Mo Hayder – choć wychowała się w środowisku akademickim, w wieku 15 lat postanowiła rzucić szkołę. Wyjechała do Japonii, by uczyć tam języka angielskiego, jednak szybko uległa fascynacji atmosferą tokijskich klubów i zatrudniła się w jednym jako hostessa. Po powrocie do kraju zdobyła tytuł magistra pisania kreatywnego na Bath Spa University, gdzie w tej chwili wykłada, a duszną, niepokojącą atmosferę japońskiego półświatka, o który się otarła, postanowiła przenieść na karty swoich powieści. Wszystkie tytuły – Birdman, The Treatment, Tokyo czy Pig Island – znalazły się na liście bestsellerów „Sunday Timesa”. Hayder ma też na swoim koncie imponującą liczbę nagród i wyróżnień literackich, w tym WH Smith Thumping Good Read, Elle Crime Fiction Prize czy SNCF Prix Polar. W Polsce ukazał się nakładem Wydawnictwa Świat Książki Ptasznik (2003). Wydawnictwo Sonia Draga ma zaś w swych planach wydawniczych kolejną powieść autorki – Skin.http://www.mohayder.net/welcome.html
"Kukła" jest kolejną częścią serii i chyba przez to bardzo ciężko jest mi ją ocenić. Pamiętając poprzednią część spodziewałam się czegoś lepszego. Niestety jakoś do połowy nie mogłam się skupić na akcji, nie działo się za wiele - po prostu było nudno. Bohaterowie bez wyrazu. Aż tu nagle coś zaskoczyło. Akcja się rozkręciła jednak samo rozwiązanie sprawy nie było zaskakujące.
Słabo. Po przeczytaniu "Ptasznika" oczekiwałem równie dynamicznej akcji i emocji. Niestety w tej pozycji czytelniczej próżno tego szukać. Trzeba przyznać że "uwikłanie" motywu plemiennych wierzeń rodem z równin afrykańskich jest czymś ciekawym, ale... na tym koniec. Dopiero pod koniec książki coś się zaczyna dziać i kolejne strony rekompensują "stracony czas". Jeśli ktoś ma wolny czas, to można się skusić, ale od razu zaznacza że fajerwerków nie ma.