Dwa zabójstwa... Dziecko dwuletnie i młoda kobieta. Co to ze sobą ma wspólnego? Nie wiadomo. Opis obu wydarzeń naraz bardzo utrudnia czytanie i skupienie się na fabule, która jest bardzo rozległa. Zabójstwo dziecka szybko się wyjaśnia to ułatwia w pewien sposób sprawę. Wyjaśnienie tajemniczej śmierci kobiety ciągnęło się przez całą książkę, nie bylo w sumie konkretów i dużo było pobocznych wątków. Mimo wszystko śledztwo uważam, że było zbliżone do takiego prawdziwego. Nie było naciągane jak się często zdaża. Była tez ukazana historia trudności połączenia życia rodzinnego z pracą, bardzo prawdziwe moim zdaniem. Bieg zdarzeń nie był przewidywalny za co dziękuję autorce. Polecam :)

Dwa zabójstwa... Dziecko dwuletnie i młoda kobieta. Co to ze sobą ma wspólnego? Nie wiadomo. Opis obu wydarzeń naraz bardzo utrudnia czytanie i skupienie się na fabule, która jest bardzo rozległa. Zabójstwo dziecka szybko się wyjaśnia to ułatwia w pewien sposób sprawę. Wyjaśnienie tajemniczej śmierci kobiety ciągnęło się przez całą książkę, nie bylo w sumie konkretów i dużo...

Fabułę bardzo trudno streścić. Na samym początku czytelnik zapoznaje się z liczną ilością wątków, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Pod koniec rzecz jasna wszystko łączy się w całość. Książka ma ok. 750 stron, które ciągną się godzinami. Na pewno akcja nie jest wartka. Styl autorki też nie ułatwia czytania. Trzeba też przyznać, że fabuła jest bardzo nudna. Jednak bardzo podobali mi się główni bohaterowie, który byli bardzo dobrze nakreśleni. I oczywiście doszło do pewnego romansu - który był rzecz jasna niepotrzebny. Do samego końca czytelnik nie ma pojęcia jakie będzie rozwiązanie śledztwa. Co jednak wcale nie świadczy o tym, że książka jest dobra. Mamy do dyspozycji skrawki informacji, a inspektor na podstawie samych przypuszczeń typuje morderce, co jest dosyć mało prawdopodobne.
Książki zdecydowanie nie polecam.

Fabułę bardzo trudno streścić. Na samym początku czytelnik zapoznaje się z liczną ilością wątków, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Pod koniec rzecz jasna wszystko łączy się w całość. Książka ma ok. 750 stron, które ciągną się godzinami. Na pewno akcja nie jest wartka. Styl autorki też nie ułatwia czytania. Trzeba też przyznać, że fabuła jest bardzo nudna. Jednak bardzo...

Mimo, że historie są wciągająca, to na początku ciężko było mi się przyzwyczaić do dwutorowego prowadzenia fabuły. Samą książkę czytało mi się... powoli. Zwykle taki tom zajmuje mi ok. 3 dni - tym razem "męczyłam się" grubo ponad tydzień, chociaż brałam ją do ręki codziennie przed snem.
Sama opowieść jest bardzo ciekawa, bardzo polubiłam Isabelle, mimo jej wstrętnego nawyku ;) Nie czytałam (jeszcze!) poprzednich tomów cyklu, ale Thomas również przypadł mi do gustu, i chętnie zapoznam się bliżej z jego historią.
Książka jest ciekawa, wciągająca, autorka barwnie przedstawia nam wiele postaci, zarówno tych pierwszoplanowych jak i mniej ważnych. Do samego końca nie jesteśmy pewni, kto jest mordercą.

Mimo, że historie są wciągająca, to na początku ciężko było mi się przyzwyczaić do dwutorowego prowadzenia fabuły. Samą książkę czytało mi się... powoli. Zwykle taki tom zajmuje mi ok. 3 dni - tym razem "męczyłam się" grubo ponad tydzień, chociaż brałam ją do ręki codziennie przed snem.
Sama opowieść jest bardzo ciekawa, bardzo polubiłam Isabelle, mimo jej wstrętnego...

Nareszcie udało się przeczytać tę raptem 744-stronicową książkę.
Całkiem interesująca fabuła poprzeplatana momentami nudnymi jaki flaki z olejem np. historią z przeszłości. Przez pierwsze 200 stron nudy, nudy i jeszcze raz nudy, ale na ostatnich 150 stronach w końcu zaczyna się coś dziać.

Nareszcie udało się przeczytać tę raptem 744-stronicową książkę.
Całkiem interesująca fabuła poprzeplatana momentami nudnymi jaki flaki z olejem np. historią z przeszłości. Przez pierwsze 200 stron nudy, nudy i jeszcze raz nudy, ale na ostatnich 150 stronach w końcu zaczyna się coś dziać.

Nienawidzę zaczynać czytania książki bo muszę poznać wszystkich bohaterów. Tutaj niektórych już znam. Lynley i jego bliska współpracownica Barbara Havers - ulubienica na pewno nie tylko moja.
Książka dobra, jednak uważam, że wątków trochę dużo. Trzeba się skupić, najbardziej denerwowało mnie wplątanie akt policyjnych pomiędzy rozdziały. Nie powiem pomysł ciekawy i okazało się, że powiązał wszystko razem.
Co do nowej bohaterki Isabelle Ardery, dokładnego zdania jeszcze nie wyrobiłam lecz chyba jej nie polubię.

