się w ciągu kilku sekund. To miejsce, gdzie wszędzie jest blisko. Miejsce z „Hyperiona” tajemniczego i magicznie nieznanego w „Upadku Hyperiona” staje się polityczną zgnilizną, wojną i pustką.
W drugiej części następuje delikatna zmiana kierunku, nie pielgrzymi i ich misja dominują, ale względy polityczne i Meina Gladstone, przewodnicząca światów, trzymająca w ręce losy ludzkości. Losy pielgrzymów, podróż do grobowców czasu, spotkanie z Dzierzbą i polityka doskonale współgrają tworząc jedną, potworną całość
z paskudnym drzewem bólu, na którego gałęziach zawisnąć może każdy.
Można by się sprzeczać czy to powieść o zagładzie czy wyzwoleniu. Czy opowiada o wojnie i bólu czy o wolności i człowieczeństwie. Bo człowieczeństwo w powieści Simmonsa bliższe jest raczej pladze i szarańczy, a Dzierzba-antychryst nadchodzi, aby wyplewić nowotwór, jakim stała się ludzkość, a przyczynić mają się do tego ataki wygnańców czyli buntowników, którzy od dawna błądzą w kosmicznym chaosie,
w którym człowiek jest jak wirus.
To powieść o końcu i początku, o religiach, pradawnych wierzeniach, które mają wpływ na losy świata, to powieść o technologii, która daje szczęście i odbiera wolność, to powieść zagłady. To historia walki pomiędzy człowiekiem, sztuczną inteligencją i wygnańcami.
I pytanie brzmi, kto te batalie wygra, wygnańcy, którzy stają się niepohamowaną i nieposkromioną siłą nacisku i rewolucji czy „kosmoczłowiek”, który panoszy się na wszystkich planetach, a może sztuczna inteligencja, która straszy bogiem maszyn-Najwyższą Inteligencją i zna każdy człowieczy ruch...?
To zagadka dla Ciebie czytelniku, czytaj uważnie i leć na Hyperiona.
Grzegorz Śmiałek
Oceny
Książka na półkach
- 6 268
- 2 641
- 1 653
- 397
- 156
- 121
- 82
- 54
- 40
- 37
OPINIE i DYSKUSJE
Trudno jest porównywać Upadek Hyperiona do Hyperiona i stwierdzić, która książka jest lepsza. Poprzestanę na stwierdzeniu że są to dzieła po prostu zupełnie inne. Powieść drogi naszpikowana przystępnymi opowiadaniami zamienia się w militarne sci-fi przepełnione wątkami politycznymi, religijnymi i socjologicznymi. Zacznie mniej uwagi skupia się na bohaterach z pierwszej części, a nowy bohater z tej nie jest tak interesujący jak jego poprzednicy. Pytanie wiec, czy warto?
Zdecydowanie tak, to kapitalna historia. Wielka, pełna i diabelnie wciągająca. Bohaterom się kibicuje, a zwroty akcji potrafią zaskoczyć. Dla fanów gatunku lub Dana Simmonsa lektura obowiązkowa.
Trudno jest porównywać Upadek Hyperiona do Hyperiona i stwierdzić, która książka jest lepsza. Poprzestanę na stwierdzeniu że są to dzieła po prostu zupełnie inne. Powieść drogi naszpikowana przystępnymi opowiadaniami zamienia się w militarne sci-fi przepełnione wątkami politycznymi, religijnymi i socjologicznymi. Zacznie mniej uwagi skupia się na bohaterach z pierwszej...
więcej Pokaż mimo toNie takie cudo jak Hyperion, ale trzyma poziom i odpowiada na wiele pytań.
Nie takie cudo jak Hyperion, ale trzyma poziom i odpowiada na wiele pytań.
Pokaż mimo toMuszę przyznać, że po ukończeniu pierwszego tomu, miałem ogromne oczekiwania, dlatego pierwsze rozdziały czytało się ciężko, ze względu na zmianę stylistyki. Jednak przekonała mnie historia sama w sobie, a zakończenie i plot twisty wynagrodziły wszystko. Polecam.
