A można, jak najbardziej.

A można, jak najbardziej.

@WIKspace a czemuż by nie? proszę cię bardzo :)
Michał Pyziak "Męska ścieżka"
Jean Shinoda Bolen "Bogowie w każdym mężczyźnie" 
Robert Bly "Żelazny Jan"
Joseph Campbell "Bohater o tysiącu twarzy"  
Carlos Castaneda, seria "Nauki Don Juana"
Wojciech Eichelberger "Zdradzony przez ojca" 
Andrzej Gryżewski, Przemysław Pilarski "Sztuka obsługi penisa"
i wiele innych, ale powyższe szczególnie polecam :) 

@WIKspace a czemuż by nie? proszę cię bardzo :)
Michał Pyziak "Męska ścieżka"
Jean Shinoda Bolen "Bogowie w każdym mężczyźnie" 
Robert Bly "Żelazny Jan"
Joseph Campbell "Bohater o tysiącu twarzy"  
Carlos Castaneda, seria "Nauki Don Juana"
Wojciech Eichelberger "Zdradzony przez ojca" 
Andrzej Gryżewski, Przemysław Pilarski "Sztuka obsługi penisa"
i wiele innych, ale...

"POGARDA" Alberto Moravii!
"UTRACONA CZEŚĆ KATARZYNY BLUM" Heinricha Bolla ,
"JELENI PARK" Normana Mailera ,
"Filozofia w buduarze" Markiza De Sade ,
"Wspomnienia kurtyzany" Johna Clelanda,
"Wenus w futrze" Sacher-Masocha 
😀

"POGARDA" Alberto Moravii!
"UTRACONA CZEŚĆ KATARZYNY BLUM" Heinricha Bolla ,
"JELENI PARK" Normana Mailera ,
"Filozofia w buduarze" Markiza De Sade ,
"Wspomnienia kurtyzany" Johna Clelanda,
"Wenus w futrze" Sacher-Masocha 
😀

@Aguirre Dzięki serdeczne  😍 

@Aguirre Dzięki serdeczne  😍 

Rok upłynął, zatem wraz z życzeniami dla wszystkich koleżanek z LC oraz redaktorek portalu czas na aktualizację ubiegłorocznego wpisu o ciekawe książki o kobietach, napisane przez kobiety a przeczytane przeze mnie przez miniony rok: 
Dziecko wojny[bookLink]296454|Dziecko wojny[/bookLink], Los[bookLink]5063590|Los[/bookLink], Lód[bookLink]5004392|Lód[/bookLink], Wiek niewinności[bookLink]4851618|Wiek niewinności[/bookLink], Bodaj Budka. Ktoś cichy milczy w ciemności[bookLink]4932050|Bodaj Budka. Ktoś cichy milczy w ciemności[/bookLink], Ludowa historia kobiet[bookLink]5087988|Ludowa historia kobiet[/bookLink],  Taniec demonów[bookLink]4899201|Taniec demonów[/bookLink].
Aczkolwiek absolutnie najlepsze powieści napisane przez kobiety, a przeczytane przeze mnie przez ostatni rok to:
Najada[bookLink]4955766|Najada[/bookLink],
Dzieci Wołgi[bookLink]5027012|Dzieci Wołgi[/bookLink] oraz
Noce i dnie[bookLink]4987237|Noce i dnie[/bookLink] (ta ostatnia jeszcze nie do końca, został mi jeden tom). Z tym, że chociaż są pisane z kobiecej perspektywy, to jednak nie nazwałbym ich książkami o kobietach, albowiem mężczyźni są w nich równoprawnymi bohaterami.

Rok upłynął, zatem wraz z życzeniami dla wszystkich koleżanek z LC oraz redaktorek portalu czas na aktualizację ubiegłorocznego wpisu o ciekawe książki o kobietach, napisane przez kobiety a przeczytane przeze mnie przez miniony rok: 
Dziecko wojny[bookLink]296454|Dziecko wojny[/bookLink], Los[bookLink]5063590|Los[/bookLink], Lód[bookLink]5004392|Lód[/bookLink], Wiek...