Nienawidzę zaczynać czytania książki bo muszę poznać wszystkich bohaterów. Tutaj niektórych już znam. Lynley i jego bliska współpracownica Barbara Havers - ulubienica na pewno nie tylko moja.
Książka dobra, jednak uważam, że wątków trochę dużo. Trzeba się skupić, najbardziej denerwowało mnie wplątanie akt policyjnych pomiędzy rozdziały. Nie powiem pomysł ciekawy i okazało...

Jedna z lepszych czytanych przez mnie książek. bardzo pouczająca! Dodatkowo muszę stwierdzić, że czytając zastanawiamy się nad sensem winy, kary, odpowiedzialności za swoje czyny, sensu życia jak i możliwości odkupienia swoich win, zarówno tych małych, jak i ogromnych... Dwie historie, dwa wątki, oba makabryczne. Pozornie zupełnie odmienne...
Śmierć dziecka i młodej kobiety, która bardziej przerażająca i czy możemy określać która śmierć jest bardziej makabryczna? A i jednak jak często jeden zabójca to "tylko zabójca", a nad innym chcemy wykonać samosąd?
Czy człowiek może się zmienić? Czy ktoś zły zasługuje tylko na to co najgorsze,nie może odkupić swojej winy?
Czytając tą książkę zaczęłam się nad tym zastanawiać...A to potwierdza dla mnie jej genialność! :)

Jedna z lepszych czytanych przez mnie książek. bardzo pouczająca! Dodatkowo muszę stwierdzić, że czytając zastanawiamy się nad sensem winy, kary, odpowiedzialności za swoje czyny, sensu życia jak i możliwości odkupienia swoich win, zarówno tych małych, jak i ogromnych... Dwie historie, dwa wątki, oba makabryczne. Pozornie zupełnie odmienne...
Śmierć dziecka i młodej...

Czytałam po angielsku, ktoś mógłby dodać tą książkę w tej wersji do zbiorów portalu.

Gdybym mogła wyrazić się kolowialnie, to po polskim tytule bym ni chu...steczki nie zgadła, że to ten sam tom, gdybym nie doczytała się nazwiska Ardery, której notabene nie lubię. Havers to co innego.
Generalnie książkę czyta się wręcz cudownie przez kilkaset stron, ale potem poziom spada, jakby kawałki rozdziałów były pisane w sposób urwany, z braku lepszego określenia. A szkoda, bo potem zrobiło się niefajnie i przewidywalnie.
Pomimo mało zadowalającego zakończenia, z chęcią przeczytałabym inną z serii o Lanleyu, bo ekranizacja także czeka.
Dobre, ale mogło być o wiele lepsze.

Czytałam po angielsku, ktoś mógłby dodać tą książkę w tej wersji do zbiorów portalu.

Gdybym mogła wyrazić się kolowialnie, to po polskim tytule bym ni chu...steczki nie zgadła, że to ten sam tom, gdybym nie doczytała się nazwiska Ardery, której notabene nie lubię. Havers to co innego.
Generalnie książkę czyta się wręcz cudownie przez kilkaset stron, ale potem poziom spada,...

Lubię powieści E.George i dlatego daję 6 gwiazdek. To trochę jak serial, polubiłam bohaterów, klimat i chcę o nich czytać, ale naprawdę nikomu nie radzę zaczynać przygody z twórczością autorki od tej właśnie powieści. Jest chyba najsłabsza. Zbyt dużo wątków, wątek zabójstwa dwulatka - zupełnie zbyteczny, ponadto książka jest zbyt obszerna i cała historia ciągnie się niemiłosiernie, ale ja mimo wszystko czytałam z przyjemnością. Po prostu rzecz dla "koneserów" (czytaj: miłośników prozy Elizabeth George;)

Lubię powieści E.George i dlatego daję 6 gwiazdek. To trochę jak serial, polubiłam bohaterów, klimat i chcę o nich czytać, ale naprawdę nikomu nie radzę zaczynać przygody z twórczością autorki od tej właśnie powieści. Jest chyba najsłabsza. Zbyt dużo wątków, wątek zabójstwa dwulatka - zupełnie zbyteczny, ponadto książka jest zbyt obszerna i cała historia ciągnie się...

Jak mnie wkurzała przez całą książkę ta Isabelle..

Jak mnie wkurzała przez całą książkę ta Isabelle..

Kryminał, który mógłby być naprawdę dobry, jednak w tym wypadku nadmiar wątków nie popłacił i książka stawała się zbyt chaotyczna. Co ma wspólnego martwa kobieta znaleziona na londyńskim cmentarzu, jej były chłopak i jego obecna dziewczyna? Scotland Yard próbuje rozwiązać tę zagadkę, mimo wewnętrznych problemów. A jednym z tych problemów jest nowa tymczasowa szefowa- pewna siebie kobieta, z problemami z rodziną i z alkoholem, która rozpaczliwie pragnie otrzymać tę posadę na stałe. By sobie pomóc ściąga z urlopu świetnego inspektora, który nie jest pewien, czy już jest w stanie pracować, czy minął szok spowodowany śmiercią jego żony. Pogmatwane, prawda? Motyw zabójstwa jest jeszcze bardziej zawiły, to przebiegła intryga, która mogłaby być naprawdę świetnym kryminałem.

Kryminał, który mógłby być naprawdę dobry, jednak w tym wypadku nadmiar wątków nie popłacił i książka stawała się zbyt chaotyczna. Co ma wspólnego martwa kobieta znaleziona na londyńskim cmentarzu, jej były chłopak i jego obecna dziewczyna? Scotland Yard próbuje rozwiązać tę zagadkę, mimo wewnętrznych problemów. A jednym z tych problemów jest nowa tymczasowa szefowa- pewna...