Muszę przyznać, że po ukończeniu pierwszego tomu, miałem ogromne oczekiwania, dlatego pierwsze rozdziały czytało się ciężko, ze względu na zmianę stylistyki. Jednak przekonała mnie historia sama w sobie, a zakończenie i plot twisty wynagrodziły wszystko. Polecam.
Pokaż mimo toŚwietna i bardzo wciągająca książka.
Świetna i bardzo wciągająca książka.
Pokaż mimo to"Upadek Hyperiona" to epickie i niezwykle satysfakcjonujące zakończenie sagi, której początek zapoczątkował niezwykle popularny "Hyperion" Dana Simmonsa. W tej kontynuacji autor kontynuuje mistrzowskie przedstawianie kosmicznych przygód, tajemnic i zagadek, które od samego początku przyciągały czytelników.
W tej części opowieści odkrywamy dalsze losy bohaterów, których historie zostały zapoczątkowane w poprzedniej książce. Simmons w sposób mistrzowski splata wątki fabularne, wnosząc nowe elementy do tej barwnej i złożonej opowieści. Czytelnik jest kontynuacyjnie zaskakiwany nie tylko przez zwroty akcji, ale również przez głębię rozwoju postaci i ich skomplikowane relacje.
Podobnie jak w "Hyperion", Simmons ponownie wykorzystuje strukturę narracyjną opowieści, w której każda postać opowiada własną historię, co pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć motywacje i dylematy bohaterów. Jednakże w "Upadku Hyperiona" widzimy również bardziej skoncentrowane tempo akcji, co sprawia, że lektura jest jeszcze bardziej porywająca i emocjonująca.
Język Simmonsa wciąż pozostaje poetycki i bogaty, z szerokim zakresem opisów kosmicznych krajobrazów, technologicznych intryg i filozoficznych rozważań. Autor kontynuuje swoją zdolność do tworzenia wizji przyszłości, która jest zarówno fascynująca, jak i przerażająca.
Ale to nie tylko opowieść o kosmicznych podróżach i zagadkach wszechświata. W "Upadku Hyperiona" Simmons kontynuuje swoje refleksje nad ludzką naturą, moralnością i sensem istnienia. To książka, która prowokuje do myślenia i zadaje pytania, które zostają z czytelnikiem na długo po zakończeniu lektury.
Podsumowując, "Upadek Hyperiona" to niezwykle satysfakcjonujące zakończenie sagi, której początek był tak fascynujący. Dan Simmons potwierdza swoje miejsce jako jednego z mistrzów literatury science fiction, tworząc opowieść, która jest zarówno emocjonująca, jak i pełna głębi. To lektura, która będzie zadowalać nawet najbardziej wymagających czytelników.
"Upadek Hyperiona" to epickie i niezwykle satysfakcjonujące zakończenie sagi, której początek zapoczątkował niezwykle popularny "Hyperion" Dana Simmonsa. W tej kontynuacji autor kontynuuje mistrzowskie przedstawianie kosmicznych przygód, tajemnic i zagadek, które od samego początku przyciągały czytelników.
więcej Pokaż mimo toW tej części opowieści odkrywamy dalsze losy bohaterów, których...
W końcu po prawie dwóch latach zmęczyłem.
Przerywałem wiele razy, by zacząć po kilku miesiącach, kilka razy zaczynałem od nowa, potem znowu odpuszczałem, potem znowu wracałem, ale już czytając streszczenia przeczytanych rozdziałów... No i wreszcie się udało.
Kompletnie nie literatura dla mnie. Z jednej strony doceniam piekielną wyobraźnię autora i sposób jego myślenia, ale z drugiej te rozwleczone treści o poetyckim znaczeniu albo szereg absurdalnych wydarzeń mnie totalnie wyeksploatowały.
Strasznie ciężko się to czyta.
Mnóstwo tu symboliki, odniesień do angielskiej twórczości poety Johna Keatsa, motywów mesjańskich, duchowo-filozoficznych podróży, ale też i wypraw kosmicznych, podbojów nowych światów, technologii i ich zagrożeń, konfliktów ludzkich, religii i ich następstw, romantyzmu, miłości rodzicielskiej - o Jezusie słodki, istny kociołek Panoramixa! :)
Ale mamy też i fenomenalne uniwersum, w które naprawdę łatwo wsiąknąć. Mamy niezwykle kreatywną wizję przyszłości. Mamy też pełną rozmachu epicką przygodę o gargantuicznej skali.