 [bookCover]296454|Dziecko wojny[/bookCover]  [bookCover]5063590|Los[/bookCover]  [bookCover]5004392|Lód[/bookCover]  [bookCover]4851618|Wiek niewinności[/bookCover]  [bookCover]4932050|Bodaj Budka. Ktoś cichy milczy w ciemności[/bookCover]  [bookCover]5087988|Ludowa historia kobiet[/bookCover]  [bookCover]4899201|Taniec demonów[/bookCover]  [bookCover]4955766|Najada[/bookCover]  [bookCover]5027012|Dzieci Wołgi[/bookCover]  [bookCover]4987237|Noce i dnie. Tom 1[/bookCover]

no właśnie, tak poczytałam o tej Simonie i stwierdziła, że mimo, iż jej nie poznałam to już ją polubiłam :)  mam nadzieję, że książka oddaje niezwykłość Simony :)

no właśnie, tak poczytałam o tej Simonie i stwierdziła, że mimo, iż jej nie poznałam to już ją polubiłam :)  mam nadzieję, że książka oddaje niezwykłość Simony :)

Zgoda. Tylko dlaczego w Twoim zestawieniu nie ma kobiet z innych regionów, np. z Azji?
Dorzucam

Kuchnia[bookLink]50067|Kuchnia[/bookLink],  Fruwająca dusza[bookLink]4928504|Fruwająca dusza[/bookLink],  Żona doktora Hanaoki[bookLink]5020271|Żona doktora Hanaoki[/bookLink],  Trawa[bookLink]4970125|Trawa[/bookLink],  Nadepnęłam na węża[bookLink]50144|Nadepnęłam na węża[/bookLink]

Zgoda. Tylko dlaczego w Twoim zestawieniu nie ma kobiet z innych regionów, np. z Azji?
Dorzucam

Kuchnia[bookLink]50067|Kuchnia[/bookLink],  Fruwająca dusza[bookLink]4928504|Fruwająca dusza[/bookLink],  Żona doktora Hanaoki[bookLink]5020271|Żona doktora Hanaoki[/bookLink],  Trawa[bookLink]4970125|Trawa[/bookLink],  Nadepnęłam na węża[bookLink]50144|Nadepnęłam na...

 [bookCover]50067|Kuchnia[/bookCover]  [bookCover]4928504|Fruwająca dusza[/bookCover]  [bookCover]5020271|Żona doktora Hanaoki[/bookCover]  [bookCover]4970125|Trawa[/bookCover]  [bookCover]50144|Nadepnęłam na węża[/bookCover]

Cieszę się, że użytkownicy i użytkowniczki zwracają uwagę na różnorodność :) Książka Elif Shafak opowiada o doświadczeniach kobiet nie tylko z białego świata, zresztą sama pisarka pochodzi z Turcji - nie jest więc może niebiała, ale też pisze o rzeczywistości spoza uprzywilejowanej części cywilizacji Zachodu. Caroline Criado Perez pochodzi z Brazylii, a w jej książce kwestia rasy zostaje nie raz poruszona. W "Kobiecie, która kochała owady" część akcji rozgrywa się w Japonii i pojawia się tam m.in. japońska bohaterka - również, jak Maria, wzorowana na historycznej postaci. W zestawieniu miała się znaleźć również "Kobieta, dziewczyna, inna", ale koniec końców ustąpiła miejsca jednej z polskich publikacji.

Cieszę się, że użytkownicy i użytkowniczki zwracają uwagę na różnorodność :) Książka Elif Shafak opowiada o doświadczeniach kobiet nie tylko z białego świata, zresztą sama pisarka pochodzi z Turcji - nie jest więc może niebiała, ale też pisze o rzeczywistości spoza uprzywilejowanej części cywilizacji Zachodu. Caroline Criado Perez pochodzi z Brazylii, a w jej książce...

