rozwińzwiń

Kuchnia

Okładka książki Kuchnia Banana Yoshimoto
Okładka książki Kuchnia
Banana Yoshimoto Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Spojrzenia literatura piękna
134 str. 2 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Spojrzenia
Tytuł oryginału:
Kitchin / キッチン
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Data 1. wydania:
2013-10-26
Liczba stron:
134
Czas czytania
2 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
8306029313
Tłumacz:
Anna Zielińska-Elliott
Tagi:
literatura japońska bananomania Banana Yoshimoto
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
386 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
481
476

Na półkach:

"Kuchnia" i dołączone do niej opowiadanie "Moonlight Shadow" traktują o radzeniu sobie ze stratą i samotnością. Niestety, nie widzę tu nic poza garścią prostych wzruszeń i banalnych pocieszań. Gdybym czuł się przygnieciony tęsknotą za zmarłą osobą albo bezgranicznie samotny, możliwe, że wkurzyłbym się tylko na Yoshimoto za jej romantyczny ogląd świata, w którym bohaterowie mogą liczyć na ostatnie - pośmiertne - pożegnanie, zamiast jak przeciętny człowiek - mierzyć się z obojętnością rzeczywistości. Ponieważ jednak chwilowo moje życie znajduje się na stabilnej płaszczyźnie, mogę docenić "Kuchnię" za lekkość, prostoduszność, oraz typową dla lat 80-tych ekscentryczność.

"Kuchnia" i dołączone do niej opowiadanie "Moonlight Shadow" traktują o radzeniu sobie ze stratą i samotnością. Niestety, nie widzę tu nic poza garścią prostych wzruszeń i banalnych pocieszań. Gdybym czuł się przygnieciony tęsknotą za zmarłą osobą albo bezgranicznie samotny, możliwe, że wkurzyłbym się tylko na Yoshimoto za jej romantyczny ogląd świata, w którym bohaterowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
124

Na półkach:

Banana Yoshimoto to autorka, której w moim zakątku Internetu nie muszę już chyba przedstawiać w rozbudowany sposób. Moja przygoda z jej nieskomplikowaną, lecz pełną uroku prozą zaczęła się na początku pandemii. Od tamtej pory przeczytałam i zrecenzowałam dla was aż 4 jej książki – tego rekordu pewnie jeszcze długo nie pobije żadna pisarka lub pisarz.

W końcu przyszedł czas na najbardziej znaną książkę Banany – „Kuchnię”. Moje pierwsze zetknięcie z tytułową nowelką, a konkretnie z jej angielską wersją „Kitchen”, nie przebiegło najlepiej. Tłumaczenie Megan Backus niestety zupełnie nie przypadło mi do gustu. Czytając je, odniosłam wrażenie, że obcuję z przekładem bardzo dosłownym* – być może bliższym oryginałowi, lecz brzmiącym nienaturalnie. Po kilkudziesięciu stronach postanowiłam porzucić lekturę i zapolować na egzemplarz w języku polskim. W końcu udało mi się go zdobyć, co prawda z kilkoma brakującymi stronami (na szczęście dziewiętnaście czwartych poratowała mnie ich zdjęciami – jeszcze raz dzięki!) i zaczęłam czytać.

„Kuchnia” to debiutancki zbiorek opowiadań Yoshimoto, który składa się z tytułowej noweli oraz „Moonlight Shadow”. W obu tekstach odnajdziemy minimalistyczny, bezpretensjonalny styl oraz ulubione tematy autorki. Yoshimoto przedstawia w nich tematykę utraty ukochanej osoby w sposób poruszający, lecz pozbawiony emocjonalnej manipulacji. Zarówno pierwsze, jak i drugie opowiadanie rozpoczyna się melancholijnie, by stopniowo przejść w historię z delikatnie optymistyczną puentą. Szczególnie zgrabnie udaje się to Bananie w „Kuchni”, gdzie autorka łączy smutne realia z zakończeniem rodem z... całkiem uroczego romansu. Brzmi nieco dziwnie? A jednak działa!

Niektórzy pewnie zarzucą Yoshimoto pisanie „na jedno kopyto”. Jest w tym ziarno prawdy, nie przeczę. Jednak mnie prosta, skupiona na przeżyciach postaci i ich wzajemnych interakcjach proza Banany urzeka za każdym razem.



*Nie znam niestety języka japońskiego. Wrażenia bazuję na wiedzy na temat angielskiej translatoryki ze studiów, która jest, jaka jest. Moje podejrzenia zdaje się jednak potwierdzać Eric Margolis w artykule „How the English Language Failed Banana Yoshimoto”, w którym pisze:

"While “Kitchen” clearly resonated and continues to resonate with many English-language readers, the English edition falls short of the lofty heights it achieved in Japanese. The issue lies in the problem of translation.