A to wszystko spojone charakterystycznym stylem pisarskim Dana Simmonsa, który z jednej strony potrafi zaintrygować i wciągnąć, by za chwilę totalnie odrzucić przesadnym słowotokiem i popuszczeniem lejców filozofii.
W końcu po prawie dwóch latach zmęczyłem.
więcej Pokaż mimo toPrzerywałem wiele razy, by zacząć po kilku miesiącach, kilka razy zaczynałem od nowa, potem znowu odpuszczałem, potem znowu wracałem, ale już czytając streszczenia przeczytanych rozdziałów... No i wreszcie się udało.
Kompletnie nie literatura dla mnie. Z jednej strony doceniam piekielną wyobraźnię autora i sposób jego myślenia,...
Ciekawe ,ale trudne
Ciekawe ,ale trudne
Pokaż mimo toTrzecia dekada życia to chyba już za późna pora na tę książkę jak dla mnie. Chwilami miałem wrażenie, że czytam scenariusz jakiejś cutscenki z gry wideo klasy B.
Trzecia dekada życia to chyba już za późna pora na tę książkę jak dla mnie. Chwilami miałem wrażenie, że czytam scenariusz jakiejś cutscenki z gry wideo klasy B.
Pokaż mimo toPrzeczytałam, ale zmęczyła mnie ta książka. Niektóre wydarzenia były żenujące, inne super niezwykłe i nie mające sensu, bo chyba autor nie miał pomysłu jak to logicznie wymyślić. Kilka motywów fajnych, ale poezją mnie nie kupił. Niestety, ale na tej części kończę swoją przygodę z tym autorem.
Przeczytałam, ale zmęczyła mnie ta książka. Niektóre wydarzenia były żenujące, inne super niezwykłe i nie mające sensu, bo chyba autor nie miał pomysłu jak to logicznie wymyślić. Kilka motywów fajnych, ale poezją mnie nie kupił. Niestety, ale na tej części kończę swoją przygodę z tym autorem.
Pokaż mimo toMam pewien problem z Upadkiem Hyperiona. Trudno mi jednoznacznie powiedzieć co jest myślą przewodnią albo przesłaniem książki. A może nie ma jednej/ego takiego? Ale czego tu nie ma, albo raczej co jest. Wielka wizja człowieka w kosmosie, kosmiczny kolonializm, małe planetarne ojczyzny, oryginalne miksy religijno-filozoficzne, relacja SI/Człowiek (kto tu kogo wykorzystuje?),Bóg Maszyn (po co SI Bóg?) i Bóg Człowieka (czy Bóg może ewoluować?),nowy Zbawiciel, ciągle biologiczne "ulepszanie" człowieka. Właściwie mogę też powiedzieć, że to książka o uzależnieniu człowieka od technologii. Sieć jak żywo przypomina mi dzisiejsze globalne zależności społeczno-ekonomiczne. Dobrobyt za cenę, no właśnie czego?
Dodam jeszcze, że pomimo przeczytania/wysłuchania dwóch tomów nie przywiązałam się specjalnie do żadnego z bohaterów. Pewną sympatię i ciekawość wzbudziła we mnie postać cybryda (zbyt ludzki jak na człowieka??) i Meiny Gladstone.
Końcówka choć lekko patetyczna i nieco hollywoodzka pozwala spojrzeć na człowieka optymistycznie. Może po kolejnym końcu świata(no bez przesady!) czegoś się jednak nauczymy.
ps. Się zobaczy w następnych dwóch tomach czekających na przeczytanie.
Mam pewien problem z Upadkiem Hyperiona. Trudno mi jednoznacznie powiedzieć co jest myślą przewodnią albo przesłaniem książki. A może nie ma jednej/ego takiego? Ale czego tu nie ma, albo raczej co jest. Wielka wizja człowieka w kosmosie, kosmiczny kolonializm, małe planetarne ojczyzny, oryginalne miksy religijno-filozoficzne, relacja SI/Człowiek (kto tu kogo wykorzystuje?),...
więcej Pokaż mimo to