@Anna Sierant  siłą rzeczy muszę zwracać na to uwagę, bo nie jestem biała. a wyliczenie powyższych autorek nijak nie zmienia faktu, że w tym zestawieniu czy ogółem jak zawsze w zestawieniach tego rodzaju dominują książki białych autorek skupiające się w głównej mierze na doświadczeniu życiowym białych kobiet. 

@Anna Sierant  siłą rzeczy muszę zwracać na to uwagę, bo nie jestem biała. a wyliczenie powyższych autorek nijak nie zmienia faktu, że w tym zestawieniu czy ogółem jak zawsze w zestawieniach tego rodzaju dominują książki białych autorek skupiające się w głównej mierze na doświadczeniu życiowym białych kobiet. 

Ja uwielbiam spojrzenie czarnych autorek. Polecam Dziewczyna, kobieta, inna - Bernardine Evaristo

Ja uwielbiam spojrzenie czarnych autorek. Polecam Dziewczyna, kobieta, inna - Bernardine Evaristo

w ten sposób ograniczasz się, warto czasem sięgnąć do książek, które mają inny punkt widzenia niż Twój własny światopogląd, polecam to rozwija!

w ten sposób ograniczasz się, warto czasem sięgnąć do książek, które mają inny punkt widzenia niż Twój własny światopogląd, polecam to rozwija!

Mój horyzont jest wystarczająco szeroki jak sądzę, aczkolwiek na tyle wąski, aby dla Dostojewskiego nie starczyło miejsca... i dla wielu innych również.

Mój horyzont jest wystarczająco szeroki jak sądzę, aczkolwiek na tyle wąski, aby dla Dostojewskiego nie starczyło miejsca... i dla wielu innych również.

... onegdaj byłam kosmitką lecz odrąbałam sobie po szóstym palcu u rąk i nóg, a kiedy minął szok stwierdziłam, że tak jest dużo lepiej.

... onegdaj byłam kosmitką lecz odrąbałam sobie po szóstym palcu u rąk i nóg, a kiedy minął szok stwierdziłam, że tak jest dużo lepiej.

@jacqueline wielkie dzięki za zwrócenie uwagi również na ten temat, gdzie zagadnienia feminizmu spotykają się z kwestią rasową, to bardzo ważne, żebyśmy o tym jak najwięcej mówiły :) w tekście o 8 książkach na 8 marca  co prawda nie zmieścił się cały przekrój feministycznej i kobiecej literatury, ale na całe szczęście mamy już takie bogactwo, że na jednej małej liście się nie kończy i możemy sobie w nieskończoność rozszerzać o własne propozycje  :)))
Poza wymienionymi przez ciebie, które również gorąco polecam (zwłaszcza wspaniałą Morrison), mogę zarekomendować:
Zadie Smith - wszystko :)  ze szczególnym uwzględnieniem "O pięknie" i "Przebłysków"  
Colson Whitehead "Kolej podziemna, czarna krew Ameryki"
Maya Angelou "Wiem, dlaczego w klatce śpiewa ptak"
Audre Lorde "Siostra outsiderka"
"Dzikie brzoskwinie. Antologia poetek amerykańskich" 
Kathryn Stockett "Służące"

A z mniej poważnej półeczki, to seria humorystyczno-kryminalna "Kobieca Agencja Detektywistyczna nr. 1" Alexandra McCall Smitha, z cudownymi postaciami afrykańskich kobiet - pani detektyw i jej oddanej sekretarki,  lekka lektura na poprawę humoru :)

Edit:
jeszcze mi się przypomniało, że poniższe mam zakolejkowane do czytania i już się nie mogę doczekać smakowitości :)
Michelle Obama "Becoming"
Margot Lee Shetterly "Ukryte działania"  

@jacqueline wielkie dzięki za zwrócenie uwagi również na ten temat, gdzie zagadnienia feminizmu spotykają się z kwestią rasową, to bardzo ważne, żebyśmy o tym jak najwięcej mówiły :) w tekście o 8 książkach na 8 marca  co prawda nie zmieścił się cały przekrój feministycznej i kobiecej literatury, ale na całe szczęście mamy już takie bogactwo, że na jednej małej liście się...