“Unfortunately, the endearing characters and amusing scenes in Ms. Yoshimoto’s work do not compensate for frequent bouts of sentimentality,” wrote Elizabeth Hanson in the New York Times’ 1993 review. “The English text feels choppy — this may be due to the author’s style rather than the translation.”

It’s a pretty panning review for such an enormously successful work. I found “Kitchen” — at least in Japanese — to be much better than the New York Times’ estimation. When you start looking closer, many of the faults can be found in the translation. [...]

Translator Meagan Backus also tends to decline to break up long Japanese sentences, which would get dissected in more liberal translations. In fact, cleaving to Japanese sentence structure leads to awkward constructions throughout the entire novel [...]."
facebook.com/kiczcockpani/

Banana Yoshimoto to autorka, której w moim zakątku Internetu nie muszę już chyba przedstawiać w rozbudowany sposób. Moja przygoda z jej nieskomplikowaną, lecz pełną uroku prozą zaczęła się na początku pandemii. Od tamtej pory przeczytałam i zrecenzowałam dla was aż 4 jej książki – tego rekordu pewnie jeszcze długo nie pobije żadna pisarka lub pisarz.

W końcu przyszedł czas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
139
16

Na półkach: , ,

Ta książka rezonuje ze mną od kilkunastu lat. Pierwszy raz czytałam ją jako nastolatka, a drugi raz po 14 latach. Zupełnie inaczej ją odebrałam teraz po latach, jednak wciąż niezmiennie mnie zachwyca. Sposób w jaki śmierć, żałoba, smutek i zwykła proza życia są opisane przez Bananę zawsze dotyka mnie w zupełnie wyjątkowy sposób. Cieszę się, że ta książka powstała. Teraz będę ją czytać raz na rok, dla czystej przyjemności zanurzenia się znów w jej fabułę.

Ta książka rezonuje ze mną od kilkunastu lat. Pierwszy raz czytałam ją jako nastolatka, a drugi raz po 14 latach. Zupełnie inaczej ją odebrałam teraz po latach, jednak wciąż niezmiennie mnie zachwyca. Sposób w jaki śmierć, żałoba, smutek i zwykła proza życia są opisane przez Bananę zawsze dotyka mnie w zupełnie wyjątkowy sposób. Cieszę się, że ta książka powstała. Teraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar

No fajnie ma ta Banana, bo przez tsugumi udowodniła, że ma mentalne 15 lat, więc w sumie wszystko se może napisać, a ja czytając ją, będę czuła oswojone ciarki wstydu, za które nie chce mi się jej już rozliczać. Tak czy inaczej - tutaj są jakby mniejsze i nawet trochę się wciągnęłam, więc sukces.

No fajnie ma ta Banana, bo przez tsugumi udowodniła, że ma mentalne 15 lat, więc w sumie wszystko se może napisać, a ja czytając ją, będę czuła oswojone ciarki wstydu, za które nie chce mi się jej już rozliczać. Tak czy inaczej - tutaj są jakby mniejsze i nawet trochę się wciągnęłam, więc sukces.

Pokaż mimo to

avatar
891
764

Na półkach:

Jakiś czas temu po przesłuchaniu audiobooka Harukiego Murakami przeglądałem w sieci recenzje książek innych współczesnych autorów japońskich i natrafiłem właśnie na książkę "Kuchnia" Banany Yoshimoto. Recenzje tej książki przekonały mnie do tego, że powinienem sięgnąć po nią w najbliższym czasie.
Główną bohaterką książki jest młoda kobieta, około 20 lat, Mikage Skurai. Ma wielkiego pecha w życiu. Jej babcia z którą mieszkała umiera. Wcześniej została sierotą. Nie wiedząc co dalej będzie pomocną dłoń wyciąga kolega ze studiów, który proponuje Mikage, aby wprowadziła się do jego mieszkania. W ten oto sposób Mikage zamieszkuje z kolegą i jego mamą.
Mikage spędza sporo czasu w kuchni, śpi w kuchni, no i oczywiście gotuje w kuchni.
Muszę przyznać, że książka jest dość oryginalna. Porusza temat relacji młodej kobiety i młodego mężczyzny, których łączy przyjaźń, niekoniecznie konwencjonalna romantyczna miłość. Zamiłowanie do pewnych miejsc, pomieszczeń, szczególnie tytułowej kuchni jest w ciekawy sposób wplątane w fabułę. W niespodziewany sposób autorka porusza temat transseksualizmu. Gotowanie, zamiłowanie do dobrego jedzenia, oryginalnych wyrazistych smaków to kolejny aspekt książki, któremu autorka poświęca sporo miejsca.
Doceniam tą książkę za to iż, wprowadziła mnie w świat, rzeczywistość, która jest mi bardzo odległa. Ja jednak lubię poznawać dość odległe, egzotyczne rzeczywistości, kultury. Cieszę się, że trafiłem na tą książkę.