@problemat: Czy naprawdę nie widzisz nic wartościowego w twórczości Nadżiba Mahfuza, Chinua Achebe, V.S. Naipaula, Salmana Rushdiego, Roberto Bolano, G.G. Marqueza, Julio Cortazara (do którego się wielokrotnie odwoływałeś), Kenzaburō Ōe czy Yukio Mishimy?

Twoją mizoginię zaś wciąż traktuję jako sprytny kontrowersyjny chwyt wizerunkowy lub rodzaj ograniczenia.

@problemat: Czy naprawdę nie widzisz nic wartościowego w twórczości Nadżiba Mahfuza, Chinua Achebe, V.S. Naipaula, Salmana Rushdiego, Roberto Bolano, G.G. Marqueza, Julio Cortazara (do którego się wielokrotnie odwoływałeś), Kenzaburō Ōe czy Yukio Mishimy?

Twoją mizoginię zaś wciąż traktuję jako sprytny kontrowersyjny chwyt wizerunkowy lub rodzaj ograniczenia.

@Róża_Bzowa ty zUa kobieto! Chłopczykowi się zrobiło przykro i sobie poszedł! Ty niedobra, ty! I teraz gdzie indziej sobie będzie mizoginem i rasistą! Jak mogłaś?!  😈

A skoro już przeszliśmy do literatury niebiałych autorów płci dowolnej, to gorąco polecam "Sprzedawczyka" Paula Beatty'ego. Obsypane zasłużonymi nagrodami satyryczne spojrzenie na amerykańskie społeczeństwo w kontekście podziałów rasowych, klasowych i wszystkich innych. Jazda bez trzymanki  😃

@Róża_Bzowa ty zUa kobieto! Chłopczykowi się zrobiło przykro i sobie poszedł! Ty niedobra, ty! I teraz gdzie indziej sobie będzie mizoginem i rasistą! Jak mogłaś?!  😈

A skoro już przeszliśmy do literatury niebiałych autorów płci dowolnej, to gorąco polecam "Sprzedawczyka" Paula Beatty'ego. Obsypane zasłużonymi nagrodami satyryczne spojrzenie na amerykańskie społeczeństwo...

@problemat: odniosłam się do Twoich białych męskich autorów, których jako biały mężczyzna deklaratywnie z upodobaniem czytasz, nie do klasyfikacji - dlatego wymieniłam pisarzy z różnych stron świata.

Ależ... cóż to za propozycja?! I te komplementa... Aż mi spłonęło liczko tudzież zaczęła falować pierś ściśnięta, jak należy, wiktoriańskim gorsetem.
Nieśmiało nadmienię, że - może nie zauważyłeś - jestem jednakowoż kobietą i to nie tylko wirtualnie, ale zupełnie realnie. A Ty odważyłeś się atoli przeczytać coś z moich wypowiedzi!
Dbaj acan o swoją reputację, którąś tu wykuwał post po poście (nie tylko w Wielkim Poście)!

Jako żem sentymentalna i cenię sobie swój czas oraz pałam awersją do tego, co amerykańskie (w znaczeniu - z USA) to nie planuję swojej aktywności na goodreads, ponieważ (odpowiednio): jestem tu od 13 lat, mam ponad 7000 książek na półkach i nie chce mi się tego nigdzie przenosić, próbowałam kiedyś gdzie indziej i niekoniecznie się odnalazłam, ponadto pisałam kiedyś z jednym z twórców tego tu portalu i to fajny facet jest; wspieram lokalne działalności/firmy/kreatywne osoby, a portal ten tworzyli Polacy z Wrocławia, do którego mam sentyment, zaś amerykanizmy uszami mi już wychodzą (i z lodówki).

Zatem - dobrej podróży i inne wyrazy.
I kto mi tu teraz będzie podnosił ciśnienie w ten przedwiosenny senny czas?!

@problemat: odniosłam się do Twoich białych męskich autorów, których jako biały mężczyzna deklaratywnie z upodobaniem czytasz, nie do klasyfikacji - dlatego wymieniłam pisarzy z różnych stron świata.

Ależ... cóż to za propozycja?! I te komplementa... Aż mi spłonęło liczko tudzież zaczęła falować pierś ściśnięta, jak należy, wiktoriańskim gorsetem.
Nieśmiało nadmienię, że -...

@ISIA, jazda bez trzymanki nie jest wcale przereklamowana. Już sama w sobie jest w pewnym sensie nagrodą...

@ISIA, jazda bez trzymanki nie jest wcale przereklamowana. Już sama w sobie jest w pewnym sensie nagrodą...

@Róża_Bzowa nie zarekomendowałam książek "z innych regionów", bo te które wymieniłam są w mojej opinii najbardziej wartościowe  a nie będę na siłę dodawać książek innych byle jakich autorek tak tylko żeby było. akurat m.in. Ruby Hamad w swojej książe porusza doświadczenie życiowe temat WSZYSTKICH niebiałych kobiet, w sposób uniwersalny.

@Róża_Bzowa nie zarekomendowałam książek "z innych regionów", bo te które wymieniłam są w mojej opinii najbardziej wartościowe  a nie będę na siłę dodawać książek innych byle jakich autorek tak tylko żeby było. akurat m.in. Ruby Hamad w swojej książe porusza doświadczenie życiowe temat WSZYSTKICH niebiałych kobiet, w sposób uniwersalny.

@ISIA dziękuję za rekomendację. czytałam już większość z nich. sama szczególnie sobie cenię twórczość Audre Lorde[authorLink]55498|Audre Lorde[/authorLink] i definitywnie warto dodać do takiego zestawienia. ale  Służące[bookLink]251602|Służące[/bookLink] kategorycznie powinno być skreślone -  powszechne jest wybitnie problematyczna, tak samo jak film. 
na jej miejsce dałabym np.   Ten dziwny wiek[bookLink]5019071|Ten dziwny wiek[/bookLink]

@ISIA dziękuję za rekomendację. czytałam już większość z nich. sama szczególnie sobie cenię twórczość Audre Lorde[authorLink]55498|Audre Lorde[/authorLink] i definitywnie warto dodać do takiego zestawienia. ale  Służące[bookLink]251602|Służące[/bookLink] kategorycznie powinno być skreślone -  powszechne jest wybitnie problematyczna, tak samo jak film. 
na jej miejsce...

 [bookCover]251602|Służące[/bookCover]  [bookCover]5019071|Ten dziwny wiek[/bookCover]

Slyszałam, że jest wiele zastrzeżeń w stosunku do służacych, dzięki za polecenie Ten dziwny wiek, ja od siebie polecam jeszcze Zostań ze mną[bookLink]4880911|Zostań ze mną[/bookLink] oraz  Fioletowy hibiskus[bookLink]79777|Fioletowy hibiskus[/bookLink]i po raz kolejny wspaniała Dziewczyna, kobieta, inna[bookLink]4952023|Dziewczyna, kobieta, inna[/bookLink]

Slyszałam, że jest wiele zastrzeżeń w stosunku do służacych, dzięki za polecenie Ten dziwny wiek, ja od siebie polecam jeszcze Zostań ze mną[bookLink]4880911|Zostań ze mną[/bookLink] oraz  Fioletowy hibiskus[bookLink]79777|Fioletowy hibiskus[/bookLink]i po raz kolejny wspaniała Dziewczyna, kobieta, inna[bookLink]4952023|Dziewczyna, kobieta, inna[/bookLink]