Jakiś czas temu po przesłuchaniu audiobooka Harukiego Murakami przeglądałem w sieci recenzje książek innych współczesnych autorów japońskich i natrafiłem właśnie na książkę "Kuchnia" Banany Yoshimoto. Recenzje tej książki przekonały mnie do tego, że powinienem sięgnąć po nią w najbliższym czasie.
Główną bohaterką książki jest młoda kobieta, około 20 lat, Mikage Skurai. Ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
119

Na półkach: ,

"W Japonii zapanowała prawdziwa Bananomania", głosi okładka i trudno mi stwierdzić czemu i u kogo. Króciutkie, nijakie opowiadanka, które zapomina się kilka godzin po przeczytaniu. Mam wrażenie, że jakby nie to, że japońska autorka i Japonia to pies z kulawą nogą by się nie zainteresował. Napisałbym, że szkoda czasu ale aż tak wiele ta drobinka nie zajmuje.

"W Japonii zapanowała prawdziwa Bananomania", głosi okładka i trudno mi stwierdzić czemu i u kogo. Króciutkie, nijakie opowiadanka, które zapomina się kilka godzin po przeczytaniu. Mam wrażenie, że jakby nie to, że japońska autorka i Japonia to pies z kulawą nogą by się nie zainteresował. Napisałbym, że szkoda czasu ale aż tak wiele ta drobinka nie zajmuje.

Pokaż mimo to

avatar
2339
2336

Na półkach: ,

To zbiór dwóch minipowieści, powiązanych ze sobą tematycznie. Obie bohaterki łączy śmierć najbliższych im osób. W tytułowym opowiadaniu główną postacią jest osierocona Mikage, której babcia (ostatni żyjący członek rodziny) właśnie odeszła. W „Moonligh Shadow” Satsuki nie może się pogodzić ze śmiercią chłopaka, z którym przeżyła ostatnie cztery lata. Proste opowieści, napisane nieskomplikowanym językiem, który niejednokrotnie zaskakuje swoją poetyką: „Przezroczysty, cichy czas opadał kropla po kropli, towarzysząc dźwiękowi sunącego po papierze długopisu”. Można się oczywiście poczuć zaintrygowanym nieokreśloną płciowością postaci drugoplanowych, dla mnie jednakże nie miało to żadnego znaczenia. Ważniejsze było towarzyszenie tym młodym dziewczynom w trudnej drodze powrotu do życia, po stracie bliskich. Ich relacje z mężczyznami, przyjaźń, która charakteryzowała się zrozumieniem i wyrozumiałością, lecz także skłonnością do poświęceń dla drugiego człowieka. Przyjemna, niebanalna lektura.

To zbiór dwóch minipowieści, powiązanych ze sobą tematycznie. Obie bohaterki łączy śmierć najbliższych im osób. W tytułowym opowiadaniu główną postacią jest osierocona Mikage, której babcia (ostatni żyjący członek rodziny) właśnie odeszła. W „Moonligh Shadow” Satsuki nie może się pogodzić ze śmiercią chłopaka, z którym przeżyła ostatnie cztery lata. Proste opowieści,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
1

Na półkach:

świetna książka, uwielbiam japońskich pisarzy ich książki zawsze zawierają niesamowity klimat, rzeczywistość przeplata się z baśniowością, szkoda, że na polskim rynku ukazały się tylko 2 książki tej autorki

świetna książka, uwielbiam japońskich pisarzy ich książki zawsze zawierają niesamowity klimat, rzeczywistość przeplata się z baśniowością, szkoda, że na polskim rynku ukazały się tylko 2 książki tej autorki

Pokaż mimo to

avatar
53
49

Na półkach:

Niezbyt wesołe, naturalistyczne i jednak niezbyt zachodnie, żeby czytać bez ciągłego porównywania Azji i Europy. Mimo to czyta się dobrze, chociaż nie nastraja do uśmiechów.

Niezbyt wesołe, naturalistyczne i jednak niezbyt zachodnie, żeby czytać bez ciągłego porównywania Azji i Europy. Mimo to czyta się dobrze, chociaż nie nastraja do uśmiechów.

Pokaż mimo to

avatar
1358
525

Na półkach: , ,

Lekka i delikatna, dość zaskakujące na książkę w której jest tyle śmierci i straty.

Lekka i delikatna, dość zaskakujące na książkę w której jest tyle śmierci i straty.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    516
  • Chcę przeczytać
    466
  • Posiadam
    62
  • Japonia
    30
  • Ulubione
    19
  • Literatura japońska
    18
  • Azja
    10
  • Japonia
    9
  • Teraz czytam
    9
  • Chcę w prezencie
    7

Cytaty

Więcej
Banana Yoshimoto Kuchnia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także