 [bookCover]4880911|Zostań ze mną[/bookCover]  [bookCover]79777|Fioletowy hibiskus[/bookCover]  [bookCover]4952023|Dziewczyna, kobieta, inna[/bookCover]

@jacqueline @aniaskl 
Dzięki za polecanki, dziewczyny :) Dodałam do dłuuugiej listy książek czekających na przeczytanie :D

Zaintrygowałyście mnie zastrzeżeniami do "Służących", powiecie coś więcej?
Bo oczywiście głos czarnych kobiet jest tam zapośredniczony przez białą kobietę, syndrom Zbawiciela w pełnej krasie (tutaj Zbawicielki), ale ja to odebrałam jako właśnie dobitne podkreślenie otchłani ówczesnej dyskryminacji - że nawet własny głos  nie jest im dany. Żeby ktoś chciał usłyszeć ich historię, musi być ona opowiedziana przez kogoś, kogo "warto słuchać", a one tą postacią być jeszcze nie mogą. Doświadczenie już należy do nich, ale opowieść o doświadczeniu nadal jest własnością "tych z lepszej półki".
Tak jak, z zachowaniem wszelkich proporcji, sto lat wcześniej to mężczyzna musiał opowiedzieć historię kobiety, żeby zaistniała ona w przestrzeni publicznej ("Madame Bovary to ja!" Flauberta) czy nowelki o ciężkiej doli chłopa pozytywistycznych autorów bynajmniej nie pochodzących z ludu.
Ale może na jakiś aspekt tej powieści jestem ślepa, więc oświećcie mnie, proszę :)

@jacqueline @aniaskl 
Dzięki za polecanki, dziewczyny :) Dodałam do dłuuugiej listy książek czekających na przeczytanie :D

Zaintrygowałyście mnie zastrzeżeniami do "Służących", powiecie coś więcej?
Bo oczywiście głos czarnych kobiet jest tam zapośredniczony przez białą kobietę, syndrom Zbawiciela w pełnej krasie (tutaj Zbawicielki), ale ja to odebrałam jako właśnie dobitne...

Literatura nie ma koloru skóry.
Ideologia - ma.
Polecam nie tylko "Umiłowaną" Toni Morrison, ale przede wszystkim film "AMERICAN FICTION" Corda Jeffersona (jest na Amazaonie) na podstawie książki Percivala Everetta.

Literatura nie ma koloru skóry.
Ideologia - ma.
Polecam nie tylko "Umiłowaną" Toni Morrison, ale przede wszystkim film "AMERICAN FICTION" Corda Jeffersona (jest na Amazaonie) na podstawie książki Percivala Everetta.

@SimonSays "Literatura nie ma koloru skóry" -- tak może powiedzieć ktoś dla kogo koncept niedoreprezentacji rasowej w mediach nie może być już bardziej abstrakcyjny. no, ale samo to że po tak pustym i ignoranckim stwierdzeniu musiało paść nieodzowne słowo  "ideologia" już wiadomo z kim ma się do czynienia. 

pozdrawiam. 

@SimonSays "Literatura nie ma koloru skóry" -- tak może powiedzieć ktoś dla kogo koncept niedoreprezentacji rasowej w mediach nie może być już bardziej abstrakcyjny. no, ale samo to że po tak pustym i ignoranckim stwierdzeniu musiało paść nieodzowne słowo  "ideologia" już wiadomo z kim ma się do czynienia. 

pozdrawiam. 

Gdyby jacqueline miała na imię ideologia, to bym powiedziała, że ma kolor ładny. Gdyby jednak nie miała tak na imię, to właściwie niczego by to nie zmieniło.

Gdyby jacqueline miała na imię ideologia, to bym powiedziała, że ma kolor ładny. Gdyby jednak nie miała tak na imię, to właściwie niczego by to nie zmieniło.